Lutówki 2016

[Lutówka]

Cinka to dobrze że wszystko już masz tam w porządku...
Ja dzis kupiłam kropelki BioGaia całe 35zl za 15 ml zobaczymy czy to coś da. Choć dziś Laura została z babcią od 10 do 12 to usnela tylko na 30 min a jak jej chciała dać butle z moim mlekiem to Wrzeszczala w niebogłosy ;-) tak nie lubi butli i smoczka że szok . w ogóle jak wracaliśmy z zakupów to nas policja złapała bo nie mieliśmy pasow i zapinalismy jak ich zobaczyliśmy a to było 2 ulice od naszego domu i była bardzo ładna i miła pani i dała nam pouczenie pokazałam jej nowozakupiony laktator i misia szumisia że spieszymy się do dziecka :-) a najlepsze jest to że później wyszliśmy na spacer i spotkaliśmy znowuta sama policję jak jeździli po osiedlu i się ładnie uklonilismy :-)
Laura miała atak płaczu przy wyjściu na spacer po raz pierwszy ale jakoś zasnela i od 13.30 śpi do tej pory.
Kupiliśmy tego szumisia zobaczymy czy się sprawdzi jak nie to zostawiłam opakowanie to się sprzeda komuś ;-)

Klaudix ja mam bzika i robię zdjęcia Laurci non stop już mam całą galerię ok 1000 zdjec...
Biedne to twoje maleństwo z tą zoltaczka oby nie okazało się nic poważnego... no i jeszcze ten brzuszek... zaraz wstawię ci linka odnośnie diet i alergii bardzo przydatny artykuł. I dodam fajny artykuł o spaniu który też uważam za ciekawy.

[Lutówka]

http://dziecisawazne.pl/cry-it-out-cio-czyli-wyplacz-sie-sam-kilka-powodow-dlaczego-to-nie-jest-dla-nas/ artykuł a usypiani u i płaczu

[Lutówka]

http://www.mlecznewsparcie.pl/2016/03/postepowanie-w-przypadku-alergii-u-dziecka-najnowsze-zalecenia-towarzystwa-alergologicznego-oraz-konsultantow-laktacyjnych/ dla klaudix

[Anuś]

Hej dziewczyny dawno się nie odczuwałam ale czytam na bieżąco :-)
Cinka bardzo ci współczuję tych wszystkich przeżyć dobrze że ten zabieg już za tobą będzie coraz lepiej zobaczysz:-)
Lutowka ja małej daje biogaja i oprócz tego że puszcza bąki to nie specjalnie jej pomaga a ma kłopoty z wypróżnianiem, no ale chociaż gazy odchodzą..
Klaudix pamiętaj że musisz sobie też dostarczać witamin bo jak za restrykcyjnie będziesz się odżywiać to wyniszczysz swój organizm... Wiem że ciężko przy nietolerancji laktozy moja siostra też przy dzieciach miała ten problem
Jak dziewczyny które jutro chrzcza swoje pociechy gotowe już na to wydarzenie:-)?
Moja Iga skończyła 5tygodni i już jest całkiem inna dziewczynka, zaczęła się troszkę rozglądać, uśmiechać bardziej świadomie wydaje mi się, ale lubi jak się nią interesuje i poświęcam jej dużo uwagi i przy cysiu dużo czasu spędza, za to w dzień bardzo mało śpi, ale noce przesypia więc nie jest źle:-)
Co tam u Joanny??
Pozdrawiamy Was serdecznie:-)

[owcaPe]

Kladix mój mały ma nietolerancje laktozy z tym, że on jest na mm. Objawem alergii była zielona kupa, która dodatkowo jakby pienila się w czasie robienia i krew w kale. Do tego sapka.
Cinka- trzymaj się dzielnie.
Lutówka ja polecam karuzele na łóżeczko. My mamy taką z Fisher price. Mały ja uwielbia i wycisza przy niej.
My już po chrzcinach. Jaś był bardzo grzeczny w kościele nawet za bardzo się nie skrzywil jak go polewali wodą.
Tyle było atrakcji, dom pełen gości że młody nie może zasnąć a mama oczywiście z nim :)

[Daga86]

Hej dziewczyny, bardzo współczuję dolegliwości. Js w czwartek byłam u gina na kontroli po połogu. Wszystko na szczęście się zagoiło i mam zielone światło na wszystko. Szkoda tylko , że się z moim m boimy zacząć cokolwiek ;-) niby poród nie wywarł na nim wrażenia, ale boi się mnie dotknąć teraz :-/
U nas cd kolek, na szczęście są już rzadsze i trwają krócej. Mamy na nią sposoby. U nas działa bujaczek leżaczek z wibracją, najlepiej wsadzić ją do niego jak tylko zaczyna grymasić, ale zanim się rozkręci na dobre. Leżenie z gołą pupą wycisza na ok 15-20 minut, wtedy my możemy odsapnąć. Bobotic podajemy po każdym karmieniu , ale większe ilośco niż piszą na opakowaniu. Pierdzi i robi kupy po kilka razy na dobę, więc jest nieźle.
Co do nietolerancji laktozy to też myślałam, że mała to ma ale ostatnio dostała kolki kiedy ja absolutnie nic z laktozą nie jadłam, więc wczoraj do kawy zbożowej dałam mleka i kolka się nie pojawiła aż do teraz. W sumie już miesiąc kolek zaliczyliśmy i żyjemy ;-)

[niunia31]

Witajcie :-) przewalone macie dziewczyny z tymi kolkami i problemami brzuszkowymi. U nas ostatnio był kiepski dzień ale na aż szczęście wszystko minęło. My wczoraj mieliśmy chrzciny, mały był bardzo grzeczny w kościele i później na imprezie również. Mimo wielu nowych twarzy:-) A to mój mały kawaler :-)

[mimka1]

Hejka Dziewczynki ;) Ja to mało się tutaj odzywam ale to moje maleństwo zajmujące jest najbardziej w dzień bo mało sypia, a jak zaśnie to ja próbuję ogarniać podstawowe rzeczy czyli sprzątanie, obiad itp. Wieczorem z kolei jak go położę na dobre to zwykle jeszcze prasowanie jakieś ogarnę, coś przyszykuję na drugi dzien i sama padam jak dziecko koło 22/23. Mały w dzień śpi właściwie tylko po kilkanaście minut, chyba że na dworze to wtedy nawet 3-4h godziny potrafi przespać.

Co do kolek to ja sama nie wiem jak to rozpoznać, także z tego co piszesz Lutowka to może być tak że Laurka ma kolkę a może też być tak że gorszy dzień. Mój Karol jakoś tak co drugi dzien budzi się bez humoru i krzyczy mi non stop. Najlepiej jakby mógł cały dzień na cycku przesiedzieć wtedy... W nocy śpi w miarę - budzi się o 1/2 i później 4/5 jakoś zaczęłam nawet to ogarniać bo muszę przyznać że ciężko mi się wstawało jak cholera. Nie wiem czy to już unormowane pory czy jeszcze coś się zmieni bo kilka dni potrafił budzić się tylko koło 2/3 w nocy.

Cinka rzeczywiście u Ciebie bidulko jak nie urok to ssssssrebrne wesele;) ale mam nadzieję że teraz już tylko będzie lepiej.

Powiem Wam że ja nie wiem o co chodzi ale piersi mnie bolą. Nie mam pojęcia czy to jakieś zapalenie może być. Na dwór jak widzę to czuję jak mnie aż kłuje od sutków, po karmieniu za jakiś czas takie ciągnięcie aż czuję. Macie coś takiego?

My w tym tygodniu chrzciny chcemy załatwić u księdza, może na maj lub czerwiec, zobaczymy ..

Śliczne te Wasze pociechy. Jak zrzucę zdjęcia Karolka z aparatu to też coś Wam podeślę.

Ściskam Was mocno i cały czas o Was myślę, mimo tego że mało piszę;):**

[Nika32]

Cześć Ciotki!
Jestem już ochrzczony - w kościele nie płakałem, nawet jak mnie wodą polewali. Na imprezie cały czas spałem, tylko dwa razy chciało mi się jeść, no i mama mogła pogadać z gośćmi :-)
Tylko najgorzej, że katar jakiś złapałem, więc jadę zaraz do pani doktor się przebadać :-)
Piękna pogoda, więc wszystkim życzę udanego dnia :-)

[Lutówka]

Hej. U nas niedziela była intensywna byliśmy na obiedzie u teściów później spacer cmentarz i na koniec jeszcze prababcie odwiedziliśmy więc Laura o 21 już spała do 9.30 zjadła cyca i teraz znowu śpi....
Nie wiem czy to kolki były bo sobota niedziela były spokojne normalnie zasnela bez płaczu może to kolejny skok rozwojowy ale miała gorsze dni...
Niunia31 to super że kawaler był grzeczny na chrzcinach i fajny z niego grubanio ;-)
Daga slicznosci :-) U nas pierwsze podrygi też były ciężkie ale teraz już jest ok z seksem i nawet nie czuję dużej zmiany ;-)

Mimka mnie piersi nie bolą i nie kluja... jak będziesz miałam wizytę u gina to zapytaj żebys się zapalenia nie nabawiła.

Nika ale pięknie Mikołaj wystrojony! Przystojniak! Fajnie ze impreza się udała :-) My chrzciny dopiero w czerwcu robimy.

[Lutówka]

A to zdjęcie z wczoraj gdzie Laura kończyła 8 tygodni

I zdjęcie z dzisiaj jak mnie rano powitała uśmiechem zjadła i poszła spać;-)

[Anuś]

Hej dziewczyny, ale piękne te Wasze pociechy, chłopaki powystrajani na chrzciny:-) Laurka taka duza się wydaje, pyzunia z niej:-) super dzieciaczki:-)
U nas dzisiaj piękna pogoda, więc cycusiamy się szybciorem i na dwór, bo strasznie długo spaliśmy i mamy opóźnienie:-)
Miłego dnia!

[owcaPe]

Hej, jaką tu cisza. Pewnie wszyscy korzystają ze słońca.
My wczoraj mieliśmy szczepienie. Ja chyba bardziej to przeżyłam niż młody. A dziś mamy dzień przytulania, Jaś najchętniej nie schodziłby z rąk. Więc się przytulamy i czekamy na Tatę :)

[misia1994]

Hej czytam was cały czas, a teraz pisze bo mam pytanie do doświadczonych ciężarówek :) mam opryszczke na ustach iii pani w aptece jak i położna mówiła mi ze mogę używać pastę cynkowa. Czy któraś z was używała ta masc? Czy ktoś z was miał opryszczke i było z malenstwem wszystko dobrze, bo wiem że to bardzo groźne dla dzidziusa buziaczki

[mimka1]

Hejka, pięknie było ostatnie kilka dni. Karol cały czas na dworze właściwie spał i przez to wieczorem nam zasypiał dopiero 22/23 :/ ...

misia - ja miałam opryszczkę jakoś w pierwszych tygodniach, nawet nie wiem czy już wiedziałam że jestem w ciąży. Ja posmarowałam herpexem ale na krótką chwilę jak tylko mi wyszła opryszczka i od razu zniknęła. Karolkowi nic nie dolega przez to że ja miałam. Może szybka reakcja go uchroniła .. trudno mi powiedzieć;-)

DObrego dzionka dziewuszki :)

[Cinka9090]

Misia to ma znaczenie podczas porodu i jak jest na narzadach rodnych. A tak to sie nie martw na zapas tylko dbaj o siebie bo masz obnizona odpornosc.
Nadziejka po moim antybiotyku troche cierpi bo daje kupy straszne ale juz tylko 1 dzien. W piatek mam kontrole u gina i zobaczymy jak tam moj srodek bo juz dosc mam rewelacji. Co u Was mamuski bo forum jakos zamiera.

[Martita_1701]

Hej dziewczyny :)
Cinka masz rację forum umiera. Wpisy są dodawane co kilka dni. Gdzie te czasy jak każda codziennie opowiadała co słychać :) czyżby brak czasu?:)

My jutro mamy 2 miesiące i jesteśmy właśnie po skoku. Mały cały czas się uśmiecha a wczoraj obrócił się z brzuszka na plecki !!:) bardzo mu się spodobało bo za każdym razem jak go teraz kładę na brzuch to próbuje się obrócić a jak mu nie wychodzi to płacze:) śmiesznie się na to patrzy.

Piszcie dziewczynki co u Was:)

Cinka dużo zdrówka:)

[Anuś]

Forum nie zamiera tylko mamy takie małe co nie co które każdej z nas zajmuje dużo czasu, a raczej poświęcamy im dużo czasu, ale myślę że jak się postaramy to chociaż co jakiś czas każda z nas tu zajrzy i opowie co u niej slychac:-)
My byliśmy wczoraj u okulisty, a dzisiaj u ortopedy -kazała szeroko Ige nosić i żeby dużo leżała na brzuchu,
właśnie powiedzcie mi ile Wasze maluchy dziennie leżą na brzuchu? Bo Iga strasznie tego nie lubi, więc nie powiem żeby do tej pory szczególnie dużo tak leżała... No ale jak trzeba będziemy przyzwyczajać
Jutro jeszcze jedziemy na pobranie krwi na tsh, także tydzień w rozjazdach mamy, ale maleńka dzielnie znosi te zabiegi,
mieliśmy piękna pogodę więc korzystaliśmy, corcia spala na dworze nawet 2,5-3h chyba służy jej świeże powietrze:-) trochę unormowal też się czas snu i nie jest źle, a ja mogę sporo rzeczy w między czasie zrobić:-)
Pozdrawiamy Was:-)

[róża2]

Cześć mamusie! Wszystkie korzystamy ze sloneczka my 2 dni cały dzień na zewnątrz, malutka spala jak zabita a dzis przez caly dzien tylko 30 minut drzemki ale padla po18 . A ja caly dzien w łóżku ponad 38 ° gorączki dreszcze ból wszystkich mięśni i chyba zapalrnie piersi łapie bo sie dotknąć nie mogę, wiec mega ciężki dzień oby jutro bylo lepiej. .. a mala ma azs może któraś miala do czynienia, jakie kosmetyki polecacie

[mimka1]

Hejka Dziewczynki ;)

Dokładnie tak to jest że dzieciaczki nas pochłaniają niemalże w całości. Ja tak mam z moim synkiem. Mało śpi w dzień, a jak tylko uda mi się go uśpić to łapię się wszystkiego żeby podgonić robotę bo czasami nawet zrobienie obiadu to dla mnie graniczy z cudem. Ja nie mam czasami nawet kiedy zjeść jak jesteśmy sami w domu bo Karol mi płacze. Nie mam już pojęcia z czym są związane te jego czasami trudne dni... bo jest dzień że dziecko uśmiechnięte wszystko ok a co drugi płacze i nie idzie jemu pomóc.

Anuś - mój Karol leży chwilkę na brzuszku właściwie. Jak mam go na przewijaku to go odwracam i patrzę jak próbuje się przekręcać, ale długo go nie trzymam.

My mamy szczepienie 20.04 - mąż zdecydował że bierzemy skojarzone więc ja już nic nie mówię. Może racja z tym kłuciem w przypadku Karola - bo na prawdę dopiero dochodzi do siebie po szpitalu chyba ... i tak to wygląda u nas póki co.

Ściskamy mocno ;*

[jasin]

o tak, taka pogoda piękna ostatni że aż grzech było nie wyjść w szczególności, że tak dobrze się spało maluchom...;)

u Nas leżenie na brzuchu jest bardzo lubiane i nawet raz dziennie śpię ok 3h na brzuchu... co bardzo pomaga w odgazowaniu się jeśli któryś dzieciaczek ma taki problem tak jak my...

my wczoraj po szczepieniu pełen pakiet.... ale dzielny i silny chłopak nawet za bardzo nie płakał no ale cóż 3 kłucia swoje robią ale myślałam że będzie gorzej, na razie bez żadnej gorączki tylko trochę bardziej chce się tulić i nic nie można zrobić choć nie przeszkadza mi to bardzo w dzień ale w nocy mam oczy na zapałki...

ja też od 2 dni odczuwam takie kłucie w jednej piersi i zastanawiam się od czego najpierw myślałam że spowodowane może być tym że mały nie wyssie całej piersi i pokarm się gromadzi i bardzo twardnieją piersi zaczęłam delikatnie odciągać przed karmieniem teraz jest ok nie odczuwam nadmiaru pokarmu ale kłucie pozostało... staram się zawsze ubierać tak żeby nie przewiało mi piersi ale sama nie wiem czym może być to spowodowane...

wizyta u gina zaliczona wszystko ok... wymacałam taka kulkę na zroście po cesarce na razie do obserwacji ;/

dziewczyny na jaki rodzaj antykoncepcji się zdecydowałyście po porodzie? bo ja wybrałam zastrzyki ale w sumie mam wątpliwości....

[niunia31]

Witajcie:-) a my wybraliśmy się w podróż :-) Wyskoczyliśmy na kilka dni do Zakopanego :-) Mały całą podróż przespał, oczywiście zrobiliśmy przerwy na karmienie i przewijanie ale grzeczny był aż nie mogłam uwierzyć:-) Ciekawe jak nam minie noc w nowym miejscu, ja już padam bo spacer dziś trwał prawie 5godz. :-) Bardzo się bałam jak to będzie z karmieniem i przewijaniem jak wyjdziemy na spacer ale zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie :-)
My szczepienie mamy 14.04, najprawdopodobnie będziemy szczepić standardowo.
No na forum troszkę pusto się robi...
Ale wcale mnie to nie dziwi.

[owcaPe]

No tak, czasy beztroskiej ciąży gdzie można było pomyśleć o sobie już minęły. Nie wiem jak wy ale ja nie żałuję. Co tam, że nie mam na nic czasu. Za to mam wspaniałego syna, z którym chce spędzać jak najwięcej czasu. I trudno, że mam niedosprzatany dom i nie zawsze ugotowany obiad ale mój syn jest przytulany i czuje mam nadzieję, że jest kochany.
A co do antykoncepcji u nas narazie mamy najlepszy z możliwych środków -brak seksu. Dziś pierwszy raz od porodu ubralam okazjonalna bieliznę nawet się ogolilam i co...mój M stwierdził, że przy dziecku on nie może. No i mój cały ambitny plan poszedł się czesac :(

[Lutówka]

Dobry wieczór.
U nas też fajnie minęłyte 3 dni pięknej pogody wczoraj Laura spała 1.5 h jak zalatwialam becikowe poznien na dworze 3 godziny a i tak usnela wcześnie bo o 20.30 i wstała w nocy na karmienie dopiero o 3 to aż o 1 sprawdzałam czy oddycha... taki dzień widocznie śpiący miała bo dziś np jeszcze nie spi leży i patrzy na karuzele i słucha szumisia ale zaraz usnie jestem z niej dumna bo już tak 3 razy jej się zdarzy :-)

Macie rację dziewczyny dzieciaczki zajmują nam większość czasu ale ja.podobnie myślę jak.owcape trudno że obiadu nie będzie czy kurz leży na podłodze ważne że maleństwa są kochane i szczęśliwe ;-)

Niunia31 podziwiam! Chyba jeszcze nie jestem.gotowa na taki wypad z Laura. Choc nie wiem czy macie blisko? Bo my z radomia ponad 300km.Zazdroszczę wam i gratuluje odwagi.

Pamiętacie kochane o wcześniaka mojej przyjaciółki? Bidulek ważył 610g jak się urodził w 28 tyg. Teraz zbliża się jego prawdziwy termin kwietniowy a mały waży już 1650g i samodzielnie oddycha. Koleżanka mieszka od 3 dni z nim w szpitalu i ma.pełne ręce roboty. Rokowanią są dobre wykluczają wylewy do mózgu i choroby genetyczne. Jedynie co to ma cholestaze i problemy z wątroba ale dopiero po szczegółowych badaniach za 1.5.msc okaże się czy to.grozne. także cud się wydarzyło i nadal trwa miejmy nadzieję że z dnia na dzień będzie tylko lepiej.

Tak sobie myślę że cieszmy się że nasze pociechy są całe i zdrowe a jedyne zmartwienia i kłopoty to bolące brzuszki problemy z wypróżnianiem czy małe infekcje. Inne dzieci cierpią a ich rodzice razem z nimi nas spotkało to.szczęście że wszytko jest w porządku dlatego czerpmy z tego jak największą radość.

Dobrej nocki :*

[niunia31]

A my się karmimy:-) 4:30 idealna pora :-)
Lutówka ja mam niecałe 300km, ale w wakacje chciałabym nad morze jechać a mam prawie 1000km więc chciałam zobaczyć jak to będzie. Narazie jest ok :-) Wiadomo że to nie taki wyjazd jak we dwoje ale mnie się podoba byle pogoda dopisała! Pozdrowienia spod samiuśkich Tatr!