Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Nutrameg82 kurce moje pończochy kosztowały 219zl :/ mam ich dwie pary i musze kupić kolejna bo jedne mam letnie koło domu jedne pełne na wyjście i musze jeszcze letnie bez palców. Ja w nich chodzę codziennie chyba ze wychodzę do znajomych czy w jakies miejsce gdzie chce ładnie wyglądać a tak to mam jedna sobie widać je i chodzę w nich do sukienek ale tylko długich a do krótkich smaruje nogi pończochami w sprayu i wtedy nie sa takie widoczne. Ale jakbym nie miała ich w dzien to nogi sa obolałe i ciężkie. Kasiatko to nue jest tak ze nie nosisz pończoch bo ci nogi nie puchną, to działa inaczej, one poprawiaja krążenie w nogach poprzez ucisk i przez to krew odpływa swobodnie co zmniejsza ryzyko zakrzepu oraz powoduje ze żylaki poprostu nie rozrastają sue aż tak bardzo...

http://www.suwaczki.com/tickers/piu3w1d3i0x0ppiy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

a ja myślę, że która może to jest aktywna do końca ciąży, a która nie może to nie jest, proste, ja też tak jak Joanna byłam aktywna w 31/32 tc, latałam na joge, obiadki, kolacyjki, ale teraz już zwalniam tempo (34tc + 3 dni) nie powiem jeszcze pojadę autkiem do tego sklepu, ale coraz bardziej się męczę, jak chcę coś posprzątać to jak ślimak, no i brzuch też już się napina i np. wczoraj delikatny ból w nocy, ciało daje sygnały, że należy przystopować, więc jeśli mogę to korzystam z pomocy innych, a sama na leżaczku z laptopem:) Tyle,że ja znowu się martwię, że w jakąś nerwico - deprechę popadnę od tego leżenia i nic nie robienia, bo właśnie zawsze byłam aktywna, ech:(

BBCode (PseudoHTML, UBBCode)

Odnośnik do komentarza

Ja podobnie w 31 czy 32 to śmigałam jeszcze bez problemu ale teraz 34 d5 to praktycznie z dnia na dzień czuję różnicę. Jeszcze teraz te upały przed nami :( Właśnie kończymy remont nowego mieszkania. Mój mąż wszystko sam robił po pracy a zaczęliśmy jeszcze zanim zaszłam w ciążę. Bałagan mam w domu niesamowity a niestety coraz mniej sił na ogarnięcie tego poza tym po ostatniej wizycie mam zalecone więcej odpoczywać bo mała już bardzo nisko. Na szczęście mama przyjedzie mi pomóc posprzątać choć sama dopiero co wróci z sanatorium, głupio mi tak będzie leżeć kiedy ona będzie ogarniać ten bałagan.

Odnośnik do komentarza

Też się oczyszcza więc ja pakuje.

Ja dziś mam doła. Mało że się nie wyspałam to zrobiły mi się rozstępy na piersiach, teraz tylko patrzeć aż będą na brzuchu :/
Cellulit to już mam taki że nie wiem gdzie chować nogi. No i tyje teraz kg tygodniowo!

Do tego nie mam tak jak wy że już się nie mogę doczekać aż będę tulić maluszka. Ja się tego boje. Teraz to wolę żeby nie wychodził jak już nawykłam do tej ciąży. To jest coś co znam a to co będzie po porodzie to jedna wielka niewiadoma. Boje się nie tylko tego jak to będzie, czy sobie poradzę, czy będę wiedzieć czemu płacze, jak trzymać, jak ubrać itd. Boje się tej totalnej zmiany mojego życia, niewyspania, rezygnacji ze swojego życia...
Musiałam Wam się wygadać.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

Anettt1987 no mi gin nic nie mówiła o pończochach. Chirurg w sumie tez tyle ze u niego byłam dawno a teraz gin przepisuje leki. Jedynie o co sie martwię to to że niby przy zastrzykach z heparyny nie można miec znieczulenia czy cc bo większe ryzyko powikłań. Moja gin twierdzi ze ta mala dawka nie jest przeciwskazaniem ale boje się ze w szpitalu trafię na kogoś kto powie że w moim wypadku nie można i koniec. Ja dzis mam niespodziewany przypływ energii ale to chyba dlatego ze jak patrzę na upały zapowiadane przez najbliższe 2 tyg to już chyba wtedy za wiele nie narobię. Co do kolejek to przez 33 tyg tej ciąży nigdy nie zostałam przez nikogo przepuszczona raz tylko ustąpiono mi miejsca jak czekałam na pobranie krwi, straszna znieczulica.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny
Ja niby mam doświadczenie a i tak się boję. To jest moje przewodnie uczucie, ze tego wszystkiego nie ogarnę. Przy pierwszym dziecku też tak się czułam. Te wszystkie uczucia są normalne i ze kazda z nas ma rozne reakcje. Ja nawet po poridzie od razu nie mialam silnego instynktu macierzynskiego. Zmeczenie i emocje na jakis czas mnie "wyjalowily" z glebokich uczuc. To wszystko przyszlo nieco pozniej. Nie myslcie czasem o sobie zle, ze cos z wami jest nie tak, ze nie czujecie tego wzruszenia juz teraz.

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Aleks tez jest uniwersalne. Ja wam powiem, ze przy wyborze imienia kieruje sue wlasnie tym, zeby imie bylo uniwersalne i latwo wymawiane w innych krajach. Brat mojego męża ma duże problemy ze swoim imieniem Zbigniew w kontaktach z obcokrajowcami w pracy. Mowi, ze to strasznie irytujace jak oni probuja to wymowic i powtarzaja w kolko zle jak by po chinsku mowili. Jak bylam z moim Tymonem w Belgii to od razu lykneli Thimon

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...