Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Polka smacznego! Ja mam inny, niecny plan :)
Jestem w posiadaniu baranów i czekolady więc później ją rozpuszczę i będą banany w czekoladzie :)

Mąż wrócił do domu z pracy, ja dzisiaj wyjątkowo się byczę, coś go chyba rozkłada :(
Zjedliśmy i leżymy, później on znowu musi jechać do pracy?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki ;) My wczoraj byliśmy na roczku u synka znajomych także troszkę tam poimprezowaliśmy. Zawsze jest tam wesoło bo co impreza to któraś z kobiet w ciąży jest;) tym razem byłam ja i właśnie się śmialiśmy że w naszym kręgu kończy się pierwsza kolejka na pierworodne i będzie szła druga. Najlepsze jest to że wszystkie urodziły synków i my też się spodziewamy syna;) Apropos imprez i ubiorów, kupiłam sobie na portalu piękna mama taką sukienkę http://pieknamama.pl/sukienka-dacja-new-21045.html. Jeśli będziecie chciały to powiem Wam że ładnie się prezentuje ale jest troszkę cienka żeby ostrzejszą zimą sobie w niej pochodzić;) My z mężem zaraz pójdziemy na głosowanie i chyba jakiś filmek sobie obejrzymy i leniwie poleżakujemy...

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Ale jestem padnięta. Zrobiliśmy sobie wypad do Białowieży z młodszym synkiem (starszego już takie wypady ,,nie bawią), żeby naładować się pozytywną energią w miejscu mocy i nawdychać tlenu. Jutro mam glukozę , ogólne moczu i krew.Potem muszę kupić odkurzacz bo moja ,,pani sprzątająca,, narzeka że słabo ,,ciągnie,,, tak że jutro czekają mnie same atrakcje..
Życzę Wam spokojnej nocy

Odnośnik do komentarza

Cześć, na większość ciążowych dolegliwości kojąco działa odpoczynek, więc może i kolkę zwalczy.
Laski, a ja mam pytanie (może głupie, ale...). Jeszcze jakiś czas temu chodziłam na basen, ale teraz mam opory. Czy kobieta w ciąży, lekko przytyta, z wielkim nieopalonym brzuchem, dysząca jak parowóz nie jest odstraszająca? A dodam, że nie wcisnę się w strój jednoczęściowy, więc "nagi" brzuch będzie na widoku. No i jeszcze fakt, że nie wskoczę na godzinę do wody, tylko będę kursować z Młodym między jaccuzi, brodzikiem a basenem do pływania.

http://fajnamama.pl/suwaczki/42dmq3o.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po weekendzie. Ja juz po gimnastykę dla brzuchatek i szczerze coraz ciężej mi się ćwiczy przekręca wstaje itd ale do końca roku chce jeszcze pochodzić.
Co do basenu miałam plan żeby chodzić conajmniej raz w tyg póki co byłam tylko 2 razy więc postanowienie nie wypaliło :-( chociaż tak blisko mam basen ale też już teraz mam duży brzuszek i lekkie opory, do tego od momentu zajścia w ciaze pojawiły mi się małe krostki na brzuchu które niestetycznie wyglądają... ogólnie od urodzenia mam taką skore że na rękach i nogach mam "zrogowacenie naskorka" (wyglądem przypomina to takie krostki ostre jak niektórzy mają na przedramieniach) i właśnie teraz pojawiły się też na brzuchu chociaż nigdy nie miałam do tego brak opalenizny (która wysusza te krostki) i wyjęte kolczyk z pępka sprawia że mam opory przed publicznym pokazywanie brzuszka :-( a też uwielbiam pływać...

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Idźta i nie przejmujta się takimi rzeczami! Zawsze uważałam, że kobiety w ciąży mimo brzucha mają w sobie jakiś taki urok i nie ma takiej możliwości, aby patrzeć na nie jakimś krytycznym wzrokiem! Ty masz krostki, ja mam żylaki na obu nogach i cellulit na tyłku. Zobaczysz, jeszcze będą się do Ciebie uśmiechać :))) Gdyby nie był ze mnie taki chorusek, to też chodziłabym na basen, a wciąż tkwię w domu u rodziców...
Tak jak mówi Nika, zawsze znajdzie się osoba do narzekania i krytykowania. Dla mnie takie osoby albo mają jakieś kompleksy, albo czują się niespełnieni życiowo.
Uśmiech dodaje uroku i u Chanela czy u Diora sobie go nie kupisz :)

Odnośnik do komentarza

Klaudix no nie mów! Za mną chodzą bombki, chyba zacznę robić styropianowe juz w listopadzie :-)
Ja nie idę na szkołę rodzenia, mam już dwójkę dzieci, więc co nieco wiem. Wiele się nie zmieniło jak dla mnie - karmić będę piersią, pieluchować jak starszych synów, kosmetyki mam sprawdzone, kąpaniem zajmuje się mąż :-) a rodzę cc, więc ćwiczenia oddechu na niewiele mi się przydadzą :-)
Stwierdziłam, że wolę te trzy stówki dołożyć do wózka :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Lutówka
Nika32 w sumie racja może się jakoś przemoge i pójdę ;-)
Sa tu mamuśki które już chodzą do szkoły rodzenia albo mają zamiar?

Ja od początku października pomykam już do szkoły rodzenia.

Dziś zachciało mi się spacerków bo pogoda ładna była i tak sobie hasałam przez 2 godz, a teraz męczy mnie kolka z prawej strony brzucha i to taka mega. mam nadzieję, że to kolka. taki ostry ból w prawym boku na wysokości pępka. nie wiem czy powinnam się martwić. jak za zakłuje tak porządnie to po chwili przestaje.


 

 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie ma się co przejmować! Kobiety w ciąży są wyjątkowe i bije od nich piękno. Ja sama miałam ochotę chodzić ale lekarz mi wybił z głowy (czystość na basenie u mnie w mieście budzi wątpliwości). Jeszcze dziś pojawił mi się katar i czuje się fatalnie :(
Ja będę chodzić do szkoły rodzenia od grudnia :-) u mnie zajęcia są bezpłatne.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mm1iwir8w0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...