Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Oligatorka.
Ja z nią śpię co noc w łóżku, mój mąż "wyemigrował" do innego pokoju bo nie dał rady z tymi pobudkami... Może właśnie w tym problem, że w dzień nie czuje mojej obecności i się budzi. Staram się ją przed samym spaniem wyciszyć, nakarmić żeby nie budziła się z głodu. Sama już nie wiem co robić???

Jo.
Też nie planuję na razie małej od piersi odstawić, ale bym chciała ograniczyć karmienie w nocy bo już nie mam siły na normalne funkcjonowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda
U nas o ile w nocy super to w dzień masakra.
Dzisiaj po odłożeniu małego na spanie po obiedzie, wstawał chyba z 6 razy a jak już w końcu się położył to zadzwonił listonosz, spanie diabli wzięli...
I też widać, że jest niewyspany a drzemki po 10 - 15 minut.
Staram się ograniczać bodźce zresztą w swoim pokoju ma ich celowo niezawiele, a żaluzje zaciągnięte też w dzień więc śpi w mocnym półmroku.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis dziękuję :) My co prawda na taki "prawdziwy" urlop to w tym roku też się nie wybieramy. Jedziemy do moich rodziców bo dawno u nich nie bylismy :) Ale zawsze to coś innego niż ciągle siedzenie w domu.
Gratuluję ząbka :)

Jagoda my juz od dawna śpimy przy zgaszonym świetle. I jakoś mała nie ma z tym żadnego problemu. Ogólnie jak nic jej nie dolega to przesypia mi cala noc. Po kapieli i kolacji chwila moment i spi do 5-6 rano albo i nawet dłużej. Tylko jak jej ząbki idą to gorzej wtedy ze spaniem. Budzi się na jedzonko, wierci, steka. Czasami zdarza się że obudzi się z płaczem ale utule i jest ok. Nasza najlepiej zasypia przy muzyce klubowej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98u69k0kjj99a.png

Odnośnik do komentarza

U nas też znów beznadziejne noce i co chwila pobudki. Już nie wiem sama co robić. Dziś doszłam do wniosku, że może mały się nie najada... Załamuje mnie już to :/ a może to jakiś skok rozwojowy, skoro teraz kilkoro dzieci ma problem ze snem?
Dziewczyny, którym dzieci przesypiają noce, czy jest jakaś, która na noc daje tylko cyca? Bo ja chyba muszę zaczaca wprowadzać jakieś kolacje solidniejsze. Tylko co dać takiemu dziecku na noc? Dodam, że nie planuje wprowadzać mm.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzk6nl59nw049k.png

Odnośnik do komentarza

Oligatorka pewnie, że potrzebuje zjeść już coś innego i dlatego po około 6 miesiącu należy zacząć rozszerzać dietę natomiast mleko mamy oprócz zaspokojenia głodu ma też inne właściwości jak na przykład budowaniu odporności malucha.
A z tym znajdywaniem cycka po ciemku to mówię Ci, że takie małe a już jakie cwane :)

Jagoda a ona tak ma od urodzenia? Krasnal też jak był noworodkiem do około 4 czy nawet 5 miesiąca w dzień jak pospała pół godziny to ja w tej euforii aż nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda
Mam na dysku taką książkę "Każde dziecko może nauczyć się spać". Jak chcesz to Ci prześle, może znajdziesz tam coś dla siebie:)

Air
Moje tez nie przesypia nocy, budzi się 2 razy na jedzonko. Najpierw dawałam samo mleko na kolacje, a teraz około godzinę przed spaniem daje kaszę, i po kąpieli mleko, i powiem Ci, że nic się nie zmieniło. Pobudki dalej są o stałych porach ;/

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

U nas problem nie tyle z samym usypianiem, co z długością snu.

Skakanka
Ja już jak Chuck Norris - przeczytałam prawie cały internet :-) w temacie usypiania dzieci, ale chętnie z każdej rady skorzystam, jeśli tylko ma zadziałać... Niby to moje trzecie dziecko, powinnam mieć doświadczenie a tu człowiek głupi i już nie wie co robić...

Mała tak ma od jakiegoś trzeciego miesiąca życia, wcześniej jakoś to się kręciło z tym spaniem, tyle że często wyglądało to tak że pospała godzinę przy piersi i na tym koniec. Potem za jakąś godzinę to samo. Na samym początku można było hałasować, odkurzać itp. i nic jej nie ruszało, a potem nagle się jej odmieniło...

Generalnie jestem w stanie przeżyć te nocki, raz jest lepiej, raz gorzej, przyzwyczaiłam się do tego że czasami wstaję po nocy bardziej zmęczona niż jak się kładłam. Zależy mi żeby ona spała coś w ciągu dnia, bo oprócz niej mam jeszcze dwójkę starszaków do ogarnięcia no a poza tym jakieś obowiązki domowe, o wolnym czasie dla mnie to już nie wspomnę.

Air
Ja staram się nakarmić porządnie małą przed snem, ale w naszym przypadku to nie ma różnicy, budzi się i tak.

Janka
Muzyki klubowej jeszcze nie próbowałam, może zadziała :-) Sama mi nigdy nie zasnęła w łóżeczku, albo przy piersi albo nosimy ją, bujamy i odkładamy (to raczej mąż). Próbowałam ją odkrywać, przykrywać, ubierać grubiej, lżej...

Żoo
Widzę, że to nie tylko ja mam takiego pecha, że jak mała zaśnie to nagle coś zaczyna się dziać. U mnie albo właśnie przyjdzie listonosz, albo sąsiadka, albo ktoś po starsze dzieci, albo zaczynają kosić trawę za oknem i jest hałas, albo jedzie karetka pogotowia albo, co ostatnio mi się zdarza często i zastanawiam się co jest grane - leci jakiś helikopter kuźwa który nawet umarłego by obudził - szok, ale oczywiście gdy nie śpi to nic takiego się nie dzieje!!! Chyba ktoś tam u góry mnie nie lubi...

Oligatorka.
Na spacerze nie śpi. Gdy była malutka to zasypiała, ale jak tylko wjechałam wózkiem do sklepu albo już po spacerze wjechałam na klatkę schodową to od razu włączał jej się radar i oczy jak 5 złotych.

Mokka.
Staram się właśnie wszystko robić według pewnego rytuału, nie ma za dużo bodźców.

Taki to ciążki egzemplarz nam się trafił, no ale nic, kochamy i walczymy dzielnie dalej :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usat5od4qknx2m7.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie!
wczoraj miałam pracowite popołudnie, potem byliśmy u znajomych i po powrocie do domu to już padłam i na pisanie do Was sił zabrakło :)

U nas super zmiana w spaniu, oby się utrzymała tylko :) To znaczy - mały zasypia praktycznie sam w łóżeczku. tak ja starsze... Już myslałam, że bardzo długo do tego nie doprowadzę, ale jak na razie się udaj :)

Janka
miłego urlopowania!

Kaisuis
gratki za kolejnego ząbka :) U nas kolejne próbują się kluć, ale im nie idzie jak na razie za bardzo.

Jo_
nie ważne jak, ale wazne że bobki zwalczone :))) Chyba Wam obu ulżyło, prawda?

Jagoda
wszystkie nasze dzieci od zawsze spały po ciemku. Córka, jak była przedszkolakiem, nagle na jakiś czas zapragnęła lampki, ale potem sama zrezygnowała. Mnie też najlepiej się śpi co ciemku, może coś w tym jest?
Ja nie zawsze karmię w nocy, jak młody się wybudza, bo nie zawsze mu o to chodzi. Jednak minimum dwa razy musi sie napić mleka. Mimo, że zjada dużą porcję na kolację (nie mleko), popitą potem i tak mlekiem bezpośrednio przed snem.
No i powiem, że mały spi zdecydowanie lepiej odkąd jest sam w swoim pokoju - juz od 5 mca życia. Mnie też spi się tak lepiej :)

No rozumiem doskonale Twoją potrzebę drzemek Malutkiej w ciągu dnia - mam to samo do ogarnięcia :) Też u mnie troje i ta cała reszta spraw...

Odkąd młody śpi lepiej w łóżeczku (te kilka dni) to zupełnie przestał spac na spacerze.

Jagoda, Kaisuis, żoo
dzięki :) trzymam się jakby co :)
Sporo w życiu złego przeszłam i już mało rzeczy mnie zadziwia. "Powody" to możecie znaleźć tylko we wpisach na forum, gdzie indziej nic nie pisałam.
Reszta na priv - mam taką potrzebę, żeby coś Wam dopisać.

Teraz uciekam, bo kolejny pracowity dzień przed mną. Zajrzę do Was pewnie wieczorem. Miłego dnia wszystkim życzę :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Co to była za udaną noc... Tylko dwie pobudki i to na jedzenie a nie marudzenie tylko. Z zasypianiem też się u nas poprawiło bo ostatnie kilka dni to nawet zasypia bez cycka w buzi. Zje butlę, cyckiem się jeszcze dopełni po czym odsysa się sama. Trochę się pośmiejemy, poprzytulamy i zaczyna się przewracać po całym łóżku aż w końcu zaśnie. Jedynie jej nucę coś,cokolwiek mi do głowy przyjdzie ale w zwolnionym tempie. Tym sposobem zasypiała już przy "Sto lat" albo "Anna Maria" Czerwonych Gitar :D A już myślałam, że do końca życia będę ją lulać na rękach i przez sekundę miałam takie myśli "kurde, przyzwyczaiłam ją" ale teraz jestem pewna, że po prostu maluchy tak mają, że czasem potrzebują więcej czułości, dotyku itp. I cieszę się, że nie podałam się tym wszystkim sugestiom z zewnątrz, że powinnam ją oduczyć zasypianie na rękach albo przy piersi i najlepiej nauczyć spać w łóżeczku.

Peonia no ulżyło choć te pawie to nic przyjemnego dla żadnej nas (poleciało mi prosto w bluzkę;) )

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Przepraszam, że wam się wcinam w dyskusję, ale chcę bardzo podziękować Ci Jo za wpis o spaniu z Krasnalem.
Moja Groszka też śpi z nami w łóżku od urodzenia. Zawsze śpi jak to mówię na naklejkę, jak najbliżej się da przytulić do mamy tym lepiej. Jest nieodkładalna nawet do łóżeczka dostawki, które jest zaraz obok mnie. I choć czasem bolą mnie plecy bo jednak przy niej śpię sztywno, zanim się obrócę to się najpierw budzę, to w ogóle mi nie przeszkadza spanie z nią. Lubię to!
Jednak tyle czytam o spaniu innych dzieci. Tyle słucham o tym, że dziecko powinno spać samo, że też z tyłu głowy miałam do dziś: "przyzwyczaiłaś!". I niby sobie człowiek tłumaczy, że to zaspokojenie jednej z potrzeb własnego dziecka jakim jest potrzeba bliskości ale głosy wokół robią swoje. Także Jo raz jeszcze dziękuję. Wpis dodał mi skrzydeł :)

Pozdrawiam - marcówkowa mama

Odnośnik do komentarza

Lilijka87 nie ma za co :) Nie daj się tym głosom i rób to co Ci podpowiada serducho. Tę sztywność kręgosłupa też znam, mam to samo gdy mamy gorszą noc i za długo leżę na boku bo Krasnal ciągle chce ciumkać cycusia. Na naklejkę też czasem śpimy choć częściej wystarczy jej, że zarzuci na mnie nogi

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jo, Lilijka
Ja Wam tego spania z dziećmi nawet trochę zazdroszczę. Miałam obsesję SIDS i ciągle mi się wydawało, że przysnełam w czasie karmienia. Mężowi też się obrywało bo myślałam, że mały spada. Nie było szans aby mały po karmieniu został w łóżku u nas.
A teraz to już bez szans bo mały bardzo mobilny i ciągle próbuje spaść z łóżka więc ograniczamy się tylko do karmienia na łóżku a reszta odbywa się na podłodze.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny☺
My dziś byliśmy u lekarza, bo ten odczyn po szczepieniu na gruźlice nie dawał mi spokoju. Co prawda na ostatniej wizycie pediatra ogladała ale stwierdziła, że zasadniczo nic się z tym nie robi i zostawić to jak jest. Dostaliśmy skierowanie do Poradni chorób gruźlicy i termin mamy na 2.09. Czy któraś mama miała może podobny przypadek ze "slimaczacym" się odczynem? Nie wiem co w takiej poradni będą jej w ogóle robić...
Jagoda,
Moja Zosia spała w dzień tylko przez pierwsze 3 dni jak wróciliśmy ze szpitala po urodzeniu. Byłam załamana bo oprócz tego, że nie byłam w stanie nic zrobić, to nawet nie bardzo wiedziałam jak takiego malucha zająć. Jak nawet się zdarzyło, że jakimś cudem zasneła (max 15 min) to siedziałam cicho jak mysz pod miotłą bo najcichszy szmer potrafił ją wybudzić.
Wszytko się zmieniło jak zaczeła raczkować. Może jest tak, że się zmęczy i pada jak mucha, bo teraz w dzień ma dwie drzemki i nawet wiercenie sąsiada za ścianą jej nie przeskadza.

Odnośnik do komentarza

żoo mnie też przed porodem ostrzegano przed SIDS, od położnych na każdym kroku dostawałam ulotki o bezpiecznym śnie malucha. W wyprawce miałam tylko prześcieradła do łóżeczka. Żadnych kocyków czy kołderek, poduszek, ochraniaczy na szczebelki i mocne postanowienie, że Krasnal będzie spał sam w łóżeczku a od 6 miesiąca w swoim pokoju. Jak widać niewiele z tego się sprawdziło w praktyce. Oczywiście żeby zminimalizować ryzyko jakiegoś wypadku to łóżko stoi przy ścianie a szpara pomiędzy jest "zapchana" zwiniętym kocem.
Ja mam bardzo lekki sen i nie bałam się, że mogę ją przygnieść.
Krasnal nawet w ciągu dnia śpi w łóżku ale mam o tyle dobry układ mieszkania, że siedząc w salonie na sofie widzę ją. Poza tym ona po obudzeniu zawsze wydaje jakiś dźwięk a jak się zorientuje że nie ma mnie obok to co najwyżej na brzuch się przewróci i jęczy.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkupjy3uak6uyu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...