Fasolki sierpień 2015

[Volara]

nie planowałam więcej a miałam fajny czerwony 3 w 1 a to zdjęcie to ja mam jeszcze bebecara ale właśnie nie mam fotelika do niego i szukam easybob TS rozstaw 30cm z adapterami w komplecie już są gotowe tylko 700 na nowy to ja nie wydam :)

Nikitaka jak najbardziej ja nawet po porodzie w butelce z atomizerem miałam rozpuszczoną do psikania na krocze to tak na marginesie :P

Właśnie chińszczyzna wjeżdża na stół :)

[Gość Justa 23]

Hey mamuski;). Uwielbiam chodzic do szkoly, ale dzis po calym dniu na uczelni czuje sie mega wyczerpana. Wczesniej bywalam zmeczona ,ale nigdy az taaak :/. Hmm to pewnie zwiazanie zmeczenie z ciaza... mam nadzieje,ze po ciazy zmeczenie minie, bo po skonczeniu tego roku planuje zapisac sie na kolejne dwa ....(

[ania125]

dziewczyny na problemy z zaparciami polecam picie kefiru, mi bardzo pomaga, piję chociaż czasem nawet nie mam ochoty, ale czego się nie robi. Suszone śliwki też są OK.

[karola90]

kiwulek ja też mieszkam w Gdyni :)
Jeżeli chodzi o zaparcia to ja też mam z tym problem ale faktycznie kefir pomaga :)
Mi jakoś dzisiaj minęły mdłości (albo są po prostu słabsze) :)
Byłam dzisiaj z mężem na zakupach i wpadłam na dział dziecięcy i czekam, aż będę mogła tam wpaść i już coś pokupować. Na razie wole nie zapeszać.... :)

[Metafora]

Nikitaka, na lekkie infekcje mi pomaga Lacibios Femina doustna+żel tej samej firmy do stref intymnych. Teraz niestety miałam cięższą infekcję i lekarz musiał zaradzić Nystatyną.

[Gość kiwulek]

Karola90 skoro Ty również mieszkasz w Gdyni to może masz tutaj jakiegoś lekarza? Polecisz kogoś? Może być z jakiejś placówki bo mam pakiet medyczny z pracy do wielu przychodni typu luxmed, enel itp

[karola90]

ja chodzę do Pani dr Małgorzaty Tomczyk-Małyjasiak :) Możesz sobie poczytać w necie :) niestety przyjmuje ona tylko u siebie w gabinecie z tego co wiem :)

[Mari]

W życiu nie miałam zaparcia i mam nadzieje ,że tak zostanie, ale wiem też ze jabłka super działaja.

Justa to czy po ciąży będziesz zmęczona w dużej mierze zależy od tego , będziesz karmiła piersią i tego jak będzie spało Twoje dziecko... mi po pierwszej ciąży nie wrócił od razu tez ten kawałek umyslu,który mi zniknął w ciąży. W sumie wrocil pozno, bo dopiero po odstawieniu synka od piersi...

[Metafora]

Co te hormony robią z kobietą ;)

[Gość martwagdynia]

Witam kobitki. Ja też z Gdyni i na 30.08 ;)
Osobiscie polecam dr.Chmielewskiego, przyjmuje prywatnie i z tego co mi się wydaje w jednej z placówek Medicovera - choć pewna nie jestem..

[Gość amelia189]

Nie wiem jak wy ale od wczoraj mam problem z wejściem na stronę. Musze próbować kilkakrotnie

[karola90]

martwagdynia to może się spotkamy na porodówce bo ja mam na 28 termin :)

[ania0704]

Ja tez mam od kilku dni zaparcia i nic nie pomaga.
teraz mnir choroba dopadlo i na dodatek córkę takze obydwie na przemian kichamy i smarkami . A malej na dodatek ida wszystkie 3 wiec piszczy ze mam czasem ochote wyjść, ale trudno trzeba przeżyć

[marcelina89]

Ja na szczęście nie mam problemów z zaparciami. U mnie w ciąży zawsze jest odwrotnie. Jak przed ciążą nieraz 2-3 dni nie mogłam się wypróżnić tak teraz 2-3 razy na dzień. To zawsze mój pierwszy objaw ciąży hehe :) Ania współczuje. U mojego szkraba na szczęście w miarę szybko zęby powychodziły i nie nacierpiał się. Ma już do piątek a nie wiem czy gdzieś i 6 nie wyskoczyła.
Amelia co u Ciebie?

[Mari]

marcelina spokojnie, mlecznych jest "tylko" 20 na szczescie... wiec na 5 koniec.

Ania tez Ci wspolczuje. Duzo zabkow ma juz Twoja corka? Z synem mialan wrazenie, ze bute 2 lata przechodzimy zabkowanie. Do ostatniego, a co kolejny to girzej przechodzil. Wreszcie 4 wszystkie na raz mu zaczely wychodzuc i bylo slabo i bylo z goraczka... no ale wreszcie po, wiec chwile odpiczne przed kolejnym...

U mnie w sumie juz spokoj... mdlosci jakby zniknely, tylko zmeczenie i oslabienie trzyma, ale tragedii nie ma...

[Gość amelia189]

Marcelina nie wiem czy to do mnie czy do mamy amelii ale ja odpowiem he he ja mam wizytę w środę i bardzo się martwię czy z dzidziusiem wszystko w porządku i czy drugie dziecko już się wchlonelo przez łożysko. Mam do lekarza setki pytań przede wszystkim czy zastrzyki z heparyny musze brać juz do końca ciąży. Może w środę się w końcu po wizycie uspokoje. Ja się chciałam zapytać jak u was z bólem piersi? Bo u mnie dużo lepiej czuje juz różnice bo tak nie bolą kiedy noszę biustonosz a wcześniej jak przychodziłam do domu to odrsxu sciagalam.

[ania0704]

Mari zostaly właśnie 3 i 5 ale ona tak tragicznie przechodzi ząbkowanie wszytskie mozliwe objawy ma od goraczki przez biegunke konczac na bezsennych nocach. I jeszcze w miedzy czasie inne sensacje zwiazane z zebami ahhh mam nadzieje ze ktosiek bedzie łagodniej wszystko przechodził:) ale co tam bynajmniej chyba na wszystko bede przygotowana.

Amelia189 mnie piersi właściwie przestaly bolec czasami sa "ciężkie" ale to do przezycia

[Gość Justa 23]

Amelia kupiam stanik o wiekszym rozmiarze, bo piersi nie tyle co mnie bola jak monstrualnie urosly.... jedynie, to to czasami odczuwam wzmożoną wrażliwość sutkow.

[Volara]

Mój młody ma już wszystkie do 5 a nie które nie wiadomo kiedy wychodziły z reguły cała trójka przechodziła prawie bezobjawowo i chłopaki to hurtowo bo po kilka na raz :)
Co do cycków :) to mnie już nie bolą od jakiegoś czasu tylko na początku bolały tak czasami mocno że aż z bólu zęby zaciskałam, co do stanika nie kupowałam jeszcze nowego bo ogólnie mam duże piersi :)
Po wczorajszych ekscesach w kuchni dzisiaj dosłownie cały dzień przeleżałam w łóżku i czytałam książkę prawie cała już skończyłam :) a zaraz mąż z pracy wróci i się zacznie że nic dzisiaj nie ruszone w domu trudno czasami dzień wagarów potrzebny :)
Do jutra :P

[Gość kiwulek]

Heja dziewczyny :)
Dziś był dobry dzień :) żadnych mdłości, wszystko smakuje. A mężuś zabrał na długi spacer i lody :)
A propo piersi- wcale mnie nie bolą. Urosły ale w ogóle mi nie dokuczają. Chociaż ten objaw mnie ominął.
Miłego wieczorku Wam życzę i do jutra :)

[kamex83]

Cześć dziewczyny.
Dołączam do sierpniowych fasolek, termin na 27-ego, jestem już po pierwszym usg i widziałam moje malutkie serduszko ❤

[Gość amelia189]

Volara a jaką książke czytalas? jutro idę do biblioteki coś pożyczyć to może coś polecicie. Ja tez ogólnie dużo leżę i właśnie czytam bo nic innego mi się nie chce robić. Zrobiłam się straszny leniuszek.

[Mari]

amelia ja tu już polecalam "W Paryżu dzieci nie grymasza" jesli masz ochotę się rozerwać. Innych nie polecę bo mam specyficzny gust ;)

Zazdroszczę Wam urosnietych piersi, zmiany rozmiaru. Ja się śmieje ze wreszcie mam jakiekolwiek piersi... bo z malutkiego B zrobiło sie troche wieksze B. Bolą jak synek niechcacy o nie sie oprze, mąż dotknąć nie może, swedza, ale bez przesady.

U mnie dzis tez rospusta... dwa razy bylam na lodach. Raz po kryjomu przed mężem z siostrzenicami (mąż sie odchudza, w naszym związku to on ma rozstępy, celullitis i sie odchudza ;)) a wieczorem on nas zaprosił ;) do tej samej lodziarni ;)

[Gość ania27]

Mnie bolą piersi, mdlosci miewam czasem ale mniejsze. Pobolewa brzuch, wieczorem jest dość wydety. W nocy się męczę koszmarnie, co godz-2 siusiu, spać nie moge 100 razy się przekręcić bo mi duszno. Mam niedoczynność tarczycy wiec dostałam lek, chyba dlatego w dzień jestem odpala i zmęczona. Czekam na 2 trymestr ale to jeszcze jakieś 3 tyg, jem ogórki kiszone ciągle, inni widzą, że będzie drugi synek, może za 3 tyg na usg to się potwierdzi...

[Metafora]

Amelia, mnie dalej bolą piersi i odnoszę wrażenie, że mam jeszcze bardziej napęczniałe niż miałam.

Mari, umieram z ciekawości na temat Twojego specyficznego gustu księgarskiego ;)

Kurde, ja mam dietę bezglutenową, niskotłuszczową i bezmleczną ledwie dwa tygodnie, a już mam dosyć! Marzą mi się lody w wafelku, pierogi z mięsem, pajda ze smalcem albo pasztetową, kuźwa ... A jak widzę te żałosne przepisy oparte o kaszę jaglaną, strączki i inne badziewie, to ja naprawdę nie wiem, co jeść :( Powinniśmy z mężem ograniczać mięso na rzecz ryb i strączków, a ja na ryby nie mogę patrzeć, a jedyna postać strączków, jaka mi przechodzi przez gardło, to zupa z soczewicy albo fasolka po bretońsku (oczywiście wegetariańska) z masą koncentratu pomidorowego i przypraw. Jeszcze teoretycznie powinnam minimalizować ilość soli i innych przypraw niż zioła ale takiego wała! Chyba bym już musiała wymiotować po każdym kęsie, na taki grzech sobie już pozwolę. Kuźwa, że też to porąbane ustrojstwo musiało się doczepić akurat mojej wątroby !

Poza tym jest OK :P Tylko mnie mój rozstrój emocjonalny zaczyna powoli wykańczać.