Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc kobietki!
Ja tez mam gbs-a w pierwszej ciazy juz mialam. Zreszta ma sie to cale zycie jak sie ma. Ale nie martw sie. W szpitalu przed porodem poradza Ci antybiotyk co 4h zeby nie przeszlo do dziecka. Moja corcia urodzila sie bez gbsa i druga mam nadzieje tez urodzi sie bez tego. Krwawi sie zaleznie od osoby. Ja krwawilam po porodzie sn dosc obficie. Zuzylam ponad 4 opakowania podkladow z tym,ze uzywalam juz jak saczyly mi sie wody ale podpaski malo pomagaly potem na krwawienie bo po prostu przesiakaly. Wiec lepiej zaopatrzec sie w wieksza ilosc. Co do mleka mm to ja kupilam 5 buteleczek gotowego bebiko. W pierwszej ciazy karmilam raptem 3tyg i to tez na przemian z butelka ze wzgledy na silny stan zapalny. Obrzek mialam bardzo bardzo. Teraz boje sie tego bolu piersi wiec postanowilam od poczatku nie karmic. Fakt faktem karmienue piersia jest wskazane ale nie stwierdzam aby moja corka gorzej sie rozwijala po mm. Nie choruje i rosnie jak na drozdzach.
Do terminu mam 19 dni. Juz dooczekac sie nie mozemy z mezem. Zastanawiamy sie jak to bedzie z dwojka dzieci z roznica roczna. Ale kochamy male brzdace wiec damy rade. Grunt to sie nie zalamywac tylko byc konsekwentnym w tym co sie robi.
Waska- nie martw sie wszystko bedzie dobrze. Gbs nie jest w koncu zadnym nowotworem. To tylko paciorkowiec ktory po prostu jest. Glowa do gory i uwierz mi,dziecko go nie przejmie,juz w szpitalu o to zadbaja. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja mialam badanie i nie m tego GBS, ale Waska nie martw się, po to sie robi to badanie zeby w razie jakby co podac antybiotyk. W uproszczeniu grozne to jest jak sie ma, a nie wie ze sie ma. Lekarz od razu wdrozy leczenie, wiec sa szanse ze do porodu pozbedziesz sie tego dziadostwa.

Odnośnik do komentarza

Cześć, czytam Wasze posty od jakiegoś czasu i chciałam się podzielić swoimi objawami. Kasia_Ola może to Ci coś pomoże bo są one bardzo podobne do Twoich. Od ok. 3 tygodni nie mam czucia w palcach prawej dłoni tak są zdrętwiałe, co noc budzę się bardzo opuchnięta (głównie stopy i dłonie). Ponieważ przybrałam aż 5 kg w 2 tygodnie i podejrzewam zatrzymanie wody pojechałam na izbę przyjęć żeby upewnić się, że to nie jest zatrucie ciążowe. Wyniki były ok ale mam mierzyć ciśnienie kilka razy dziennie i jak przekroczy 140/90 to do szpitala. Wszystko było w normie do dziś. Mega ból głowy i 157/79 akurat miałam w planie dziś usg i mogłam zapytać o zdanie lekarza. Nie wiedziałam czy jak górne jest wysokie a dolne niskie to czy mam reagować. Instrukcje mam taką jeśli górne lub dolne przkroczy norme to mam powtórzyć pomiar po 20-30 minutach jeśli wciąż jest wysokie to do lekarza lub szpitala bo konieczne będzie przyjmowanie leków na obniżenie ciśnienia. Jestem w 37 tygodniu i na tym etapie może to być niebezpieczne. Podsumowując najlepiej jeśli będziesz się kontrolować i w razie co do lekarza.

Odnośnik do komentarza

aniaa1989
Kasia ola to tez moj pierwszy porod i tez jie wiem jak dlugo sie krwawi, w ogole jestem zielona. Zastanawiam sie nad ta poduszka z dziurka do siedzenia...macie takie poduszki?

Ja kupiłam tą poduszkę. Nie wiem czy będę z niej często korzystać, ale z racji tego, że jestem jedynym kierowcą w domu, chociażby do auta będę ją brać. Kupiłam na allegro i mam nadzieję, że będzie tak funkcjonalna jak pokazują ;) http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5151778521
Wyniki gbs odbieram jutro. Strasznie jestem ciekawa jak wyszło.
Waska nie denerwuj się. Pamiętaj, że Maleństwo czuje Twój stres. Przede wszystkim będziesz musiała pamiętać, że jak tylko zacznie się akcja porodowa, to od razu do szpitala, żeby zdążyli podać Ci antybiotyk. Także głowa do góry i 3 głębokie oddechy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjogprybq74.png
https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoj8k3k7ns.png

Odnośnik do komentarza

Ok, postaram sie nie myśleć na razie o tym, ale po przeczytaniu jednego z wpisów matki na ten temat po prostu oszalałam z niepokoju :( ale staram się wyciszyć.
Co do poduchy poporodowej to ja przy pierwszym porodzie byłam nacięta i przysiegam że ta poducha mi wtedy uratowała ....tyłek i życie :) więc naprawdę polecam! Ja nie kupuje na razie ale jak okaże sie tak samo jak przy pierwszym to mąż od razu poleci do sklepu po koło.

Odnośnik do komentarza

UWAGA NA GBS - Streptococcus agalactiae

Witajcie drogie przyszłe mamuśki! :)
Pojawił się wątek GBS tj. Streptococcus agalactiae i chciałbym podzielić się z Wami moja wiedzą, jaką ostatnio zdobyłam w tym zakresie i moim przypadkiem...
W Polsce wg Rozporządzenia z 2010 r. wymaz na GBS powinien być obligatoryjnym badaniem w 35-37 tyg. ciąży zlecanym przez gin. w profilaktyce ciąży. Niestety, nie wszyscy ginekolodzy o tym pamiętają :(
W 35 tyg. mój ginekolog (chodzę na NFZ i mam świetnego lekarza) pobrał mi wymaz z przedsionka pochwy oraz odbytu - obie próbki umieszczone są na jednym podłożu, także wynik był jeden.
Okazało się, że mam to ustrojstwo.
W Polsce na tę bakterię stosuje się tylko tzw. profilaktykę okołoporodową tzn. po przyjęciu do szpitala ciężarna zgłaszając, ze ma bakterię GBS (łac. Streptococcus agalactiae) dostaje przed porodem antybiotyk.
Niestety w dwóch przypadkach nie jest on skuteczny:
- gdy zostanie podany w czasie krótszym niż 4 godz. przed porodem - wówczas po prostu nie zadziała,
- gdy wcześniej odejdą wody płodowe (lub nawet jeśli tylko będą się sączyć) i od momentu odejścia wód do porodu minie co najmniej 18 godzin - w tym przypadku bakteria może przedostać się "wyżej" i dzidziuś wraz z wodami płodowymi może zaaspirować bakterię.
GBS u mamy dla noworodków jest bardzo niebezpieczny, przede wszystkim powoduje wrodzone zapalenie płuc, posocznicę, zapalenie opon mózgowych.
W mojej rodzinie rok temu zdarzył się taki przypadek, że dzidziuś zaraził się bakterią i urodził się z wrodzonym zapaleniem płuc, następnie rozwinęła się posocznica... Powód: poród przedwczesny, od momentu pierwszego sączenia się wód płodowych do porodu upłynęło ponad 24 h. , mama nie miała wykonanych badań (przeoczenie gin.) i nie wiedziała że ma GBS , mimo że profilaktycznie dostała antybiotyk przy porodzie, było już za późno ....
Dzidziuś żyje, ale 2 tyg. walki o życie maleństwa, faszerowanie antybiotykami i niebotycznego strachu rodziców, którego można było uniknąć.
Dlatego ja obawiam się tych dwóch przypadków i wynegocjowałam od mojego ginekologa antybiotyk, który biorę już w ciąży. Zaczęłam brać z końcem 37 tyg. i po skończeniu kuracji zrobię jeszcze raz posiew, mam nadzieję że uda mi się ją zwalczyć jeszcze przed porodem, żeby się nie stresować. Po ostawieniu antybiotyku - początek 39 tydz. mam pragnęłabym urodzić, żeby ustrojstwo z powrotem się nie namnożyło. Ja poprawna optymistka mam nadzieję że mi się uda :)

I na koniec jeszcze ciekawostka:
GBS ponoć jest trudno zwalczyć, gdyż po odstawieniu antybiotyku może się na nowo namnożyć, dlatego nie podejmuje się likwidowania jej w czasie ciąży. Ale niestety bakteria ta powoduje przedwczesne pęknięcie pęcherza płodowego - czyli urodzenia przedwcześnie lub nawet poronienie. Tak więc w mojej ocenie ryzyko jest duże, a prócz tego powstaje "błędne koło" że maleństwo zaaspiruje wody płodowe z bakterią, które odeszły wcześniej właśnie przez tę bakterię. Tak więc nie rozumiem, dlaczego lekarze nie starają się zwalczyć bakterii jeszcze przed porodem, pod koniec ciąży....

Odnośnik do komentarza

Pierniczek84 nie strasz Waski. GBS nie jest straszny jak jest wykryty. Mi wody sie saczyly dostałam antybiotyk i dziecku nic nie było.
Waska zdaje sie na gin a nie głupie przypadki. Medycyna poszła tak do przodu ze nie masz co sie martwić. Jest dużo osób które chcą być mądrzejsze od lekarzy.

Ja dziś mam dziwny bol w odbycie jak i kroczu. Boli mnie podbrzusze.;-/

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:) miałam się odezwać po wizycie, ale musieliśmy z mężem pojechać na zakupy, a potem odwiedziła mnie kuzynka. Także popołudnie zleciało.
Na wizycie dowiedziałam się, że nasza Haneczka jest bardzo malutka waży 2 kg, ale lekarz kazał się nie przejmować więc wierzę, że wszystko będzie dobrze. Też dostałam zlecenie zrobienia wymazu gbs. Poza tym wszystko w porządku, chociaż dziś nie byłam badana na fotelu, więc nie wiem jak tam na dole.... Następną wizytę mam już za 3 tyg więc może wtedy dowiem się więcej, bo przyznam szczerze, że wolałabym jednak żeby obejrzał szyjkę.
Waska rozumiem twój strach spowodowany złymi wynikami. Czułam to samo jak się dowiedziałam o toksoplazmozie. Też się naczytalam w internecie takich rzeczy, że załamka gotowa.... teraz naprawdę pozostaje być dobrej myśli i wierzyć, że lekarze wiedzą co robić. Będzie dobrze!!!! Musi być!!!! I nie wolno nam myśleć inaczej!!!!

Odnośnik do komentarza

Odnosnie krwawienia to krwawi sie bardzo mocno. Nie wiem czy nawet 4 paczki by mi wystarczyły. Ale na szczescie u nas w szpitalu daja wiec moje zostaly do domu. A co do czasu krwawienia to slyszalam ze kobiety maja tak nawet kilka tygodni. Ja od wczoraj zauwazylam ze juz mi sie konczy. Dzisiaj wogole nie krwawilam a minal rowno tydzien. Poduszka przyda sie tylko i wyłącznie jak ktoras beda zszywac. Ja dwie gidziny po porodzie juz siedzialam na tylku i nic nie bolalao( wczesniej nie pozwolono mi wstac ). Ale ja mialam tylko jeden szew.
Karuzele kupuje na bank. Mamy teraz taka pozytywke pluszowa i Wiktorkowi bardzo sie podoba :) Wogole w szpitalu mowili zeby dzieciaczkom puszczac muzyke poważną i wlasnie chyba tak zrobie. Podobno mozna znalezc specjalne skadanki dla dzieci. Nawiedzona nie jestem ale zobacze czuy malutkiemu sie spodoba :)

http://emaluszki.pl/suwaczek8-20151007.jpg
http://suwaczki.maluchy.pl/li-72025.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...