Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj ani.mig u nas! Mój mąż urodził się 8 września, tak sobie czasem myślę że może mi też się przesunie na ten termin :)
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze za ciebie i maluszka i za dziewczyny które dziś mają usg genetyczne.
A ja ruszam w podróż do Warszawy, choć nie wiem jak ja dojadę, bo mi zamknęli most którym zawsze jeździłam :P

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

~ani.mig
Leżę i chyba z tego nic nierobienia zamartwiam się. W szpitalu powiedziano mi że dzidziuś żyje, ale może dojść do poronienia. I jak tu sie nie martwic...

No to jak Ciebie tak pocieszyli :((( Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie. Nie takie choróbska dziewczyny w ciąży przechodzą i jest dobrze...ja np. ospę

Prawda dziewczyny?

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam za słowa otuchy :) Muszę wierzyć, że będzie wszystko dobrze z dzidziusiem inaczej być nie może. Tylko cały czas mam kłócia w podbrzuszu... A tak z ciekawości do tych co mają termin na wrzesień: jakuej wielkości są Wasze fasolki? Moja w 12 tc miała 6,6cm.

Odnośnik do komentarza

ani.mig wiem że musi Ci być ciężko, ale postaraj się uspokoić. Nerwy szkodzą szczególnie w Twoim stanie. Dostałaś leki, leżysz i z godziny na godzinę Twój stan będzie lepszy. Ja też uważam że Twój dzidziuś jest już na tyle duży że da radę zwalczyć to choróbsko razem z Tobą. Włącz sobie fajny film, jakąś komedię, absolutnie nie czytaj na necie o czymkolwiek, co mogłoby w jakikolwiek sposób dołować Cię jeszcze bardziej.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

co do brzuszków... jest tu może jakaś babka "przy kości"? widzicie różnice u siebie? bo ja już sama nie wiem... zawsze miałam bębenek a szczególnie po jedzeniu to wypychało mi konkretnie i nie będąc w ciąży czasem wyglądało jakbym za chwile miała rodzić hahaha
w sumie to nie takie śmieszne :/
po Nowym Roku wzięłam się za siebie, kupiłam wagę, pełna kontrola co się je, ruch a tu bęc!!! jestem w ciąży, także z odchudzania nici... aż boje się jak będę wyglądała za kilka miesięcy... brrr...

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqyx8dj1hfqhpx.png

Odnośnik do komentarza

Olivka ja tez jestem przy kości w pierwszej ciąży nie było nic widać bardzo długo bo AZ do 7 miesiąca ale w tej juz widać i to bardzo siostry się ostatnio śmiały ze mam większy brzuch niż w dniu kiedy urodziłam corke. I tez się boje jak to będzie po porodzie ale chorujac na niedoczynność a zwłaszcza hasimodo i bardzo trudno zrzucić wagę niestety :( nieraz to bym chciała chorować na nadczynność wtedy przynajmniej chudlam a jadlam wszystko na co miałam ochotę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37165se0wvk.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny musimy akceptować siebie takie jak jesteśmy wiadomo każda by chciała mniej ale nie zawsze się to udaje w sumie wole być przy kości niż ważyć 50 kg przy 188 wzrostu a to byl okres kiedy zaczelam chorować na nadczynność i w ciągu miesiąca schudlam 30 kg tata mówił na mnie chodzącą smierc .

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37165se0wvk.png

Odnośnik do komentarza

mnie w ostatnim roku strasznie przybyło, a w między czasie zdiagnozowano niedoczynność także trochę mogę zgonić na chorobę ale z drugiej strony zawsze miałam skłonności do tycia... Słodycze mnie gubiły, a teraz mam meeeeega odrzut od słodyczy, z czego bardzo się cieszę :D
Boję się że jak mi jeszcze brzuch urośnie to nie będę w stanie się ruszać... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqyx8dj1hfqhpx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...