Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny ☺ wczoraj już probowalam coś napisać ale wywalało mnie przy logowaniu.Mały w nocy dostał gorączki , ja też za dobrze się nie czuję. Luby kaszle juz 2 tygodnie i wczoraj doszedł mu jeszcze katar.Ręce opadają, on niechce iść do lekarza, antybiotyk brał ale nic nie pomogło. Z plecami lepiej ale bez przeciwbólowych nie funkcjonuje niestety.Byłam we wtorek u lakarza .Skierował mnie na fizjoterapie.Ale kazał wrócić do pracy od stycznia.A ja pracuje ciężko fizycznie i jakoś sobie tego nie wyobażal, no a po drugie to wcale niemam ochoty tam wracać.Z racji ze pracuje tam 10 lat musze dać 2 tygodnie wypowiedzenia,czyli już. A ja nadal nie wiem czy może wrócić na dwa dni chociaż. Cholera trochę mnie zaskoczył ten lekarz.My kupiliśmy mała choinkę w doniczce i stoi na szafce,poza zasięgiem małych rączek.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mmz58oswmm.png

Odnośnik do komentarza

Janka
Mój je rano i wieczorem kp. A oprócz tego
O 10 kaszę z owocem
O 13 zupę z mięsem i jajkiem
O 15 gotowane warzywa
O 18 jogurt z owocem
Też miał taki okres, że ciągle mu było mało a je porcje prawie po 250 - 300 g a od czerwca do listopada nic nie przytył. On wtedy zaczął raczkować i potem wszystko spalał.
U nas też ze spaniem niby dobrze ale czasem zabaluje dłużej. A wczoraj niby drzemka była do 18 a spał w nocy bardzo dobrze. Też nic z tego nie rozumiem ;)

Odnośnik do komentarza

A z porzadkami jestem w polu.I tak święta pewnie spędzimy w lozkach i piżamach.Coroku przyjeżdżali znajomi a ze u nas zaraza a koleżanka jest w ciazy to niechce ryzykować.To początek, tydzień temu zaczęła krwawić, zrobili usg i powiedziEli ze poroniła ,nie pierwszy raz już zresztą ale łożysko jest ciągle w środku.Kazali jej wrócić za tydzień z nadzieją ze wszystko naturalnie się oczyści. Ta dzisiaj wraca ,usg a tam srlerduszko bije. Super prezent na święta, wiec trzymamy kciuki dalej.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mmz58oswmm.png

Odnośnik do komentarza

Wzbogaciłam swoje menu o kapustę z grzybami i łososia z czosnkiem, koprem i cytryną. Poza ciastem marchwiowym jeszcze keks. Pierniki na zajęciach upiekła córka :)

Dobrze, że uszka i pierogi juz ulepilismy wczesniej, bo chyba bym z kuchni nie wyszła do Wigilii :)))

I jednak postanowiliśmy zabrać sie za choinkę. Mąz zakupił świerk (zawsze była jodła, ale może cos co kłuje odstraszy małego...), ustawimy na podwyższeniu i będziemy jej pilnować.... Starszaki bardzo ubolewały nad jej ewentualnym brakiem, więc jednak się zdecydowalismy.

Po świetach chyba tez sie natchnę na propozycje żoo w materii poprawiania wyglądu :)) Choc znajomi mówią, ze wyglądam lepiej niż przed ciążą, chyba brak stresu z pracy dobrze robi....
Własnie wykonałam rózne badania i wyniki mam dobre jak nigdy, nawet cholesterol, który zawsze miałam sporo poza normą już od czasów studenckich - teraz ksiązkowy :) Poprzednie ciąze wyleczyły mnie z alergii, a ta z nadwyżki cholersterolu :))))

Oligatorka
praca może mnie lubi, a może to zlepek rózności - jedni pewnie lubią mnie,a inni mój system pracy, który ułatwi im ich zadania, jeszcze innych nęci to, ze ubędzie im obowiązków po moim powrocie.... Proza taka :))

Skakanka
odpornośc maluchów jest nieprzewidywalna. jedne chorują ciagle, inne wcale i z reguły rodzic ma na to niewielki wpływ, chocby bardzo sie starał.
Ja tylko pamietam, że trzeba było rekonwalescentów trochę w domu potrzymac, bo osłabiony antybiotykami organizm jednak bardziej podatny był. A uszy bardzo lubią nawracać, niektóre dzieci mają do tego po prostu skłonność.

żoo
mąż dostaje tylko kalendarze, a ja już dostałam w tym roku w ramach różnistych słuzbowych paczek też słodycze, książke, kawę, alkohol.... to on mi trochę zazdrości :)))

Twój mały zabiera piłkę, a mój rzuca do nas i czeka az mu rzucimy z powrotem. albo staje przy sofie i prze oparcie wrzuca nam swoje klocki itp, po czym czeka, aby mu to oddać :)) i strasznie sie wtedy chichra :)))

Co do fusów - logiczne wydaje se dodanie ulepszacza, bo rzeczywiście sama kawa to chyba długo się rozkłada. Zreszta np rośliny iglaste, czy wrzosy same powodują zakwaszenie gleby, nic przy nich za bardzo po czasie nie rośnie.
Jednak nigdy takiego ekperymentu nie robiłam, więc sama jestem ciekawa efektu :)

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Mamo Wczesniaka
u nas dania bez mięsa, ale o zakazie jajek i mleka/smietany nic mi nie wiadomo :) ja uzywam. Beszamel na mleku, a prawie co roku u mnie :))

Zielona
a to "kicha" z ta pracą :((
A jak mozesz, to może rzeczywiście odejź, może cos innego mas zza jakiś czas na oku?
Po 10 latach 2 tyg. wypowiedzenie tylko? krótko jakoś.

Witam w klubie pleców, ja oszczedzając podświadomie bolący kręgosłup nabawiłam sie stanu zapalnego stawów krzyzowo-biodrowych. No dostałam leki, jest o niebo lepiej, tylko musze sie rozmijac z karmieniem, bo sa z diclofenakiem :(

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

MamoWcześniaka
U nas mleko i jajka jak najbardziej.
Wszystko pewnie zależy od konkretnej rodziny i regionu bo u nas wigilia była postna a u mojej koleżanki bardzo praktykującej katoliczki na wigili była gęś. I bardzo się zdziwiła, że u nas postnie.

Peonia
Ja mam nadprodukcję fusów i tak jakoś zaczęłam kombinować.
Iglaków mam kilka ale one rosną w zupełnie innym miejscu niż te moje japończyki. Pisałam, że mam misz masz? A chciałabym mieć niebieską hortensję. Tyle że w tym roku była biała a nie różowa więc nie wiem czy mi dobrą odmianę sprzedali. Miała być z serii you&me together.
Albo lubię takie pół na pół. Połowa różowa a połowa niebieska. W pracy tekie kiedyś miałam.
Oj, niech już będzie wiosna chociaż fiołki na trawniku mają się nieźle.

Odnośnik do komentarza

żoo
jak jest biała, to raczej niebieska nie będzie :(
pomyłki są dość częste, trzy razy np. wymieniałam tawuły, bo miała byc Shirobana, a co roku kwiaty były tylko rózowe, a nie różowo-białe.... Albo posadzili mi jabłoń na tle białej ściny - miała byc mocno rózowa, wykwitła na biało... Wiśnie Ukon tez nimi nie były, wykonawca wymieniał...

Dziś zaskoczył mnie najstarszy... On bardzo wrazliwy jest, Zobaczył reportaz o Kordianie. Po czasie przychodzi z płaczem, czy możemy wpłacić na jego leczenie jakieś pieniądze....
Przypilnował mnie podczas wpłaty tych pieniędzy, a wieczorem przed snem jeszcze płakał nad tym chłopcem, że on tak od razu pomyślał, jakby to było straszne, jakby jego braciszek tak sie musiał męczyć....
Jej, jak ja sie boje, ze takiego wrazliwego faceta jakas wredna baba mi skrzywdzi kiedys :(((

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

żoo
oj, ja tez lubie praktyków :))
teoretycy czasami niezłe wtopy zaliczają.

kiedys facet z projektu unijnego zakupił przesadzarkę do drzew, po czym chciał reklamować usługi i robił to poprzez materiał wykonany przez jakichś niestety niedoinformowanych teoretyków.

z materiału wynikało, ze przesadzanie drzew jest bardzo tanie (no....) w porównaniu do wysokich opłat administracyjnych pobieranych za wycinkę.... no krew mnie zalała na takim spotkaniu, bo ludzie dawali sobie wciskac tę ciemnote, a de facto u nas akurat (spotkanie dotyczyło regionu) wcale nie stosuje sie tych opłat.... eeee....

jestem za przesadzaniem drzew z uwagi na zachowanie rosliny przy zyciu, ale raczej młodych - starszych to bywa czasem tylko złuda totalna, a finansowo to juz oni polegli tam na amen....

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Peonia
Przesadzanie dużych drzew musi być bardzo tanie. Przecież angażujesz tylko kupę osób i mnóstwo sprzętu....

Czasem są przegięcia urzędowe. Do suchego sumaka u sąsiada zajechała komisja 3 osobowa z kierowcą i 2 tygodnie czekał na wydanie opinii.
Najwyraźniej to był bardzo cenny sumak ;)))))

My największe przesadzaliśmy 3 metrowe. Bo u mnie nic nie jest wyrzucane. Jak czemuś się miejsce nie podoba to jest przesadzane nawet jak duże.
Raz forsycję wykopaliśmy i przeleżała z gołym korzeniem zimę z mrozami po -20 do wiosną puściła kwiaty. I teraz ma dożywocie tyle, że chyba nasze ;)

Oj, niech już będzie wiosna......

Hallo Jo
Gadamy o kwiatkach, to Twój ulubiony temat ;))))))

Odnośnik do komentarza

żoo
przesądzanie w wersji jaką proponujesz to jest takie. Z przesadzarką to już kilka tysi :))

U nas tez bywają 3-osobowe komisje, jak np. stażystów dokształcamy:)

A od stycznia osoby fizyczne na swych dzialkach na cele niezwiązane z dg będą mogly wycinać drzewa bez zezwolenia. To juz komisje nie będą jeździć:)))

Moje dziecko się nocą kręciło ale rano wstali o 9. Nawet sie wyspalam...

Zielona
ja nie rozumiem jak ten lekarz z problemem z dyskiem do fizycznej pracy wysyła... Toż to absurd...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
Mi o całokształt chodzi :) zwłaszcza o dłuższe dnie.
Chociaż jest coś z tymi kwiatkami bo u nas w marcu i kwietniu do byle kwiatuszka puelgrzymki przychodzą i podziwiają a w lipcu może całe drzewo zakwitnąć i nikt nawet nie spojrzy :))))))
Inhalacji współczuję. Ja nawet nie wiem jak w takiej sytuacji miałabym mojego spacyfikować.
Zawsze możesz spróbować zrobić namiot np. w łóżeczku ale wiadomo z maską najlepiej. A jak leki wziewne to obowiązkowa. Jest jeszcze taka tuba do podawania leków wziewnych. Podobno się sprawdza jak sobie dziecko nie daje zrobić inhalacji.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...