Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

anuszka87 dzięki za link :) Co prawda już czytałam ten wątek ale małe przypomnienie nie zaszkodzi. Diety się trzymamy, nie zawsze wychodzi w 100% ale ogólnie są to zasady zdrowego żywienia, które zawsze pomagają przy każdym schorzeniu. A jeśli chodzi o ziółka to musiałabym kogoś takiego znaleźć a tu w de ciężko. Może jak pojedziemy do Polski na wakacje w październiku to kogoś zaczepię.
Kati, J23 Dziękujemy za fotkę. Mały jest słodziutki, te jego usteczka :)

Ja też obrałam inny kierunek co do porodu. tak bardzo mi się spieszyło, że teraz stwierdziłam, że wrzucam na luz. Niech sobie siedzi, ja mam jeszcze kilka rzeczy do załatwienia. Powypisuję juz dokumenty do urzędów i ubezpieczalni, potem nie trzeba bedzie na szybko. Zasłony muszę uszyć i się za nie dziś zabieram. Pluszaki i podusie wyprane już. Kwiaty poprzesadzam i porozsadzam bo potem nie bedę miała tyle czasu a lubię taką robotę i "celebruję" czas na tym spędzony. Mąż mi przywlókł już na balkon donice. Mam miliony zdjęć do poukładania w albumy. DZIEWCZYNY, które tak jak ja dostawały juz fioła na punkcie rodzenia - znajdźcie czas na wszystko co chciałybyscie jeszcze zmienić i przygotować. To odciąża od zdenerwowania i tego dłuuuuuużącego się czasu.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

28dz
Śliczne są te Wasze bobasy i przez to mam mieszane uczucia. Z jednej strony chciałabym mieć w objęciach maleństwo, a z drugiej wiem, że jest jeszcze za malutka i boję się też porodu.
Bardzo Wam współczuję dziewczyny mieć teraz przeziębienie. Wmówcie sobie, że to Was wzmocni i po porodzie będziecie miały z tym spokój:)
Grgosiu, masz fajny termin porodu (moje urodziny:-)), a w tym roku będzie też się ładnie komponować.

Dzisiaj mam wizytę u gin. i ktg. Mam nadzieję, że mamy z córcią jeszcze czas i pochodzimy jeszcze trochę razem. Być może zwiedzę dziś
jedną porodówkę, ale to zależy czy będą nam montować naszą komodę. Mąż sam dałby sobie radę, ale jeśli to jest w pakiecie, to po co ryzykować.

Odnośnik do komentarza

ania90 już rozumiem :) Jeśli o to chodzi to też mam już dość pytań "jak się czujesz" jako pierwsze, a później "kopie, ile waży, o! to dużo, gdzie rodzisz i dlaczego nie wiesz? ":)
Nie wiedziałam, że kiedyś będzie mnie to tak denerwować. Ja w ogóle nie lubię być w centrum uwagi, trochę zainteresowania wystarczy, ale nie za dużo :) Na szczęście ukróciłam pytania rodziny imię dziecka.

I mam problem emocjonalny w teściową. Jest miła i bardzo poprawna, nienarzucająca się ostatnio w ogóle. Ale nie wiem skąd bierze się we mnie odruch samoobrony zupełnie bez potrzeby. Ostatnio grzecznie zapytała jak szybko po porodzie będzie mogła przyjechać do wnuka zobaczyć go, a we mnie obudził się jakiś zwierzęcy instynkt, żeby nie tak szybko jej na to pozwolić. Sama się z tym źle czuję, mam takie uczucie jakby chciała mi go zabrać. A absolutnie nie chcę jej zabraniać, tym bardziej, że od pierwszej doby będzie ze mną moja mama i nie chcę, żeby Ona czuła się wykluczona. Sprzeczne uczucia i nie mogę sobie z nimi poradzić. Macie coś podobnego?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Ado, mam to samo;) ale mozesz politycznie wybrnac w ten sposob, ze przez tydzien lub dwa do malego macie dostep tylkoTy z mezem. Mamie jestes w stanie to wyjasnic a ona przeciez to zrozumie i bedzie wiedziec ze pomoc w postaci ugotowanego obiadu czy umytej podlogi jest rownie wazna. Wtedy bez obiekcji zaprosisz tesciowa po tym czasie tzw kwarantanny. Niektore dziewczyny mowia ze lekarze zalecaja nawet takie postepowanie przez miesiac.
I oczywiscie tesciowa moze przyjsc wczesniej ale nie zobaczy malego tylko spotka sie z Twoja mama, wypije kawe z mezem.
Tak to funkcjonuje u niektorych moich kolezanek.

U mnie przy Danusi sie nie dalo bo mielismy kawalerke, a teraz z racji Danusi tez sie nie da... Trraz to bede szczesliwa jsk tesc przyjedzie i wezmie Dancie na dlugi spacer albo na wycieczke;)

Odnośnik do komentarza

Aniu, cieszę się, że nie tylko ja tak mam :) Ale czy myślisz, że obecność mojej mamy przy Małym na co dzień, a nie dopuszczenie jej na chwilę nie będzie afrontem? Oprócz tej mojej "emocjonalnej wrogości" (z czym muszę sobie jakoś poradzić) jest jeszcze fakt, że martwię się, tym, że przyniosą ze sobą inne bakterie, mają psy i koty u siebie, a uważam, że po tygodniu to za szybko na takie odwiedziny, przytulania przez osoby z poza domu i noszenia na rękach. Ona powiedziała, że nawet przez szybkę może go zobaczyć, ale będzie chciała szybko, bo nie wytrzyma. No przecież wiadomo, że wtedy na tym się nie skończy. Na szczęście mąż mnie rozumie, może On coś poradzi i jakoś wytłumaczy to mamie, bo ja nie wiem jak z tego wybrnąć :) Argument: okres kwarantanny na pewno zostanie zastosowany :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jesli Twoj maz wytlumaczy mamie ze Twoja mama pomaga ogarniac dom podczas gdy Ty zajmujesz sie synkiem to. Wcale nie bedzie zadnym afrontem...
Zwlaszcza ze maja kontakt ze zwierzecymi patogenami.
Mysle, ze tesciowie zrozumieja;) zwlaszcza, ze mowisz, ze jest bardzo taktowna. Mozesz zaproponowac pokazanie synka przez skype. Ale krotko i nie czesto zeby monitor na niego nie promieniowal za duzo. To bedzie taki konsensus dla zaspokojenia ich ciekawosci a uszanowania Waszych postanowien.

Porozmawiaj z mezem juz terez na ten temat bo po porodzie burza hormonalna zaciemnia racjinalne myslenie i trudno pogamiwac emocje.

Odnośnik do komentarza

kati! cieszę się przeogromnie Twoim szczęściem! Super jeszcze raz gratulacje, mały jest śliczny! Teraz niech zdrowo rośnie a Ty się regeneruj i szybko zapominaj o traumie czeka Cię teraz wspaniały okres :)

Ja mam dziś wizytę u mojego gina tak bardzo bym chciała żeby powiedział że to już za chwilę :) Zobaczymy. Dziś pierwszy raz miałam sen związany z ciążą a raczej z macierzyństwem, śniło mi się nie za dobrze bo to że sobie wcale nie radziłam z dzieciątkiem, nie wiedziałam jak mam się nim zajmować itd... nie za fajne to było :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkfj2r8gfdn.png

Odnośnik do komentarza

17 ch

Kati czułam że wszystko będzie dobrze z Twoim synusiem ::))

Uzupełniłam tabelkę mamuś które urodziły - nie wszystkie informacje znalazłam w postach, więc mile widziane uzupełnianie informacji.

Moja teściowa mieszka od nas 50 km i nie jeździ samochodem poza trasą praca-dom, więc na pewno jej pierwsze odwiedziny uzależnione będą od tego czy ktoś ją przywiezie do nas. Ona ma jeszcze takie poglądy jak za dawnych czasów, jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem np. przy bezdechu za nogi i do góry - to mnie bardziej przeraża niż sam fakt odwiedzin...

http://www.suwaczek.pl/cache/81be80cc28.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e68589cc9d.png

Odnośnik do komentarza

Kati gratulacje !

Malutka ja właśnie tak samo wczOraj najadłam się truskawek i potem cierpiałam ;/
Mimo ze uwielbiam truskawki to chyba długo na nie nie spojrzę... ;D
U mnie dzisiaj pochmurnie co to za wiosna ;(
Lecę brać się za porządki może mała wreszcie zechce podziałać i zacznie się spieszyć hehe

Odnośnik do komentarza

13dz
Hej dziewczyny:-)
U mnie nocka faktycznie spokojniejsza niż wczorajsza więc się w miarę wyspałam:-) Pogoda taka średnia, trochę słońca, trochę chmur ale dla mnie to lepiej bo te upały mnie przerażają:-/

Jeśli chodzi o odwiedziny po narodzinach małej to wolałabym aby nikt nie przychodził dopóki ja nie dojdę do siebie. Co innego jak ktoś przyjdzie mi pomóc w domu czy coś to oki ale jak już słyszałam wczoraj moją przyszłą szwagierkę jak się "spuszczała" prowadząc wózek po pokoju to mnie po prostu szlag trafiał! I te jej " o jejciu jejciu jakie to wśyśtko śłodziutkie, o jeju jeju..." Nie nawidzę takiego gadania zwłaszcza do małych dzieci, takie ciećkanie jak ja to nazywam... Albo mówi normalnym językiem albo wcale! Ehhh!!! Teściową niestety mamy u siebie bo mieszkamy razem więc niestety Jej obecność jest nieunikniona co mnie denerwuje, bo Jej gadanie już mnie doprowadza do szału a co to będzie jak urodzę... Te wszystkie złote rady... Moja mama jest młodsza od niej o 20 lat i ma zupełnie normalne podejście a teściowa jest już "starej daty" i te babcine sposoby na wszystko...

Te bóle jak na miesiączkę to dlatego, że dzidzia się obniża ale niestety te wszystkie objawy to tylko przygotowania do porodu ale nie oznaki, że już się zaczyna:-/

Kati Kochana ucieszyłam się bardzo, że z Aleksem wszystko w porządku:-) Teraz się cieszcie sobą i Waszym szczęściem!!! Trzymam kciuki i powodzenia! Wracaj do formy:-)

A ja dziś po 17-stej idę do mojego doktorka wypytać co z moim porodem przez tego ziarniniaka... Jestem ciekawa czy będzie cc czy wymyśli co innego:-( Denerwuję się, bo jakoś czasami nie potrafię z nim rozmawiać ale może mnie trochę uspokoi:-) Wizytę z usg mam dopiero 10 czerwca więc nie liczę na to że zobaczę moją księżniczkę ale chociaż będę wiedziała na co się szykować więc trzymajcie kciuki:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Kati bardzo się cieszę, pisałam że lekarze się chyba pomylili i miałam rację, może ja czarownica jestem ??
To teraz pozostaje Wam się już tylko sobą nawzajem cieszyć.

Madziunia mam nadzieję że przyniesiesz dobre wieści od lekarza.

Co do bezdechu itd. to moja córka często się dławiła przy jedzeniu, nie wiem skąd ale uwierzcie mi matka ma siłę i wiedze co ma robić. Pamiętam jak ją obróciłam na ręku na brzuch i uderzyłam w plecki bo była już sina, nie myślałam o tym, zrobiłam to instynktownie chociaż normalnie pewnie bym się bała że ją schynę czy coś.

Ta jesień mnie dobija podwójnie ....

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Kati wspaniała wiadomość !! tylko Cię lekarze niepotrzebnie stresowali przed porodem :) Super że z synkiem wszystko ok.
Ja się o mamę i teściową nie martwię bo wiem że mi bardzo pomogą ale nie wiem co z tymi wszystkimi ciotkami, które już sraczki dostają czy to już i że się tak doczekać nie mogą ;/ i babcią jedną męża brrrr no jej wizyta by mnie chyba odrazu do ataku furii doprowadziła, jak ją zobaczę przed domem to będę udawała że mnie nie ma bo często odwiedza "nas" kiedy mąż jest w pracy i ja się muszę z nią męczyć.
U mnie wszelkie objawy porodu ucichły, tylko brzuch się spina i to zazwyczaj bezboleśnie więc nie wiem co mam myśleć. Pozbieram chyba wszystkie dokumenty, podania, zaświadczenia i przygotuje żeby mąż się potem nie musiał głowić co i jak.

Odnośnik do komentarza

4ch

Hej dziewczyny,
Ja dzisiaj byłam wizycie. Szyjka ma ok 1,5 cm, gin mówi że się robi gładka....
W ciągu 45 pięciu minut KTG miałam trzy skurczyki może powoli coś się w końcu zacznie dziać chociaż razem z lekarzem stwierdziliśmy że raczej mój synek będzie punktualny :P

Kati gratuluję synka ja nie mogę się już doczekać swojego :) ciekawe ile będzie ważył-miesiąc temu miał 3 kg... :P

Co do dolegliwość to ogólnie nie narzekam nie licząc tego że bardzo ciężko mi się ułożyć do snu bo mnie kłuje cały brzuch :( i strasznie krwawią mi dziąsła nie wiem czy to powód ciąży ale nigdy dotąd tak nie miałam....

Poza tym dziękuję wam za odpowiedzi na pytania- jeśli pogoda dopiszę to wrócimy ze szpitala wózeczkiem
pozdrawiam!! :*

Odnośnik do komentarza

A wiecie co mnie jeszcze wkurza? Jak się zajdzie w ciąże to wszyscy się cieszą, jakby to oni w tym brali udział, później w ciąży można nam jeść za dwoje i tyć, bo dzieciaczek musi rosnąć, wszyscy się dopytują o zdrowie, imię i samopoczucie, a jak się urodzi to chcą zobaczyć najlepiej jeszcze w szpitalu na drugi dzień po porodzie. A jak później dziecko rośnie, jest trochę niegrzeczne albo jest powodem, że nie można gdzieś wyjść lub zabawiać się to jest tylko "przeszkadzającym bachorem" i nagle słychać krytykę jak to sobie pofolgowałaś, bo tyle przytyłaś, a teraz ciągle dziecko choruje i w gości się do nich nie idzie, bo dziecko przeszkadza. Zauważyłam to u moich znajomych, którzy wykluczają z góry posiadających dzieci z życia towarzyskiego, a dziecko to zło konieczne podczas wizyty u nich.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie w ten ponury dzien :-)

Kati gratulacje! Przystojniak z Tego waszego Aleksa! Super, że wszystko się dobrze skończyło, i że mały jest zdrowy! Pozdrawiam was Gorąco :-*

U mnie noc, ciężka, prawie w ogóle, nie mogłam zasnac, potem znowu, czułam jakbym miała migrenę, i to jest masakra..
To życie z migreną jest straszne.. W ogóle nie da się cieszyć życiem, bo nigdy nie wiadomo kiedy Cie złapie...
Jutro mam wizytę u Ginekolog, wiec dowiem sie wszystkiego, bo mój mały Bobuś, tak nisko ma główkę, ze czasami, czuje jakbym mu na niej siadała... Hehe :-)

Moja siostra dzisiaj miała cesarkę, a termin też miała na czerwiec, a dokładnie na 7ego. :-) Cesarkę miała z powodu ułożenia posladkowego małego...
Jak sie dowiedziałam, ze ona juz jest po i ze mały na swiecie, to zdałam sobie sprawę, ze to wszystko zbliża sie wielkimi krokami... :-)

U mnie jeszcze tylko narożnik w sobote dojdzie, i szafa, i w tedy bedziemy gotowi na wszystko.. Ale niech mały posiedzi w brzusiu tyle ile mu potrzeba :-)

Hmm.. Tak myśle, nad tą koszula do porodu...
Bierzecie, takie dłuższe i rozpinane np na 3guziki u gory, czy taki normalny duzszy t-Shirt?

Jeżeli np. W nocy by sie zaczęło, to ubrać odrazu sobie ta koszule do porodu , czy ubrać sie normalnie, a potem tam gdzies sie przebrać?

A ja jutro dopiero pierwszy raz spróbuje truskaweczek :-)

W końcu dzisiaj na obiad młode ziemniaczki z masełkiem i szczypiorkiem oraz kapusta młoda w śmietanie :-)

Odnośnik do komentarza

21Dz
Czesc dziewczyny.
Co do dziasel to normalne w ciazy ze mogą puchnac i krwawic. Ja mam tak od 2trym.
Dziewczyny ile tak trwa u was ktg? Ja mialam dzis pol godz i mala nie chciala sie ruszac a jak wyszlam tak zaczela... Mialam przyjsc dzis jeszcze raz po obiedzie ale umowilam sie na poniedzialek bo dzis wyjazd... W razie brakow ruchów czy slabszych mam jechac do szpitala

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...