Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

U nas standardowo w nocy pobudki co godzine i od 2.00 do 4.00 imprezka.

Wrz,

Pomysł z tablicą manipulacyjną bardzo mi się podoba. Już męcze męża żeby coś takiego skonstruował. U nas będzie chyba przewaga sznurowek i tasiemek☺
Siniakami się nie przejmuj bo tego nie da się uniknąć.
Pisałaś kiedyś, że Twoja Mała miała zapalenie gardła. Jak to się u Niej objawiało? Boję się żeby moja gwiazda czegoś nie złapała bo u mnie się właśnie od bólu gardła zaczęło.

Truskawka,

Moja teściowa też kupiła Zosce kurtke w Pepco. Może nawet taką samą jak Twoja☺ No ale mi się akurat podoba☺
Z tym miodem to wiem, że mamy podają, tyle że miód jest silnym alergenem a Zoska ma AZS.

Peonia,

Gratuluję udanej imprezy. To teraz zgodnie z tym co twierdzą moi teście, dziecko ochrzczone powinno lepiej spać☺Zauważyłaś już jakaś zmiane? ☺

Żoo,

Idąc tokiem myślenia koleżanki od psa, to nie powinno się też dziecka wkładać do kojca bo przecież przypomina klatkę i zapinać pasami w wózku bo to przecież forma krępowania która również ogranicza wolność dziecka☺

Odnośnik do komentarza

Hej, jak zwykle melduje się po weekendzie.
peonia
Od wczoraj Cie trzyma to może faktycznie rotawirus. Nie mogę za bardzo nic poradzić, bo praktycznie nie miewam takich przypadłości.
żoo
Ja w szelkach nic dziwnego nie widzę. To decyzja rodzica znającego temperament swojego dziecka.
Odnośnie teściowych i ciuchów. Wczoraj teściowa przywiozła całą siate ubrań z ciuchlandu. Niektóre całkiem ok. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wszystko za duże. Niektóre rzeczy to z rok conajmniej poleżą:)
Weekend u nas jak zwykle intensywny. W piątek impreza na mieście skończyła się o 3. Było super, wytańczyłam się. Tylko sobota cała z głowy, nie mogłam się pozbierać. To już nie to zdrowie:) W niedzielę zakupy, goście i tak weekend minął. Górne jedynki dalej idą, noce kiepskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

żoo
mąż miał niewielki sensacje. Inni nie... No muszę zażadac tego węgla...

A może mój ząb jest taki toksyczny... :))
Wczoraj zjadłam czwórkę ze sniadaniem... Nawet nie wiem jak... Taki pech, akurat w taki dzień.
Był do usunięcia, bo popsuł się w ciąży, wtedy nie chcieli mi wypełnić kanałów, a po porodzie już się nie nadawał do leczenia :(
No i czeka mnie most tymczasowy do czasu implantu, bo bez czwórki 9 miesięcy nie zamierzam chodzić....

Kaisuis
szkoda czasu na frustratów :)) Nawet brak odwagi, żeby się zalogować. Mi to przypomina zaistniałe już tu kiedyś sytuacje.

No a z drugiej strony to ja nie wiem, po co dziecko ma spać w łóżeczku, przecież mozna je nauczyc, żeby ze zwykłego łózka nie spadało...
Albo wyedukować niemowlę, że ma z wózka wożone bez pasów nie wyłazić i nie wypaść... No nie potrafisz? :))

A tak poważnie - każde dziecko inne, z moimi akurat poza opisanymi sytuacjami nie byłam zmuszona do używania szelek. Ale jak np. żoo na klify się wybiera, to juz bez szelek bym sie bała.

Sama wpadłam pod samochód jako małe dziecko, bo nieoczekiwanie zrobiłam w tył zwrot i z parku zwiałam przez ulicę w stronę domu, bo zauwazyłam ze kwiatka z bukietu zgubiłam.... Nikt nie był w stanie nawet zareagować.

No nie, u nas noc była dzis koszmarna. Chrzest raczej spanie popsuł :))) Aby na krótko....

Koniec końców mąz wyemigrował do salonu, a młody zostaw ze mna zw łóżku, bo spał tylko li jedynie jak przyboczny na moim ramieniu... Dopiero około 4 przysnął, po czym od 6 mąz wrócił, bo sie stęsknił i młody zaczął śpiewac pieśni, no i tato go wyekspediował do łózeczka, w którym spał sobie do 9... No i bądź tu mądry, o co mu chodziło....

Cholera, zgłodniałam, ale co rusz męczy mnie mdłości i mam odruch wymiotny...Cokolwiek żołądek przyjmuje, zaraz wyrzuca. No i co ja mam ze soba zrobić?

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Mokka
kinderbali się jezcze człowiek zdązy nasmakowac, z roczniakiem to raczej sama nie ryzykowałam. I tak zawsze są dzieci z rodziny zresztą. Kołchoz niezły :)

U nas zawsze roczki standardowo - rodzina i chrzestni, przyjaciele rodziny. kameralna impreza. Jeśli te kilkanaście osób to kameralnie....

Wczoraj na imprezie mielismy dwa niemowlaki, dwa ponad rok i 5 sztuk w wieku 7 - 11 lat. Sajgon...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Zdecydowanie na węgiel to wygląda. Przy rota to nie miałabyś apetytu i temperatura skacze.
I taki stan zapalny w zębie zostawili? Nie znam się ale to chyba się powinno leczyć. Ja przed porodem wszystko robiłam a teraz groził mi kanał i przy kp nie byłoby problemu.

Że ja na to nie wpadlam, żeby nauczyć małego nie spadania z łóżka. A ja uparcie go na podłodze trzymam. O durna....

Po przeglądzie filmików z zabawkami chyba muszę w ramach odzyskania równowagi udać się na jakieś ostre granie. Cały czas mi chodzi po głowie "dzień dobry, jak się masz, miła będzie ta rozmowa potem powiem pa...
Brrr...niech już się odczepi!

Odnośnik do komentarza

żoo
jelitówke miałam i to inaczej wygląda. Moim zdaniem niestrawnośc. Tylko ostra, takiej nie pamietam. temperatuwry to praktycznie nie miewam. osłabiona jestm do drugi dzień o głodzie, woda nawet odlatuje, nawet pita malutkimi porcjami - no to ból całego ciała jest do kompletu...

Na szczęście młody znów poszedł spać... Oby pospał...

Stan zapalny w zębie zlikwidowali, kanały wyczyszczone, ale nie wypełnili, bo mój dentysta zawsze stan wypełnienia sprawdza na RTG, a w ciązy nie chciał tego zrobić. Był wyleczony, czysty i czekał z opatrunkiem na wypełnienie. Jednak po prostu odmówił współpracy, tkanka odwapniona, miękka i sie nie nadawał do obudowy, a pół z niego sie odpękło własnie w ciązy :(

Z innej mańki. Dałybyście do zabawy swoim maluchom drewniane klocki, powlekane farbą, oznaczone, ze od lat 3? Kurcze, młody dostał dokładnie te:
https://zabawkidoris.eu/pl/p/DORIS-KOLOROWE-KLOCKI-DREWNIANE-ZESTAW-100-SZT-PUDELKO-SORTER/1732

Wszystko cholera po chińsku, co prawda mają dopuszczenie CE, ale jakoś mam opory. Nieduże są, mam wrażenie, ze to jeszcze zdecydowanie nie na jego możliwości. Co sądzicie?

Może sie czepiam, ale sama bym czegoś takie na chrzest 9 miesiecznemu niemowlakowi raczej nie kupiła.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
ale, ze co? że chińskie dzieci gorsze? :))

no a powaznie, to mam naprawde opory. Wszystko po chińsku, tylko nalepka z tłumaczeniem malutkiej części instrukcji. Az mam ochote im takie same dac w prezencie, skoro takie fajne :)

A tak, pies na kanapę, koty na łozko, no i dziecku tylko podłoga zostaje. U ans brak pasa, ale kot kanapowy... I dziecko na podłodze... Wciąz froteruje, bo uczy się raczkować.
Ale chyba musze je wyedukowac i już łózeczko zamienić na tapczanik... No niech sie rozwija....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam

U nas nocki bez zmian i też zdarzają się imprezki, ale idą trzy ząbki na górze to może dlatego takie noce, ale cierpliwość mi się kończy

Peonia
My mamy takie klocki, ale czy chińskie to nie wiem ( starsza dostała) tylko ona z tych co nic nie wkładała do buzi Milena odwotnie wszystko ładuje do buzi i nawet wczoraj starsza bawiła się tymi klockami , a Milena oczywiście do buzi ładowała, ale ja nawet noe pomyślałam, że farba albo ,że toksyczne no nieprzeszkadza mi to jakoś, a może powinno??

Współczuje niestrawności życzę, aby szybko przeszło

Żoo

Jeśli chodzi o szelki nie miałam i nie kupuje dla mnie w awaryjnych sytuacjach może bym używała, ale na codzień nie - moja starsza jak przechodzimy daje rączkę, a tak chodzi obok czasem biega po chodniku jak pisałam wyżej ja nie myślę, że coś może się stać bo bym osiwiała także dzieci od samego początku łażą same po mieszkaniu ( oprócz łazienki)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny ☺ u nas dziś imprezka od 4do 5,ale to chyba dlatego ze mały wczoraj był z nami u znajomych i może nadmiar wrażeń. Wydaje mi się ze teraz to prawie wszystko w Chinach robią, sama czasami coś zamawiam przez internet.Ale jeśli oznaczenie ze od lat trzech to faktycznie nie dawałabym dziecku ,tym bardziej ze pcha wszystko do buzi.Co do chrztu,to moje dziecko przez pięć dni po imprezie się darło.Kolka czy co ,niewiem co to było, może coś zjadłam co mlodemu niepodpasowało.A moja znajoma na to ze pewnie to diabeł z niego wychodzi i dlatego ma gorsze dni.No myślałam że padne.Na roczek planujemy kameralną imprezkę w domu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mmz58oswmm.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
ja wiem, ze w ogóle większość zabawek w Chinach jest produkowana. jednak jakoś wierzę, ze producenci sygnujący je swoim znakiem firmowych przykładaja sie w jakiś sposób do jakości.
no jakoś do produktów przeznaczonych na rynek chiński nie mam zaufania, moze i niesprawiedliwa jestem.

No i może niesprawiedliwa jestem wobec darczyńców, ale ogólnie to osoby ze "zlewem" na wszystko i jakoś mi tu pasuje, ze nie mieli ochoty zastanowić nad innym, bardziej odpowiednim dla dziecka spożytkowaniem tych 50 zł wydanych na owe klocki.

Az zal mi bylo patrzeć, jak nawzajem sobie własne dziecko wciąz wciskali, a najchętniej by patrzyli jak ktoś inny je przejmie i mama walnęła nawet tekstem "jak jest chętny to na tydzień oddam" (bynajmniej na żarty to słabo wyglądało...), a potem nakarmiła je słoikiem (warzywa z rybą) na zimno, a przecież 10 minut wcześniej ja prosiłam o wrzątek do podgrzania zupki dla mojego i nie było z tym żadnego problemu. Chyba tylko chęci brak.

Ale w gadce to jest twierdzenie, ze to ich najukochańsze dziecko i zasługuje tylko na to najlepsze.
do żłobka nie chcieli go posłac, bo uważali to za krzywdę. Ale nie zauważyłam, ze by sami otaczali do rzeczywiście wszystkim "co najlepsze", nawet takiej "mamino-tatowej" czułości specjalnie nie widać.

I żeby nie było wątpliwości - uważam, że drewniane klocki to fajna zabawka, ale raczej nie dla niemowlęcia i to wkładającego wszystko do buzi.
A i dla starszego dziecka wolałabym jednak takie z bardziej wiarygodnego źródła.

Oligatorka, może wcale nie masz sie czym przejmowac, może Wasze klocki są ok i tyle :)

Mnie po prostu opakowanie całe po chińsku wprawiło w stan zakłopotania.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia,

Schowaj te klocki i wyciągnij jak Ignaś będzie już duży☺
A tak serio, to wiem o co Ci chodzi. Ja już kiedyś pisałam, że jak mam dostawać takie prezenty na odczepnego, to wole wcale nie dostawać.

Oligatorka,

Mi się już też kończy cierpliwość. W dodatku od paru dni Zosia w dzień śpi 30/40 min. No nic nie jestem w stanie zrobić w domu bo trzeba za nią chodzić krok w krok.

Żoo,

To ubranko do polerowania podłogi już gdzieś kiedyś widziałam. Świetny wynalazek☺ Ciekawe co na to koleżanka od psa☺

Odnośnik do komentarza

Peonia
jak odkurzałam to odkładałam pudełko z tymi klockami i popatezyłam producent polski jakiś zakład stolarski

Dziwna sprawa z tymi znajomymi.... Ja rozumie jak Ktoś nie ma dzieci i kupuje jakieś prezenty gorzej z tymi co dzieci mają i dają nietrafione prezenty teraz przeszło mi przez myśl, że pesnie dostali i się pozbyli :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka
też tak pomyślałam... A że reklamowali swej matce te klocki jako takie wspaniałe to złośliwie przyszlo mi na myśl "kupić takie same" w prezencie...

Kaisuis
koleżanka od psa nie wpadła tu na pogaduchy.wpis był chamski i wiadomo po co był :)

No widzisz, trudno nam dogodzić. Brak prezentów źle, dostane też źle... :) a poważnie - od nich zawsze dzieci dostają rzeczy jakoś zupelnie nietrafione.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Na tego mopika to dla naszych już za późno:)
Naprawdę nic Ci Zosia nie daje zrobić. My przed chwilą skończyliśmy odkurzać. Mały dziarsko krzyczy na odkurzacz aby go zmobilizować do pracy:))))

Zabawki
Wolę kupować ze sprawdzonych miejsc przynajmniej teraz na etapie brania wszystkiego do buzi. Te wszystkie certyfikaty się kupuje więc za bardzo bym nie ufała. Zwłaszcza napis pow. 3 lat sugeruje, że podlega pod inne przepisy.
Klocki drewniane to tylko polskie wszak jesteśmy światowym potentatem.

I też mnie wkurzają prezenty nieprzemyślane, kupione tylko dlatego, że głupio przyjść z pustymi rękami. Ja wszystkich proszę o niekupowanie ale nikt mnie nie słucha.
Dlatego wolę zrobić listę i poproszę o zakup wspólnego prezentu na urodziny i święta bo przecież i tak nie dostanie tych prezentów naraz.

Oligatorka
Szelki wiadomo, że na awaryjne sytuacje. Moje dziecko biega luzem i po domu i po ogrodzie i jakoś daję radę go upilnować.
Ale jest mnóstwo sytuacji w których wolę nie sprawdzać podzielności mojej uwagi. Poza tym kupuję je też z myślą o mojej mamie, która trochę się boi pomysłów tego mojego szatana:)))

U nas na urodzinach tylko dziadki i rodzeństwo a i tak niezła grupa się zbierze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...