Wrześniówki 2015

[just.jot]

Echeveria wiem co czujesz. . Tez się czuje jak jakiś głupi termomix . Wiecznie biegam między jednym a drugim dzieckiem. Jeszcze moja Mała jest z tych, co cały czas wymagają uwagi, a śpią jedynie na spacerze.. Młody potrzebuje pomocy w lekcjach i szkolnych sprawach. Codziennie robie zakupy i obiadki.. zawoze, odwoze, szykuje na treningi.. aż słabo mi się robi na myśl o tym. Ja może i mam tu wszystkich znajomych i rodzinę, ale rzadko mają czas żeby wpaść. Młody idzie spać juz po 21/22, wiec ja też zaraz padam na cycki
Chodzę na spacery, zaraz dojdzie fitness.. ale najbardziej brakuje mi przgód, urozmaicenia.
Nigdy nie spędziłam w domu tak długiego okresu. A tu cała ciąża i roczny macierzyński!
Co do pracy, ja do mojej nie wracam. Chce założyć działalność i otworzyć swoje atelier. Mam nadzieje , ze złapie się na dofinansowanie. Chce mieć tam kącik dla Poli, żeby dobrze się czuła z mamusia w pracy..no i żeby nikt mi nie mówił co mogę, a czego nie.
Justisia- masz rację oby do wiosny. Potem będzie bardziej pozytywnie, a i dzieci przyniosą więcej radości, bo będą bardziej kontaktowe. Ja tez nie raz nie dam rady ogarnąć wszystkiego.. I czekam na starego jak na zbawienie.

Wrzucam moje ostatnie wypociny :) wiec tak: powycinalam warzywa i owoce, wypchalam, zaszyłam. Zrobię tez wersje czarno biala i kupię farby do tkanin, żeby maluchy mogły same pomalować swoj warzywniak. Będziemy się bawić w sklep hihi :)
A kocyk z pikowanej miętowej dresowki - z drugiej strony materiał w tipi i piórka :)
Takie właśnie atrakcje pozostały. . Oby do wiosny!
Catarisa- kupuj maszynę i działaj! Widać ze masz smykalke

[julita1987]

[/quote] karolaa julita ja natluscilam glowke wyczesalam umylam i znow wyczesuje ale dalej jest.
[/quote]
zrób tak kilka razy ale potrzymaj dłuzej nam naprawde pomogło nie odrazu ale za 3 razem juz extra a miała naprawde z 3 mm łuski w dosc długich włosach juz dlatego nie zauważyłam wcześniej :P Powodzenia

[gosia.83]

Mi tez lży popłynęły jak o tym samobójstwie przeczytałam. Biedna dziewczyna,a jeszcze biedniejszy klusek który został bez mamusi tak szybko...też się nie mogę doczekać aż nasze dzidzie będą już bardziej ogarnięte,teraz faktycznie bywa ciężko żeby wszystko ogarnąć i nie załapać dola....ja zarówno podczas ciąży jak i po porodzie zadecydowałam że Klusek będzie naszym jedynym dzieckiem,ale z każdym dniem coraz częściej myślę że ten temat nie jest jeszcze zamknięty :) dzisiaj po raz pierwszy jedliśmy gotowaną marchewkę..aż cale 3 łyżeczki:) Młody szamał jak ta lala

[gosia.83]

Klusek mamusi :)

[anno]

Just.jot ale super te warzywka:) skąd taki materiał?

[szusterka]

blanka1212 u nas średniowiecze. .. 1 córkę tez sama wychowywała. .Tatuś na wyjazdach cały czas..a jak w rock to odpoczywa..a ja co ?I teść go popiera bo ktoś musi zarabiać. .pieprze to jeśli nie mam chłopa w domu :/
Jestem dosłownie jak samotna matka

[joasiaG]

szusterka jak ja Cię kobieto podziwiam...dwójka dzieci, teść egoista i jeszcze brak pomocy ze strony szanownego tatusia. Ja rozumiem że facet pracuje no ale jakieś obowiązki wobec rodziny też powinien mieć tym bardziej że Wituś ostatnio dał Ci w kość. Trzymaj się tam dzielnie kochana:)

ciemieniucha- u nas wraca jak bumerang a jeszcze dziś moja mama stwierdziła że Szymek może mieć łojotokowe zapalenie skóry. Ja miałam jak byłam niemowlakiem i ponoć tak to właśnie wygląda jak u mojego bąbla. Czy któraś z Was się z tym spotkała?

Ja niby nie narzekam że muszę siedzieć z dzieckiem całymi dniami ale brakuje mi wyjść na jakieś pogaduchy. Niestety tutaj nie mam żadnych znajomych i jedyne rozmowy to gadanie przez telefon z mamą eh

[gosia.83]

Szusterka pamiętaj że w tym całym cyrku nie jesteś sama. Mój mąż pracuje za granicą i uważa się za Boga bo co tydzień wysyła pieniądze...a Młodego zobaczy 6-go grudnia po dwóch miesiącach nieobecności...a ja cały dom,kupa zwierząt i firmę mam na łbie...dodam tylko że od pierwszego dnia po powrocie ze szpitala pracuję po 4h dziennie więc też czasami ogarnia mnie totalny wkurw

[Echeveria]

szusterka Ty jak dla mnie jestes poza wszelkimi kategoriami.. podziwiam Cie ogromnie

[szusterka]

Generalnie to mi czasem żal aż tego teścia ... ze tak na niego jadę ale moja frustracja jest nie do ogarnięcia. .. choć nie powiem wiele razy pomógł jak inni zawiedli :)
I w ogóle humor u mnie lepszy matka moja się opamietala po q.5 tygodnia i zadzwoniła z pRzeprosinami ze tak powiem.
gosia83 tez masz widzę kolorowo... a mój M żyje w takim przekonaniu bo mu mądra siostra naga dala ze jak ja nie pracuje to musze ogarnąć wszystko bo oni z mężem pracują i po równo sprzątają gotują a tu sytuacja jasna jeden pracuje i przynosi kasę jeden Urabia się po łokcie w domu i nigdy nie został doceniony...
Mój M jak wyjeżdżał na Podlasie widywać się Lila raz na pół roku czasem ....a na święta ja musiałam jechać tam bo jego praca ważniejsza i na święta byśmy się w ogóle nie widzieli

Pociesza mnie jednak fakt ze jestem guru dla 2w1 ch 2 koleżanek które notorycznie wydzwaniaja po rady względem dzieci :pierwsza ma 3 druga ma 1 i jest w ciąży :p
Każdy zakup wózka fotelika ubranka konsulting ze mną :p
Czasem mnie szlag trafia jak telefon dzwoni juz o 7 rano :p

[Gość Nowa99]

Witam, nie wiem czy mnie pamiętacie, pisałam tu z Wami jeszcze przed rozwiazaniem, często Was czytam w nocy w czasie karmienia, nie wszystko umiem nadgonic bo strasznie szybko pedzicie z wpisami ale dzięki forum jeszcze się nie zalamalam..

Szusterka doskonale Cie rozumiem.. Jestem cały tydzień sama z dzieckiem, mąż wyjeżdża do pracy na tydzien a jak wróci na weekend to chce odpocząć, a ze Mały należy do tych wrazliwszych i placzliwych dzieci to nie zostanie z nim sam i ciągle mnie wola, bo dziecko nie chce z nim leżeć przed tv.. Nosz kur.. To nie lalka. Ja tez jestem wyczerpana cały tydzień sama choć mieszkam z rodzinka, ale oni też ciągle moralizuja a czemu On ciągle płacze, nakarm go bo może głodny, zmień mu pampersa bo może ma pełno Takim jest dzieckiem, nic na to nie poradzę..
Chciałabym moc mieszkać sama, przynajmniej nikt by mnie nie oceniał..
Przepraszam ze tak się tu u Was wyzalilam, ale nie mam komu..

[rozi89]

Echeviera smutna historia.

Ją też łapie często dola ale nie lubię się nikomu zalic tak naprawdę to nie mam komu znajomi się nie odzywają rodzeństwo zadzwoni jak potrzebuje czegos i raz na jakiś czas wpadna na kawę tesciowa ostatnimi czasy obraża sie o wszystko np. Że postanowiliśmy połączyć chrzciny z 4 urodzinami starszej i już gadanie że odtracam starszą bo powinna mieć swoją imprezę ałe po co robic 2 jak chrzciny 12.12 a ona ur 9.12.rodzice to mną nigdy zbytnio się nie interesowali jak co to przypilnuja małe ale żadnego zainteresowania większego itak naprawde 4 lata nie wychodze nigdzie jedynie co na zakupy i jak jedziemy w odwiedziny mieszkam w miejscu gdzie nasz dom i w koło pola. A ostatnie 3 miesiące to jedynie wizyty u lekarzy i szpitalach z mala nawet w żadnym sklepie nie byłam od 30 sierpnia.

[charming_mi]

Gosia 83 ile ma twój maluszek że dawałas marchewkę? Masz nie aktualny suwak więc pytam z ciekawości :)
Echeveria do tej pory jestem w szoku po przeczytaniu o samobójstwie.. Takie maleństwo.. Swoją drogą to ta mama musiała być bardzo biedna i na prawdę w strasznym stanie psychicznym.. :(
/ ja nie wyobrażam sobie na to abym nie miała mężczyzny w domu.. Swoją drogą to bylo ustalone na samym początku naszego związku (pojawiła się propozycja lepiej płatnej pracy-czego efektem było by widywanie się raz w miesiącu) i do tej pory Ł wie ze nie ma wyboru. Jak pracował po 12 h na popołudnie to też jak by go nie było bo wracał po 2 w nocy później odsypiał i znów do pracy ale chociaż mogłam się do niego przytulić.
NAPRAWDĘ PODZIWIAM TE MAMY KTORE SA SAME.Wielki S-Z-A-C-U-N.!

[rozi89]

Mój pracuje od 8 do nie wiadomo której ostatnie dni to wraca 22-01 w nocy wymiana opon a jest mechanik- wulkanizator jedyne co to w niedziele jest w domu ale wtedy prawie cały dzień śpi aby odespac cały tydzień

[szusterka]

rozi89 mój wraca raz na miesiąc jak dobrze idzie...już mu powiedziałam ze ma kończyć te swoje przetargi i wrócić do swojego warsztatu który sobie wybudował. .. bo ja już rady nie daje. ..
Dobrze ze masz chociaż internet jak ja pojechałam 1 raz na Podlasie z córką 1.5 m nie miałam chłopa sklepu ani internetu :p a o sąsiada ch mogłam pomarzyć i jeszze w piecu kaflowy musiałam palić żeby ciepło było nie wspominając ze drewno się samo nie rabało ale widywać is my się częściej. .. teraz i tak już lepiej ze nie raz na 3 miesiące. ..A czasem 2 razy w miesiącu

[rozi89]

Szusterka ją na szczęście mam centralne i wystarczy że raz na 2 dni zasypie miałem podpalenia to jest ciepło na okrągło w tym roku ominęło mnie wrzucanie go do piwnicy bo w 8 miesiącu ciężko by było :p ale poprzednie lata 6 ton wrzucalam sama ale niestety taki nas los. A internet mam w sumie od roku przed tem wykupywalam ale transfer szybko się kończył że na końcu bym musiała kupywac po kilka kart do tel miesięcznie.

[gosia.83]

Mateusz za 4dni kończy 3 miesiące i po marchewce nic mu nie było. Trochę jabłuszka też już spróbował.

[Joanana]

Ja na swojego niemęża codziennie czekam jak na zbawienie, jakby go nie było kilka dni cxy tygodni to nie wiem jakbym ogsrnisla! Podziwiam szusterka, Gosia... Mega silne z was babki.

Dziewczyny jakie kołysanki lubią wasze dzieci? Ja kupiłam ostatnio płytę z kołysankami mini mini i moj bruno swietnie przy nich usypia. A ja płacze ze wzruszenia (!!!! wariatka ;)) przy kołysance Krajewskiego "królu moj".

[Catarisa]

Just.jot wielkie dzieki:)
Ty też zdolniacha widzę,owoce i kocyk super
klusek piękniutki taki śliczny bobasek.

[gosia.83]

Joanna nosz kurde...od pól godziny non stop puszczam Krajewskiego...przez Ciebie Klusek zasnął przed kąpielą,a ja słucham i ryczę:)

[nutmeg82]

Blanka ja akurat miałam 2 cc, które bardzo sobie chwale. Wszyscy lekarze z którymi rozmawiałam podczas drugiej ciąży twierdzili, że lepiej byłoby gdybym rodziła sn. Nikt nie mówił, że jest to niemożliwe i zachęcali mnie do spróbowania. Nie skusiłam się, ale myślę, że jeśli Tobie będzie zależało, to nie powinno być problemu.

[Joanana]

Gosia, dobrze ze ty tez juz myslalam ze mnie pochrzaniło z tym płaczem przy kołysance ;)

[karolaaa]

just.jot ponawiam pytanie skad ten material na warzywka ? ;-) uzdolniona jestes tylko pozazdroscic ;-)

[Kuki82]

Nie wiem czy wiecie, jaka jest historia kołysanki Krajewskiego "Królu Mój"? Otóż napisał on ją dla swojego synka, który zginął tragicznie w wypadku, gdy miał 6 lat. Mnie też ogromnie wzrusza ten utwór i doprowadza do łez...

[just.jot]

Materiał z warzywami kupiony w ikei! :) Mam kolorowy i czarno-biały.

Co do wyjeżdżających facetów - mój pierwszy wyjeżdżał. . Skończyło się rozwodem hahahaha. Taka jestem twarda i cierpliwa.

My dziś mamy 3 miesiace! Zrobiłysmy sobie domowa sesje :)