Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Ok, już mam konto! Mari proszę o zaproszenie!
Co do wyników hemoglobiny, to nie masz się, co martwić mi też spadała i mam 10,5 -lekarz powiedział, że mam się nie stresować bo może być tak, że poziom żelaza jest ok, a po prostu krew mam rozrzedzoną. Biorę vitaminer prenatal +dha i od kilku dni dodatkowo 1 tabl. ascofer, codziennie burki (albo tarte albo sok, sok świeży z pomarańczy wczoraj nawet z marchewki) zobaczymy jak po miesiącu takiego stosowania będzie wynik. Aaa i ważne, żeby produktów bogatych w żelazo nie brać jednocześnie z tabl.

Odnośnik do komentarza

Mari wspolczuje tej glukozy dla mnie to tez były męczarnie! U mnie niestety cukrzyca ciazowa, choć spodziewałam się tego bo przed ciążą miałam insulinoopornosc. Któraś z Was też się boryka z tym problemem?

Ewcia- ja hemoglobine o dziwo mam 12,5 pewnie po części przez dietę a moze też dlatego, ze dużo witamin suplementuje z nakazu ginki. Hematokryt mam 35 wiec lekko poniżej normy.

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Ehh a ja dziewczyny juz po wizycie z dzieckiem wszystko dobrze mała waży nie całe 1400 ma 40 cm :) tylko ta moja nieszczęsny szyjka z 33 mm do 28 mm poleciała i jutro mam się udać do szpitala na ktg, usg, badania i prawdopodobnie założą mi pessar :) cóż może będę mniej się stresować jak coś mi tam będzie trzymać ta szyjke :) niby tragedii nie ma ale lepiej dmuchać na zimne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Gosik a ta promocja w biedronce do kiedy trwa?
Ja też jestem bardzo za taką listą hitów od każdej doświadczonej mamusi...Ja wprawdzie dzieci nie mam ale podpytam siostrę i też coś dorzucę.
Witaj Mmadzia! Zapraszamy i pisz śmiało! Mieszkasz w Polsce? Tak pytam ze względu na tą krzywą cukrową...
Witaj Kasia2307 z taką wiedzą to jesteś skarbem - chętnie zapoznam się z Twoimi typami kosmetyków jako bezpiecznych. Podczytujemy trochę srokę to co nieco się orientujemy ale nie ma jak fachowiec w gronie! ;-)
Ewcia8582 ja miałam już hemoglobinę na poziomie 11,3 - lekarz wprawdzie przepisał żelazo ale póki co leży nieużywane w szafce... nadrabiam dietą - po trzech tygodniach udało mi się podbić do 11,6 teraz minął już czwarty tydzień ale nie robiłam jeszcze morfologii. A propos czas na soczek z buraków ;-) Nie martw się, jedz produkty bogate w żelazo - mięsko, jaja, buraki, szpinak, pestki z dyni, pij co najmniej szklankę pokrzywy dziennie łącz to wszystko z wit. c (najlepiej naturalnie) i przy spożywaniu produktów bogatych w żelazo unikaj w tym samym czasie suplementacji wapnie i magnezu lub jedzenia produktów w nie bogate - kilka prostych zasad, a będzie dobrze...;-) Oczywiście skonsultowałabym to z lekarzem bo może mieć inne podejście niż mój.
Silv jak tak nie tolerujesz tego soku z buraków to naprawdę proponuję spróbować suplementację dwa razy dziennie tych tabletek z suszonego buraka (płaciłam ok 18 zł za 60 tabletek, Herbapol nazywa się to burak forte z żelazem i wit. c). Jadam to w dni w których akurat nie mam soku zrobionego - ja za to aż się trzęsę do soku z buraka połączonego z jabłkiem i marchewką i odrobiną soku z cytryny;-) Myślę, że u mnie duży wpływ miał powrót do jedzenia mięsa, nie jadłam prawie w ogóle przez ok 6 tygodni tak mnie odrzuciło i wyniki znacząco właśnie w tym okresie poleciały. Teraz całe szczęście z apetytem zjadam steki (chyba autosugestia pomogła).
Dziewczyny do roboty, wierzę, że znajdziecie swój sposób na podbicie wyników morfologii - z miesiąca na miesiąc one raczej będą się pogarszać więc i tak może przyjdzie czas na tabletki ale odwlekajmy to jak się da - jeszcze tylko trzy miesiące!!
Chiyo no temperament naszych pociech jest różny...Jeśli wszystko w USG wychodzi dobrze to myślę, że nie ma co się przejmować jak cały czas jest tak samo i wyczuwasz te 10 ruchów na godzinę w największej aktywności dnia. Ja się z kolei obawiam trochę tej nad aktywności (wczoraj łącznie 8 godzin szalała) tzn. uwielbiam ją czuć i gdyby teraz przestała być taka aktywna to brakowałoby mi tego i wzbudzało niepokój ale przy tej ruchliwości to się boję, że się obwinie pępowiną. Tydzień temu była główką prawie w dół a od wczoraj na pewno jest ułożona inaczej - kopniaki czuję gdzie indziej i po przeciwnej stronie brzucha wypina chyba dupcię...także wierciucha straszna!!! Dziś chociaż dała mi spać w nocy. Może do kolejnej wizyty postaram się przez kilka dni policzyć tą ilość ruchów w ciągu dnia i zobaczę co lekarz na to...

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Patrycja mój siostrzeniec urodził się w 29 tygodniu i miał dokładnie takie wymiary 1400g i 40 cm! Dobrze że założą ci pessar - będziesz czuła się bezpieczniej. Moja siostra przy pierwszej ciąży miała założony i donosiła do końca, a przy drugiej ciąży mimo tego, że była w szpitalu tydzień przed odejściem wód i mówili o miękkiej szyjce jak przy poprzedniej ciąży to nie założyli jej krążka i ciach...całe szczęście wszystko dobrze się skończyło. Powodzenia

http://fajnamama.pl/suwaczki/fijqsye.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ei0rt0s.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim po długim niepisaniu:)
Miałam bardzo intensywny czas, poza tym zaczytałam się w majóweczkach i powiem Wam, że kończę z tym. Tak się nakręciłam, że każda moja wizyta w toalecie kończy się obserwacją, czy aby wody mi nie odchodzą, czy mnie skurcze nie łapią...muszę przystopować:)

Chciałam się odnieść o tematu pępuszkowego.
Jak wychodziłam ze szpitala z Jasiem, pielęgniarki zapewniały o nowoczesnych metodach odkażania pępka, które to zostały powzięte już w szpitalu, w związku z tym mam nie moczyć, nie odkażać. Zostawić, żeby w spokoju odpadł.
No i co? Jako pierworódka, nie mająca dzieci wokół siebie, zdałam się całkowicie na doświadczenie położnych.
Po dwóch tygodniach wylądowałam z Jasiem w szpitalu z gnijącym pępkiem. Złapał gronkowca złocistego prawdopodobnie jeszcze w szpitalu ( na porodówce trwał remont...).
Lekarz powiedział, że jeszcze 2 dni, a dziecko miałoby sepsę.
Aż mi się płakać chce jak o tym piszę, choć minęło już 5 lat....
Dziewczyny, apeluję, nie słuchajcie tak bezmyślnie położnych, pielęgniarek, tylko włączcie rozum
( mnie go zabrakło...)
Wszelkie sposoby(przemywanie spirytusem) , które stosowały nasze mamy, nasze babcie były lepsze od tych nowoczesnych.
To tyle. Obserwujcie pępuszki swoich pociech, bo to przecież otwarta rana....

Odnośnik do komentarza

Tosia i co z maluszkiem nie było później żadnych większych problemów ( oprócz typowych w 29 tj problem z oddychaniem albo z jedzonkiem )? moja szyjka twarda, zamknięta ale się skraca A nie powinna. Wiec może i dobrze, że tak będzie :) oczywiście nie chce mi się tylko leżeć w szpitalu a zanim mi założą chcą mnie zbadac pod ktg i porobić badania. Mój lekarz jest ordynator oddziału wiec tez może dlatego. Kurcze juz tak niewiele nam zostało...:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

Rewolucja mi też mama mówiła ze ona tylko delikatnie spirytusem i szybciutko te kikuty nam poodpadaly.
Dziewczyny z cukrzyca.. współczuję mój cukier po dwóch godzinach był dokładnie taki jak na czczo nawet nie drgnal :D

Rybcia Ty już wkładki kupujesz wow ! ja nie mam nic oprócz wózka i ubranek od sąsiadki bo dostaliśmy to w prezencie :o

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bhdge4hqnedoc.png]Tekst linka[/url]

Jestem mamą!

Odnośnik do komentarza

kasiaa mi niestety tak dobrze nie idzie - jutro kontrola u diabetologa i widmo insuliny, najgorsze mam cukry po 1 śniadaniu, czasem zjem kromkę z szynka i mam po godzinie 130... :/ na ogól wyniki sa OK ale moja doktor martwią właśnie takie nieuzasadnione wyskoki.
Plus to, ze nadal pracuje i ciężko mi z tym jedzeniem ogarniać, ale kto wie - może jutro wezmę zwolnienie i tyle...
Aneta123 ja ostatnio wyjechałam nad morze na weekend ale nie było tak źle, zabrałam ze sobą chlebek żytni i inne specjały które jadam i starałam się jeszcze regularnie jesc- nawet w podroży np zjadłam serek i chlebki chrupkie w przerwie - na stacji...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ania125 Po Śniadaniu Jest Najtrudniej Utrzymać Cukier, Jak Byłam W Poradni diabetologicznej w szpitalu to dietetyk mówiła właśnie ze po śniadaniu szybko skacze ale nie pamiętam Dlaczego. Jak chcesz mam taki formatke właśnie ze szpitala i jest też tam przykładowy jadłospis i porady, podaj @ to mogę Ci wyslac mmoże jakoś pomoże. Ja biorę do obiadu Glucophage 850 wiec i dlatego pewnie te cukry udaje się trzymać w ryzach.

Super dziewczyny ze poruszać ie temat lozeczek- ja jeszcze nic nie mam! Ani spioszka! Czekam do polowy czerwca, jestem po przejściach i jakoś boje się wcześniej cos kupić :/
jakie łóżeczka polecacie dla niemowlaka? Któraś z was myśli o koszu mojzeszowym?

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...