Skocz do zawartości
Forum

marlen0202

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Poznań

Osiągnięcia marlen0202

0

Reputacja

  1. Cześć Lutowki! Nie było czasu.. Urodziłam Liliane 8.02. Godz 1:55 przez cesarskie cięcie po 22 godzinach porodu sn, powiem tak; dobrze, ze w salach porodowych nie było okien bo pewnie bym wyskoczyła. Mała zdrowa, 4380 kg, 60cm długa, 10 pkt. Dziękuje Bogu za lekarza ktory przyszedł i postanowił o cięciu. Wszystko ok, dzis wychodzimy, pozdrawiam!
  2. O kurde muszę zmienić ten suwaczek bo jeszcze nie jestem mama:)
  3. Wszystko w porządku, nic sie nie dzieje, miałam badanie, usg i ktg, lekarz stwierdził lekkie krwawienie ale dzidzia sie rusza skurczy brak wiec wróciliśmy do domu:/ fałszywy alarm ale przynajmniej sie uspokoilam a lekarz super, powiedział ze bardzo dobrze ze przyjechałam bo po terminie nie ma co lekceważyć najmniejszych wątpliwości. Mam sie zgłosić za 2 dni na ktg a we wtorek mnie poloza na oddział jak nic sie nie wydarzy. Jestem juz po 3 paczkach i idę troche odespac te nerwy bo troche spanikowalam jak zobaczyłam ta krew:/ P.S. Na IP spotkałam dziewczynę ze skurczami ale takie musiały byc porządne bo krzyczała z bólu co chwile i ona do męża swojego: zapieprzaj po tego paczka ja Ci powiedziałam ze chce jeszcze zjeść wiec choćbym miała urodzic za godzinę to jeszcze zdążę!!!!:) myślałam ze padnę ze śmiechu:) miłego dnia:)
  4. No i po wizycie:) Mój lekarz jest naprawdę super, uspokoił mnie, dzidzia 4300 lozysko w dobrym stanie, KTG książkowe, mam sie nic nie martwić, jesli w tym tygodniu nie urodze to skierowanie do szpitala na wtorek dostałam i jakby co mam do niego dzwonić jak w dym, stwierdził ze powinnam urodzic naturalnie bo mam anatomiczne predyspozycje do rodzenia dużych dzieci :) naprawdę sie uspokoilam i nie bede słuchać " dobrych rad" które tylko mnie stresują:)
  5. No myśle ze macie racje, nie bede sie stresowac, zobaczę co lekarz mi powie i bede myślec co dalej, mam nadzieje ze z Lilianka wszystko dobrze i ładnie sie szykuje na spotkanie z mamusia:)
  6. Cinka jakbyś mi to z ust wyjęła!! Tez juz mam dość! Dzis mam wizytę i termin a z samego rana po nieprzespanej nocy jak troszkę mi sie usnelo zadzwoniła moja siostra ktora urodziła 3 dzieci i zasiala panikę ze to dzis, mam jechać do szpitala i niech coś robią, ze wody bedą zielone, ze moze sie mała niedotlenic, ze jak ma pewnie 4,5 kg to mam zapomnieć ze uda mi sie urodzic naturalnie!! Koszmar, poczułam sie jak małe nieodpowiedzialne dziecko ale co ja mogę? Jak mi lekarz powie na wizycie co i jak to chyba jego powinnam słuchać? Maz tez mnie uspokaja i zdenerwował sie ze siostra mnie tylko stresuje ale co jesli ona ma racje? W końcu urodziła 3 dzieci a ani mój maz ani lekarz nie maja takiego doświadczenia?? Sama nie wiem co robić?
  7. Witajcie w lutym!:) dzien jak co dzien, choć od rana juz zrobiłam pranie, posprzatalam w dwóch szafach z ciuchami męża i swoimi, ( o rany ile mam fajnych ciuchów w które szybko nie wejdę!:) ale czekają) odkurzylam całe mieszkanie i właśnie padlam przy herbacie z malin, Lilka ani myśli wyjść, chyba bede pierwsza ktora przenosi, jutro wizyta zobaczymy co mi powie mój ukochany doktorek, pewnie znów sie bedzie nabijal z mężem ze jak słoń dwa lata bede w ciazy!!:) Faceci!! Joanna świetne wieści! Gratuluje i bardzo Ci zazdroszczę ze juz do domku z Filipkiem, Nika trzymaj sie na pewno tez niedługo wyjdziecie, macie tak słodkie te dzieciaczki ze bym je chyba zjadła:)
  8. Dziewczynki ja tez czekam do lutego, a raczej moja córka. Pewnie juz ma z 4,5 kg okaże sie we wtorek na wizycie. Tak bardzo bym chciała urodzić sn ale boje sie ze coś moze sie stać, juz nawet nie chodzi o mnie ale martwie sie zeby sie nie zatrzymała czy nie dotlenila tyle sie słyszy... Moze to nie odpowiedzialne z mojej strony ze chce naturalnie?? Co myślicie? Lekarz cały czas mówi: "zobaczymy" - co mnie wcale nie uspokaja :(
  9. O rany! Właśnie zobaczyłam na swoim suwaczku ze zostało 5 dni:)))) ciekawa jestem córci :)))
  10. Przesliczne dzieciaczki i jakie dzielne mamusie, GRATULACJE!! taka dumna z Was dziewczyny jestem i sama nie mogę sie juz doczekać. Mam nadzieje ze w tym tygodniu sie rozpakuje:) Sonja spokojnie, wydaje mi sie ze to dłużej trwa a nawet jestem pewna bo mnie czop odszedł jakiś tydzien temu i nic sie nie dzieje oprócz kilku skurczów nocnych które po zmianie pozycji ustają, a termin mam jakby na juz:) Czekamy:) Na pewno tego nie przegapimy jesli sie zacznie:)
  11. Marina ale czad! Na ta chwile bardzo Ci zazdroszczę i mocno trzymam kciuki:) w sumie to mam nadzieje ze tez w tym tygodniu bede mogła napisać coś podobnego:) czekamy:)
  12. A co do papierologii to wczoraj dostałam list z ZUS o wszczęciu procedury wyjaśniającej i wstrzymaniu wypłaty chorobowego do czasu wyjaśnienia. Kurde wez tu nie narzekaj na ZUS, człowiek płaci na czas wszystko a jak raz w życiu idzie na chorobowe, dodam ze od 7 miesiąca dopiero bo juz sie za biurkiem nie mieściłam i szefowa mam super nie robiła problemów wiec tez jej chciałam jak najdłużej pomoc, a ten pieprzony ZUS wstrzymuje i w efekcie z czego człowiek ma żyć ? Gdybym nie miała męża co ogarnia temat to tylko siedzieć i płakać bo wydatków wyprawkowych, innych badań za które mimo ubezpieczenia i tak płace i po prostu codziennych rzeczy jest tyle ze same wiecie.. Ah! Koleżanka 2 lata temu w ciazy w 5 miesiącu poszła na zwolnienie i tak to długo wyjaśniali ze dostała spłatę juz razem z macierzyńskim jak mały miał pol roku tylko co z tego jak musieli z mężem wziąć kredyt konsumpcyjny na przeżycie i wszystko poszło na spłatę i nawet brakło :( staram sie przez całe życie byc niezależna finansowo a wtedy kiedy najbardziej potrzebuje dać temu wyraz to oni wyjaśniają czy mi sie należy:( smutne to raczej i wcale nie umila tego czekania na dzidzie:(
  13. Anuś GBS to jest badanie na obecność paciorkowcow i to zazwyczaj twój lekarz pobiera ci wymaz z pochwy i albo odsyła sam albo ci daje do zawiezienia do laboratorium. Robi sie je miedzy 35 a 37 tc. Jest to badanie obowiązkowe do przyjęcia do porodu juz teraz chyba w każdym szpitalu bo bakterie paciorkowcow z tej grupy mogą przejść w czasie porodu z matki na dziecko i doprowadzić do poważnej choroby jesli w porę nie poda sie odpowiednich zastrzyków dziecku a wynik jest dodatni. Tak mi to mój gin wytłumaczył :) u mnie na szczęście ujemny wynik a co do mojej córci to martwię sie zeby wszystko było dobrze bo ma juz tam u mnie ciasno :/ oczywiście nie mogę spac bo biodra mi chcą wyskoczyć z panewki a na wznak sie boje i tak siedzę od godziny na łóżku i słucham chrapania :) wypiłam melisę i myśle sobie o Was dziewczyny ze fajne z Was babki, te wszystkie historie ciazowe, dolegliwości a tu zawsze miło wejsc i poczytać, nie mam takiego daru do udzielania sie zbyt często ale jestem codziennie i super ze Wy tez jesteście:) buuuziaki dla Was z rana:)
  14. Witam Was brzuchatki:) Jestem po wizycie, okazuje sie ze lekarz nie miał dla mnie dobrych wiadomości, córcia ma juz ponad 4 kg a szyjka długa, brzuch miękki, na ktg ani śladu skurczów:/ Bardzo bolą mnie wnętrzności zwłaszcza odczuwam wątrobę tak, ze żółć podchodzi mi do gardła :/ cieżko mi sie oddycha a o spokojnym spaniu mogę zapomnieć ze względu na zgagę, bol bioder a dodam ze na wznak mi nie wolno bo słabo mi sie robi i zbyt mało tlenu dochodzi do dzidzi. Nic nie pomaga, sprzatalam, myłam okna, chodziłam po schodach, a nawet seks codziennie i nic!! Nawet małego skurczu:/ teoretycznie mam jeszcze czas nawet do połowy lutego ale wtedy to juz tylko cc zostaje:/ a tak chciałam urodzić naturalnie:/
  15. Mami cudnie!!! Jestes moja idolką:) pozdrawiam Cię bardzo i ściskam kokoszki!!:):):)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...