Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Hihi dziewczyny, to ja chyba przy Was jakaś dziwna jestem w zwiazku ze spotykaniem się z facetem.. swojego poznałam 8 lat temu i w sumie niby szybko byliśmy parą, bo już po pierwszym spotkaniu, ale oświadczył się po 3 latach, ślub po prawie 6 latach bycia razem, a teraz bobas jeśli urodzi sie w terminie to przyjdzie na świat dokładnie w 2 rocznice ślubu ;D
akurat jeśli chodzi o to ostatnie to staraliśmy się rok i dopiero teraz się udalo.. ale jak byłam w szpitalu w 1 trym to lekarz stwierdzil, ze mamy się cieszyc, ze w ogole jest bo mam tylozgiecie macicy.. i ogólnie był bardzo zaskoczony, że żaden ginekolog mnie o tym nie poinformował..
z tym, że kurcze może ze mną i mężem trwało to tak dlugo, bo poznalam go jak miałam jakieś 16 lat ^^

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

siwa a co do kleszczy, to na szczęście fałszywy alarm, przegladnelam sie dokładnie i nic mi nigdzie nie wlazlo.. NA SZCZESCIE! ale mówię Ci, wystraszylam się mega jak to cholerstwo chodziło mi po przedramieniu! A nie chodziłam po żadnym lesie ani po żadnych krzakach- po prostu siedziałam u rodziców chwile pod altanka.. ale podobno jest wysyp kleszczy, także trzeba uważać..

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Hej a u nas we wrześniu druga rocznica ślubu a znamy sie prawie 5 lat, od 4 mieszkamy razem:)

Mój synuś dziś szaleje od 5 aż cały brzuch mi skacze i tak sie zastanawiam bo jest ułożony główkowo ale przez ostatnie tygodnie kopał pomiędzy żebrami a pępkiem a od dwóch dni czuje jego ruchy poniżej pępka i to bardzo nisko. Myślicie że zmienił pozycję?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Alucha wszystkiego najlepszego, zdrówka dla Was i spełnienia marzeń :-*

Ja ze swoim jestem 10 lat. Poznaliśmy się w lipcu i od razu wiedzieliśmy ze chcemy byc razem. Oświadczył mi się w październiku. Ale ślub byl dopiero po 3 latach znajomości bo ja jeszcze studiowałam i uwazalam ze jestem za młoda na małżeństwo. Mam termin porodu na 20 wrzesnia i wtedy będzie nasza 7 rocznica ślubu. Jak było między nami? Różnie :-) i fajnie i nie fajnie. Na chwile obecna mogę powiedzieć że odkąd kryzys małżeński minął jesteśmy prawdziwym związkiem dwojga odpowiedzialnych ludzi,którzy na prawdę są ze sobą i w dobrych i w gorszych chwilach. Kryzys spowodował że zaczęliśmy szczerze rozmawiać i od tamtej pory jest ok. Wczesniej mimo wieku w sumie odpowiedniego do zakładania rodziny ani ja ani on nie byliśmy tak na prawdę jeszcze wystarczająco dojrzali.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg6bphnomu.png

Odnośnik do komentarza

Co do związku to my również nie należymy do tych szybkich, troszkę nam to wszystko zajęło :-p W niedzielę mielismy 1 rocznice ślubu, we wrzesniu minie nam 10 lat odkąd się poznaliśmy a w grudniu 10 lat związku No i będzie z nami nasz mały Lolek :-)
W życiu bywa różnie u nas był straszny kryzys po 4 latach Nawet rozstaliśmy się definitywnie dobrze, że jednak oboje potrafiliśmy po tygodniu dostrzec swoje błędy i przyznać się do nich bo tak naprawdę wina zawsze jest po dwóch stronach Na jednej wieksza na drugiej mniejsza ale jednak gdzieś następuje takie wymaganie od drugiej osoby wiecej niż od siebie samego i najczesciej wtedy się zaczyna psuć Tylko żeby uratować zwiazek to obie strony muszą chcieć a podwójnie ta która zawiniła najbardziej.

02.09.2015 Karolek 3300g i 55cm szczęścia 🙂
[img]https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlnu4w58ul.png[/img]

Odnośnik do komentarza

sunshine zgadzam się z Toba. Ludzie myślą egoistycznie i każdemu z nas wydaje się że to zawsze my mamy racje. Ze to ta druga osoba powinna sie nam podporządkować,przyznać nam racje. Jesli i jedno i drugie tak do tego podchodzi to klapa murowana. A jeśli jeszcze do tego dojdzie nie do konca odcieta pepowina z rodzicami (co jest często wina wlasnie rodziców) to koniec związku murowany.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqg6bphnomu.png

Odnośnik do komentarza

joanna89a
Asiu pewnie kizia Cię swoimi małymi łapkami :)

Moja cały czas główkowo jedynie strony zmienia z lewej na prawą, choć wolę jak leży po lewej stronie, bo po prawej uciska bardzo :/
Ja to mam nadzieję, że się okręciła, bo od tygodnia jest pleckami wypięta, a dzisiaj przecież mamy badania! :D

Dziewczyny co do tego spania, to masakra..myślałam, że mnie śpiocha mimo wszystko nie spotka bezsenność, a tu proszę od ponad tygodnia moje noce wyglądają następująco:
-kładę się koło północy, budzę się zazwyczaj po 1,5h ..godzinę męczę się z zaśniecięm, potem zasypiam koło 2:30 i o 4:20 z reguły pobudka- wtedy już łatwiej zasnąć, a potem to różnie.
Dziś obudziłam się o 1:25 i do 3 nie mogłam zasnąć, bo albo mnóstwo myśli albo biodro bolało :/ w końcu zasnęłam i punkt 4.25 się obudziłam..i już jestem na nogach.
Masakra chyba wyrabiam sobie nawyki na przyszłość :P akurat co 2-3 h pobudki na karmienie...

nawyki na przyszłość mówisz? :)
znajoma mi opowiadała, że przez ostatnie tygodnie ciąży budziła się o 2:30 na siku i o 2:30 jechała na porodówkę bo jej wody odeszły :)
cud, że nie pomyliła tego z moczem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Mariia
Trochę przysnelam po porannej pobudce. W Trojmiescie ciemne chmury na niebie i chyba bardzo niski ciśnienie. Dziewczyny, czy któraś z Was ma problem z niskim ciśnieniem? U mnie ostatnio często 90/50 a nawet niżej i szczerze mówiąc samopoczucie fatalne.

szczerze to nawet nie wiem jakie mam bo nie mam ciśnieniomierza w domu :/
nie sądzę żebym była ciśnieniowcem z odchyłami w jedną czy drugą stronę ale na zmianę pogody jednak reaguję, szczególnie tu w górach.
Kawy nie piję więc gdy dopada mnie zmęczenie ewidentnie spowodowane pogodą to nie walczę z organizmem tylko robię sobie drzemkę co i Tobie polecam :)
pozdr.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

EWA.7
Mam jeszcze pytanko, czy na USG zmieniają Wam się daty porodu?

na USG w Pl, ginekolog powiedział, że córa jest o 2 tygodnie starsza (większa i cięższa) niż powinna ale nie zmienia to daty porodu.
Powiedział, że ważniejsza jest data z pierwszego trymestru bo wtedy wszystkie maleństwa rozwijają się podobnie a później to zależy od matki, jadłospisu, ruchu i miliona innych rzeczy...
Także zostaje póki co 16 września a czas pokaże :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vrjjg1kudfhwd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...