Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Annmm
Ale ja też mam 1:600 w zestawieniu z usg a samą biochemię jeszcze mniejszą niż Ty 1:89 ,ale genetyk opisujący badania napisał ,że to jest w normie i teraz to ja już zgłupiałam i zaczynam się zastanawiać aj kbardzo to jest źle chociaż moja gin. powiedziała ok.Masakra jakaś .Chyba poczekam na usg połówkowe .Zresztą co by nie było już kocham to dziecko .

http://s8.suwaczek.com/201512161565.png

Odnośnik do komentarza

Annamm
Bardzo Ci współczuję - brak jednoznacznej oceny ze strony lekarzy powoduje u nas zamęt i niepotrzebny stres.
To jest koszmar kiesy jednen mówi tak a drugi zupełnie inaczej. Ale ostatecznie to Wy musicie rozważyć czy chcecie wiedzieć czy nie.Znam rodziców moich pacjentów którzy otwarcie mówią że mimo niedobrych wyników USG czy Pappa świadomie nie robili dalej żadnej diagnostyki bo cokolwiek by się działo i tak juz kochają to dziecko i jest to ich maluch cokolwiek by się nie działo dalej.
Znam takich którzy robili wszystkie możliwe chyba testy ....jedni decydowali się na przerwanie ciąży inni nie.
I znam takich gdzie wyniki były niepokojące a maluchy rodziły się zdrowe. Myślę że przypadek ZD w rodzinie męża nie ma większego znaczenia - ZD jest chorobą genetyczną ale nie dziedziczną, jest dokładnie przypadkiem, losem.
Ale to zawsze ostatecznie jest Wasza i tylko Wasza decyzja i jeśli chcecie testy, czujecie w sercach ze tak trzeba je zrobić, mimo ze lakarka mówi ze nie, ryzyko jest małe - róbcie je.

Będzie dobrze, musi być dobrze.

Ja mam jednak niedoczynność tarczycy , kolejne TSH znowu wyższe. Jadę zaraz po leki. Buuuu....

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

dzięki Renata1976 - ja też kocham i nie chce stracic, mimo ze dzidziusia juz nie planowałam. Widzisz, ja konsultowalam to tylko z moim gin. on nie jest genetykiem, sięgnę jeszcze rady genetyka. Także Ty konstultowalas to ze specjalista w tej dziedzinie, ja nie. Mnie mąż namawia na amnio, ze wzgledu na to, ze w rodzinie jest chłopiec z zespołem, upośledzeniem w dość ciężkim stopniu i dlatego jest przerazony. Posadzę go dziś przed kompem, niech sobie poczyta o powikłaniach. Najlepsze jest to, że pierwszą ciąże przechodziłam lajtowo 9 lat temu, miałam prawie 30-tke na karku nikt mnie na nic nie wysyłał i urodziłam zdrowego 4 kg chłopaka. Teraz jak czytam fora i czytam o dziewczynach 24letnich, ktore robia testy pappa i zastanawiaja się co dalej, bo test wyszedł zle ... szok totalny.
A wczoraj rozmawialam z moja przyjaciólką z UK i ona mi powiedziała, ze na takie testy w Anglii wysylaja po 40 roku życia. Tam jest norma rodzić tuz przed 40-stka.

Odnośnik do komentarza

Bardzo współczuje Wam dziewczyny takich dylematów. Najgorsze jest to, ze te testy właśnie nie dają 100% pewności, a na forach pełno historii wyssanych z palca. Mam nadzieje, ze wszystko z Waszymi dzieciaczkami bedzie dobrze! :)
Ja ostatnio miałam tez jakieś zawahanie, zaczęłam analizować moje wizyty u gin i przez to miałam chwile zwątpienia w to, czy oba na pewno jest dobra, choć opinie na internecie są same dobre. Panikuje pewnie dlatego, ze to moja pierwsza ciąża, nie mam tak na prawdę pojęcia jak to wszystko powinno przebiegać, co powinna mi mowić i wg.. Maż kazał mi przestać czytać rożne fora, jedynie "pozawala" mi pisać z Wami, hehe ;)
A tak wg to wyobraźcie sobie, ze dalej męczą mnie mdłości, juz normalnie z sił padam, dlatego podjęłam decyzje, żeby w końcu kogoś zatrudnić i przejść na L4, bo te wszystkie zapachy z mojego baru po prostu mnie dobijają..

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Ja robiłam test harmony w BabkaMedica w Warszawie koszt 2500zł na wynik czekasz 10-14 dni, ja dostałam po tygodniu.
Oprócz tego robiliśmy tylko usg genetyczne. Nie chciałam testu pappa ze wzgl. na jego charakter przesiewowy. W Harmony masz te przewagę że nie analizują pomiarów z uwgl. danych medycznych (statystycznych), a przeprowadzają badanie DNA Twojego dziecka. Sądzę że te 99,9% jest takim zabezpieczeniem, ale nie znam przypadków by komuś wynik został zafałszowany i móich dwóch lekarzy (od usg i prowadzący) polecili nam ten test ze wzgl. na dużo skuteczność i zupełnie inne charakter niż test pappa. Oczywiście my rozważaliśmy poddanie się amniopunkcji w przypadku złych wyników, na szczęście nie musimy bo i usg i test harmony wyszły idealne.
Trzymam kciuki za Wasze maleństwa będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

A tak wg to powiedzcie mi dziewczyny jak to jest z tym terminem porodu, bo ja juz w sumie trochę głupieje. Wg om mam, ze 14.12, wg pierwszego usg, ze 29.12, a na każdej kolejnej wizycie wychodzi, ze chociaż jeden dzień wcześniej i tak z ostatniej wizyty mam np, ze 26.12. Moja gin powiedziała, ze termin 29.12 jest oficjalny i mam się nie sugerować innymi. To jak to jest w końcu?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Renata1976 płeć to jest teraz coś, co najbardziej chce wiedzieć, hehe ;) czuje, ze bedzie synek, ale w głębi marzę o córeczce, te sukieneczki, kokardki, falbanki ;) ale najważniejsze by zdrowe było :) jutro idę na wizytę kontrolną i mam w planach zrobić usg 4d, moi rodzice na prawdę oszaleli, w sobotę przyjeżdzają do mnie na urlop, a ze był juz i dzień matki i dzień ojca, to postanowiłam dać im w prezencie płytkę ;) pozwoliłam im się chwalić faktem, ze zostaną dziadkami dopiero od 14tc, to myśle, ze filmik i zdjęcie bedą z duma pokazywać ;) tak swoją droga, to nie sądziłam, ze aż tak się bedą cieszyć, mój ojciec nie jest jakiś wylewny, a jak usłyszał o ciąży, to ciagle do mnie pisze i dzwoni, do tego osobiście kupił juz jakiś zestaw kosmetyków dla niemowląt i jakieś uniwersalne ciuszki, po prostu w szoku jestem! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09koy054c8q.png

https://www.suwaczek.pl/cache/38dc74f0c1.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny, trochę podniosłyście mnie na duchu, zaczynam wierzyć że i u mnie wszystko się poukłada, tym bardziej że ojciec dzidzi poszedł po rozum do głowy i stara się naprawić, to co popsuł. Teraz przyszłość rysuje się w trochę lepszych kolorach... to już 16 tc, ale ani jeszcze nie czuję ruchów maleństwa, ani nie znam płci. Ale poza tym wszystko jest ok :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja pamietam jak bedac w stanach babka u ktorej pracowalam zapytala mnie, czy moge byc w sobote w pracy, bo jak nie, to ona umowi sie z lekarzem na porod dopiero w poniedzialek. Postawilam oczy w sztorc, bo wtedy nie bylam swiadoma, ze mozna tak sobie wybierac dzien porodu. Oczywiscie wiele Amerykanek decyduje sie na wywolany porod, bo akurat... w ten dzien nie, bo jeszcze mam przeciez fryzjera;) Ale przeciez najwazniejsze to porod bez komplikacji wszytsko jedno czy dwa tyg. w przod czy w tyl.

Odnośnik do komentarza

Hey!
Jutro mamy badanie usg, liczę po cichu, że potwierdzi się (85% do tej pory) wiadomosć dotycząca płci. :)
Ignesse urodzimy pewnie w tym samym czasie ja mam termin 10-12 grudnia.
Mam prośbę, mogłybyscie podac mi mormy morfologii w waszych labolatoriach? Chodzi mi o leukocyty, erytrocyty, hemoglibine, hematokryt, pdw, mpv, limfocyty, eozynofile, mcv, chyba mam niedokrwistość lekką, a nie chce brać za dużo żelaza...boję się zaparć.
Dziękuję! :)

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

Ja marzyłam i marzę o porodzie z delfinami, jednak nie znalazłam ośrodka w europie, blisko nas z dobrą opieką, aby sen się ziścił. Również chciałam rodzić w wodzie 3 lata temu, dziecko naturalnie przechodzi z wód płodowych do wody,jest to dla niego delikatniejsze niż nagły oddech, powietrze.
W ostatnim momencie, przy 10 cm rozwarcia, moj syn odwrocil glowke w gore i sie zaklinowal, szybka cesarka, to był koszmar, myslałam, że juz sie nie obudze, nagle tyle wrazen, tyle lekow (chwile wczesniej dostalam zewnątrzoponowe, po czym leki na zatrzymanie skorczow, pozniej kolejne znieczulenie) bylam wyczerpana, bez sil, wszystko tak strasznie mnie bolalo, czulam tylko ze juz nie panuje nad soba i swoim cialem i gdy tylko wyjeli synka, odlecialam. Obudzilam sie po 2,5 godziny i dostalam maluszka do piersi, cudowna chwila.
Porod w wodzie wiaze sie z tym, ze nie mozesz miec znieczulenia, bo to znacznie utrudnia i spowalnia.

W moim brzuchu pływa Oriana.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3csqvbs9j1lwz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...