Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Joanna89 a próbowałaś jeść w małych ilościach "na siłę"? Bo mi pomaga, wiadomo jak jest niedobrze to jeść raczej się nie chce, ale ja wtedy jakoś się zmuszam i jak już zjem coś małego to jest trochę lepiej. Moja ginekolog też powiedziała mi żeby jeść jak jest niedobrze bo jak się czegoś nie przegryzie to później tylko gorzej. No i mi pomaga zjedzenie czegoś w łóżku (choćby owoc), po zjedzeniu leżę jeszcze ok 10 minut, wierz mi poranek bez porównania z takim gdzie nic nie zjadłam zanim wstałam.

Sue mnie też przeraża świadomość jak wiele poronień się zdarza, ale unikanie tematu na nic się zdaje. Co ma być to i tak będzie, dlatego mimo wszystko ja się nastawiam pozytywnie choć nieraz mam zbyt czarne myśli. Poza tematem poronień jest tu wiele naprawdę pomocnego wsparcia, a dziewczyny, którym przydarzyła się ta ogromna strata na pewno czują się lepiej jak o tym z kimś porozmawiają. Głowa do góry i myśl pozytywnie ;) będzie dobrze, mam wielką nadzieję że jeśli nasz skład będzie się zmieniał to tylko w kierunku przyrostu.

Olivka29 miło mi Cię tutaj widzieć :) Gratuluję!

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

No to zacznę od początku... Pierwszy test kreska prawie nie widoczna, drugi po 2- dniach ciut lepiej po następnych 4 dniach widoczna druga prawie że od razu, przypuszczam że już ten pierwszy nie kłamał ale chciałam widzieć 2 a nie sie domyślać czy jest hehe :) to moja pierwsza ciąża. Licząc od dnia ostatniej @ wychodzi mi że jestem teraz w 5 tyg. Wizytę mam dopiero na 11 lutego i nie wiem co robić przekładać czy czekać... Z objawów brak - @, powiększone i obolałe piersi, tydzień przed terminem @ zaczęły się bóle podbrzusza trwające do dziś lecz z różną częstotliwością, problemy ze snem. Zero nudności, czasami jestem taka "zamotana". Do wizyty jeszcze 2 tyg...

Odnośnik do komentarza

Ależ nas sie tu dużo zrobiło! Super! :-) ja na wizytę jadę w piątek moze w sobotę.. Rany juz mi sie chce!!! Ale jednocześnie sie bardzo boje. Oby wszystko było dobrze. Ja od terminu ostatniej @ jutro zaczynam 7tydzien
Siusianie bardzo częste bol podbrzusza i ogólne zmęczenie nadal doskwierają. Oby nie było tego wiecej Hihi plus oczywiście zapachy.. Wczoraj w kinie myslalam ze zwymiotuje na śmierdzącego potem faceta!!!! Okropność!

Kochane czekamy na relacje z pierwszego usg :-) moze czas przestać zamartwiać sie poronieniami! :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Witaj LuGie89 :) W pierwszej kolejności gratuluję ;)
Jeśli chodzi o Twoje pytania, ja bym poczekała z tą wizytą do terminu, który masz ustalony. Za dwa tygodnie będziesz w 7-mym tygodniu i zobaczysz już serduszko Twojej kruszynki, ja byłam w tym samym tygodniu na pierwszym usg i nie żałuję, gdybym była wcześniej to bym się zamartwiała do kolejnej wizyty czy serduszko bije. Zresztą powiedziałam ginekolog że chcę przyjść jak już coś będzie widać i właśnie na 7-my tydzień mnie umówiła.
Jeśli chodzi o ból podbrzusza - przyzwyczajaj się do niego ;) Co do nudności, jeśli jesteś ta szczęściarą która ich doświadczy, to możesz się spodziewać już za tydzień-dwa ;)

Edyta12345 ja z tego właśnie powodu przekładam Hobbita już jakiś czas ;)
Po jednym dniu spokoju dziś znów mam gorszy dzień jeśli chodzi o nudności...

Któraś z Was pisała o mocnych bólach podbrzusza chyba wczoraj (wybaczcie ze nie doszukuję się tego która, ale już jestem w trakcie pisania tej wiadomości i nie potrafię się tak daleko cofnąć w wypowiedziach by to znaleźć)
Ja przez dwa dni miałam dość mocne bóle podbrzusza, wtedy moja ginekolog mi zaleciła no-spę po jednej tabletce 2-3 razy dziennie.

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie coraz więcej nas i bardzo dobrze :) co do tematy poronień to naturalne ze jest poruszany każda z nas się martwi zwłaszcza te które niestety tego doświadczyły (ja również ) ale głowy do góry :) ja rozpoczęłam 9 tydzień :) czuje się dobrze i nie wmawiajmy sobie ze to źle , bo nie wymiotuje czy nie mam objawów jak inne ,bo nie każda tak ma ,ja rozmawiałam ze swoja mamusia i ona nigdy w ciąży nie wymiotowała , nie czuła się jakoś strasznie źle a urodziła zdrowe dzieci . Tak wiec każda z nas przezywa to indywidualnie :) dużo zdrówka kochane !!!

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-70284.png

Odnośnik do komentarza

a ja już sobie napsułam w głowie, czytam różne artykuły, że brak nudności czyli hormon nie wzrasta itd itp masakra jakaś przecież nie powinnam się denerwować no i może jednak poczekać na ustalony termin wizyty.... a iść po prostu zrobić badanie krwi, lub zająć się czymś pozytywnym i tyle nie myśleć.. uffff

Odnośnik do komentarza

joasiaG
Jeśli chodzi o dolegliwości to ja w sumie też nie mam żadnych oprócz senności, lekarz stwierdził, że każda kobieta przechodzi ciążę inaczej i trzeba się cieszyć z dobrego samopoczucia. A teraz trochę się pochwalę: moja kruszyna w 5 tyg. ( tak to ta mała kulka)

gratuluję :) w sumie to racja że każda ciąża jest inna ale człowiek potrafi sobie tak sam namotać że ręce opadają :)

Odnośnik do komentarza

mycha88 problem polega na tym, że siedze w domu i z braku większego ruchu..nie chce mi się też tak jeść, a wyjście na spacer kończy się wymiotami (niestety mieszkam w centrum miasta, spaliny itp. mnie dobijają) . Mdłości mi nie przechodzą nawet jak coś zjem... :/

Na szczęście dziś czuję się trochę lepiej, więc jem..ale za to ciągle mi się odbija :)

Odnośnik do komentarza

joasiaG
oj wiem, na początku też przeszukiwałam internet i doszukiwałam się na siłę, ale teraz wiem, ze trzeba myśleć pozytywnie, słuchać się lekarza i własnego organizmu i wszystko będzie dobrze:)

chyba pójdę spać na te 2 tygodnie :) bo tak naprawdę to czekanie jest najgorsze a ja w dodatku zawsze w gorącej wodzie kąpana :)

Odnośnik do komentarza

LuGie89 ja też uważam, że powinnaś poczekać do ustalonej wizyty. Zapewne każda z nas chciałaby już kompletować wyprawkę do szpitala :D a czas się żółwi niemiłosiernie :) jeśli chcesz mieć pewność że wszystko jest ok na ten czas, zrób sobie betę co 48h.
JoasiaG ale pięknęgo masz bobaska :D
Z nudnościami, zgagą i odbijaniem u mnie podobnie... tylko mi towarzyszą nie poranne a całodniowe! koszmar!
Mam pytanie do dziewczyn stosujących luteinę dopochwowo. Czy ona też Wam "wyłazi" ? :) Jakiego jest koloru? Taka biała jak tabletka, czy jednak bardziej żółtawa?

http://www.suwaczki.com/tickers/p19u9jcgwdtjg5wz.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Dołączam do grona "wrześniówek 2015", od 15 stycznia wieMy że się udało i mała fasolka rośnie. Pierwszy wynik betaHcg był dla mnie jak grom z nieba bo nie spodziewałam się ze przy pierwszym miesiącu terapii hormonalnej uda się od razu zajść w ciąże - 475 a za dwa dni 1180.
W czwartek było pierwsze usg gdyż troszkę martwiły nas bóle podbrzusza i ciągłe kłucie, okazało się że wszystko jest w najlepszym porządku. Nasza fasolka miała 5 tyg i 5 dni i całe 2,9mm :] kolejne usg i wsłuchiwanie się w serduszko w piątek, już nie mogę się doczekać!!
Niestety dziś od baaardzo wczesnych godzin porannych wymioty i ból głowy...oby to było sporadyczne:(

Odnośnik do komentarza

Abhafiya -witaj:))
kasiammm a aplikujesz luteinę aplikatorem?? Ja tak i może dzięki niemu aż tak nie wyłazi. choć to bywa różnie. Co do koloru to raczej w kolorze tabletki (nieznaczna różnica).
LuGie89 to podobno nie do końca prawda, że za wymioty odpowiada hormon i że jeżeli jest go za mało to wymiotów brak -naukowo nie zostało stwierdzone co tak naprawdę powoduje i wzmaga nudności (być może to ogólny rozstrój hormonalny). Moja mama również ich nie miała, ale z kolei przyjaciółka miała i to niemal do 3 trymestru :-( Także głowa do góry!
Kobitki z dzisiejszego USG -czekamy na wieści :))

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8tzdaa0qh.png

Odnośnik do komentarza

Agniesz
Hej dziewczyny to moja druga ciaza i nawet nie wiem jak to jest mieć mdłości w ciazy a mam już 3 letniego synka i pecherzyk w brzuchu. To ze nie ma mdość to tylko się cieszyc :) Mnie za to bardzo bolą piersi tak ze nie mogę spać bez stanika i bóle podbrzusza dzisiaj dokuczają....

Agniesz -Mam to samo :( w dodatku najbardziej lubię spać na brzuchu i tu pojawia się problem.
Te bóle podbrzusza i kłucia to podobno normalne i mogą towarzyszyć do 15 tygodnia.
Mnie niestety martwi mój ból głowy...wiem ze to dopiero początki ale dziś tak fatalnie się czuje,że zostałam w łóżku

Na poprawę humoru spoglądam na zdjęcie naszej fasolki

Odnośnik do komentarza

Olivka29
A ja zyje w stresie bo tu w UK usg robia dopiero ok 12 tygodnia, masakra... W ogole jakos dziwnie bo ciaze prowadzi polozna... A moze ktoras z Was tez jest w UK, w koncu nas tak duzo :D

Ja jestem w IRL tu tez dosyć późno uznają ciąże "za wartą zainteresowania" bo z tego co słyszałam to własnie do 3 miesiąca zbytnio się nią nie interesują.
Jestem w 6 tyg i już wiem co i jak wygląda, dzięki Polskiemu lekarzowi i prywatnej wizycie. Nasz spokój jest warty każdych pieniędzy a szczerze finansowo nie było tak źle

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...