Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Justyna duża dzidzia.
Nika32 dzięki za linka przyda się ;-)

Dziś rozmawialam z koleżanką z pracy co odeszła z powodu ciazy przede mna. Miała bardzo nieregularne cykle i rok się starali o dzidziusia. Termin z OM wychodzi jej na 17 listopada a z usg na 31 grudnia lub 1 stycznia. Niezła rozbieżność i to jeszcze taki prezent na nowy rok albo na sylwestra. Dla maluszka walka z czasem ciekawe na jaki rocznik się zalapie :-)

Kocham Cię Krolewno :*http://www.suwaczek.pl/cache/2b92a62998.png

Odnośnik do komentarza

I ja się Witam po małej nieobecnosci.:)
Tak jak pisałam,nie czułam ruchów małej i myśli najgorsze juz miałam. Chciałam wczoraj jechać do szpitala ale nie starczyło mi odwagi byłam już pewna,że usłyszę najgorsze. No ale wiadomo nie uciekne od tego wiec postanowiłam dzisiaj jechać i sprawdzic. Już na wejsciu jak pielegniarka zapytała się co się dzieje zaczełam tak płakać gorzej niż małe dziecko. Po jakimś czasie przyszła bardzo miła lekarka i zaczeła robić mi usg,i usłyszałam bicie serduszka i znowu płacz tym razem ze szczescia: ) Poczułam się tak samo jak na pierwszym usg gdy pierwszy raz usłyszałam bijące srduszko. Dostałam zdjecie usg,i już na zdjeciu widać ładnie główkę i ciało takie malutkie tak skulone i to właśnie jest przyczyna nie ruszania się małej. Jest coraz mniej płynu i nie ma miejsca.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribsbwki7my.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczynki ;)

Nika32 dziękuję za troskę:))
Dopiero wróciłam po egzaminowych wojażach.
Zdałam dziś na 5, wszyscy byli życzliwi, promotor bał się o mnie żebym się tylko gdzieś nie zdenerwowała i jakichś skurczów nie dostała.

Wstałam dziś o 5, wróciłam do domu niedawno. Jestem zmęczona ale jednak mega szczęśliwa, bo to ostatni egzamin i tylko obrona przed nami...

misia myślałam o Tobie wczoraj zanim zasnęłam... widzisz? mówiłam że bije serdusio Nadii, musi bić! Jesteście takie silne :)

Ściskam Was serdecznie Dziewczynki i głaskam Wasze śliczne brzusie;) Cieszę się ze dzionek Wam minął spokojnie i że wg badań wszystkie pociechy rosną zdrowo.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Misia1994 dobrze że z Nadia wszystko w porządku:) ja pamiętam jak jeszcze nie czułam ruchów a chodziłam na usg to pierwsze co to skupiałam się na biciu serduszka. Jak je usłyszałam to tak się cieszyłam że nie pamiętałam nawet co dalej lekarz do mnie mówił.
Jesteś bardzo dzielna osobą i trzymam mocno kciuki za Nadię. Ściskam serdecznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09k6wfemfs3.png

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj dostałam 3 torby ciuszków, elektryczna nianie, nosidło i rogala :)
Ciuszki juz przebrane, ale myślę ze jak będę prać ciuszki to jeszcze kilka rzeczy odpadnie:)
Muszę wypróbować dzisiaj rogala do spania, może lepiej będzie mi się spać :)
@joanna70 zostaje tutaj bo już was troszke znam :)
@jo_anka najważniejsze żeby nasze małe skarby były zdrowiutkie:)

Ja jak narazie nie mam skurczów łydek... na szczęście! I wam współczuję :/

@misia1994 najwazniejsze zeby sie nie stresowac:) pamiętajmy ze dzidziusie w brzuszku czują stres :)

@mimka1 gratulacje zdania egzaminu:)

Moja gwiazda teraz szaleje po brzuszku, czuje że w nocy mi da popalić bo jest nadzwyczajnie grzeczna i delikatnie kopie:)

Buziaki dziewczyny i miłego wieczoru:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39jcgsabii1kv.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Dziewczynki za gratulacje, szampana mi mąż przyniósł w postaci soku aroniowo-jabłkowego, także już poświętowane;)

Nika32 ja właśnie robiłam bigosik na jutro żeby mąż miał co jeść, bo ja zaplanowałam spotkania z maturzystami. Troszkę musiałam im zajęć odwołać przez swoje sprawy więc staram się teraz nadgonić bo później obrona, święta, ferie i poród więc trochę trudno nam by było wszystko trzymać w ryzach:) Ale za to po południu będziemy świętować, znajomi przyjadą i idziemy na kabaret:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Nika32 ja właściwie cały czas na obrotach:) Udzielam się naukowo, z tym że pracuję w domu - robię modelowanie za pomocą programów komputerowych i piszę artykuły do czasopism naukowych. A do tego jeszcze popołudniami udzielam u siebie korepetycji, więc jak sama widzisz obowiązków dosyć dużo sobie wrzucam. Tyle że nikt nade mną nie stoi i pracuję takim tokiem jaki mi się podoba. Jak czuję się słabiej to robię sobie wolne, jak mogę pracować to nadganiam ewentualne braki i tak do przodu jakoś bez stresów pracuję, kończę doktorat i nie narzekam na nic:)))

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Nika32
A to spoko, myślałam, że pracujesz w szkole i stąd ci maturzyści :-) tak to ja też pracuję juz od kilku lat i powiem szczerze, że bardzo sobie chwalę możliwość dostosowania pracy do siebie :-)

Do szkoły właśnie chciałam iść popracować jeszcze będąc na doktoracie, ale okazało się że mogę uczyć na uczelni wyższej a w szkołach niższego szczebla muszę mieć uprawnienia pedagogiczne, co jest mega zabawne! Jednak zdecydowałam się dorobić sobie ten papier tak żeby był, więc jeszcze weekendowo ogarniam te uprawnienia:)))

Masz rację, taki rodzaj pracy to luksus i niech każdy mówi co chce, ale jak dla mnie nie ma nic spokojniejszego. Sama wszystkim zarządzasz, tak jak ci się podoba.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry śpiochy :)
Dziewczyny mam pytanie jak to jest u was z twardnieniem brzucha. Mnie to omijało do tej pory ale wczoraj cały dzień w pracy co chwilę robił się twardy i dziś to samo. Przyznam szczerze, że nie jest to komfortowe uczucie bo do tego dochodzi jeszcze ciągnięcie w dole brzucha. Jestem osobą bardzo aktywną a muszę teraz co chwilę siadać albo kłaść się na boku. Mam nadzieję , że to nie będzie trwało całymi dniami bo trochę się martwię.

Kacper
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c3e5emcigphff.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry...faktycznie tu dziś cichutko :) mi dzis po raz pierwszy udało się nagrać Filipka w akcji...fajnie to sie ogląda :) teraz takie mocne kopanie bedzie coraz czesciej bo miejsca coraz mniej...
A tak z innej beczki...
Zastosowałam radę którejś z Was dotyczącą pesyek dyni, bo zaczęły mnie skurcze łapać i chyba faktycznie działa bo od 2 dni ani jednego skurczu... Dziękuję za dobrą radę i polecam...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72106.png

Odnośnik do komentarza

patiszatan
Dzień dobry śpiochy :)
Dziewczyny mam pytanie jak to jest u was z twardnieniem brzucha. Mnie to omijało do tej pory ale wczoraj cały dzień w pracy co chwilę robił się twardy i dziś to samo. Przyznam szczerze, że nie jest to komfortowe uczucie bo do tego dochodzi jeszcze ciągnięcie w dole brzucha. Jestem osobą bardzo aktywną a muszę teraz co chwilę siadać albo kłaść się na boku. Mam nadzieję , że to nie będzie trwało całymi dniami bo trochę się martwię.

Ja miałam podobnie. Wczoraj na wizycie lekarz zlecił no-spe a jak to nie pomoże to znów duphaston. Do tego wizyta za dwa tygodnie i badanie szyjki. Ale każda z nas jest inna i te bóle mogą wynikać z innych dolegliwości. U mnie to moja pierwsza ciąża i od początku była zagrożona więc jestem przewrazliwiona.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Dołączam się do grona nieprzespanych nocy... Mały włącza sobie disco w nocy i wywija niezłego break dance'a :) Wczoraj zaczęły mnie boleć biodra i nie mogłam sobie znaleźć dobrej pozycji, aż w końcu odpadłam...I wtedy trzeba było wstawać :P czuję się dzisiaj jakbym miała kaca...

Nika wspomniałaś coś o słodkościach? :) Zaczęłam się hamować ze słodyczami, bo chyba trochę zaczęłam przesadzać, a badanie na cukier to jeszcze przede mną... Ale! Zrobiłam dzisiaj pyszne trójkąciki z ciasta francuskiego z nadzieniem jabłkowo-cynamonowym... Mniam... :)))

Jeśli chodzi o twardnienie brzucha, to nieznane mi uczucie, aczkolwiek czasami mały mi się tak wypina, jakby miał mi przez brzuch wyjść. Wczoraj np. zrobił mi taką akcję i miałam taką gulę na brzuchu wielkości grejpfruta. Jak się go wymizia to wraca na swoje miejsce :)

Misia, super, że z Twoją malutką jest wszystko oki. Zawsze lepiej pojechać w razie wątpliwości...

Mimka1, gratulacje :))) to jest piękne uczucie prawda? :)

Lutówka, niestety nie wiem co można stosować na biegunkę w ciąży... Trzeba byłoby poszperać w necie coś na ten temat...Wiem tylko na pewno, że w takiej sytuacji musisz dużo pić, aby nie odwodnić się.

Odnośnik do komentarza

Lutówka na biegunkę możesz spokojnie brać smecte i węgiel. Do tego dużo pij.
Patiszatan mi na szczęście brzuch nie twardnieje - tylko Młody się wypycha- spróbuj wziąć ciepły, nie gorący prysznic, no spa, magnez i potas na skurcze i twardy brzuch pomagają.
Joanna nie wiem kto pisał o dyni, ale ja jem codziennie z owsianką i nie mam ani skurczy, ani zatwardzenia - co często męczy ciężarówki :-) także tez polecam ;-)
Klaudix za mną chodzą słodkości, bo mam dietę cukrzycową i bardzo zadowolony pozwalam sobie na kawałek czekolady albo jakieś ciastko domowej roboty... dziś mam zamiar zrobić z chłopakami muffinki orzechowe i czekoladowe - to sobie po jednej zjem :-)
Teraz idę na kaczkę z pieczonych jabłkami z żurawiną :-) będzie pysznie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/rolo3e5ezp5zik75.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...