Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dobra Wrozka

Osz kurde- tata przywitał mnie śniadaniem i kawa do łóżka a mama wzięła Mała :-) rozplakalam się. Takie to miłe a muszę się zaraz zbierać :-(
Anela- ja przebieram prawie po ciemku i cichutko, zawsze przed karmieniem i Mała zasypia dalej :-)
Puszczam od jakiegoś czasu Dorotce pozytywke która słuchałam w ciąży i od razu się uspokaja :-) słodkie to!

Odnośnik do komentarza

Ja nie trzymalam dicofloru w lodówce, ale u mnie grube mury i stary dom to raczej temperatura poniżej 25...tak koło 19 się kręci.
Z cycem też nie lubię się upubliczniac, ale to nie o mnie tu chodzi, więc też oczywiście karmie jak potrzeba.
Maratonka to jakaś postać legendarna na tym forum, jak widzę.;) Może biega maratony i nie ma czasu się udzielać? :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Mężu też mi robi takie śniadania i kocham to! :) Może przy dziecku za wiele nie robi, ale za to on robi rano śniadanie i kolację też zazwyczaj, a obiad staram się ja w miarę możliwości. Lub tesciowa.
Ja przewijam też na spiocha w lozeczku, nawet na przewijak nie biorę.;) Przed lub po karmieniu, zależy jak Tymek jest usposobiony. Jak bardzo głodny i widzę, że bliski płaczu to przewijam po.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

A my po weselu:) musialam sirme z mama zbierac o 22:30 Bo mimo ze nie plakala to nie umiala sobie przysnac na dluzej a nie chcialam jej meczyc. Byla niby dziewczyna do pilnowania dzieci w pokojach jak spia ale nasza mala czula ze jest gdzie indziej:) szkoda Bo wesele sie super zapowiadalo a reszta 'domownikow' z mezem wrocili po 6:)
Ja w nocy przebieram choc zastanawiam sie czy musze Bo pieluszka po dlugiej przerwie prawie sucha Bo Karolina tam mocno spi. Ale I Tak musze czekac na wode w podgrzewaczu to przebieram:)

Odnośnik do komentarza
Gość mamaBartka

Witajcie dziewczyny :) jestem mama ktòra w lutym tego roku urodziła synka. Podczytuje Was od jakiegoś czasu i korzystam z porad :) mam problem i może Wy mi jakoś poradzicie. Od piątku mój synek goraczkuje od 37.7do 38.5 tak się utrzymuje zbijam mu temp czopkami na zmianę nurofen i syrop na paracetamolu. Dwa tyg temu byliśmy w szpitalu bo mały gorączki dostal dreszczy zsinialy mu rączki i nóżki traciłam z nim kontakt. Okazało się że to bakt e.coli. Dostał antybiotyk dożylnie i po 3dobach wyszlismy do domu. Mały do zeszłego poniedziałku przyjmował antybiotyk doustnie dostał skierowanie na posiew moczu i bad krwi czekamy na wynik. Boje się że to znów ta bakteria ale możliwości są jeszcze dwie bo mogą to być wychodzące zabki. Tylko że oprócz gorączki nie ma innych objawów dziąsła ma twarde już od 2miesiaca i nic nie widac. A ją od piątku czyli od dnia kiedy goravzkuje maly mam silną biegunkę i zastanawiam się czy może ode mnie czegoś nie złapał karnie piersią może go odstawić? Czy to w ogóle ma wpływ na małego? Wizytę u lekarza mam dopiero we wtorek. Może ktòraś z Was miała podobny problem? Pozdrawia :)

Odnośnik do komentarza

Mamobartka Elżbietta dobrze radzi jedż do lekarza ja bym tak zrobiła a od piersi nie odstawiaj bo w mleku mały dostaje wszystkie przeciwciała i może się na te bakterie uudpornić. Myślę że twoje mleko mu nie zaszkodzi.
Co do perfum to prawie nie używam a uwielbiam. Po umyciu włosów psikam raz właśnie we włosy. A noszę spięte to mała nie ma z nimi lontaktu. Ostatnio była teściowa na ręce wzięła Zuzię ale ta zaczęła płakać to ją zabrałam. Po jej wyjściu patrze a co to na rączkach jakiś rumień? Mała miała odbite usta teściowej różową pomadką!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Panifiona, ja kilka razy miałam taką "awarię ", zwykle gdy Mała długo przyssala się do jednej piersi. Sutek był bladorozowy i niemiłosiernie bolał. Musiałam zaciskać zęby... Smarowałam specjalnym kremem i po kilku dniach przechodziło. Być może tam była jakaś ranka, chociaż nigdy niczego takiego nie zauważyłam. Widocznie to zwykłe "zmęczenie materiału" ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv738twq9e2y.png

Odnośnik do komentarza
Gość Dobra Wrozka

MamoBartka dziewczyny dobrze prawia- nie ma co czekać bo cholera wie co to może być. I tak jak Anela pisze- tym bardziej NIE odstawiaj od piersi :-)
Panifiono- smaruj swoim mlekiem i dużo wietrz. Mi pomogło :-)
Kaseya- my mamy 08.08 wesele i super by było choć do 22 żeby mała wytrzymała ;-)

Odnośnik do komentarza

Mnie tez bola brodawki,bo Maja jak poje to sobie ssie. Nie chce smoczka i koniec :/ taki klujacy bol :/ nie smarowalam teraz duzo,ale musze zaczac znow,zeby sie wzmocnila skora.

Wlasnie popryskalam dzis wlosy i tak bede robic,bo mam ladny perfum i mi szkoda :D

MamoBartka - karm tym bardziej jak Ty lub Dzidzius macie goraczke. Szybko do lekarza,ale osobiscie odradzam izbe w szpitalu,bo tam tyle bakterii i wirusow,pelno starszych dzieci :/ jesli tylko temp i nie rosnie,to podawaj dalej paracetamol,przystawiaj do piersi,zeby sie ewentualnie nie odwodnil i zaczekaj do jutra jesli sie nic nie zmieni. Moze byc temp do 3-4dni i jesli nie ma innych objawow,to paracetamol i obserwowac. Tylko musi byc 8h odstepstwa miedzy lekiem na bazie paracetamolu a ibuprofenu. Pamietaj. No i dzieciaczki maja zawsze wyzszy prog alarmowy. Daj znac jak tam :)

Anela78 - z ta szminka to juz bylo przegiecie,sorki :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamaBartka

Dzięki dziewczyny za odp jutro ide do lekarza chyba że nagle mu skoczy temp do 38.9 i nie będzie chciała zejść to szybko do szpitala. Na razie od 4 rano nie goraczkuje zobaczymy jak dalej będzie. Jeju nie myślalam że tak to bedzie wyglądać. Najpierw problem z karmieniem pogryzione sutki, zastoj pokarmu ktòry skonczył sie ropniem piersi i antybiotykiem ale udalo sie i karmię piersią to okazalo sie ze moj synek okropnie ulewa i po 3mies stwierdzono ze ma refluks na szczescie to nie jest choroba refluksowa a teraz to:( cały czas w strachu. Oby przestał już gorączkować.

Odnośnik do komentarza

Dobra Wrozko no Karolina byla spokojna, smiala sie do zyrandola pól wieczoru tylko ze spala po godzinę i sie budzila to wolalam ja wziac do domu zeby sie nie rozbila bo ma fajnie ulozony dzien :) szybciutko ja wykapalam o 23, nakarmilam i spala do 12 z jedzeniem o 5:30 i 9:30 czyli odstepy tak jak zawsze w nocy tylko przesunięte.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...