Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam rożek i dwa kocyki - jeszcze ze starszych chłopaków. Kołderkę używałam jak chłopcy byli starsi koło roczku.
Lutówka podziwiam, że jeszcze masz siłę na te imprezy. Fajnie, że dostaliście prezenty na nowy domek - no i kasa zawsze się przyda :-)
My zaczęliśmy przygotowywać pokój na przyjście Młodego i jeszcze sporo pracy przed nami. Muszę przejrzeć wszystkie papiery - część zutylizować, więc pewnie jutro w tym utonę :-)
Podkładów kupiłam dwie paczki - jak nie zużyję w szpitalu, to przydadzą się w domu na przykład przy przebieraniu Mikołaja.

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Kochane, czytam Was i mam dla Was informacje odnośnie wizyt patronażowych- położna i lekarz zwracają uwagę na to, czy w domu jest czysto, czy jest czyste powietrze (nie wolno palić przy dziecku), czy na ścianach jest grzyb. Takie informacje są ważne ze względów zdrowotnych dzidziusia i mamy. Mogą być wpisane w historię choroby. Na przykład grzyb na ścianie będzie czynnikiem predysponującym do chorób układu oddechowego. Często zdarza się, że dzieci, które przebywają w zadymionym, zagrzybiałym powietrzu , częściej chorują na infekcje układu oddechowego, częściej u nich występuje astma. Hmmm... a higiena osobista mamusi i czystość w otoczeniu powie nam dużo o tym, czy na przykład dziecko będzie odpowiednio pielęgnowane. Wtedy wiadomo, czy jest np ryzyko powikłań infekcyjnych pępuszka, pleśniawek, robaczyc przewodu pokarmowego.

Odnośnik do komentarza

ok, dzięki :) chyba tak też zrobię :)

No my niestety w mieszkaniu mamy bardzo dużą wilgoć i walczymy z pleśnią w trzech pokojach (w tym nasza sypialnia, gdzie będzie spał z nami Błażej). Stosujemy silne środki, które starczą nam na trochę... Myślę, że na początku lutego trzeba będzie zrobić kolejną akcję odpleśniania.
W zeszłym roku miałam bardzo długo problem z kaszlem i chodziłam do laryngologa. Robiłam przeróżne badania i sądziłam, że to od tej pleśni mam takie problemy. I wiecie co, jak przestałam pracować to okazało się, że problem tkwił w klimatyzacji w pracy :)

Odnośnik do komentarza

O mój Boże przerażające te zdjęcia... i w tych warunkach wychowywane było dzieciatko? Serce pęka.

Ja juz sama nie wiem na marcowkach czytałam że też twardniejacym ciągnący brzuchem dziewczyny jechały na IP i okazalo sie ze to skurcze... i bądź tu mądry.

Ja kupiłam kolderke i pościel. U mojej bratowej się sprawdziła używali od początku ale widzę że większość z was stawia na kocyki i rożki. Trochę się denerwuje bo zamawianiem łóżeczko na allegro 17 grudnia i jeszcze nie dotarło niby piszą że 10 dni roboczych maks ale sądziłam z wcześniej przyjdzie jutro muszę tam zadzwonić...

Tak starczy nam już tych imprez chce wreszcie wziąć się za rzeczy małej komoda złożona a w niej pełno nieupranych nieposegregowanych ciuszków aż wstyd.... nie mówiąc już o niezkaupionych kosmetykach i niespakowanej torbie. A zapomniałam powiedzieć wczensiej że w ramach prezentów z losowania na swieta (tesciowa mnie wylosowala) dostałam dwie koszule do karmienia więc chociaż to mam z głowy ;-)

My jutro mamy wizytę chyba bardziej postawie na pytania związane z akcją porodowa i tymi skurczami ito bo to co pisalyscie to większość wiem że szkoły rodzenia i położnej która jest w szpitalu w którym rodze.

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki Nika, to pewnie sobie też kupię ten większy skoro może się przydać. A jaki termometr stosuje się dla niemowląt? Bo posiadam elektroniczny w domu, ale nie mam do niego zaufania bo jeszcze nigdy nie pokazał mi normalnej temperatury tylko zawsze obniżoną... A przy dziecku to nie ma żartów, więc w sumie powinnam coś kupić ale za bardzo się nie orientuję jaki w tym przypadku zdałby egzamin? Jakie Wy stosujecie?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Aż serce płacze jak się patrzy na te zdjęcia :-(

Ja jutro jadę do ośrodka dopytać się o wizyty przed porodem.

Ja planowałam kupić 50 ml ale noże faktycznie większy będzie lepszy. Co do termometry to mam taki na podczerwień, muszę mu tylko zrobić teraz aktualizacje.

Ten tydzień pewnie będę doprowadzać dom do porządku ale później muszę już też zabrać się porządnie za " wyprawkę"

Odnośnik do komentarza

klaudix ja mam zamiar dziecie ukladac w spiworku lub w rozku a w kolderke dopiero jak bedzie starsze

mlodazabcia czemu nie sprawdzilo ci sie uzywanie spiworka przy synku? Od samego poczatku tak bylo? Troche sie obawiam tych kolderek na poczatku wiec zainwestowalam w dwa spiworki, tym bardziej ze jest wtedy pewnosc ze dziecko jest okryte caly czas

mimka ja do szpitala zabieram jedno opakowanie bo wiem ze daja w szpitalu zapas od siebie a w domu mam jeszcze kolejne 2 opakowania bo obawiam sie ze dlugo i duzo bedzie tego potrzebne a podpaski nie dadza sobie rady ale to pewnie tez indywidualnie od kobiety zalezy, jedne moje kolezanki potrzebowaly typowo podkladow przez 3 tyg a innym wystarczaly podpaski maxi na noc
Co do octeniseptu ja wzielam 50 ml bo chyba duzo tego sie nie zuzywa a to akurat dosyc drogi preparat
Termometru z kolei jeszcze nie mam ale z informacji ktore wyszukalam to najlepsze opinie maja te na podczerwien ale z kolei sa to jedne z najdrozszych..

Tez pakuje torbe w tym tygodniu..:)

*Aniołek 19.03.2015
http://www.suwaczki.com/tickers/p19uskjoq6qvadbj.png

Odnośnik do komentarza

Pulsatilla jakbym widziała mieszkanie jednego z pacjentów do którego chodziłyśmy. Niestety ludzie nie tak rzadko właśnie w takich warunkach żyją.
Mimka ja też mam termometr na podczerwień, ale nie jest zbyt dokładny. Nadaje się dla dorosłego a dla dziecka tak sobie. Mam też zwykły, alkoholowy.
Co do octaniseptu mam mniejszy ale jeśli tylko ma dłuższą datę ważności polecam większą buteleczkę, bo tak jak Nika mówi ma wszechstronne zastosowanie: od przemywania ran do płukania jego roztworem jamy ustnej.
Do spania dla małego człowieczka mam śpiworek i kocyk, który mogę zwinąć w rożek, a awaryjnie kołderkę.
Dziś cały dzień brzuch mnie ciągnie i się napina mimo, ze cały czas leżę. Mam nadzieję, że to tylko taki dzień...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, samych cudowności w Nowym Roku obysmy pięknie dały radę :)
Dzis byłam na wizycie. Córka wazy prawie 3600 gram i lekarz twierdzi ze urodzi sie ponad 4 kg:/ aż sie boje tego porodu:) jeszcze mój m. wyskoczył z tekstem ze jak weszło to wyjść musi i sie zaczęli nabijać z lekarzem:):) narazie sie z tego śmieje ale coraz bardziej myśle ze bede sprzątać, chodzić po schodach i duuużo sie kochać z mężem zeby urodzić wczesniej, tym bardziej ze lekarz dał mi zielone światło od 12 stycznia:))) mam nadzieje ze sie uda:)

Odnośnik do komentarza
Gość MlodaZabcia

Marina synek urodził się w październiku więc też kupiłam dwa śpiworki żeby się nie rozkopywal. ale strasznie się w.nich wiercil i denerwowal bo go krepowaly a mnie denerwowalo nocne obsługiwanie ich. A przy kolderce młody miał pełen zakres ruchów.

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki :)
Oglądam właśnie Gwiezdne Wojny na TVN, bo mąż chce się wybrać do kina, a ja żeby wiedzieć o co chodzi to obejrzę sobie wcześniejsze części.

Ja mam zamiar używać śpiworka (mam dwa), ewentualnie kocyk. Mam jeszcze rożek, ale położna na SR odradzała kładzenie niemowlaka w rożku do spania. Kołderki miałam na razie nie kupować, ale może kupię, zawsze będzie już pod ręką jak się śpiworek nie sprawdzi.
A podkładów biorę jedną paczkę do szpitala.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72290.png

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że rożek plus kocyk będą na sam początek dobrym rozwiązaniem. Później zainwestuje w kołderkę.
Co do octaniseptu to mam w domu 50 ml i tak na prawdę już częściowo zużyty, bo go wcześniej też stosowałam do odkażania.
Mój m. dzisiaj w pracy i poświęciłam trochę czasu na skompletowanie rzeczy do torby, bo jutro ją mi m. przywiezie z pracy.
Jeszcze trochę muszę dokupić i przeprać, ale jestem już do przodu :)
Bywa różnie, a mój m. to raczej by nie ogarnął sprawy z pakowaniem, bo wszystko porozkładane jest po całym mieszkaniu :)

Hesia, ja jestem za leżaczkami-bujaczkami. Kupiłam używany na olx https://www.google.pl/search?q=bujaczek+hybrydowy+bright+starts&biw=1958&bih=909&tbm=isch&imgil=LSEtZN7IAqTdKM%253A%253BbpqsYbMI44WTdM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fsprzedajemy.pl%25252Fbujaczek-lezaczek-hybrydowy-bright-starts-ingenuity%25252C8864757&source=iu&pf=m&fir=LSEtZN7IAqTdKM%253A%252CbpqsYbMI44WTdM%252C_&dpr=0.7&usg=__XKMZziDsIXiuv9S6YWX2lJweoMU%3D&ved=0ahUKEwjSp42Jt47KAhXDqnIKHS94DHoQyjcIOA&ei=oH2JVtLXAsPVygOv8LHQBw#tbm=isch&q=bujaczek+hybrydowy+bright+starts+lew&imgrc=S1nUJ3AFeGmWEM%3A
I on ma 3 funkcje bujania na 15, 30 i 45 min plus dźwięki, a przed świętami dostaliśmy od znajomych z opcją wibracyjną, bo się chcieli pozbyć, taki: https://www.google.pl/search?q=bujaczek+hybrydowy+bright+starts&biw=1958&bih=909&tbm=isch&imgil=LSEtZN7IAqTdKM%253A%253BbpqsYbMI44WTdM%253Bhttp%25253A%25252F%25252Fsprzedajemy.pl%25252Fbujaczek-lezaczek-hybrydowy-bright-starts-ingenuity%25252C8864757&source=iu&pf=m&fir=LSEtZN7IAqTdKM%253A%252CbpqsYbMI44WTdM%252C_&dpr=0.7&usg=__XKMZziDsIXiuv9S6YWX2lJweoMU%3D&ved=0ahUKEwjSp42Jt47KAhXDqnIKHS94DHoQyjcIOA&ei=oH2JVtLXAsPVygOv8LHQBw#tbm=isch&q=bujaczek+fisher+price&imgrc=5RTVBOX3MFjkvM%3A... Mamy bujaczki, bo chciałabym, aby spełniały rolę "chwilowych" uspokajaczy w razie czego, abym mogła mieć na oku dziecko, w trakcie gotowania, malowania, prasowania etc. W takim siedzisku będzie mi tez wygodnie się karmiło małego. Spodziewam się, że może być i też taka sytuacja, że mały totalnie ich nie zaakceptuje, i biorę to na klatę :) wokół mnie, rodzi się trochę maluszków i może komuś bardziej posłuży ;)

Pulsatilla, straszne warunki i przykro, że ludzie tak żyją :(

Witaj agunia1978! :)

Marlen0202, wiesz co ja też mam takie podejście :) pogadam jeszcze o tym z lekarzem, ale tak planuje od walentynek zacząć "działać" :) a Tobie życzę powodzenia w staraniach ;)

Odnośnik do komentarza

Kobietki, nie wiem, może się mylę, ale nie lekceważcie tego twardniejącego brzuszka. Ja olałam sprawę, bo tak miałam całą ciążę mimo no-spy i leżałam teraz w szpitalu na święta, bo okazało się że skraca mi się szyjka a te twardnienie to skurcze ;/ (pisałam o tym) przez to też dostawałam Fenoterol na podtrzymanie, żeby dotrzymać do tego 35 tygodnia, bo wtedy u nas się rodzi na miejscu, a tak wysyłają do Poznania.
Dzisiaj znowu zaczął mi twardnieć brzuch, jak do jutra nie przejdzie to będę musiała się zgłosić na IP.
Dziewczyny jak nastawienie w ogóle? Ja się nie mogę doczekać, ale z drugiej strony bardzo się boję porodu.
Co do torby, już jestem spakowana, mam jedną paczkę podkładów tylko, najwyżej mąż poleci obok do apteki po następną :)
A jakie macie ciuszki na wyjście dla swoich maluszków? Ja kupiłam na 50 cm, bo gdyby w razie miał się urodzić teraz, to będzie miał pajacyka na 50, a lekarz mi nie mówił ile mały mierzy. 21 grudnia miał 1900 g a teraz to już nie wiem hehe. I co w ogóle zabieracie z ciuszków? Ja mam tego pajacyka na długi rękaw i nogawki, potem pod spód body na krótki rękawek, kurtkę zimową, czapeczkę i szalik i rękawiczki z polarku. Czekam jeszcze na fotelik bo zamowiłam pod kolor wózka. No i do tego jeszcze zabieram kocyk żeby okryć małego. Ale czy coś jeszcze? Boję się że w nóżki mu będzie zimno.
Panikara ze mnie. A jak u was wygląda kwestia ubranek na wyjście ze szpitala?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjovjo137if.png]Tekst linka[/url]Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...