Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie do mam dziewczynek, ktre juz chrzcilyscie- jak ubralyscie swoje skarby? Oczywiscie bodziak, sukienka, jakis plaszczyk czy kurteczka, a na nozki? Na same rajstopki, nawet grubsze to chyba za chlodno. No i te buciki co ogladalam, to tylko do ozdoby sa. Boje sie, zeby w kosciele mi nie zmarzla, tym bardziej, ze pogoda ma sie popsuc na swieta :/

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Popieram Kama911 - nie ma co dokormiac, Twój pokarm to najlepsze,co możesz dać swemu dziecku. Moja tez jest z tych co to trzeba ciągle zachęcać do jedzenia.. ma 6,3kg także raczej drobna. Ale pediatra powiedziała, żeby się nie martwić, bo najważniejsze, że przybiera w normie,zdrowo się rozwija :) co do ubranek,to ja chrzcilam 3.01 i akurat trafił się nam największy mróz tej zimy -10 :/ ale córa mi nie zmarzła, bo miała ubrane body,sukienkę polarkową,bawełniane rajstopy, na to spodnie polarowe,buciki,dość gruby płaszcz także spoko. Fajnie,ze te komplety zimowe w sklepach mają dodatkowo spodnie,bo bez nich było by zimno mojej kruszynce. Ale myślę, że jak będzie temperatura powyżej 10 to spokojnie możesz ubrać ciepła sukienkę i dwie pary rajstop i oczywiście cieplutki płaszczyk, buciki i będzie ok :) jak mi przy minus 10 nie zmarzła to i Tobie nie zmarznie :) ja trzymałam córkę na rękach to tym bardziej ją grzalo, a później do samochodu jak szliśmy to nosidełko przykryłam kocem ;) tak jak wspomniałam to były ekstremalne warunki ;)

Odnośnik do komentarza

Aniaba85 My miałyśmy chrzest 27 grudnia Ale pogoda była cieplejsza niż teraz ( nie wiem jak jest w Polsce Ale u nas na święta było cieplej niż teraz , jakieś 10 stopni, a dziś -5 i śnieg. Mieszkam w niemieckim Schwarzwald). Mała miała ubrany grubszy kombinezon z polarku a na to dopiero sukienka. Ale to była długa sukienka. Taka narzutka, która z zamierzenia była o metr dłuższa niż Bianca. Wydaje mi się że na same rajstopki może być jeszcze za zimno.

monthly_2016_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_44917.jpg

Odnośnik do komentarza

Aniaba85
Mam pytanie do mam dziewczynek, ktre juz chrzcilyscie- jak ubralyscie swoje skarby? Oczywiscie bodziak, sukienka, jakis plaszczyk czy kurteczka, a na nozki? Na same rajstopki, nawet grubsze to chyba za chlodno. No i te buciki co ogladalam, to tylko do ozdoby sa. Boje sie, zeby w kosciele mi nie zmarzla, tym bardziej, ze pogoda ma sie popsuc na swieta :/

My miałyśmy pod sukienka spodenki polarowe skarpetki i buciki. Buciki cieplejsze na pewno znajdziesz. Pod takie spodenki możesz założyć rajstopki. I na pewno wystarczy nawet jak troszkę przymrozi. Nasza sukienka też była na polarku.
A co do przybierania na wadze to Ola przez ostatnie 3 tygodnie przybrała jakieś 120g i położna nie kazała nic jej dawać dodatkowo, także nie panikuje Kama, Ola już dawno zwolniła i jest zdrowa, pierwsze drobne posiłki chce jej zacząć podawać za jakieś 3 tygodnie i gdyby nie to, że muszę ją już przygotowywać do żłobka to jeszcze bym z tym czekała.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza
Gość kornellka

Kama911
Zazdroszczę zatem ilości pokarmu, ja go mam coraz mniej ale karmie ile się będzie dało. Skoro Wasze dzieciaki też mają niespokojne noce to najwyraźniej nie jest to wina mojego mleka 'skażonego' białkiem krowim więc nie odstawiam piersi :)
Ale niestety u nas dzisiaj pojawił się katar :( byłam u lekarza i polecił nasivin apray do noska, aromactiv i maść majerankoeą. Kurcze mam nadzieje, że bardziej się to nie rozwinie. A Wy trzymacie się zdrowo?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny uważajcie na te krople do nosa typu nasivin albo coś w ten deseń. Ja dostałam te krople od lekarza jak Kinga miała już roczek i po trzech dniach stosowania krwawila z nosa, strasznie wysuszyl i zniszczył jej sluzowke w nosie, a miała psikane nie więcej niż trzy razy dziennie. Ja wiem, że niewiele dzieci ma takie wrażliwe noski, ale mimo wszystko uważajcie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Witamy i my po dluzszej przerwie :D

A tak z ciekawosci weszlam do Was i co sie okazalo ze wasze szkraby tez takie markotne przy jedzeniu i zasypianiu.
Moja zachowuje sie identycznie jak sheViolet. Jak na spiocha dam jej butle to jest super. Zaczela jesc mi 5 posilkow. Tak z dnia na dzien. I jak jadla mleka 10 razy na dobe od 30 do 100ml plus staly posilek to teraz je naraz 140ml. i tylko 4 razy na dobe. usypia kolo pomiedzy 20 a 22 i spi do 4-6 chociaz zdarzy sie noc ze o 2-3 musi zjesc. Zaczela krecic nosem przy posilku stalym. Jak uwielbiala warzywka tak teraz kreci nosem i tylko kaszka manna z jablkiem i bananem wchodzi w gre i soczek jablkowy. Myslalam ze to od tego slodkiego ze to smak inny ona woli a tu czytam ze wasze tez takie markotne. Nawet te dzieciaszki co na piersi. Jedyne z warzyw do dynia jej wchodzi wiec wsio co gotuje albo kupuje sloiczek to z dynia :D
Ktoras z mam napisala ze jej dziecina w dzien potrafi nie spac 5 godzin. Moja tez czasem tak ma ale przewaznie co 2-3 godziny robila 40minutowe drzemki a teraz potrafi przespac dwa karmienia, tzn. zje, zasnie i spi do nastenego karmienia srednio 3 godziny potem zjada butle nastepna i spi jeszcze ze 30minut. Dodam ze w miedzyczasie zmieniam jej pampersa i po jedzeniu jej sie odbija, wiec wszystko na spiocha :D Za to zasypianie potrafi trwac nawet 1,5h. zasypia juz super oczka zamniete i zaczyna sie smiac w nieboglosy albo zaczyna plakac jakby ja ze skory obdzierali.

Troche sie rozpisalam i pogmatwanie ale wiem chociaz teraz ze to normalne :D pozdrawiam i zycze przespanych nocy..

P.S. - idzie u Nataszki prawa dolna jedynka :D i ciagle ciagnie ucho.... :D

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Kobietom, za ciąże, porody i wychowywanie powinno się pomniki stawiać!
Z tego też powodu, jako, że teraz już wiem co i jak, pierwszy raz w życiu z okazji moich urodzin (w niedzielę) kupie coś dla mamy! :) Bo serio to święto powinno być, że tak powiem, dwubiegunowe. Raz dla solenizanta, a dwa dla matki, która się X lat temu tego dnia na porodówce męczyła.

No, a co do naszych dzieci, u mnie trochę lepiej. Przemycam jej czasami w mleku melisę z herbatki, której samej pić nie chce. Odcięłam ją od telewizora i albo to pomogło, albo się skok skończył i zęby zostały. Za to flądra mała się nauczyła jeść w foteliku i teraz nie ma opcji nakarmić ją na rękach, a jak dostaje picie to sama wyrywa butelkę tą co ma z łapkami. Także dzieci mi zaczyna rządzić.
Przedwczoraj np. Nie zjadła NIC kolacji, wiec posiłek ostatni miała o 16, a kolejny dopiero o 8 następnego dnia łaskawie zjadła (oszałamiające 100ml mleka). Także z jedzeniem zosta.ł problem, ale z zachowaniem ciut lepiej. Pokaże, wam jak jej humorki wyglądają, bo tą minę dawno już robiła, ale teraz ją często widuję :D

monthly_2016_03/pazdziernikowe-maluchy-2015_45006.jpg

Odnośnik do komentarza

sheViolet nie moge sie napatrzec na ta Twoja corcie ;) jaka duza i "dojrzala" na swoj wiek sie wydaje ;) i te wloski fajne, a minki pierwsza klasa :) ona juz Ci siedzi tak calkiem sama? Moj leniwiec to ledwo sie na sekunde dzwignie jak mnie zlapie za palce:) ale nie chce jej pospieszac z tym :) niech idzie swoim tempem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Aniaba85
sheViolet nie moge sie napatrzec na ta Twoja corcie ;) jaka duza i "dojrzala" na swoj wiek sie wydaje ;) i te wloski fajne, a minki pierwsza klasa :) ona juz Ci siedzi tak calkiem sama? Moj leniwiec to ledwo sie na sekunde dzwignie jak mnie zlapie za palce:) ale nie chce jej pospieszac z tym :) niech idzie swoim tempem :)

Ona to się już rwała jak miała 3 miesiące. Sama jeszcze nie siądzie, ale spina się tak, że w pozycji półleżącej normalnie dźwiga się i siada. Fotelik do karmienia mamy fajny , bo on ma regulowaną pozycje i nie jest tylko tak sztywno pod kątem prostym, tylko narazie ma odchylone w pozycji trochę jak w leżaczku. I uwielbia tam siedzieć. Jasne, że nie ma co spieszyć, każde dziecko ma swoje tempo i pokaże co i kiedy chce. Moja ma czasami aż za szybkie, bo ja się nieraz śmieję, że ona zaraz wstanie i zacznie latać wkoło domu :D

Wydaje mi się, że duże też robi to, że ona jest taka duża, bo 3 tyg temu na szczepieniu miała już 74cm i 7,800, także jest +/- jak 8 miesięczne dziecko

Odnośnik do komentarza

sheViolet ja o karmieniu na reku juz dawno zapomnialam bo ona tylko na spiocha w nocy tak zje. A od jakiegos miesiaca tylko w wózku na poleząco. Teraz juz zmienialam gondole na spacerowke bo bezpieczniej bo tez sie podciaga. Nauczylam ja słowa "trzymaj" jak przy przebieraniu pieluchy trzyma nogi i tak jak dzwignie sie za palce do siedzenia to ja ja lapie pod paszki a ona rece na boki wozka i sie trzyma.
A powiedz mi ile razy dziennie dajesz malej staly posilek? Bo moja je czasem nawet 2 razy bo mleka nie chce. Przewaznie w nocy tzn. kolo 4-5 zje mleko na spiocha a nastepne karmienie kolo 8-9 to juz nie chce mleka kreci glowa i sie krzywi a co wpadnie do buziaka to wypluje. Wtedy daje jej kaszke manne z gotowanym jablkiem i do poslodzenia gniote troche banana. I to mi zje. Potem dwa razy mleko i miedzy 16 a 18 znowu cos do jedzenia najlepiej cos z dynia bo ona slodka. I potem mleko albo juz nie jak piszesz potrafi juz nic wiecej nie zjesc.

A jak zwykle wozilam ja w wozku, albo bujalam na rekach, albo kladlam do lozeczka wieszalam zabawke i sie tak umeczyla i zasypiala tak teraz zapomnij musi byc placz i wszystkie te wersje musze przejsc bo nie chce zasnac a zmeczona jest i ziewa niemilosiernie :)

Mam nadzieje ze ten skok rozwojowy sie juz skonczy.

P.S. w sprawie tych kropelek do noska Nasivin. Ja uzywalam Nasivin SOFT i tylko rano i na noc. W dzien to 500 razy czyscilam nosek i malota spala na polsiedzaco w dzien a w nocy jak dalam krople to przesypiala cala noc. Ale ja dodatkowo podalam jej przez 7 dni BLF-100 to jest na infekcje. Kiedys pediatra nam przepisal jak troche malota harczec zaczela. Tylko trzeba to podac z mlekiem i zeby wszystko wypilo dziecko wiec ja odlewalam mleka troche i podawalam najpierw z lekiem mleko zeby byla pewnosc ze wypije. Polecam jak cos :)

Pozdrawiamy :)

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

ism
A my po szczepieniu. Ciezko to znosimy, placzemy i nie mozemy spac.
Madziuś 10,7kg

Biedny maluszek sie nacierpi:( my mamy trzecie szczepienie w czwartek i juz sie boje, bo slyszalam, ze po kazdym kolejnym jest wieksze ryzyko, ze wystapia niepozadane objawy, a po poprzedniej byla 3 dni marudna.
Ale trzeba przyznac- sluszna linie ma Madzia :)
A pytanie mam z innej beczki- moze pojawilo sie i u Was- otoz czasami po karmieniu piersia, Natka wpycha sobie palec do buzi i gwaltownie ssie. Pomyslalam, ze moze mleka malo, ale scisnelam piers i az trysnelo. Wie, ze piersi sluza tylko do jedzenia. Nie bawi sie nimi, bardzo rzadko przy nich zasypia, tylko zjada i pokazuje sama, ze juz koniec. Smoczka tez nie lubi, stad moje zdziwienie tym gestemy

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza
Gość kornellka

Kurcze jak tak piszecie o wagach swoich dzieci to się zaczynam martwic bo mój Benio ma 5 miesięcy i waży 6130 g. A urodził się 3570. Masakra jaka różnica z Waszymi pociechami, ja mam jakąś okruszynke!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...