Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny ale się rozpisalyscie jeśli chodzi o zabobony to z pierwsza córka byłam na pogrzebie 3 tyg przed rozwiązaniem trochę rodzina robiła problemy ale najbardziej teściowa bo skrzywdze jej wnuczkę i będę tego żałować ze poszlam. Ale ja powiedzialam ze pójdę to byla moja ukochana babcia która po Czesci mnie wychowywała podeszlam i dotknelam nawet jej ciało cala msze siedzialam przy jej trumnie i czulam się jakoś spokojnie najgorsze w tym.wszystkim było to ze 3 dni przed śmiercią byłam u niej i ona tak bardzo czekała na prawnusie liczyła dni i noe doczekala. Ale gdy juz się urodziła i wrocilysmy do domu przyszła do mnie w śnie i powiedziała ze śliczna ma prawnusie i będzie nad nami czuwać i caly czas czuje jej obecność a dzisiaj jakoś mocniej może dlatego ze SA jej imieniny.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37165se0wvk.png

Odnośnik do komentarza

chani
Ooo właśnie miałam pytać o glukozę. Ktoś robił w luxmedzie? Trzeba mieć swoją?

Jeszcze nie robiłam badania, ale pytałam o to i w krakowskich przychodniach LuxMed na pewno dają glukozę, nie trzeba przynosić swojej. Nie wiem jak jest w przychodniach współpracujących z LuxMed. We własnych przychodniach mają wszędzie te same standardy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny.. jako, że jestem tu dopiero od dzisiaj i nie nadrobiłam jeszcze zaległości zapytam Was o problemy w ciąży, konkretnie czy Wasze wyniki są ok? Ja np. walczę z anemią, ale to nic nowego - w pierwszej ciąży też ją miałam, ale teraz co mnie bardzo zaskoczyło, mam bardzo wysoki poziom TSH, tzn. bardzo wysoki był w pierwszych tygodniach teraz skacze raz wyżej raz niżej.. Czy jest tu może jakaś Mamusia z podobnymi problemami?

Odnośnik do komentarza
Gość Anonim_e

Do ania_1009

W kwestii chrztu: Obowiązkowy jest tylko jeden chrzestny, druga osoba może być świadkiem chrztu, jeśli nie spełnia jakiegoś kościelnego wymogu. Warunek jest taki, że musi być para mieszana, tzn. facet i kobitka. Więc jeśli Twoja siostra ma wybranego chrzestnego, to myślę, że ksiądz nie powinien Tobie robić problemu z byciem świadkiem chrztu.

Odnośnik do komentarza
Gość angela9086

Hej dziewczyny jeśli chodzi o glukozę to ja już zrobiłam 75gr glukozy i dwie godziny czekania mój wynik to przed wypiciem naczczo 89 a po dwóch godz. 130. W każdym razie jest dobrze. Lekarz mnie straszy cesarką bo duże dzieci urodziłam pierwsze 3900 g i 58 dł. a drógie 4400g i 62dł minęło osiem lat i będę miała trzrcie i szczerze mówiąc boję się żeby nie było takie wielkie bo urodzić siłami natury takiego kolosa to nie lada wyczyn i wiek już nie ten co kiedyś. Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki.

Odnośnik do komentarza

I znowu nie pamiętam, co chciałam napisać :D o coś miałam zapytać...ale co tam.

Co do ślubu, to my też nie mamy. Ja nie wierzę w instytucję kościoła i właściwie mam się za ateistkę, ale taką dziwną. Bo ja wierze, że trzeba być dobrym człowiekiem dla innych, dla natury, żyć zgodnie z miłością.
Nie chcę brać, ślubu, mój facet kiedyś bardzo chciał, a teraz też nie chce, jest nam dobrze tak jak jest, kochamy się bardzo i jesteśmy szczęśliwi. My już dla siebie jesteśmy mężem i żoną, bez żadnych formalności. Sami jesteśmy sobie świadkami naszej miłości, każdego dnia ze sobą całkiem fajnie wytrzymując :D
Natomiast nieziemsko wkurzają mnie teściowie, bo od dnia, kiedy powiedzieliśmy im o ciąży, męczą nas i tylko gadają o tym ślubie.

Kiedyś może weźmiemy cywilny, Ale to czas pokaże :)

Dżasti z tego co piszesz, to Ty chyba chciałabyś tego ślubu, tak? Jest to dla Ciebie ważne?

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki :) ale tematy tutaj pogrzeby zabobony masakra...

nie wierze w zabobony aczkolwiek jak tak piszecie to zaczynam powoli wierzyć haha głupota :)

Moja mama zmarła 4 lata temu i jedyne czego żałuję to tego że jej przy mnie nie będzie ale myślę że będzie nade mną czuwać i nad swoim pierwszym wnuczkiem... i powiem wam że nie wyobrażam sobie nie pójść na pogrzeb bliskiej osoby dlatego że jestem w ciąży...

Ja właśnie mam zostać chrzestną prawdopodobnie w czerwcu i tym zabobonem mnie wystraszyłyście...
I najlepsze że nie mam bierzmowania, żyje bez ślubu i jeszcze w ciąży...:)ale oczywiście jestem wierząca tylko mamy księdza w swojej parafii nie ciekawego i robi o wszystko problemy i bierzmowania mi nie dał... ale to jak widać zależy od księdza....

A swoją drogą to ja żyje bez ślubu 6 lat i 6 lat ze sobą mieszkamy bo moja mama tak pokochała mojego nie męża że sama to nam zaproponowała żeby się do nas wprowadził i rozstawaliśmy się już tyyle razy :) ale ciągle jesteśmy i się bardzo kochamy chociaż problemów mamy mase i się strasznie kłócimy....

ale się rozpisałam a mogłabym jeszcze pisać i pisać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fe6hhtt78739x.png
http://www.suwaczki.com/tickers/gannhqvkueltg97u.png

Odnośnik do komentarza

Bawiłam się przed chwilą z małym :) Kopał, ja go gilgałam i tak na zmianę. Położyłam rękę na brzuchu i tak sobie tv oglądałam i po chwili poczułam jak powoli mi się ręka podnosi a brzuch napina z prawej strony, wręcz nieprzyjemne uczucie. Siedziałam i patrzyłam na to wybrzuszenie, ręką wyczuwam chyba główkę, twarde i okrągłe mi się wydaje, trochę pochodziłam i już tak boleśnie nie napiera. Czyżby Kubuś chciał wtulić główkę w moją dłoń? Ciąża to stan niesamowity :)) Szkoda że nie wpadłam na to żeby zrobić zdjęcie

Ja na czczo glukozę miałam 72, po wypiciu 76
Wypicie tego nie jest bardzo uciążliwe, gorzej właśnie później z czekaniem, mnie strasznie zmuliło, myślałam przez te dwie godziny że zasnę.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

mycha88
Bawiłam się przed chwilą z małym :) Kopał, ja go gilgałam i tak na zmianę. Położyłam rękę na brzuchu i tak sobie tv oglądałam i po chwili poczułam jak powoli mi się ręka podnosi a brzuch napina z prawej strony, wręcz nieprzyjemne uczucie. Siedziałam i patrzyłam na to wybrzuszenie, ręką wyczuwam chyba główkę, twarde i okrągłe mi się wydaje, trochę pochodziłam i już tak boleśnie nie napiera. Czyżby Kubuś chciał wtulić główkę w moją dłoń? Ciąża to stan niesamowity :)) Szkoda że nie wpadłam na to żeby zrobić zdjęcie

Ja na czczo glukozę miałam 72, po wypiciu 76
Wypicie tego nie jest bardzo uciążliwe, gorzej właśnie później z czekaniem, mnie strasznie zmuliło, myślałam przez te dwie godziny że zasnę.


najlepiej filmik nagraj :) będzie lepsza pamiątka :)
glukoza to coś okropnego.. :/ pamiętam, że za pierwszym razem ledwo to wypiłam... odczekałam dwie godziny a po ukłuciu wszystko zwymiotowałam.. :/ dlatego aż mnie trzęsie jak sobie pomyślę o powtórce...

Odnośnik do komentarza

~Anonim_e
Do ania_1009

W kwestii chrztu: Obowiązkowy jest tylko jeden chrzestny, druga osoba może być świadkiem chrztu, jeśli nie spełnia jakiegoś kościelnego wymogu. Warunek jest taki, że musi być para mieszana, tzn. facet i kobitka. Więc jeśli Twoja siostra ma wybranego chrzestnego, to myślę, że ksiądz nie powinien Tobie robić problemu z byciem świadkiem chrztu.

tak, wiem, to samo powiedział ten ksiądz w kurii z tym, że świadek chrztu to opcja dla osób np. innej wiary i stwierdził, że pełniąc taką rolę nie powinnam stać przy ołtarzyu wraz z rodzicami i Ojcem Chrzestnym..

Odnośnik do komentarza

Ja mam "niemeza" a za miesiąc bedzie mezem. Ja chce slubu, niemaz tez. Od 9 miesiecy mieszkamy razem, mamy wspolny kredyt. Ciaza zaplanowana, choc ja bardzk chcialam zeby najpierw sie oswiadczyl:-) tak jakos nie chcialam go nigdy zmuszac a juz tym bardziej nie chcialam zeby dziecko bylo powodem. Tak sie stalo ze dowiedzial sie o ciazy i tego samego dnia wyciagnal pierscionek. W sumie stwierdził ze mu pokrzyzowalam plany bo najpierw chcial sie oswiadczyc.
ale generalnie i tak wiekszosc za plecami gada ze jest slu bo ciaza. Ale mamy to gleboko w d... kochamy sie , chcemy razem byc, no imamy kredyt;-) a to jak drugi slub:-):-):-)
bedzie cywilny. Rodzice , rodzenstwo i chrzestni. Ale to i tak masakra z zalatwianiem i troche zalujemy ze cichaczem nie poszlismy;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sx1hp2uhzt2tl.png

Odnośnik do komentarza

Susu tak, chciałąbym ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby na to naciskac ani takze zeby brac kościelny bo jestem wierząca a nie praktykująca. Jestem romantyczka dlatego takie zareczyny, biała suknia czy ślub sa dla mnie ważne a z drugiej strony wazniejszej to czułabym się bezpieczniej bo jak sie czegos dorobimy to wrazie czego to nie przepadnie i dziecko zabezpieczone i ja a tak to jak mi by sie co stało czy jemu to nawet nie mam prawa w szpitalu pytać o stan zdrowia.

Odnośnik do komentarza

Znów robię zakupy przez internet i tak się zastanawiam co jest lepsze: otulacz czy usztywniony rożek?
Te otulacze, które znalazłam są bardzo cienkie, a rożki po rozłożeniu są jak mała kołderka i można wyjąć usztywnienie. Nie wiem co wybrać. Miałam w planach kupić jeszcze śpiworek, ale taki dla większego dziecka. A może wystarczy bawełniany kocyk? W domu mam około 20 stopni.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Karolina 83
Znów robię zakupy przez internet i tak się zastanawiam co jest lepsze: otulacz czy usztywniony rożek?
Te otulacze, które znalazłam są bardzo cienkie, a rożki po rozłożeniu są jak mała kołderka i można wyjąć usztywnienie. Nie wiem co wybrać. Miałam w planach kupić jeszcze śpiworek, ale taki dla większego dziecka. A może wystarczy bawełniany kocyk? W domu mam około 20 stopni.

Ja przy pierwszym dziecku kupiłam dwa rożki ale nie usztywniane.. w sumie są w idealnym stanie, używa ich teraz moja siostra i chyba nie będę ich wymieniać na usztywniane, ale dokupię też otulacz, bo widzę teraz jakie ma zastosowanie w praktyce przy siostrzenicy i powiem, że fajna sprawa.. możesz kupić i to i to. Te bambusowe otulacze fajne są latem do wózka np.. kocyk też spokojnie wystarczy :)

Odnośnik do komentarza

O a to kilka przesądów :)
1. Nie przechodź pod sznurami z bielizną, kablami i drabinami – bo dziecko okręci się pępowiną.
2. Nie farbuj włosów – bo maluch urodzi się rudy.
3. Nie dziel się jedzeniem – bo po porodzie nie będziesz mieć pokarmu.
4. Nie patrz nigdy przez wizjer ani dziurkę od klucza – bo dziecko będzie miało zeza.
5. Nie patrz na księżyc – bo maluch będzie łysy.
6. Nie patrz na słońce – bo szkrab będzie często płakać.
7. Nie zgadzaj się na bycie chrzestną - bo to przyniesie nieszczęście chrześniakowi.
8. Nie przyjmuj zaproszenia na ślub – bo sprowadzisz nieszczęście na młodą parę. Nie chodź też na pogrzeby – bo sprowadzisz nieszczęście na swoje dziecko.
9. Nie używaj w czasie jedzenia noża – bo dziecko urodzi się z zajęczą wargą.
10. Nie siadaj po turecku – bo maluszek będzie miał krzywe nogi.
11. Nie przymierzaj okularów – bo dziecko urodzi się z wadą wzroku.
12. Nie zapatrz się na nikogo – bo dziecko będzie do niego podobne (co ciekawe – działa nawet w przypadku innych ras i kolorów skóry – ciekawe, co na to genetyka?).
13. Podczas zmywania naczyń, nie ochlap brzucha wodą – bo dziecko będzie alkoholikiem.
14. Podczas wizyty u krawcowej nie pozwól na przypięcie żadnej szpilki – bo łożysko się „przypnie” i z trudem potem wyjdzie.
15. Nie noś łańcuszków, apaszek, wisiorków – bo dziecko okręci się pępowiną.
16. Jeśli się czegoś wystraszysz, uważaj gdzie się dotkniesz – w tym miejscu dziecko będzie miało znamię.
17. Nie przechodź przez rozstajne drogi - bo sprowadzisz nieurodzaj.
18. Nie siedź tyłem do kierunku jazdy – bo dziecko ułoży się pośladkowo i nie ominie cię cesarskie cięcie.
19. Nie kochaj się z mężem przez dwa miesiące przed porodem – bo maluszkowi będą ropiały oczka.
20. Nie maluj się w ciąży – bo dziecko będzie transwestytą.
21. Nie przytulaj się do włochatych psów – bo dziecko będzie kudłate.
22. Nie przytulaj psów i kotów – bo całą miłość przelejesz na nie i zabraknie ci jej dla dziecka.
23. Nie patrz na ogień – bo dziecko urodzi się z rumieniem na twarzy.
24. Nie przejmuj się zgagą – wtedy rosną dziecku włosy.
25. Nie kupuj niczego przed porodem – bo zapeszysz.

A ja jeszcze słyszałam że koty wysysają oddech niemowlakom :)

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Ja rożka nie kupuje, bo nie sprawdził się wcześniej. W sumie gdzieś leży nieużywany, więc będzie jak coś. Dla mnie sprawdził się cienki kocyk.

Co do zabobonów to ja ich nie słucham. Jakaś porażka :-/ Słyszałam też o tym, że będą w ciąży lepiej nie być chrzestną. U mojej siostry nawet dziewczyna w ostatniej chwili odmówiła, jak się dowiedziała, że jest w ciąży. Na pogrzebie byłam w lutym, tak cały czas patrzyłam na zmarłego, bo u nas jeszcze nie ma kaplicy i zmarły leży w domu 3dni, więc się nie da nie patrzeć, szczególnie jak ktoś praktycznie umiera na moich oczach.

A ślub to moim zdaniem też nie powinien być z powodu ciąży, jak to często bywa. My jesteśmy po ślubie 3 lata, wcześniej byliśmy ze sobą 5 lat. Moje dwie siostry żyją na cywilniaku i za bardzo im się nie układa. Boją się kościelnego, bo mówią, że to nie polepszy ich życia, a utrudni ewentualne rozstanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqgbj495x7y.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...