Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

SheViolet tobie to tylko pomoże chirurg i skoro się paprze to jak najszybciej, żeby Ci zaraz całego palucha nie ucinal.
Pampersy fajne chyba też wypróbuje. Kinia Boska jest taka dorosła dziewczynka. Naprawdę tym rozwojem i dorosłym wyglądem przypomina mi moją Kinge;-).

A mnie jakieś fizyczne zmęczenie dopadło, wszystko mnie boli, ręce osłabione, kręgosłup wysiada, mięśnie nie chcą pracować, temperatura nie przekracza 35,3 i tak już od tygodnia. Do tego starsze się pochorowaly i od weekendu gorączkuja. A za tydzień chrzciny, dobrze, że w lokalu bo bym chyba nie dała rady czegokolwiek zrobić.
Ola zębów nie ma ale to jej nie przeszkadza gryźć matki po skutkach a potrafi naprawdę mocno szczęki zacisnąć i robi to z pięknym i szczerym uśmiechem na ustach.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

izabela zab na 100℅ bo dzisiaj wreszcie sie wybil i nawet paznokciem skrobalam zeby sie upewnic :) takze zeby juz sa 2 :D i wydaje mi sie, ze zaraz sie przebije gorna 3 ktora juz sporo czasu czeka, ale moze mi die wydawac tylko.
Pampersy rewelka, a dzisiaj byly jeszcze taniej! Za 4 dalam 10zl i szkoda, ze byla tylko 1 paczka ;( kolezance kupilam 3 opakowania po 8zl! Tylko ze 3 jeszcze nosza a one maja taki zwykly wzor.

miska nie no moze mi nie utna, az tak zle nie jest :) ogolnej pokazywalam, wiec mysle, ze moze sie podleczy. Widze minimalna poprawe w kazdym razie. A co do rozwoju to moze taka magia imienia? Moze to smieszne,ale troche wierze w znaczenie i charakterystyke imion, bo jsk testowalam po znajomych to zwykle sie sprawdza.

Zmeczenie to moze od tej pogody. Ja sil tez mam malo,ale za to nerwy za dwoje. Zapisuje sie na silownie, zeby to rozladiwac

Odnośnik do komentarza

Izabela123
Ja potrzebuje rozmiar 3, ciekawe czy będą. Dzis jadę. SheViolet od początku było mi wiadome , że Twoja lala wyprzedzi inne :) ja się cieszę że brak zębów bo karmie kp i boję się ugryzienia.

3 byly po 8 zl u nas wiec za pampa wychodzilo kolo 27gr... A jak bd tez 4 to bierz na lato bd jak znalazl :) zacznie sie latanie z gola dupa to bd zwierzyniec :p tylko one nie byly na dziale z pampersami,wiec trzeba szukac,albo zapytac

Odnośnik do komentarza

sheViolet

Grupy krwi nikt nie ma. Też byłam zdziwiona, ale spojrzałam w swoją książeczkę i też nie miałam zrobionej. Przy pierwszym jakimś badaniu najlepiej zrobić choćby samemu zapłacić.

Wydaje mi sie, ze grupe krwi robia dzieciom zawsze. Bynajmniej wtedy jak matka ma Rh-, a ojciec +. U nas tak bylo. Oczywiscie, jak na coreczke tatusia przystalo, mala ma Rh+, wiec musieli mi w ciagu 72h podc immunoglobuline. Nie wpisali nam grupy w ksiazeczke, tylko na wypisie ze szpitala napisali. Generalnie to i tak jest niewazne, bo grupa krwi (do celow medycznych) musi byc na dokumencie z pieczatka, kto to wykonal, ale tak orientacyjnie mam ta wiedze.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Waszym radom katarek sie powoli zmniejsza i wraca usmiech na twarz mojej perelki :) jednak spanikowalam i wezwalam lekarza, zeby ja osluchal. Kaszel niby tez mniejszy, ale balam sie, czy to na pewno kaszel odkatarkowy, czy juz nizej. Okazalo sie, ze to infekcja gornych drog oddechowych, nizej czysto. No ale jeszcze kilka dni walki nas czeka. Najgorsze, ze rano ja sie obudzilam zawalonym nosem i bolem gardla. Boje sie, czy znow na nia nie przejdzie, jak juz sie podleczyla :( Czy poza rutinoscorbinem, goraca herbata i tabletkami do ssania dla ciezarnych, macie swoje sposoby dla chorych mam karmiacych piersia?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Aniaba85
Dzieki Waszym radom katarek sie powoli zmniejsza i wraca usmiech na twarz mojej perelki :) jednak spanikowalam i wezwalam lekarza, zeby ja osluchal. Kaszel niby tez mniejszy, ale balam sie, czy to na pewno kaszel odkatarkowy, czy juz nizej. Okazalo sie, ze to infekcja gornych drog oddechowych, nizej czysto. No ale jeszcze kilka dni walki nas czeka. Najgorsze, ze rano ja sie obudzilam zawalonym nosem i bolem gardla. Boje sie, czy znow na nia nie przejdzie, jak juz sie podleczyla :( Czy poza rutinoscorbinem, goraca herbata i tabletkami do ssania dla ciezarnych, macie swoje sposoby dla chorych mam karmiacych piersia?

Na gardło płukanie woda z wodą utlenioną 1:1. Ja byłam pół ciąży chora i tylko to pomagało. Ewentualnie tantum verde i odpowiedniki do psikania tez można.
Z krwią to może faktycznie jak jest konflikt to muszą robić, ale tak normalnie to się nie spotkałam, bo też mnie to dziwiło bardzo.

Jak waszym pociechom idzie obracanie się na plecy/brzuch? Bo ja przedwczoraj rozmawiałam z koleżanką, że Kinga to nic kompletnie, a ta mała flądra wczoraj u znajomych się turlała raz w tą, a raz w tą. Czyli po prostu jest leniem i musi jej się chcieć.

Odnośnik do komentarza

Aniaba kup sobie Engystol i jak dostaniesz w aptece gripp-heel pierwszy dzień jedna tabletkę co godzinę( na zmianę) albo sam engystol, na następne 4 razy dziennie. Na gardło sól emska do płukania, syrop prawoslazowy na kaszel. Mnie też rozkłada tylko mnie niepokoi, że mam za niską temperaturę. Możesz też brać oscilococinnum, ale to też najpierw pierwszy dzień nawet 7-8 ampułki a potem 3 razy dziennie.
Nie wiem jak ja zajmę się dzisiaj dziećmi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Sheviolet Twoja Mała wymiata! Jak Boga kocham. Jakby miała roczek. Uwielbiam patrzeć na jej zdjęcia. Wszystkie inne nasze pociechy też cudne.
Miska81 rozumiem Cie bo też sił brak ale zaczęłam brać magnez, vit D i jem rano owsianke z bakaliami (Mała nie jest na nic uczulona), kasze jaglana i inne cuda i jakoś mam więcej energii.
Synek lat 6 się pochorowal a Mała po szczepieniu...oby nic nie złapała...
Domowe sposoby dla karmiących- inhalacje z majeranku, tymianku soli kuchennej i rumianku. Wdychac. Nebulizacja z soli fizjologicznej, imbir napar sobie zrób i pij w małych ilościach. Poza tym dużo płynow, możesz tamtym Verde do gardła. Płukaj szałwia lub woda solą. No i koniecznie dużo płynow.
Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Niania też chora, moja mama jak jej powiedziałam, ze się źle czuje to stwierdziła, że odbierze Emilke ze żłobka ale ogólnie czasu nie ma bo musi buty kupić. Są poprostu rzeczy ważne i ważniejsze.
Podejrzewam, że zaraz zadzwoni, że w ogóle nie przyjedzie bi snieg spadł.
Inhalacje z majeranku sobie robię. Solą emska plucze, pije 10 herbatę, bo poprawia mi komfort cieplny( malinowa) i faszeruje się homeopatami. Jakoś przetrwam. Nie mam wyjścia. Do przychodni się nie wybieram, bo z dwójka dzieci to ryzykowne przy tym sezonie grypowym, a dopiero wyzdrowialy. Do mojej lekarki homeopatki też boję się jechać, bo nie czuje się na siłach żeby samochodem jeździć. Więc zostaje zacisnąć zęby i przetrwać.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Ja tez od trzech dni coraz gorzej się czuje. Mam niby łatwiej bo nie karmię piersią i mogę się wspomóc czymś mocniejszym ale martwię się bo i Hani mały katar dokucza. Starszy syn wrócił do szkoły to pewnie zaraz jakiegoś wiruska doniesie;-)
Nam pediatria zaleciła na katar isonasin septo. To woda w ampulkach z naturalynmi dodatkami.
Jak do tej pory za każdym razem pomagało.
SheViolet moja Hania ma prawie taką samą grzywke bujną:-) I w ogóle na niektórych zdjęciach są do siebie podobne:-)
A jeśli chodzi o przekrecanie to tydzień temu pierwszy raz przekrecila się na brzuch. Teraz to jej ulubione zajęcie:-)
Miśka81 wytrwałości i siły życzę!
Beelittle i dla Was zdrówka.
I w ogóle dla wszystkich walczących z katarem.
Tak na pocieszenie to już coraz bliżej wiosna:-D

Odnośnik do komentarza

Powrócę jeszcze do tematu katarku u naszych maluszków. Ktoś pytał o dobry nawilżacz powietrza, polecam ten firmy Raven (koszt około 130zl). Od urodzenia włączam nawilżacz codziennie na cala noc (przy okazji mam niewielkie swiatlo) i na wieczór podaje małej kropelki - sól morska do noska i nie miala jeszcze ani raz katarku! :)

Odnośnik do komentarza

Miska81 rozumiem Cie
Moja mama jak zaproponowalam wakacje z dziećmi to powiedziała, że jest za stara na takie wyjazdy...Ma uwaga 60 lat...
Także ten tego...są babcie i babcie.
Czasem pomoże ale jest na Śląsku ja w Wawie więc lipa. Mam nianie bez niej nie żyje...
Mąż ciągle w pracy. Masakra jakaś.
Trzymaj się. Nasze mamy może nie pamiętają jak to jest mieć małe dzieci...

Odnośnik do komentarza

Monika Ja to ostatnio zauważyłam, że niby każde dziecko na początku inne, ale jak już się znajdzie podobne to istne klony. Ciotka fotografem jest i pokazywała mi album reklamowy co robiła teraz. Na początku moja Kinia, a 2 strony dalej też moja Kinia. Tyle, że to nie ona hahha :D
Pokaż tą swoją gwiazde :)

Z babciami to chyba różnie bywa. Ja nie mogę złego słowa powiedzieć, bo moja mama to jak tylko się da to mi pomaga. Z tym, że to baardzo młoda babcia, bo w tym roku dopiero w październiku skończy 44 lata :D

izabela daj znać czy dorwałaś te pampy

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny nie tylko ja przeziebiona katar i ból gardła sezon przeziebien się zaczął:( ale dobrze że jesteście to można wesprzeć się waszą radą:) u nas mała zaczyna przekrecac się na brzuch kilka razy jej się udało ale ciągle próbuje she Violet Kinia śliczna:) i fajne te pampersy nie wiedział am ze takie są muszę kupić paczkę i wypróbować
Jeśli chodzi o mamę to mogę liczyc na mamę jak nie jest w pracy a poproszę ją to zawsze pomoże dobrze że mam kogoś takiego do pomocy bo by było ciężko

Odnośnik do komentarza

Współczuję złego samopoczucia. Opieka nad dziećmi i do tego chorubsko na karku to z pewnością katorga (pomijając inne obowiązki). Dlatego życzę nam wszystkim dużo zdrówka.
Ja na pomoc swojej mamy też słabo mogę liczyć, jedynie mega awaryjne i krótkie wypady wchodzą w grę. Ale za to na pomoc teściowej nie mogę narzekać.
Ale te Wasze córeczki są śliczne, normalnie małe gwiazdy :) I ta bujna czuprynka ahh. . :) mój synek ma mało włosków jak na razie.
She violet u mnie chyba zaczyna się robić problem z wrastajacym paznokciem bo po boku się zawija co jest dość bolesne i odczuwalne podczas ucisku choćby obuwia. Owe miejsce jest także zaczerwienione. Dotąd nic z tym nie robiłam licząc ze samo przejdzie :/

Odnośnik do komentarza

ancia91 mój starszy syn też jak był malutki to prawie włosów nie miał. Za to teraz ma ich mnóstwo, także różnie to bywa z tymi włosami;-)
Ism, my już po chrzcie, moja mała miała bardzo delikatna bialą sukienkę, ale to było w święta więc w kościele była w kombinezonie, a dopiero później ją przebrałam.
I teraz i że starszym synem miałam wózek w kościele. Dzięki temu dzieciaki przespaly cała mszę, tylko na sam chrzest wyjmowalismy. I nie byliśmy jedyni z wózkiem. Tylko jeden chłopiec był bez wózka no ale miał koło roczku.
Wcześniej uprzedziłam księdza , ten powiedział że jeśli ma być nam i dziecku wygodniej to on nie ma nic przeciwko.

Odnośnik do komentarza

ism
Czy chrzcilyscie swoje dzieciaczki? Ja mam za miesiac chrzest i nie wiem w co sie ubrac. Sukienka bedzie odpowiednia?
Mozna z wozkiem do kosciola? :P

No wlasnie my chrzcimy na wielkanoc :) stroju jeszcze nie mam, bo polecila mi babka w sklepie, zeby ok 3 tyg przed przyjsc. Sama tez nie wiem w co sie ubrac, bo karmie piersia, wiec sukienka odpada. Jakas spodnica i koszula najlepiej. Oby tylko przyszla prawdziwa wiosna :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

ism
Czy chrzcilyscie swoje dzieciaczki? Ja mam za miesiac chrzest i nie wiem w co sie ubrac. Sukienka bedzie odpowiednia?
Mozna z wozkiem do kosciola? :P

My chrzcimy w sobotę 5 marca. Dla karmiących sukienka to nie najlepszy pomysł. Lepsza bluzka i spódnica, ja mam taką olowkowa spódnice i do tego szyfonowa bluzkę. Muszę tylko jakiś żakiet dorwać. Z wozkiem do kosciola można ale twoi chrzestni będą mieli co trzymać. Nie lepiej poćwicza:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Sukienka jedynie do kościoła, bo później jak Ci przyjedzie karmić to ciężko,a sukienki z rozpinanym przodem ciężko kupić, bo sama schodziłam całą galerię i sukienki wygodnej do karmienia nie znalazlam ;) ja miałam właśnie spódnicę, rozpinaną bluzkę i żakiet :) jeśli chrzest będzie w niedzielę to godzinkę pewno będzie trwało :) ja córkę miałam na rękach i spala jak aniołek ;) tylko wymienialiśmy się, jak ręce zaczynały boleć. Z tym,ze moja mała w dniu chrztu ważyła 5 kg (z tą drobną różnica) ;)

Odnośnik do komentarza
Gość dorota81

hej mamusie, piszę do Was w imieniu koleżanki. Niestety ja nie jestem w stanie jej pomóc, bo nie miałam takiego problemu. Jej 2 -miesięczny synek jest "uzależniony" od jej piersi, Często w dzień usypia tylko w ten sposób i gdy tylko chce pierś zabrać mały budzi się i zaczyna płakać. Próbowała dawać mu smoczki, niestety od razu wypluwa. Kładzie mu również przy buzi pieluszkę z jej zapachem, to też niestety nie działa. Może macie jakieś sposoby? Biedna nie jest w stanie nic zrobić a to jej 2 dziecko i ono też potrzebuje uwagi. Będę bardzo wdzięczna za rady, Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...