Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Klarita ja to jestem tak dziwna hehe ze zanim bylam w ciazy to zawsze mowilam ze tylko cc bo naturalnego to ja na bank nie przezyje, natomiast jak mi sie przytrafila operacja w 26 tyg to po niej mowilam tylko naturalny porod :D a teraz czym blizej to juz sama niewiem, jeszxze jak lekarz teraz bierze pod uwage cc to nie wiem czego bardziej sie juz boje, ale coz musze wyluzowac bo jakos urodzic musze.

17 ch sn/ cc?

Odnośnik do komentarza

Albo teleport:)))

Jak miałam skurcze dość bolesne od jakigoś 34 tc i to sporo w ciągu dnia, tak od 2 tygodni wszystko jakby ustało, ech, marudzenie mi się włącza, zwłaszcza, że mam cukrzycę ciążową i codziennie mierze cukry i wstrzykuję insulinę na noc.

09.2015 córeczka:)
08.2014 aniołek...
08.2013 córeczka:)

Odnośnik do komentarza

Asiu nie stresuj się jesteś silną babką i na pewno dasz radę, może przypatrz się co dokładnie robi położna, spróbuj się zrelaksować teraz potrzebujecie przede wszystkim spokoju, a to że nie zauważyłaś, że Laura trochę zżółkła to chyba nic dziwnego bo jesteś z nią cały czas i jesteś tuż po porodzie, od tego są położne i lekarze, żeby zauważać takie rzeczy, a my jesteśmy żółtodziobami i wcale nie musimy wszystkiego wiedzieć od razu tak jak nasze maluszki my tez uczymy się wszystkiego w tej nowej sytuacji. Na spokojnie dacie radę :)

Odnośnik do komentarza

Asia, powtórze za dziewczynami, dużo spokoju, bo dzieci wyłapują wszystko, każde nasze zdenerwowanie, stres. Przystawiaj Laurę często do piersi, po jakimś czasie załapie o co w tym chodzi i będzie ładnie ssała. Ja Ci powiem że w szpitalu przystawiali mi Szymka, coś tam possał i wypuszczał a ze nie chciałam cały czas wołać pielęgniarek to tak sie męczyłam i ja i on. Tak na prawdę dopiero w domu, jak na spokojnie z pomocą męża przystawiałam do piersi to Mały zaczął ładnie jeść.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

joanna89 Spokojnie ! Ja prywatne pierwszym dziecku siedziałam i ryczalam razem z nią bo ona nawet cycki nie łapał a. Kilka razy dziennie dzwoniłam po położna bo nie dawalam rady z Mala.przychodzila i pokazywała co i jak . Po pierwsze i najważniejsze przystawiaj Mała do piersi a nie pierś do Małej. Siadz w najwygodniejsze dla siebie pozycji i spróbuj się zrelaksować i Laura będzie wtedy spokojniejsza. Dałaś rade ja urodzić wiec tym bardziej dasz rade ja karmić :)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Joanna u nas przez pierwsze dni też średnio było z karmieniem. Ja miałam mało mleka. Smyk poleciał na wadze. Żółtaczki też nie zauważyłam. Nie martw się, to nic strasznego, chociaż wydłużony pobyt w szpitalu nie nastraja wesoło. Ale u mnie był to czas kiedy poznaliśmy się dobrze i to pod fachowym okiem położnych.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Blanka gratuluję synusia:) i też nie odczytałam czego nie polecasz?
Joanna89a, Catarisa Wasze dzieciaczki śliczne, już widzę jak będziecie stroić swoje niunie:)
Elwirka bardzo dobrze rozegrałaś tę sprawę z allegro, a na razie tak jak radzi szusterka komentarza nie usuwaj, poczekaj jak dostaniesz przesyłkę
Na razie wyszliśmy za szpitala na własne żądanie tak zasugerował lekarz, bo oni by nas nie wypisali po 1 dobie, a KTG u nich książkowe i USG też mały waży 3500, 4 dni do terminu, szyjka 1,5 cm, ale zamknięta, ogólnie badania gin. nieprzyjemne, tak jak by mi chcieli tą szyjke do przodu wypchnąć, masakra, to ja sobie wyobrażam co oni robią podczas masażu szyjki.
Ogólnie może się coś ruszyć za 10 dni tak powiedział lekarz i wtedy balonik zakładają, więc leżeć i czekać to chyba najgorsze i patrzeć jak wszystkie rodzą.
8 ch sn

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Gratuluję i trzymam kciuki.
Agnieszka, dobrze, że Cię wypuścili niż jakbyś miała tam czekać... w domu, to zawsze w domu.
Tuska88, ja mam cesarkę w piątek, mam nadzieję, że obłożenie do tego czasu już nie będzie takie duże i gdzieś mnie tam ulokują ;) bo na swej drodze na ktg już tam spotkałam kilka sierpniówek przenoszonych.

28.06.2017
http://www.suwaczek.pl/cache/6ed4493815.png
Czekamy na kolejny egzemplarz:)
http://www.suwaczki.com/tickers/tb736iyemsf6nv2e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...