Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie mój wyciągnął na placka po węgiersku do ulubionej knajpki i jakoś tak mi lepiej :-) jak wróciliśmy to wzięłam psiaka na dłuższy spacer zeby sie troszkę dotlenić ale jak wracałam to brzuch twardy jak kamień i szlam jakbym miała kolka nie powiem gdzie! Położyłam sie teraz i przeszło.. Aż sie boje dzisiejszego wieczoru. Mam nadzieje ze bedzie lżejszy niz dwa poprzednie

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, ja dopiero w 32tyg ale od kilku dni, po moim "aktywnym" dniu rownież brzuch zaczął ciagnąć i twardnieć, i tak juz codziennie; schylanie sie po margarynę w sklepie wymagało ode mnie nie lada wysiłku, zsapalam sie jak pies ;-) gdzieniegdzie pojawi sie skurcz ale tylko na chwile, staram sie nie analizować zbytnio, widocznie tak ma byc skoro większość z nas ma tak samo :-) Mam tylko wrażenie, ze po tym przeciążeniu Jula zmieniła swoje polozenie

Co do wypróżniania sie, to chyba bym wolała juz te 3-4 razy dziennie niż, raz na 2-3 dni..

a z zakupów nareszcie sie cos u mnie ruszy, po 4 tyg poszukiwań nareszcie kupujemy auto, a co za tym idzie bedziemy mieli czym pojechać po nasz wózek i łóżeczko :D

ps. Edyta1234 piękny pokoik, pomimo tego ze dla mnie ciut za duzo różu (ale z gustem jak z du..pą :D), to i tak piękny, jak z katalogu :-)
I rzecz jasna gratulacje dla evechiery! Pierwsza wrzesniówka i to Julia :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcroeqq9f6vtmz.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam takie bole jak na okres i brzuch mi twardnieje, tylko do tej pory sadzilam, ze to synek sie tak wypycha. Juz sama nie wiem. Mowicie, ze macie problemy z mdlosciami, nie mozecie duzo zjesc, a ja znowu od 3 dni mam napady glodu co zjem to zaraz buszuje po lodowce, co by tu jeszcze zjesc :D ale ponoc tak jest tez ze organizm potrzebuje duza dawke energii do porodu. Takze ja sie zapycham a Wy sie oczyszczacie ;)

http://s2.suwaczek.com/201508281756.png
28.08 ch cc Alan waga 2950 i 48 cm godzina 8:17 rano

Odnośnik do komentarza

M.list kochana strzeglam sie tego rozu jak ognia :D a wyszło jak wyszło.. Pokój maleńki i wydaje sie byc go faktycznie za dużo :P mysle ze lada chwila zniknie roz i beda tam wszystkie kolory tęczy jak zaczną zbierać sie zabawki dlatego narazie cieszę sie "katalogowym" wyglądem i porządkiem :D
Joasiu sweterek z by o la la! :-) mam jeszcze w pudrowym rozu i je uwielbiam! A swoja droga kto by pomyślał ze w srodku lata narzuce na siebie grube swetrzysko :(

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

CiężarówkaWawa dziekuje :-) mam szwagierkę ktora ma swoj sklep z ubraniami wiec korzystam :D spodnie właśnie od niej. Ale większość to właśnie o la la! Lemonada I inne włoskie i polskie perełki.. Czasem zara bądź inne sieciówki i uzupełniam butami i torebkami guessa korsa itp :-) lubie dobrze wyglądać :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Ale miałam wizyte.. leżymy we trzy na sali.. wchodzi lekarz mowi do pierwszej pacjentki 'jak sie Pani czuje?' Ona mowi ze dobrze, mowi do drugiej 'A Pani jak?' Ona mówi ze ok, po czym zwraca sie do mnie ' A Pani?' Mowie ze dobrze.. a on 'to dobranoc' :/ i wierzycie ze tylko ja sie do niego zwrocilam czy dostane znów ten steryd i czy podadza mi kroplowke z magnezem czy nie, a on oburzony ' a co się Pani dzieje ze magnez?!' Mowie ze mi sie dalej stawia brzuch, a on ze stawiac sie moze, a jak zacznie boleć to mam 'powiedzieć poloznej to mnie podepnie- dobranoc.' I wyszedl.. masakra, ale lekarz.. jestem do teraz w ciężkim szoku..

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Catarisa właśnie miałam Ci kiedyś pisać że masz piękne imię tylko mi uleciało :D :D :D hihihi ach ja skromna!
Niesamowita sytuacja z tym psiakiem, cudowne wspomnienie:)
Edyta pięknie wyglądasz!
joanna89a jakoś jeszcze chyba przetrzymamy, najważniejsze że po tym jak dziewczyny już urodziły można trochę odetchnąć że wiek ciąży jest już znośny na takie niespodziewane akcje, mnie to przynajmniej ciut uspokoiło...oczywiście oby jak najpóźniej :)

I muszę Wam oświadczyć wszem i wobec...zaczęłam się pakować do szpitala!!!! :D Niesamowite że w końcu się za to wzięłam, na razie połowa torby zapełniona (drobny szczegół że już nie ma za bardzo na nic więcej miejsca-wiedziałam że tak to będzie wyglądać) a resztę będę sukcesywnie dokładać.
No ale żeby nie było tak pięknie to mowa na razie o torbie DO PORODU, drugą po porodzie na rzeczy dla mnie i Juniora dopiero będę pakować...kiedyś ;P

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

monikalina tętno przychodzi badac co 3 h i za każdym razem stwierdza, że najgrzeczniejsze dziecko na oddziele, bo tylko przyłoży aparat i zadnych szmerow tylko od razu piekny zapis..
a po ktg pytalam poloznej jak wyniki, a ona mi mowi, że wczoraj było faktycznie skurcze widac, a dzisiaj ktg dosłownie książkowe, nie podala wartosci, ale mowi, ze jest idealnie, także ja jestem dobrej mysli, ze mnie jednak wypisza dość szybko do domu..

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

susu co do położnej to do mnie będzie przychodzić położna środowiskowa, która również później będzie przychodzić po porodzie, złożyłam sobie wcześniej deklaracje w swojej przychodni rejonowej o położna i teraz tylko zadzwoniłam i wiem, że przychodzą na wizyty edukacyjne tzw. po 31 tc 2x w tyg., mierzą , ważą, KTG jeśli ma sprzęt, plan porodu, później masaż szyjki, zresztą co tylko byś chciała wiedzieć i to nam się ciężarnym należy, a one muszą przyjść jeśli zechcemy, chyba, że ktoś woli pojechać do niej do przychodni, a co do wyboru pediatry to najlepiej załatwić też przed porodem, też składasz deklaracje i wybierasz najlepszego wg. Ciebie.
chani i mycha dziękuję, to chyba zasługa mojej jogi i genów:)
Edyta powinnaś poważnie pomyśleć o aranżacji wnętrz, super Ci to wyszło:)
wiruśka trzymajcie się tam w dwupaku, ja już też nie jestem w stanie odróżnić skurczy przepowiadających od tych normalnych, wiem, tylko, że brzuch się coraz częściej stawia nawet jak leżę, wydaje mi się, że jakby miało się zacząć to chyba będę wiedzieć, najwyższy czas w weekend torbe spakować razem z mężem.

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

joanna moja pierwsza ciaza zakończyła sie dosc nie spodziewanym porodem porostu któregoś pięknego dnia a dokładnie w 38 tc odeszły mi wody po intensywnej sobocie gdzie sprzątałam i szorowałam na kolanach dywan nic tego nie przepowiadało......byłam poprostu w ten dzien juz bardzo zmeczona i sprzątaniem i ciężarem (brzuchem) a juz najbardziej faktem ze koleżanka juz urodziła i ma to z głowy i chyba te emocje zdopingowały młoda i sie urodziła

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Przyznam się, że od jakiegoś czasu podglądam to forum, ale nijak nie jestem w stanie być na bieżąco tyle piszecie :) Zwłaszcza, że moja młoda nie bardzo pozwala mi przysiadać do komputera czy telefonu i muszę czekać aż biedactwo w końcu zaśnie...
Ale od początku - dziś jako, że mam urodziny postanowiłam w końcu się ujawnić i do Was dołączyć. Mam córeczkę 2 lata i 7 m-cy a ok 12 września (jutro skończę 34 tydzień) dołączy do nas druga córcia Maja.
Mimo, że to moja druga ciąża zbliżająca się godzina "zero" coraz bardziej mnie przeraża. Przede wszystkim dlatego, że pierwszy poród był pełen komplikacji i nieprzyjemnych niespodzianek, ale też boję się jak moja starsza córcia zareaguje na konkurencję w domu....
Ok, może wystarczy jak na początek ;) pozdrawiam Was wszystkie gorąco i mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona.

12 dz sn
http://fajnamama.pl/suwaczki/jfy3zb8.png

Odnośnik do komentarza

wiruśka trzymaj się tam:)) malizna może chciała troszke nastraszyć i przypomnieć zebyś odpoczywała:)

moja torba leży na dnie szafy... pusta:( ale w szafce mam juz prawie wszystko przygotowane dla siebie i dla małej.. w razie nagłego wyjazdu półki są podpisane co by mąż nie musiał szukać.. a i dla niego mam juz przygotowane ochraniacze na buty i fartuchy szpitale, bo znając jego to nie bedzie miał drobnych, zanim znajdzie bankomat a potem rozmieni na drobne i kupi w szpitalu to ja zdążę urodzić:)
ale myśle ze od przyszłego tygodnia troba będzie jeździć w aucie...

położna hmmm .. jutro bede dzwonić do jednej którą poleciła mi moja gin, tylko nie wiem jak to bedzie z wizytami przed i po, bo nie chce rodzić w rejonowym szpitalu tylko w krakowie do którego mam 40 km...

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...