Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

No wlasnie rene tez mialam o to pytac i wylecialo mi z glowy.
Cukinia dzieki :) jak siebie znam to bede caly czas myslec jak chlopaki sobie radza :) a z tym wypluwaniem smoka w nocy to i u nas sie zdarza ze co chwile.
gaga u mojej chrzesnicy stwierdzono niska odpornosc i dostaje teraz jakas szczepionke na to.
Anwa ciekawe co piszesz. Ja przez cala ciaze slyszalam zeby nie nosic i nie bujac. Sorry z moim dzieckiem to nie wypali. Zreszta nie bede mu odmawiac bliskosci. Potem za tym zatesknie.
Przez ten katar Olek chrapie jak stary ;P. Dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Gaga super artykuł :) wiele mi się rozjasnilo :) dobrze ze u was ciemieniucha znika, my nadal walczymy, zamówiłam emolium może po tym będzie lepiej...
Mały śpi, ja też się zbieram, poprzedniej nocy szalał, może tej będzie spał...
Ostatnio podczas wieczornego karmienia mały ćwiczy chyba jakieś arie, aż mi bebenki w uszach drgaja...
A z nowości to od paru dni juz tylko zapomniałam napisać mały jak ubieram mu body z długim albo pajac, bluzkę, to sam przyciąga rączki przez rękawy, taki samodzielny juz jest :)
K_H jak tam odciaganie pokarmu? Ja co wieczór obiecuje dobie ze się wezmę za tego drugiego cyca w końcu bo cis tam mi z niego czasem kapie a młody ssać nie chce, ale nade dnia jak zwykle brakuje czasu na laktator... Duży juz chłopak z Olka :)
Rene ja rozszerzam tez dietę powoli, jadł juz marchewkę i dynie, dzisiaj myślałam o brokule ale dałam dynie z ziemniakiem i niezbyt mu podeszło, konsystencja tez inna i wypluwal ciągle... A jak u was?
Dobranoc :) oby była dobra...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Ap-ropo tego brania na rece. Chciałam sprostowac. Ja swoje dziecko na rece biore. Tylko staram się jak płacze uspokajac je inaczej. Zreszta u nas kilka razy było tak ze był płacz nie do uspokojenia i trzeba było nosic a tak to mały placze bo jest głodny no i jak wychodzimy na spacer gdy sie go ubiera. Bliskośc z dzieckiem jest bardzo ważna, tulenie, przytulanie. Ja nie usypiam noszac bo nie ma takiej potrzeby skoro mały spokojnie lezy w łożeczku. Trzymam go za ręke i patrze w oczka, mówie, opowiadam bajki, czytam, głaskam po bużce i jemu to wystarcza bo jest spokojny. A na rekach nie dałabym rady nosic bo po znieczuleniu w kregosłup do tej pory bolą mnie plecy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej☺ u mnie dzis aktywny dzien. W tym 1h robienia ciasta ktore okazalo sie kompletnym niewypalem, a mialam jutro kuzynke poczestowac.
Mlody wyjatkowo spalid 23 do 4.30. Rewelacja☺ teraz tez dopiero co padl wiec moze bedzie powtorka z wczoraj. Oby!
Co do noszenia, jak mlody byl mniejszy to go wiecej nosilismy a teraz duuzo mniej, bo glownie zasypia przy cycu. Tez juz czytalam, ze bujanie, noszenie dobrze wplywa na rozwoj mozgu (rowniez raczkowanie) ale aie nad tym nie skupiam a i tak naturalnie wychodzi, ze go bujam(zasypianie tylko tak albo przy cycu). Ana28, tylko pozazdroscic, ze maluch zasypia sam w lozeczku. Jak mi kiedys determinacji starczy to sprobuje mojego tez tak nauczyc ale teraz co wieczor padam wiec no way! A ze to proces dluzszy niz jeden dzien, to czarno to widze.
Poczytalam o co niektorych tesciowych i babciach i masakra!!! Co te kobiety maja w glowie to ja nie wiem. W ogole zauwazylam, ze w PL jest jakis taki dziwny trend, ze jak kobieta jest w ciazy lub ma male dziecko to staje sie dobrem publicznym i kazdy ma prawo poglaskac brzuch lub wyglaszac madrosci i uwagi:// Moja tesciowa wpada czasem 7-8 niezapowiedziana ale to sensowna babeczka. Zdarza sie, ze na takiej wizycie jest sajgon ale nie uslyszalam jeszcze zlego slowa a i synka wezmie pozabawia a ja moge sie spokojnie ubrac, umyc i cos tam ogarnac i jeszcze pogadam sobie, takze na razie jest dobrze☺

Dzis usmialam sie z synkiem. Narzucalam rozlozona pieluszke mu na twarz i tak przesuwalam ja az do stopek i mlody tak faknie rechotal:) kilka razy w ciagu dnia tak zaczynalam i ciagle radocha. Poza tym nalalam troche wody do zgniecionej butelki i tak mu machalam to wpatrzony byl strasznie. Juz dawno widzialam, ze butelki go fascynuja. Byleby pozostal przy tych z woda a nie z % zawartoscia:D
U mnie tez ciagle nosek zatkany. Kaszlu, temperatury brak ale ten nosek i tak mnie denerwuje.
Dobrej nocy dziewczyny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

ana28 ja tez zazdroszcze. U nas bylo bez bujania dopoki nie zaczely dziasla swedziec. Teraz zdarzy sie ale rzadko. Czesciej ok 5 minut trzeba pobujac. Mysle ze tu do Ciebie nikt nic nie ma z tym bujaniem bo jak nie musisz to nie raczej tak ogolnie dyskutujemy :) a poza tym jestem pewna ze dajesz synkowi sporo czulosci bo na zdjeciach chlopak zadowolony :D
Achaja to prawda co piszesz. Tak mysle ze to wynika z tego ze za czasow naszych mam/tesciowych nie bylo internetu, forum, szkoly rodzenia etc i byly tylko rady doswiadczonej mamy/babci. Jestem ciekawa jakie my bedziemy jako babcie hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :)
kitkat my po marchewce mielismy dynie z ziemniakiem i byl ta.dynia zachwycony. Teraz dwa dni przerwy i albo Brokul albo cukinia.. Wczoraj w Rossmanie widziałam Pasternak, ale nue kupilam...sama nie jem,nie kupuje...
Katarzyna_Honorata, Anwa zasypianie po ciemku super się sprawdzilo. Dużo szybciej zasypia bo nic go nie rozprasza. Najpierw tule,caluje, mówie dobranoc i kładę do lozeczka. Pokreci się trochę i zasypia. Czasem musze mu dac swoja dlon. W nocy tez lepiej spi. Wybudza się tylko na jedzenie. No i my lepiej spimy :) same plusy :)
Ciekawe ile jeszcze głupich błędów popelniamy utrudniajac sobie życie? :) przy drugim będzie lepiej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Ana jest dokładnie jak pisze K_H. Fajnie że młody umie sam usnac. U nas daaaaaleeeeeka droga do takiego stanu. Twój post wywołał po prostu dyskusje. Lepiej pisać na taki temat niż dręczyć się tesciowymi :D

KitKat wow! To już pierwszy krok w dorosłość ;)

René super że brak lampki się sprawdził.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Witamy sie porannie. Miłosz w nocy przeszedl samego siebie. Budzil sie kilka razy ale najlepsze bylo jak obudzil sie po 3 gotowy na zabawe. Niestety dla niego ja nie mialam sily sie bawic. Wzielam go do lozka i drzemalam przy nim. Mlody usmiechal sie, glaskal mnie, zaczepial tate. Nie reagowalismy wiec po ok godz zasnal przy ssaniu. Pierwszy raz od okresu noworodkowego mial taka przerwe w nocy.

Wieczorem M nabral ochoty na szybki numerek... sorry ja na szybko nie dam rady bo dlugo musze sie rozkrecac. Milosz sie obudzil na szczęście wiec do niczego nie doszlo. Przykro mi tylko ze on nie rozumie ze mnie boli, ze sie boje, ze potrzebuje czulosci, ze to jeszcze nie ten czas na szybkie akcje, ze jest sucho... wkurzyl mnie tylko, ech a moglo byc przyjemnie. W weekend dziewczyny beda u ojca to moze spróbujemy jeszcze raz.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Dziś pierwszy raz musiałam wybudzic mojego malucha żeby zjadł o 5. Ostatnio spi do 6 a w takim wypadku je poxniej o 10 2 i 5 a my chcemy dzis pojechac do rodziny i wyjeżdamy o 4 żeby jeszcze bardzo ciemno nie było no a jednak to aż dwie godziny drogi.
Co do tej dyskusji o noszeniu. Dobrze jest poznac zdania innych. Mam nadzieje ze takich dyskusji bedzie wiecej.
Moje maleństwo znowu spiace i w 2 minuty usneło. A ja zabieram się za czytanie na temat rozszerzania diety.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u nas tez dzisiaj przespana nocka od niepamiętnych czasów. Zaczęło się od tego ze zasnął po 20 i obudził się dopiero po 2, później po 4 i o 7 i potem spał jeszcze do 9. Wyprawiłam małą do przedszkola, M był w domu więc ją zawiózł. No0rmalnie szok. Mam nadzieje, że po ponad miesiącu to koniec kryzyzu wieczorno-nocnego. Choć ja i tak tak dobrze nie spałam bo ciągle sie budziłam i patrzyłam na zegarek i na małego i dziwiłam się, że jeszcze śpi:-) Oby tak dalej.

Co do dyskusji na temat noszenia to nasz wiadomo też lubi się nośic i docierać do różnych zakamarków naszego mieszkania. Ostatnio bardzo podobają mu się nasze firanki makarony ale każde inne też:-) Ale jeśli wiadome jest, że jest jest zmęczony i chce spać to na rękach akurat by nie zasnął (co mi akurat wcale nie przeszkadza:-))- nie zdążyło mu się to jeszcze ani razu. Tylko wózek głośna muzyka lub najlepiej jego jadą misie a jeśli jest bardzo skrajnie to w foteliku. Fotelik to nasz number 1 szczególnie gdy jesteśmy u kogoś i wózka nie mamy...tylko trzeba mocno huśtać:-) No a córkę jak była mała to "za Chiny" nie szło nauczyć takiego zasypiania tylko noszenie lub właśnie fotelik. Podejść do metody Tracy Hogg też z nią próbowałam wielokrotnie w różnych miesiącach życia ale bez skutecznie a po próbach bylam zawsze wykończona psychicznie. Tak więc tak jak piszecie każde dziecko ma swój charakterek i swoje upodobania.

A mnie wczoraj mama odwiedziła żeby z małym posiedzieć bo miałam godzine korepetycji. Troszkę nam się przedłużyło bo to koleżanka i jak skończyłam to mały ululany i cztery bycze okna umyte. Takie wizyty to ja lubię:-)
Nie żeby sama stwierdziła, że są takie brudne że trzeba umyć tylko sama od tygodnia marudziłam że lista porządków zrobiona a postępów żadnych. Zmobilizowała mnie przynajmniej i w końcu ruszyłam i firanki wyprałam. Dziś zabieram się za górę bo mała nie umi się już doczekać aby poprzyklejać naklejki świąteczne na okna i założyć lampki tak więc jak się mamusia dziś i jutro spręży to może jakis nastrój to Mikołaja uda nam się jednak stworzyć.

Dziś u nas wielkie rodzinne święto Barbórka. M w kościółku później obiecał wypad do cukierni no a po południu imprezka u mojego taty. Czym bardziej dzień pełny planów tym łatwiej zmobilizować się do jakiejś roboty. Zobaczymy tylko jak na te moje porządkowe plany zapatruje się dziś mały:-) Miłego dzionka.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Hejka. U nas tez taka sobie noc. Mlody zasnal na dobre o 21 pozniej ze 3 razy musialam smoka podac, o 1 pielucha, butla i higiena nosa i potem ok 4:30 znow musialam smoka podac i kilka min po 5 musialam go zabrac do siebie ale tylko lezal i dlubal palcami w buzi i o 6 na dobre wstalismy.
ana ja Ci w ogole zazdroszcze bo widze ze masz ustalony tytm dnia. Nam sie popsulo po zmianie czasu i jest rozgardiasz. Raz dtzemie 30min raz 2h wiec je o roznych porach. Ze wzgledu na beznadziejna pogode a potem chorobe nie bylismy tydzien na dworzu. Kilka dni go tylko przemywalismy wacikami nasaczonymi ciepla woda bo balam sie go wyziebic przy kapieli i generalnie d...pa. A jakis czas trmu wszystko bylo ladnie poukladane i smiem nawet sadzic ze dzieki ulozonemu rytmowi dnia ze stalymi godz karmien spacerow itd spal w nocy ladnie z jedna tylko pobudka na butle...ech.
izabelap no z tymi naszymi zblizeniami to dziwnie po ciazy.widze ze to normalne ale strasznie dlugo wszystko tam do siebie dochodzi. Ile jeszcze bedzie bolec? Postaw sprawe jasno albo dlugo sie rozgrzewacie albo nici z reszty...
Niezle nocne marki z Waszych dzieciakow. Moj tez zaliczyl kilka takich akcji i zabawialam go o 3 na puzzlach ale przeszlo i oby nie wrocilo ;P
Teraz troche nie na temat. Robie od kilku dni codziennie swieze soki i za kazdym razem sa tak slodkie ze musze rozcienczac z woda. Wiec pytam sie w jakim celu producenci do sokow dodaja dodatkowy cukier lub syrop glukozowy???

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale się wystraszylam...
Filipek urzadzil mi dziś godzinny koncert,juz nawet nie wiem z jakiego powodu, czy zeby,czy zmeczenie?? Wczoraj drzemal po pol godziny...
Dzisiaj mija 30 min i słyszę ze sie rusza w łóżeczku, ale skoro nie placze to nie biegne... Ucichlo.. Za parę minut zagladam,a on na brzuchu z noskiem wcisnietym w materac!!
Zaczelam go przewracqc na plecki ale rwal się do lezenia na brzuchu.. Dalam spokoj,tylko przekrecilam mu glowke. Momentalnie zasnal. Spi juz godzinę... Jestem w szoku bo Filip od urodzenia nie spal na brzuchu...
Od.jakiegoś czasu zanim zasnie,chce sie przekrecac na brzuch ale wydawało mi się ze do zabawy i go odwracalam...moze nie powinnam? Moze on właśnie chcial spać na brzuszku? A czy jest ryzyko zeby sie udusil jak tak lezal z glowka w materacyku? Chyba juz jest na tyle duży, ze nie???!! Narazie go pilnuje i jak tylko cos uslysze to lece do lozeczka...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Dzis robie dzień leniucha. Moje dziecko ok 9 zasneło i spi do teraz czyli 2 godziny co i ja na spanie wykorzystałam. Widze, że Wasze dzieciaczki to takie nocne marki a mój to śpioch. Jak wstał o 8 to po 9 juz zasnąl.
A, że ja dziś nic nie musze robic w domu to odpoczywam. Wyspie się i bede mogla kierowac autem te 2 godzinki jak bedziemy jechac do rodziny.
U mnie ze zbliżeniami z mężem nie ma problemu. Nic mnie nie bolało i było ok. Do teraz. Pojawił się niby okres, a raczej takie planienie i dodatkowo takie pieczenie wczoraj ale dzis preszło. Dalej plamie i nie wiem czy to już jako okres traktowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata u nas też długość drzemek się zmienia i przez to pory karmienia też. Na szczęście rano i wieczorem jest tak samo. Młody właśnie działa na macie i bardzo mu się podoba. Zobaczymy ile. A z czego robisz soki? Ja chyba też zacznę, bo wolałabym nie kupować.
My z rozszerzania diety to na razie zupki mojej mamy (mix pietruszka marchew), owoce Gerbera (jabłko -jest be, gruszki -mniam, jabłko i jagody -super mniam, ale prawie czarna kupka). Próbowaliśmy też dynie i ziemniaki Gerbera, ale zdecydowanie nie podeszlo mu to. Dzisiaj może marchew albo cukinię z ziemniakami.

Jak tak sprawdzam etykiety sloiczkow to z owoców to chyba tylko Gerber, bo Bobo Vita zawiera gryzak ryżowy czy coś. Bezsensu. Muszę iść do Rossmana i zobaczyć inne firmy.

Rene_87 nieźle! Teoś w poprzek dzisiaj leżał i wierzgal strasznie. Odkrywa tez panel do karuzelki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Rene moja Zuzia jak tylko nauczyla się obracac na brzuch to w nocy tylko tak spala. Na początku bylam przerazona i wstawalam w nocy po kilkanaście razy zeby odwrocic ja na plecy. Po około dwóch tygodniach przestalam bo nie mialam sily. Ona tez po jakimś czasie przestala sie obracac na brzuszek tak czesto. Kontrolowac musisz ale na sile go nie obracaj skoro mu tak wygodnie.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Rene ja tak jak ana obserwowalabym..nie dziwie sie ze sie wystraszylas. Jesli maly chce na brzuchu to chyba nie dasz rady na sile go obracac na plecy. Wydaje mi sie ze gdzies czytalam ze w tym wieku dziecko ma juz ten odruch ze uniesie glowe zeby oddychac czy cos takiego. Ale obserwuj ewentualnie pomysl o tym monitorku oddechu. Ja tez bym sie obawiala.
ninja bardzo roznie. Jablka, gruszki, marchew dzis pomarancza. Czasem je mieszam ze soba. Za kazdym razem jakkolwiek bym nie zrobila to wg mnie sa bardzo slodkie. Co do sloikow zerknij na firme babydream ta rossmanowa bo kilka sprawdzalam i mialy fajny sklad. Ja juz kupilam dynie gerbera i jak mlody sie wyleczy to zaczne podawac. Zaczynam od warzyw. Niech sie mlody przyzwyczaja..

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj Ola usnela o 20, ale coś tak czulam, że jak na nią to za wcześnie no i rzeczywiście, o 22 pobudka, zabawa, jedzenie, kupa, placz, poszla spać o 1... W nocy musialam podać smoka, ale później ok, pospala do 7. W trakcie karmienia zorientowalam się, że coś jej tam w nosie siedzi, ale zaraz po jedzeniu usnela, tyle że przy odkladaniu trochę się rozbudziła i charczalo jej w tym nosie, więc zapalilam światło i wyczyscilam nos, ona w ryk, ale jak gil wylazl poszła spać. M jak już w końcu powstał wygarnal mi, że "zrobilam dyskotekę" i że mogłam ją wynieść do drugiego pokoju i on jest taki super i na moim miejscu na pewno by tak zrobił. Odpowiedziałam mu, że watpie, żeby byl na moim miejscu bo od kilku miesięcy nie zdarzyło mu się wstac rano lub w nocy do córki. Postanowiłam także strzelić profilaktycznie focha, chyba podziałalo, bo po 15 min przeprosił :P.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...