Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej :) od kiedy jest grupa na fb zaniedbuję nieco forum, ale obiecuję poprawę :)

Witam nowe Mamusie i kolejne Czerwcowe-fasolki :D

Co do obrotow- u nas już na porządku dziennym. Aleks obraca się z pleców na brzuszek i coraz częściej i chętniej z brzuszka na plecy. Rozwiercone to moje dziecko :D

U nas rozszerzanie diety pełną parą. Nawet gluten wprowadzam i po dwóch dniach kupa jest ok. Oby tak dalej.

Mamy jednak problem z rumieniem- nie wiem od czego :/ boję się, czy to aby nie kot jest powodem :/ niedługo jedziemy na testy do poradni alergologicznej to się przekonamy...

Rozpisałam się. Jeszcze raz pozdrawiam i obiecuję poprawę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kati trzymamy za słowo:D Aleks jest ponad miesiąc starszy od Filipa, więc to, co dla mnie jest nowością to u Was zdążyło już się znudzić:p

Dziewczyny czy któraś z Was była może ze swoim Maluchem u psychologa? Pani rehabilitantka jakiś czas temu zaproponowała, że może nas zapisać, ale narazie odmówiłam. Jakoś mam opory... Nie wiem, jak taka wizyta wygląda, boję się pytań, na które nie będę umiała odpowiedzieć. Ma ktoś jakieś doświadczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

Eee... Dziecko do psychologa? Słoneczko a z jakiej to okazji że tak spytam? Niemowlę przecież nawet mową ciała nic nie zdradzi to w jakim celu?

A co do obrotów- Aleksander urodził się 25 maja, więc jest jednym ze starszych na forum :D ale mojej koleżanki córka ma prawie pół roku (brakuje 5 dni) i do tej pory się nie obraca. Ale siedziała jak miała 4 miesiące. Mój synek z kolei obracał się i śmiał w głos od 4 mca życia, ale siedzi tylko z podparciem (chociaż ostatnio rwie się do siadu samodzielnego). Każde dziecko ma swoje tempo rozwoju :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

sloneczko, ale dlaczego Wam to zaproponowała? widocznie się to praktykuje, skoro padła propozycja, zapewne bardziej chodzi o rodzica, a nie o dziecko, ale dlaczego Wam? Myślę, że tak wizyta może być ciekawa, można ciekawych rzeczy się dowiedzieć o psychice takiego maluszka i może wykorzystać coś w praktyce podczas "układania/wychowywania" dziecka. Ja bym poszła z ciekawości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

W tym ośrodku, do którego uczęszczamy jest wielu specjalistów i skoro już jesteśmy objęci programem to możemy skorzystać bezpłatnie. Ja kilka razy wspomniałam o różnych zastanawiających mnie rzeczach, np. że Filip mało gada albo że nie lubi leżeć i kiedyś padła taka propozycja. Podobno często korzystają z opinii psychologa nawet bez szczególnych przesłanek, bo czasami dostają wskazówki pomocne w rehabilitacji. Pierwsza wizyta to niby wywiad z rodzicem i zapoznanie z dzieckiem i za jakiś czas kolejna żeby zaobserwowac zmiany, udzielić wskazówek itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wam też reklamy wyskakują i nie można przeczytać, pisać? Jest jedną upierdliwa reklama której nie mogę wyłączyć jeśli chodzi o wchodzenie na forum przez telefon. Klaudia nie zanosi się żeby robić obroty na brzuszek. Czasami jak lezymy na boku to głowę skręca żeby przekręcić się ale to baaardzo rzadko. Na szczepieniu dziś byliśmy i pytałam o to siedzenie i mówiła Pediatra żeby poczekać do pół roku czy do 7miesiąca i trzymać dziecko bardziej leżąco niż siedzaco

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Słoneczko, jeśli masz okazje to ja bym korzystała. Tak z ciekawości nawet to ten psycholog powie.
Dziewczyny chodzące na basen zazdroszczę. Zawsze powtarzałam, że moje dziecko od początku będzie chodzić i jak przyszło co do czego to nie mam odwagi.
My po szczepieniu, nawet szybko i sprawnie poszło bez większego płaczu.
Jestem już na fb i widzę, że teraz to już każda wolna chwila to przed kom lub na tel żeby nadążyć ze wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony jestem ciekawa i chciałabym pójść, ale z drugiej się obawiam. Jak dziewica:D Nawet jeśli się zdecyduję, to zrobię to w tajemnicy, bo teściowa i tak mi głowę suszy, że nie mam co robić tylko po lekarzach Małego włóczę...
Tina ja zawsze ładowałam stronę jeszcze raz i już nie było reklamy.
Wczoraj byliśmy w przychodni. Lekarstwa odstawione, teraz kilka dni flavamed i pozbywanie się resztek katarku. My mieliśmy się szczepić pojutrze i lekarka nie widzi problemu, ale chyba zadzwonię w czwartek i przełożę chociaż o tydzień, żeby bardziej doszedł do siebie.
Noc znów z pobudkami co 2godz:/ O 7 wzięłam go do łóżka i śpi do tej pory. Aż boję się ruszyć żeby Go nie obudzić, ale niestety pampersa nie mam:p
Miłego dnia wszystkim:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0azuszrrkk.png

(*) Nasz Aniołek 11.07.2014 (6tc)

Odnośnik do komentarza

Witam, od jakiegoś czasu zbieram się do napisania ale jakoś nieśmiałość mi nie pozwalała. Czytam Was od okresu ciąży z większą przerwą na wychowywanie synka. Mieliśmy termin na 1 czerwca ale na świat przyszliśmy 24.05. Synek ma na imię Mikołaj. Chodzimy na rehabilitację bo mamy zaburzenie w napięciu mięśniowym i pomimo że mamy ponad 5 miesięcy Miki jeszcze samodzielnie nie obraca się nie siedzi i słabo główkę trzyma, znaczy jeszcze mu się chwieje ale i tak są postępy. Tak przynajmniej nam się wydaje. Poza tym jesteśmy na piersi i od tygodnia podjadamy obiadki. To chyba tyle. A jeszcze chciałabym dołączyć do gr na fb jakby ktoś mnie znalazł Małgorzata Zelewska Radzymin.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wracając do turlania to turlamy sie w trakcie ćwiczeń (jedno z ćwiczeń zaleconych przez rehabilitantke) i w trakcie zabawy, ale widocznie synek nie jest jeszcze gotowy na przewroty. Za to do siedzenia rwie się jak szalony ;). Staram się go nie sadzać bo ktoś mi zwrócił uwagę, że jak będzie gotowy to sam usiądzie i żeby go nie podpierać. Choć przyznam się, że jak ostatnio zbuntował się i nie chciał leżeć w wózku to obłożyłam go kołderką i tak spacerowaliśmy w pozycji siedzącej aż się zmęczył i dał położyć.
Zamyślałam kiedyś kupić nosidełko ale nasza rehabilitantka i pan doktor od bioderek stwierdzili, że nosidełka są delikatnie mówiąc przereklamowane i więcej zrobią szkody niż przyniosą pożytku. Co myślicie o nosidełkach ?
A tak z innej beczki, tylko się nie śmiejcie, zrobiłam sobie śliczny suwaczek tylko za pierona nie potrafie przekleić do forum, jak to robicie ?
I słoneczko, jeśli chodzi o rozmowy z psychologami, miałam do czynienia z kilkoma w ośrodku adopcyjnym ( myśleliśmy o adopcji ale pojawił się synek ) i powiem tyle są psychologowie i psychologowie, jak nie jesteś przekonana do rozmowy z psychologiem to poczekaj aż będziesz gotowa.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza
Gość MamaCzerwcowa

Cześć czerwcowe Mamusie :)

Jestem kolejną mamą, która podczytywała Was po kryjomu prawie od początku ciąży. I teraz mam problem, bo bardzo mi Was brakuje odkąd przeniosłyście się na FB. Chciałabym do Was dołączyć jeśli się zgodzicie, ale mam problem "techniczny". Nie mogę zalogować się na forum, żeby wysłać wiadomość do Olciap. Próbuję od tygodnia na dwa różne maile i na żadnego nie przychodzi mi link aktywacyjny. Może macie jakiś pomysł jak to zrobić bez logowania się tutaj?

No i może krótko o nas. Jestem mamą ślicznej córeczki, urodziła się przez cc 8 czerwca, chociaż w założeniu miał być to poród naturalny i tak się właśnie zaczęło. Córcia urodziła się zdrowiutka, 3900g, na imię ma Oliwia i z tego co widzę jest to pierwsza Oliwcia na forum.

Odnośnik do komentarza

Tetide może błędnie nazwisko wpisujesz a i wyświetla się Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego a nie nazwa miejscowości. Na zdjęciu jestem w ciemnych okularach i fioletowej bluzce. Mam nadzieje ze teraz się uda.
A tak z innej beczki to pytanie czy używacie chust do noszenia Szkraba i czy to jest wygodne dla niego. Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad umieszczeniem mojego Robaczka w takiej chuście ale nie wiem czy to dla niego dobre.

Odnośnik do komentarza

ja jako nosidełko mam Caboo DX - kupiłam na allegro uzywane :) i całkiem fajnie mi sie je uzywa. Mała tez sie nie buntuje i nie płacze - spokojnie wysiedzi te dwie godzinki - od karmienia do karmienia :) wyspi sie i jak sie budzi to wcale nie che uciekac :) ale to tez prawda ,ze malucha trzeba do tego przyzwyczaic - jak do chusty... :) ja mptania chusty troche sie bałam (sama jestem zamotana) a to nosidelko latwo i szybko sie zakłada :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie nowe mamuski! :)
Dziewczyny musze się znów pożalić. Od kilku dni mamy znów problem z brzuszkiem. Pisałam juz kiedys tylko nie wiem czy tu czy na fb ze Zuza ostatnio budzi sie w nocy ze strasznym płaczem, ale takim ze potem sie zanosi. W dzie n coraz częsciej tez sa takie akcje. Na początku myślałam że to ząbki. Jednak to wykluczyłam i zauważyłam że jak płacze to zaraz potem puszcza bączka i płacze po nim jeszcze bardziej. coś z tym brzuszzkiem jest nie tak, musi ja bardzo boleć Dodatko z kupkami jest ostatnio różnie. Wcześniej robiła ładnie jedną dziennie choc nastękała sie przy nich sporo. Byłysmy na etapie rozszerzania diety. Wiec w pierwsej kolejności wyeliminowałam kaszki i stałe produkty. Zostałao tylko mm. Myślałam że przejdzie ale niestety. Dawałam jej espumisan ale też nie pomaga. jak ma te boleści to w ogóle nie chce jesc. W sumie nie ma co sie dziwic. Dzisiaj to biegiem ze sklepu wracałam bo została z moja mama i tak sie darła że musiałam czopki kupic dopiero jak jej dałam i załatwia się to dopiero uspokoiło sie biedactwo. Kupke robiła przedwczoraj więc nie było wypróżnieania tylko wczoraj no i dzisiaj. Dziwne jest tez to że mimo ze wczesniej robila kupy codziennie tez byly bolesne baczki. dzis przez to wszystko to nie jadla ponad 6 godzin, na widok butelki to normalnie plakala :( nie wiem co sie dzieje, bo ostatnio zaczela juz ładnie jesc cieszyłam sie ze może wreszcie przybierze na wadze a tu takie klocki. Jutro jedziemy do neurologa na kontrole a ta babka jest tez pediatra wiec zapyatm, bo znow zaczełam sie martwic :( kolki przecież to nie sa. boje sie tylko czy nie odziedziczyla jakies choroby jelit po mnie .... tfu tfu tfu! mam nadzieje ze nie!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Emiliusiu, ja też bym próbowała z rozgrzaniem brzuszka. Mi teściowa radziła podgrzewać pieluchę tetrową suszarką. No i podałabym częściej jakiś espumisan, a raz dziennie np. biogaję. Trzymam kciuki, żeby to było tylko przejściowe:)

Ja też nie miałam odwagi chustować dzieciaczka, więc kupiłam nosidełko. Było trochę drogie, bo ok 400 zł, ale dostałam z funduszu socjalnego:) Ja mam chyba baby bjorn (do 13 kg). Fajnie się zakłada i dopasowuje. Chyba jest wygodny, bo mała potrafi w nim zasnąć i naprawdę rzadko się buntuje przeciwko noszeniu jej w nim. Na razie też używam głównie w domu, ale córcia robi się coraz cięższa i nie wiem czy na zwykłe wyjście po chleb będzie mi się chcialo znosić wózek.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...