Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Hej jestem w 11tyg i bardzo sie boje o moje malenstwo bo 3lata temu poronilam i bardzo dlugo staralam sie o to dziecko wiem ze nie powinnam myslec negatywnie ale nie moge samo mi sie cisnie nie moge spac przez to myslenie maz mnie uspakaja ale ja jakos nie moge przestac myslec co robic??????

Odnośnik do komentarza
Gość julita1987

Ale macie dziewczyny fajne brzusie mój sie cos nie moze wyklarowac w poprzedniej ciazy miałam brzuszek dopiero ok 5 miesiaca. A podobno w drugiej szybciej rośnie pozatym mam kilka nadprogramowych kg z wcześniejszej ciązy, no nic poczekamy zobaczymy z czasem na wieczór pojawia sie zaokrąglony ale rano znika heheh :P

Odnośnik do komentarza
Gość julita1987

~timna
Hej jestem w 11tyg i bardzo sie boje o moje malenstwo bo 3lata temu poronilam i bardzo dlugo staralam sie o to dziecko wiem ze nie powinnam myslec negatywnie ale nie moge samo mi sie cisnie nie moge spac przez to myslenie maz mnie uspakaja ale ja jakos nie moge przestac myslec co robic??????

nie mozesz sie zadręczac ja mam podobnie o tyle ze pierwsza moja Córcia urodziła sie chora i teraz sie obawiam co bedzie ale nie mysle o tym za duzo bo to zle działa na dzidzie i mnie trzeba myslec pozytywnie przede wszystkim!!!!!

Odnośnik do komentarza

timma. Ja mam córę 11 lat. 7 lat temu poroniłam w 14 tc mimo że był założony szew, macica wyrzucała płód. Ból i rozczarowanie no i kolejna próba długo staraliśmy się i po trzech latach zaszłam, pani dr zdecydowała że poczekamy ze szwem i wszystko trzymało ale dostałam grypę i zaczęło puszczać i skończyło się porodem w 21 tc. Dziecko żylo tylko godzinę.Teraz miałabym dwóch synów. Miałam dość przeszłam depresję i nie myślałam już o ciąży ale jak widzisz jeszcze raz się skusiłam ale teraz się po prostu zawzięłam że musi być dobrze. Nie wiem jak Tobie ale mnie pomaga modlitwa, i pozytywne myślenie, złe myśli odrzucaj bo to szkodzi

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k9js2iydu.png

Odnośnik do komentarza

Każdej z nas pomaga co innego. Jednak jak sobie nie radzimy to dobrze ostatecznie skorzystać z psychologa. Ja na siebie mam taką metodę, że jak się coś dzieje (jak np wczoraj przy krwawieniu) to w miarę możliwości mówię sobie....trudno może to i koniec ale nie mam na to wpływu. Nie teraz to później. Uwierzcie mi, że tylko to mi pomaga. Pogodzenie się, że może być dobrze i może być źle. Właśnie wtedy się uspokajam. Nie jest tak, że to powoduje, że się zupełnie nie martwię ale nie czuję groźnego stresu.

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Klarita nie wyobrażam sobie co musiałaś czuć jak zobaczyłaś tą krew...na szczęście dobrze się skończyło, maleństwo ma się bardzo dobrze z tego co opisywałaś po obserwacjach na usg :) Jeśli nie wchodzi Ci filmik to wpisz w youtube: "Hi Mommy - I love you MOM" i pierwszy filmik ;) a swoją drogą, dowiedziałaś się co mogło być powodem tego krwawienia?
timna witaj :) Wiem że po stracie czarne myśli zakrzątają głowę, ale postaraj się od nich uciekać, tym bardziej że masz świadomość że to nie jest dla Was dobre. Pamiętaj że to jest nowa ciąża, nowa dzidzia i nowa Ty :) To że poprzednia źle się skończyła, nie znaczy że teraz tez tak będzie. Ale pamiętaj - spokój i pozytywne myślenie ;)
kasik81 cudowna silna z Ciebie kobieta po tym co przeszłaś. Tym razem na pewno będzie dobrze, masz nas, my mamy Ciebie i tak do września ;)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

mycha
co czułam? wyszłam z toalety i powiedziałam do siebie że to chyba koniec. Podbiegło moje dziecko i pociągnęło mnie za rękę żebym z nim poszła się bawić do pokoju. Czułam skurcze macicy i siusiałam co chwilę ale poszłam się bawić w sensie próbowałam. To może brzmieć dla Was dziwnie ale tylko myślenie ....ok...stało się tak i nic z tym nie zrobię powoduje, że nie wariuję. Poczekałam aż mąż wróci z pracy i poszłam do szpitala.
Jak ich zapytałam skąd krwawienia to usłyszałam, że to w ciąży normalne. Zrobili mi jeszcze cytologię. Zobaczymy później

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

kasik81 trochę nie wiem co napisać, mam nadzieję, że tak pozytywnie "ryczysz", że nie wywołałam u Ciebie niechcący jakichś smutnych emocji, jeśli jednak tak jest to bardzo Cię przepraszam :*
Klarita to nie jest dziwne że tak myślisz. Ja od początku staram się tak myśleć - co ma być to będzie i niczym tego nie zmienię ani ja, ani lekarze. To dobre myślenie :) Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.

Wyszłam niedawno z domu, tak na polku fajnie świeżo, aż poczułam dawno już zapomnianą energię i zgrabiłam część ogrodu z pozostałych jesiennych liści i małych porozgryzanych patyczków za które odpowiada mój psiak :) I powiem Wam dziewczyny że idzie wiosna, zaczynają kwitnąć przebiśniegi, pojawiły się już bazie na wierzbie i zaczynają wybijać się tulipany z ziemi...cudownie :)

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasiatko31

Uff wreszcie w domu i w końcu po Usg. Na szczęście wszystko w idealnym porządku. Dzidziuś ma 5,5cm i jest większy o tydz niż z daty miesiączki. A do tego bryka jak szalony.
Co do farbowania włosów to ja rozjasnialam w 7 tc i wszystko ok.
W poprzedniej ciąży tez farbowalam w pierwszym trymestrze.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj miałam ciekawy wykład z dietetyki pediatrycznej na temat żywienia kobiet ciężarnych i karmiących. Myślę, że warto się podzielić tymi informacjami.
Wiele kobiet za wszelką cenę po porodzie chce od razu schudnąć. Komponenty mleka kobiecego pochodzą m.in. z tkanki tłuszczowej ud i bioder,zatem w okresie ciąży konieczne jest przybranie na wadzę. Interleukiny (obecne w mleku związki odpowiedzialne za funkcje układu odpornościowego) powstają na drodze przemiany nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-6. Tutaj źródłem może być olej lniany, awokado.Trzeba więc zadbać o ten zdrowy tłuszczyk. Swoją drogą 30% dziennej racji pokarmowej powinny stanowić tłuszcze (te dodane oraz obecne w żywności).Z odchudzaniem warto wstrzymać się do zakończenia karmienia. Nawet kobiety z nadwagą i otyłością przybierają min 6 kg. Anorektyczki i bulimiczki mają problemy z donoszeniem ciąży i karmieniem. W ciąży nie wolno się odchudzać, ani zmieniać diamteralnie i gwałtownie sposobu odżywania (restrykcyjny weganizm jest niewskazany). Tylko z głową (jedzenie za dwóch to przesada, od 2 trymestru średnio 300 kcal zwiększamy dziennie).
Kolejna sprawa-wszędzie trąbią, że w ciąży należy odpowiednio nawadniać organizm, ok.3 litrów płynów dziennie. Fakt, ale w 9 miesiącu kobiety powinny wypijać jedynie 1,5 litra płynów dziennie. To graniczne nawodnienie pozwala deliktanie "obkurczyć" się mięśniom macicy i ułatwia poród. Ryzyko cc jest mniejsze gdy nie mamy "przewodnionego" organizmu.
Jeszcze jedna kwestia- ciąża to stan insulinooporności jakby nie patrzeć- należy uważać na to co zjadamy (zwłaszcza jeśli mamy nadwagę lub jesteśmy otyłe). Łatwo zachorować na cukrzycę ciążową lub nabyć cukrzyce po ciąży.
No i tyle narazie. Jak dowiem się jeszcze czegoś ciekawego to napiszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu30ts5ga6m.png

Odnośnik do komentarza

kasik81 to mi ulżyło :) bo ostatnią rzeczą jaką bym chciała zrobić, to sprawić którejkolwiek z Was przykrość ;)
joanna89a ja raz coś takiego czułam, jakby mi motylek przeleciał od lewej strony brzucha na prawą...no ale stwierdziłam że to nie możliwe, że tak mnie organizm wkręca. Ja mam wizytę 16-go i też mam nadzieję że już się dowiem kogo noszę pod serduchem.
Gosia.M ja bym się tym nie przejmowała, moja ginekolog co prawda poradziła mi Pregna Plus ale powiedziała żebym pierwsze skończyła sobie kwas foliowy który mam w domu i później kupiła jakiś suplement.
kasiatko31 super że wszystko ok, zarejestruj się może w wolnej chwili, będziesz mogła pochwalić się nam zdjęciem ;)
Macieja89 przydatny wykład, ale dowiedz się jeszcze jak to zrobić by jeść nie za dużo gdy żołądek skręca średnio 6-7 razy w ciągu dnia :D ja mam problem z tymi płynami, staram się zmuszać ale ciężko mi idzie, nigdy nie piłam tyle ile trzeba (stąd mam za sobą historię z kamieniami nerkowymi)...

31.08.2015 Kubuś 56cm 3270g :* sn :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cpiqvwbf940su.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...