Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja po porodzie też miałam siły a siły, godzinę po urodzeniu poszłam pod prysznic bo czułam że śmierdzę ;))))

Natomiast obawy co do zaniedbania siebie itd. są normalne i naturalne. Ja przez pierwszy miesiąc czułam się fatalnie, nie mogłam się zorganizować, czułam się nieatrakcyjna i w ogóle. Ale to wszystko przejściowe, po malutku jak Ania napisała człowiek się ogarnia i dociera. Teraz mamy wsparcie w sobie nawzajem, a myślę że to bardzo dużo - bo kto nas zrozumie lepiej niż my nawzajem jadące na tym samym wózku.
Damy radę !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Ojjj tak!!! Nikt inny nas nie zrozumie. Ja normalnie sie nie maluje na co dzien, ale jak jechalam na zdjecie szwow to odstrzelilam sie wyjsciowo. Musialam jeszcze odebrac wyniki badan Danusi. Polozne z oddzialu nie mogly uwierzyc ze w kilka dni taka przemiana:) a to na prawde mocno podbudowalo moje ssmopoczucie:)
Zreszta kilka dni od wyjscia na prawde duzo daje. Czlowiek szybko sie regeneruje. Sily wracaja i mamy nowy mobilizujacy cel zycia:) powrot do wagi itp schodza na drugi plan, dopiero po pologu czlowiek sie zaczyna nad tym zastanawiac. Zreszta tak to juz natura fajnie zorganizowala:)

Odnośnik do komentarza

Moniś a będziesz miała wsparcie rodziny? W moim przypadku to odpada, bo moja mama mieszka 90 km od nas, teściowa z kolei ponad 60. Mąż musi pracować a ja większość dnia będę spędzać z Maluszkiem. Ale damy radę, kto jak nie my :D
Gosia ma rację, dobrze, że jest to forum. Nie ma to jak wsparcie kobiet na tym samym etapie ciąży :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Monis na pierwsze dwa tygodnie maz moze wziac urlop ojcowski. Zazwyczaj tatusiowie tak wlasnie wykorzystuja ten urlop. A po tych dwoch tygodniach to juz okrzepniesz. Zreszta z takim malcem w letnim czasie woekszosc dnia mozna spedzac poza domem. Jedzenie masz przy sobie o ile kp;) pieluszki i ubranko tez mozna wziac na zapas i fajnie spedzic czas np z inna mama:)

Odnośnik do komentarza

czerwcowy bąbel ja też mam rocznicę ślubu 19.06 :) i też piątą :) no i na dodatek również mam TP na 19.06 :) ileż nas łączy :)))

diana1992 nie ma co myśleć o zapeszaniu :) lepiej kupić wszystko wcześniej żeby póxniej na ostatnia chwilę na wariata nie kupować

Co do kołderek to przecież można dół kołderki wsunąć pod materac i nie będzie się przesuwał w górę a co za tym idzie nie będzie zakrywał buźki dziecka

Jeżeli chodzi o bóle brzucha to na szkole rodzenia położna wyjaśnieła jakie mogą być skuurcze brzucha. Pierwsze któr się pojawiają to skurcze Braxtona Hicksa. One pojawiają się w ciągu dnia i nie są bolesne. Kolejne to skurcze przepowiadające które pojawiają się TYLKO w nocy prze ok 2-3 godz. Często są mylone ze skurczami porodowymi. Żeby zobaczyć czy to nie skurcze porodowe trzeba wejść na pól godz do wanny i jeżeli przejdą i nie wrócą po ok godzinie to nie ma się czym przejmować. Skurcze przepowiadające pojawiają się ok 2 tyg przed porodem. OStatnie to skurcze porodowe i są takie same jak przepowiadające z tą tylko różnicą że po wejściu do wody przechodzą a później wracają ze zdwojoną siłą. Myśle że może się Wam przydać taka informacja :)

Liiika cieszę się z dobrych wiadomości :) dzielna ta Twoja kruszynka :)

Agusia30 fajna koszulka :) No i brzusio oczywiście też :)

Martyna677 nie mają litości... i co zamierzacie zrobić? Macie się gdzie podziać? Może ciotce przejdzie?

Aniaradzia tabelka działa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3qzk9fgf5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Liika nie myśl o tym tak to nie Twoja wina, najważniejsze że jest wszystko ok i rokowania są dobre.Trochę mnie nie było a Wy się rozpisałyście że szok :D. Ja w obwodzie mam dokładnie 101. Co do opieki nad dzieckiem boje się i nie - pomagałam siostrze w opiece,ale kąpać kąpałam tylko takie półroczne i starsze więc takiego maluszka boje się, żeby mu krzywdy nie zrobić. Muszę się pochwalić mamy łóżeczko co prawda zostało nam do kupienia materac, ale najważniejsze że łóżeczko już jest - kupiliśmy używane. Ale zastawiam sie nad jednym czy do wózka potrzebne będą jakieś pościele no bo śpiworek raczej nie bo lato będzie ale poduszeczka albo coś w tym stylu??? W zasadzie na Was tylko mogę liczyć jeśli chodzi o radę :(.

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:)

Liiika podpisuję się pod tym, co napisały dziewczyny. Nie obwiniaj się, bo nie ma w tym Twojej winy. Czas, który masz spożytkuj na odpoczynek, edukację, przygotowania na powitanie Lawinki w domu. itd. Uwierz mi, że potem to już ciężko będzie z odpoczynkiem:) Szukaj pozytywów w sytuacji, w jakiej się znaleźliście - przede wszystkim to, że Lawinia tak dzielnie sobie radzi na tym świecie - brak komplikacji i wylewów to na prawdę powody do radości:) Czasu nie cofniesz, ale ile sobie zaoszczędzisz cierpień patrząc w przyszłość:) Czasem wypłakać się też jest dobrze, bo oczyszcza, byle nie za dużo:)
Lawinia będzie w szpitalu do czasu terminu porodu, czy do uzyskania 2,5 kg wagi?
Mam nadzieję, że te 6 tygodni zleci bardzo szybko, ale trzymanie za rączkę też jest fajne, nie? Pogłaskaj Lawinię od Nas. A Ty pamiętaj, że jesteś bardzo dzielna!!!

Dziewczyny co do opieki nad maluszkiem w pierwszym okresie po wyjściu ze szpitala - mój mąż dostał od swojego lekarza rodzinnego (zarówno po 1, jak i 2 porodzie) opiekę nad dzieckiem z powodu choroby żony na 14 dni. Rodziłam naturalnie, nikt się nie przyczepił i nie miał zastrzeżeń. Jedyny minus taki, że płatne 80%, ale ojcowski mógł wykorzystać w późniejszym czasie:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Wiedziałam że na Was można liczyć po prostu przeglądałam pościele i tam w niektórych kompletach był zestaw do wózka i nie wiedziała czy nie jest to potrzebne. Dziś zrobiłam listę rzeczy potrzebnych i pozaznaczałam kolorami to co już mamy a co jeszcze potrzebujemy (lista powstała głównie dzięki waszym wpisom, co potrzebne do wyprawki i kosmetyki). I pokazałam mężowi, że jeśli przed porodem nie skompletuje wszystkiego wiedział co potrzeba jeszcze - a on na to że przesadzam że przecież mogłabym mu powiedzieć co potrzeba i mnie nie zabraknie jakby co. A ja naprawdę się przejmuje porodem i tym czy sobie poradzę jako mama

http://fajnamama.pl/suwaczki/1ow6m3e.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/vfajssf.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Gosia za szczerą odpowiedź :D o to właśnie chodzi, aby pierworódki mogły wesprzeć się Waszym doświadczeniem. Mniej więcej wiem co mnie czeka, ale wiadomo- trzeba się przygotować na wszystko. Nawet na te skrzepy. Jak sobie pomyślę o tym, że będzie się tego tyle lało, to aż ciarki mnie przechodzą.
Chyba Synek chce mnie pocieszyć i odwrócić uwagę, bo kopie i wierci się jak po napoju energetyzującym :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

To chyba taka pora, bo u mnie też brzuch grasuje niemiłosiernie.
A z tym porodem to jest tak że nie ma reguły, mówią że pierwszy poród to tak długo trwa, a ja Patrysię rodziłam 2 godziny, to tak dla otuchy, położne były w szoku ze to moje pierwsze dziecko. Podobno niektóre kobiety to z bólami partymi się męczą godzinami, a ja miałam 3 bóle parte, przy trzecim powitaliśmy naszą córkę na świecie, a zaznaczam że nie chodziłam do szkoły rodzenia więc delikatnie mówiąc byłam zielona. Ale mąż był przy mnie i myślę że to mi bardzo pomogło, czułam się bezpiecznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza
Gość Angela1822

Hej dziewczyny. Jestem nowa na forum. TP mam na 9.06. Dzis zaczełam czytać wasze posty i aż mi ulżyło troche bo myślałam, że tylko ja mam mega napięty i swędzacy brzuch oraz inne uroki ciąży. Wspominałam o nich mojemu lekarzowi i mimo że na usg ok cały czas sie boje żeby wszystko było dobrze. Powiedzcie mi prosze ile Wasze kruszynki ważą już?

Odnośnik do komentarza

migotka, kati, ja właśnie tak mam wieczorami jak piszecie. Cały dzień mam normalny brzuch, a wieczorem i w nocy jak kamień. Do tego swędzi na górze. Dziś to jestem po kapuśniaczku to nawet rozumiem :), ale może to normalne skoro tak ma nas więcej...

Angela, witamy na forum :) Już większość dziewczyn o tej porze się nie udziela, ja zazwyczaj jestem, bo dopiero wtedy mam czas dla siebie, więc nadrabiam zaległości :)
Mój Mały ma pewnie teraz ok. 1300, tak sądzę, bo 5 marca miał 1 kg :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...