Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, dziewczyny. SheViolet - gratulujemy ząbków!
Ism, my jesteśmy po chrzcinach. Wózek można spokojnie, nawet lepiej. Ja też byłam w sukience. Bardziej eleganckiej na początku, potem kopertowej (w razie czego miałam do karmienia i przebrałam się w końcu). A propos badań poprosiłam pediatrę o skierowanie na hormony tarczycy, żeby sprawdzić, czy Kubuś tak przybiera sam z siebie, czy na pewno nic się nie dzieje. Planuję je zrobić w poniedziałek. Wtedy też może zrobię bad. na grupę krwi.
Miska81 mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. Jakoś trzeba dawać radę przy dzieciaczkach. Jak w reklamie - mamy nie biorą zwolnienia..
dorota81 - mój też miał taki czas, ale ja mam tylko jego i dawałam się terroryzować. Podobno noszenie w chuście się sprawdza.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka już lepiej, niż jeszcze zawalony ale ogólnie jest lepiej i funkcjonuję już normalnie:-)
Dorota ja też nie mam lepszego pomysłu jak chusta. To mu minie z czasem ale póki co to nic innego Mo do głowy nie przychodzi.
My chrzcimy w cerkwi więc całą robotę odwalaja chrzestni, te nasze 7,5 kg da im też troszkę popalić;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) my już dawno po chrzcinach, synek miał 5 tyg, przespał całą mszę i obiad. cały dzień wtedy spał :)
Loki88 ja też jestem na diecie bezmlecznej. Na początku był strasznie ciężko, nie mogłam sobie ułożyć tego w głowie i byłam ciągle głodna, bo wszystko ma mleko. Teraz nie jest źle, da się to zorganizować :)
U mojego synka nie przeszło to tak szybko. W święta miał okropną wysypkę, po miesiącu miał jeszcze krosty choć ja byłam na diecie. Potem skóra zaczęła mu się łuszczyć, pojawiła się ogromna ciemnienucha. Prawie dwa miesiące to trwało. Wydaje mi się że trzeba uzbroić się w cierpliwość, pediatra też mi to powiedziała, że to szybko nie mija. Teraz jak coś zjem zaraz ma czerwoną skórę wokoło uszka.

a href="

Odnośnik do komentarza

00agatka
Hej :) my już dawno po chrzcinach, synek miał 5 tyg, przespał całą mszę i obiad. cały dzień wtedy spał :)
Loki88 ja też jestem na diecie bezmlecznej. Na początku był strasznie ciężko, nie mogłam sobie ułożyć tego w głowie i byłam ciągle głodna, bo wszystko ma mleko. Teraz nie jest źle, da się to zorganizować :)
U mojego synka nie przeszło to tak szybko. W święta miał okropną wysypkę, po miesiącu miał jeszcze krosty choć ja byłam na diecie. Potem skóra zaczęła mu się łuszczyć, pojawiła się ogromna ciemnienucha. Prawie dwa miesiące to trwało. Wydaje mi się że trzeba uzbroić się w cierpliwość, pediatra też mi to powiedziała, że to szybko nie mija. Teraz jak coś zjem zaraz ma czerwoną skórę wokoło uszka.

Kurcze to nieciekawie... U nas po 10 dniach diety ( w tym 6 z chlebem z serwatka...) bez zmian :/ Rano jest w miarę spoko a później jak się rusza to mu się to wszystko podraznia i zaognia. A jakie kosmetyki i kremy stosujecie? Jesz jajka czy pediatra kazał też odstawic? Ja na diecie daję radę, już się przestawilam. Znalazlam ciekawe przepisy na slodycze bez mleka i jajek na blogach weganskich, ale jeszcze nie skorzystalam ;)

W kwestii chrztu - my mieliśmy wózek w kościele. Ja byłam ubrana w bluzkę i spódniczkę, żeby łatwiej nakarmić.

Dużo zdrowia dla wszystkich chorych! Trzymajcie się ciepło!

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Hej, mam takie pytanie: jak zasypia ją wasze dzieci. Wiem że już kiedyś było to pytanie ale jestem ciekawa czy coś się zmieniło. zwłaszcza że u mnie jest coraz gorzej, kiedyś mała zasypiala nawet sama w łóżeczku, potem tylko na rękach lub przy piersi, a teraz już tylko przy piersi. Kiedyś też przesypiała całe noce a teraz mi się budzi czasem nawet kilka razy w ciągu nocy. Już się boję, co będzie później :(

Odnośnik do komentarza

~Angel16
Hej, mam takie pytanie: jak zasypia ją wasze dzieci. Wiem że już kiedyś było to pytanie ale jestem ciekawa czy coś się zmieniło. zwłaszcza że u mnie jest coraz gorzej, kiedyś mała zasypiala nawet sama w łóżeczku, potem tylko na rękach lub przy piersi, a teraz już tylko przy piersi. Kiedyś też przesypiała całe noce a teraz mi się budzi czasem nawet kilka razy w ciągu nocy. Już się boję, co będzie później :(

Mój Szymus zasypia tylko przy piersi zarówno w dzień (oprocz spaceru) jak i na noc. Zasypianie wieczorem odbywa się tak, że karmienie przed kąpielą, po kąpieli piers na dojedzenie i zaśnięcie. Jak zasnie to udaje mi się wstać na chwilę bo zaraz się budzi i muszę mu znowu dać piers. Smoczek jest wypluwany z wrzaskiem. I tak kilka razy mniej więcej przez 2 h. Pozniej przekladalam go do łóżeczka i spal do 7 ale od 2 tyg budzi się w nocy tak jak u Ciebie. Więc śpi z nami a ja z cyckiem na wierzchu. Wolalabym żeby spal w łóżeczku bo mi strasznie niewygodnie ale wydaje mi się że on po prostu potrzebuje tej bliskosci wiec z tym nie walczę póki co.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

To taki okres, Ola też ładnie spała a teraz pięć, sześć pobudek w nocy, tak już że trzy tygodnie. Jestem wykończona, do tego jeszcze te choróbska.
Fakt pewnie jakbym wziela ja do siebie do łóżka to by spała dłużej, ale ja wtedy już w ogóle nie zasne, a tak to zawsze ta godzinka, półtorej snu jest. No cóż, co nas nie zabije to nas wzmocni;-).

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Moja przed katarkiem ladnie spala z 1 przerwa na karmienie w nocy. Oczywiscie z zasypianiem tylko na rekach i to najlepiej moich. Teraz nie dosc, ze zasnac nie moze, to budzi sie przez zawalony nosek. Oby szybko minal ten katar. Ile u Was trwaja katarki? 7 dni to chyba mit. Dzis mija tydzien, a konca jeszcze nie widac, choc na pewno jest mniejszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Moja niedawno tez miala taki okres ze zasypiala tylko przy piersi i budzila sie czesto w nocy. Teraz juz troche mija to budzenie sie. Jedna noc spi z 11h i budzi sie na dwa karmienia, a druga noc spi 9h i z 4 razy budzi sie na cycka lub nie spi w nocy przez godzine czasem. I tak te noce w kratke. Teraz nas czeka ta fajniejsza, o ile jej sie nie odmieni. :) Zwykle zasypia przy piersi, czasem jak jej spiewam lub kolysanki puszczam i kolysze w lozeczku.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

U nas katar juz 8 dzien :( niby raz mi sie wydaje, ze juz jest lepiej, mala jest radosna, chce sie bawic, za chwile znow pochmurnieje, nosek jakby bardziej zawalony, kszel ma calu czas, ale widac, ze taki od wydzieliny splywajacej. Wiem, ze nie mija jak za dotknieciem rozdzki, ake marze, zeby juz byla zdrowa. Zwlaszcza, ze od 3 dni i mnie rozlozylo, ale jak mowi reklama- "mamy nie ida na chorobowe". Mam tylko nadzieje, ze jej nie zaraze dodatkowo swoimi zarazkami :/ oby moje mleko mialo jak najwiecej przeciwcial, niech ja wzmocni.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Po jakim czasie zmiany skorne smarowane Emolium powinny znikac? Mija juz prawie tydzien, te plamy co byly na poczatku juz nie byly takie suche, mialam wrazenie ze nawet mniejsze, ale wczoraj za to pojawil sie wielki wysyp nowych. Zaczynam sie zamartwiac a tu ponad 3tyg do dermatologa :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

ism
Po jakim czasie zmiany skorne smarowane Emolium powinny znikac? Mija juz prawie tydzien, te plamy co byly na poczatku juz nie byly takie suche, mialam wrazenie ze nawet mniejsze, ale wczoraj za to pojawil sie wielki wysyp nowych. Zaczynam sie zamartwiac a tu ponad 3tyg do dermatologa :(

Nie wiem kiedy powinny być efekty, ale my cały czas smarujemy i nie pomaga więc rozumiem co czujesz... Masakra, Młodemu też nic nie znika, skóra cały czas wygląda jak poparzona :(

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Moja pediatra powiedziała, że to tak szybko nie znika. Najpierw organizm matki musi się oczyścić, potem dziecka. U nas to trwało miesiąc, potem skóra strasznie się łuszczyła. Dziś widzę że znowu coś mu wyskoczyło we włosach, tydzień temu zjadłam zupę ze śmietaną i chyba po tym. Smaruję cały czas emolium, to naprawdę pomaga.

a href="

Odnośnik do komentarza

My na szczęście zdrowi. Ale pobudek w nocy i tak sporo. Wcześniej bywało, że nie było żadnej, ale teraz 2-3 w nocy się zdarzają.
Pogoda jak na 1 marca dobijająca - pada śnieg... Chyba wszyscy chcemy już wiosnę. Trochę słońca i może minęło by już to zmęczenie. O spacerze zapomnieć można.
A co do chrztu... Miałam kilka sukienek z dość sporym dekoltem w którym dałoby się bez problemu karmić, ale niestety, żeby czuć się w nich normalnie musiałabym zrzucić te 10kg, które mi w ciąży przybyło i nie odeszło.
Także spódnica i bluzka. I raczej idziemy z wózkiem. Chrzest mamy w drugą niedzielę marca. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0armutap5l.png

Odnośnik do komentarza

monika34 Rzeczywiście trochę podobne. A włosy to ma chyba nawet dłuższe niż moja! :O

Jak wasze dzieciaki znoszą idące zęby? U nas chyba kolejny idzie i zwariować można. Darcie, rzucanie się, spać nie chce i ogólnie wyprowadza mnie z równowagi równo.
A z każdym kolejnym atakiem jest coraz to gorsza...

W ramach odstresowania sie trochę po tych walkach z mała, zapisałam się na siłownię. Kupiłam karnet na miesiąc od razu, żeby się lepiej zmotywować wydaną kasą. Wczoraj np. psychicznie baaaaaardzo odpoczęłam mimo, że fizycznie ledwo wróciłam do domu. A dzisiaj Kinga mnie tak naładowała, że chyba rozniosę dzisiaj wszystkie sprzęty;) No i co śmieszne zważyłam się u mamy ostatnio i waga mi pokazała +10 do wagi przed ciążą. Rzuciłam nią tylko i wyszłam, bo było już tylko +5... Zwaliłam to na okres i że oszukuje, ale żarty się skończyły.

Odnośnik do komentarza

00agatka
Moja pediatra powiedziała, że to tak szybko nie znika. Najpierw organizm matki musi się oczyścić, potem dziecka. U nas to trwało miesiąc, potem skóra strasznie się łuszczyła. Dziś widzę że znowu coś mu wyskoczyło we włosach, tydzień temu zjadłam zupę ze śmietaną i chyba po tym. Smaruję cały czas emolium, to naprawdę pomaga.

Trzeba uzbroić się w cierpliwość, ale ciężko bo nawet nie wiem czy to na pewno mleko go uczula czy coś jeszcze w mojej diecie. Boję się, że to mleko i coś jeszcze co jem na co dzień i że nie będzie efektów diety. Ale dajesz mi nadzieję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...