Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Karo_lina, dzięki:D To tego kilka sztuk mam, ale myślałam, że to po prostu ubranko jest.

Mnie o dojrzałości łożyska mówili na tych szczegółowych usg. Dziwne jednak, że raz miałam 2/3ci stopień a potem wróciło do 2go. Generalnie jak jest 3ci to robią ewakuację dzidziusia. Tak chyba gdzieś czytałam.

Ja skurczy nie czuję chyba w ogóle, ale tak samo było z ruchami, że Wy już mega czulyscie a ja dużo mniej. Nie przejmuje się tym już, bo inaczej oszaleje.

U mnie na SR, mówili żeby dojechać do szpitala 1-2 godz od odejścia wód i nie więcej jak 6 godz.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Ja też kiepsko się czuję mam katar i do tego wszystko mnie boli . Pospałabym jeszcze ale dzieci do szkoły trzeba wyprawić . Dziewczyny jak odejdą wody to lepiej jechać na IP mi z pierwszym synem leciutko zaczęły rano odchodzić wiec czekałam po południu chlusnęło pożądanie to odrazu do szpitala i tam mega opierdziel że zapóźno

Odnośnik do komentarza

ninja ja mam już w 3 stopniu Granumma i lekarze i położne mówią, że spokojnie, że to w tym okresie (35 tydz) już normalne, ale może dlatego właśnie mam już liczyć ruchy dziecka...a jak na złość po posiłkach jest leniwy a w ciągu dnia tańcuje
izabelap a narzekaj narzekaj, ja też narzekam, szczególnie męczą mnie ostatnio kłucia w pochwie, które z lekko niekomfortowych jakby wbijanych szpilek przerodziły się w jak to określiła wczoraj gin w szpitalu "będzie teraz pewnie pani czuła jakby ktoś pani wbijał w pochwę sztylet" - i tak właśnie jest, jak chodzę to aż mnie na parę sekund paraliżuje...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam takie refleksje, że końcówka ciąży to już naprawdę jest ciężka. Brzuch ciągle ciąży, tak naprawdę nie ma żadnej wygodnej pozycji, w każdej po chwili coś jest nie tak, ciągle coś boli, jak nie plecy to krocze, biodra czy pachwiny... Maleństwo też potrafi boleśnie kopnąć albo rozpychać się. Na szczęście to już ostatnia prosta. Teoretycznie juz bym mogła urodzić, ale z organizacyjnego punktu widzenia korzystniej by było gdyby dzidzia poczekała do przyszłego tygodnia, bo akurat mąż będzie miał wolne.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

DzieńDobry:)
U mnie lepsze samopoczucie.
Dobrze że nie jestem sama z narzekaniem,dobrze że mam Was:))
W moim przypadku jak odejdą wody mam leżeć i się nie ruszać,zadzwonić po karetke.
Annaendi powiedzieli Ci ile masz za dużo wód? Mi niepotrafią tego powiedzieć:(( co wizyta mierzą a jak się pytam o ilość nic nie powiedzą. To się pytam w jakich parametrach,nic,chociaż w procentach i nic. Nie rozumiem ich.
Mój Kubuś przez te wody to się często obraca,pływa sobie. Ale najczęściej jest główką w dół.
Trzymam kciuki za udaną wizyte:)))

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!
Ojjj u mnie tak samo... Od paru dni narzekam, kręcę się, jakbym się nie ułożyła, co bym nie robiła to mi niewygodnie... A termin dopiero na 30 lipca:) Zazdroszczę tym co rodzą początkiem miesiąca:)
Za tydzień mam wizytę i dowiem się, czy mój książę się obrócił główką do dołu... Jakoś boję się cesarki. Brrr

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cj44jtq7ddk90.png

Odnośnik do komentarza

Olafasola no to nie jestes sama,ja sie w piątek dowiem czy młoda się obrócila,ale czuje że nie,ech
Co do narzekania,wczoraj to zrobiłam,dziś wam daruję :-)
Pije kawke,jem pączka mąż mi kupił,później jedziemy na zakupy :-)
Jutro moje dziecko jedzie z grupa przedszkolną do zoo w chorzowie,jego pierwszy raz aaaaa matka sie wzrusza :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :) po wczorajszej wizycie jest wszystko dobrze Mały waży 2340g, ilość wód płodowych w porządku. Jeśli chodzi o łozysko to mam napisane II/III st. Grannuma. Szyjka nadal mocno trzyma :)
Jedynie co się poskarżyłam na ból krocza, ale po badaniu okazało się, że to spojenie łonowe, więc zmierzyliśmy jak to wygląda i troszkę mi się "rozchodzi" nie wiem jak to nazwać, ale to pod wpływem ciężaru małego, póki co jest dobrze. Wizyty teraz będę miała co 2 tyg :)
Mąż zrobił mi niespodziankę i za tydzień wybieramy się do Bukowiny, żeby spędzić ostatni wyjazd tylko we dwoje, tak zaplanował to skubany jak pierwszy wyjazd po ślubie, także bardzo się cieszę i lekarz też nie miał żadnych przeciwwskazań do wyjazdu i korzystania z term.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
to ja ponarzekam na opuchlizne:D Niby chłodniej się zrobiło i powinno być lepiej, ale ja czuję się i wyglądam jak balon. Spanie znów ok, nawet na wodę się nie obudziłam.
U mnie klucie to raczej jak na bolacy pęcherz, a że wreszcie wyniki mam dobre, to raczej jest dzidzia.
Z łożyskiem to pewnie też indywidualna sprawa i na pewno patrzą na inne aspekty. Mnie mówili o wcześniejszym zakończeniu ciąży, ale każdy gin mówi co innego. Mój np. zmienia co chwile zdanie w sprawie cc i sr, raz cc jest lepsze raz sr. Nie ma mądrych.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie.
My jemy sniadanko, pijemy kawke i wedrujemy na wizyte, potem zakupki, obiad i do pracy zawiezc zwolnienie.
eses zazdroszcze wyjazdu, my tez mielismy jechac na termy ale jakos umarło i chyba nic z tego.
Wczoraj byl poruszany temat smoczka dla dzidzi...Ja kupilam 2 sztuki, jak bedzie potrzeba to bedziemy uzywac ☺

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgqx49tx1x.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata pewnie że Polskę:))) nie ma innej opcji.

Moja córeczka bardzo przeżywa,że bede w szpitalu:((( jest takim moim cycusiem,że szok. Tyle z nią rozmawiam a za każdym razem są łezki i smutek:( mój wrażliwiec kochany.
Muszę wypić latte mam ochote i coś słodkiego. Irysek pączka bym zjadła:))) takiego pachnącego:)))
Współczuje dziewczyną,które nie mogą słodyczy:((( a z drugiej strony mniej zbednych kilogramów:)
Udanych wizyt:)

Odnośnik do komentarza

Hej,
Co do smoczkow-nie mam zadnego, chcialabym uniknac podawania Malej ale jesli sytuacja mnie zmusi to zakupie i bede uzywac.
Wczoraj mialam wizyte, 36tc waga 3150g, chyba dobije do 4kg przy porodzie :-) Mialam tez pobierany wymaz na paciorkowca a na nastepnej wizycie (za 2tyg)mam dostac skieroeanie do szpitala... no i jak lekarz to powiedzial to we mnie cos peklo... TO JUZ NIEBAWEM. NO I ZACZELAM SZALEC... PRZEPAKOWALAM TORBE DO SZPITALA CZY ABY NAPEWNO WSZYSTKO JEST, UBRANKA POPRZEKLADALAM W INNY SPOSOB W SZAFIE BO PRZECIEZ WCZESNIEJ BYLY BEZSENSU ULOZONE I TAK W KOLKO SIE KRECE... wiem ze robie glupie rzeczy ale i tak je robie... ciaza cudowny stan umyslu i ciala:-D

a href="

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamusie. :)

eses miłego wyjazdu, mój M ma ale teraz nawet do mojego wyjazdu do rodziców ~ 300 km. Boi się że coś się stanie a jego przy mnie nie będzie. CIESZĘ SIĘ że wyniki dobre i maleństwo dobrze się czuje. Zrelaksujcie się we dwoje z M :)

irysek, Ola Fasola gorąco trzymam kciuki za pomyślne ułożenie dziecka. Ja też się boję cc.

szczęśliwy lipiecmi mówili o dwóch wskaźnikach AFI i MVP. AFI teraz mam 22 cm to suma długości tych kieszonek wypełnionych wodami a MVP to max. długość jednej z kieszonek i u mnie ma 7.8 cm. Oba za duże wyniki. Max powinno być chyba 1 litr wody ale nie powiedzieli ile mam.

Co do wyjazdu do szpitala.
Od razu jedziemy gdy wody które odejdą są zielone. Gdy jest krwawienie a nie plamienie. Jeśli wyszły bakterie paciorkowca. Gdy ciąża jest krótsza niż 36 tyg skończone czyli 36 i 6 dni.

6-10 godzin na dojazd do szpitala mamy gdy odeszły wody i nie ma skurczy. Muszą być wyczuwalne ruchy dziecka a wody czyste.
Lub jeśli są skurcze a wody nie odeszły. Wtedy liczymy skurcze. Na górnym szczycie skurczu 60 sekund skurcze co 2-3 min.

do 3 godzin mamy dojechać do szpitala gdy odeszły wody i są skurcze.

I moja ulubiona wersja. Jeśli kobieta czuje się zagrożona może przyjechać w każdym momencie żeby czuła się bezpiecznie. Ale jest szansa ze zostanie odesłania do domu po przebadaniu. :)

DRAMAT!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usah371nrhv8u03.png

Odnośnik do komentarza

w ogole wczoraj 4 razy ubieralam spodnie! Mam takie materialowe zwiewki. Zakladam za pierwszym razem w lazience na stojaco. Nasapalam sie przy tym, bo ciezko mi sie noge do gory podnosi. Patrze a jakos nie wchodza. Zsuwam i widze metkw, czyli tyl na przod. Podejmuje wyzwanie nr 2 i znow tak samo, a najeczalam sie przu tym co nie miara. Za 3 razem ledwo wlozylam i znow tyl na przod!!! Dopiero za czwartym mi sie udalo. I kto mi wyjasni jak to mozliw
szczesliwy lipiec, ja tu sie staram odzywiac zdrowo, zeby juz nie tyc, a Wy mi tu o poczkach pachnacych. Nie bylam glodna i sie zrobilam i teraz musze tego paczka albo chociaz drozdzoweczke zjes kochana Twoja coreczka, az mi jej szkoda ale slodkie jest jej zachowanie.☺ widac, ze kocha mamusi☺
ninja, no to mamy podobne samopoczucie. Zaraz musze sie wywlec z domu, a centealnie nie mam sily. I dalej mnie nogi bola, a miala byc dzisiaj czwac druga prasowania. Pewnie na jutro zostawie, tylko czy jutro bedzie lepiej? Tego nam zycze.
eses ale masz super pozazdroscic pomyslu meza i term. Zaraz porod i juz wyjazdy ograniczone, wiec fajnie, ze korzystacie teraz. Ja myslalam o wyjezdzie nad morze na weekend, bo mamy blisko ale jak ma mi sie nie polepszyc to nie wiem. Choc zawsze lepiej jeczec nad morzem niz w domu
Ktoras pisala o sztylecie wbijanym w pochwe. Wizja masakryczna. Ja nie chce!!!
Ide po paczka☺

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Nic bardziej nie motywuje do ruszenia dupska z fotela jak goście... Dzis odwiedzają mnie koleżanki z pracy. Nigdy jeszcze u mnie nie byly. Nie mam blisko do pracy wiec zawsze umawialiśmy sie po pracy na miescie... Teraz nie maja wyjscia :)
Łazienka gotowa. Jeszcze pokój i kuchnia. Musze jeszcze zrobić sałatkę ze szpinakiem i tarte z cukinia. Po ciasto wybiore się do cukierni..
Pewnie wieczorem będę padnieta...

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam babeczki i to będzie mój substytut pączka:D
Jakie te Wasze dzieci duże:) Ja mam jutro wizytę, ale na bank nie dowiem się ile waży, bo mój gin twierdzi, że jego usg nie ogarnia pomiarów wrrrrr. Pozostaje tylko czekać do porodu i przekonać się na żywo.
Idę do kosmetyczki dzisiaj i jeszcze spróbuję ogarnąć pediatrę.

Czy któraś z Was ogarniała już temat szczepień? Ja chcę szczepić i nie kluc małego x razy, ale próbuje to policzyć, bo nie wiem czy nie opłaci się bardziej kupienie jakiegoś pakietu w lux med czy czymś takim. Chodzi i tak o ten pierwszy rok kiedy szczepień jest najwięcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Mi położna wczoraj mówiła, że nie ma się co spieszyć do szpitala, jak ciąża była ok, że dopiero jak skurcze są co 5 minut, to wtedy pojechać, bo niepotrzebnie spędzimy tyle godzin na porodówce, skoro można w domu z kimś bliskim.

Mówicie o pączkach, a mnie brat zabrał dziś na lody czekoladoweeee mniam. Dobrze, że szpinak na obiad, będę miała mniejsze wyrzuty sumienia, jak po południu wejdę u gin na wagę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09koaukciwa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...