Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Kaseya ja kupiłam termos, żeby mieć zawsze ciepłą wodę gotową... Wyparzanie butelek jest faktycznie męczące, my mamy 4 butelki w sumie i jakoś to idzie, trzeba dac radę...
Pępek u nas odpadł po dwóch tygodniach... Teraz jest już ladniutki... Przyznam, że ja stosowalam metodę nie ruszania pępka, w szpitalu przez 6 dni tylko dwa razy przemylam go, w domu trochę częściej, czytaj raz dziennie, samą wodą... I pod koniec i teraz jeszcze octeniseptem psikalam i jest ładnie...

H-M gratuluję, jak znajdziesz chwilę po powrocie do domu to daj znać co do reakcji kociej części rodziny na nowego członka...

Kari_nka i Maratonka a jak Wasze kocury zareagowały na dzieciątka?

Darka my wpuszczamy wodę morską minimum raz dziennie, często dwa i trzy i gruszką wyciągamy "kozy";-p czasem jak się nie da to chusteczka papierową zwinięta w rulonik, ale to rzadko się zdarza, chyba dwa razy do tej pory, zazwyczaj gruszka daje radę...

Dzieciaki wszystkie piękne...:-****

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Kwasna,ja tez mialam balonik-dla mnie zalozenie bylo nieprzyjemne,nie powiedzialy mi jak to bedzie wygladalo i ufajdaly caly tyl pizamy,potem musialam przez caly korytarz isc z zakrwawionym tylkiem :-/

Ja wpuszczam kropelke soli fizjologicznej do kazdej dziurki a potem frida wyciagam,a jak nie chce wyjsc to tak jak Martusia-okrecam delikatnie w nosku patyczek do ucha i glutki sie do niego przyklejaja:-) jak sa na wierzu oczywiscie:-)

H-M gratulujemy:-***

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

emilia1984
Kwasnaa dziewczyna która leży za mną na sali, dziś cały dzień miala założony balonik. 12 H, co trzy godziny ktg. Z tego co mówiła nie bolało. Przed cennikiem miała Ps 3. Teraz ja badają, zobaczymy jaki efekt.

U mnie wieczorne ktg znowu z jednym skurczem. Jutro kolejna próba z oksy. Trzymajcie kciuki, bo sił już brakuje. Chyba będę czerwcówką ;-)

Emilia, to jutro razem walczymy pod oksy :) obysmy obie przywitaly nasze dzidzie!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

emilia1984
Justyna84 jak nie dziś to jutro, byle w MAJU! Powodzenia :-)

Ano właśnie, super by było!.:)
A ja juz zglupialam, zrobili mi lewatywe i założyli wenflon, ktg (bez skurczy...) i przyszła nowa zmiana i polozna powiedziała, ze czekamy na decyzje lekarza bo on lubi jeszcze zbadać i wtedy decyduje...a dwie godziny temu mówił,ze dzisiaj kroplowka...dziwne a najgorsze ze głodna juz jestem a jeść nie mogę...eh! Ja chcę już urodzić...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

zielizka
Darka, my walczymy z zaparciem :/ nie wiem czy moge podac 2tyg noworodkowi jakies kropelki? Lekarka mowila ze bobotic mozna, chociaz jest dozwolony od 28dnia zycia, sama nie wiem,troche sie boje mu to podawac, ale tak sie meczy biedny :/

My na szczęście na razie nie mamy takich problemów, raz tylko jeszcze w szpitalu się zdarzyło, ale to położna zdziałała jakies cuda. W ogóle jest dobrze, boje się, że aż za dobrze i tylko czekam aż cos się popsuje. Jestem,na etapie wkręcania sobie filmu, że jak pójdziemy na prześwietlenie bioderek, to okaże się,że coś jest źle...

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

Hej ale się za wami stęskniłam !!!!! Nie dam rady nadrobić ale się postaram. Wszystkim nowym mamusiom gratuluję z całego serducha. A może już wszystkie są po? Nie mam kiedy do kompa i do tabelku się wpisać bo Zuzia na cycu wisi .W wielkim skrócie. Wieczorem skurcze ból brzucha dużo śluzu pidbarwionego krwią .Zasnęłam ok 1 skurcze co 6 min obudziłam się o 2.3) bolało co 3-4 min obudziłan m. Zadzwoniłan po mamę do chłopaków szybka kąpiel i jedziemy. Na ip. byliśmy ok4 skurcze na maxa. na ktg rozwarcie 4 cm. Na porodówkę rozw. 5 cm. Pod prysznic pół godz rozwarcie 6 cm zastrzyk na przyspieszenie położna pyta czy chcę znieczulenie? Chcę chcę wychodzi jak wróciła badanie 7 cm przebija pęcherz wody czyściutkie tak mówi M. za póżn. Na znieczulenie ból zajebisty bic nie ponaga tylko kiwając się na stojąco dawałam radę.o 7 mej skurcze parte zaczynam krzyczeć. Rodzi się główka i nagla słyszę jedną z położnych o boże jaj ona si€ rodzi? Zaczęła się przekręcać i nie nogłam jej dakej wypchnąć. Wezwały lekarza z tego co mówił m. Tylko kompetencja położnej nas uratowała krzyczały żebym parła z całej siły ona ją złapała w środku za barki i w sekunde już leżała na moim brzuchu lekko zasiniona główka. 10 punktów.zero nacinania pękania super. Czuję się jakbym nie rodziła a zuzia 4 kg. Męczą nas kolki mleka mamy mega dużo. Wszyatkim życzymy zdrówka. A zuzia ma prydomek królowa rozkochała wszystkich. 4 dni po porodzie mam 8 kg na minusie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Dominika wbsumie to mój kot jest obojętny. Nie spodziewałam się tego, myslalam ze bedzie ciekawska a ona nic. Jedynie jak mala placze to spojrzy na nia i tyle.. :D
Zelizka my podawalismy bobotic od 2 tygodnia dwa razy dziennie po 1 kropelce, polecam naprawde pomaga. Mala (tfu tfu odpikac) nie ma zaparc, kolek i juz nie wymiotuje. Od kad skonczyla 28 dni podajemy 3 razy dziennie po 3 krople. Wychodze z zalozenia, ze lepiej zapobiegac niz leczyc.
U nas dzis nie ladna pogoda. Pada wieje i zimno. Wyszlismy na chwile na dwor ale balam sie zostac dluzej bo naprawde nie przyjemnie jest.
Teraz sie bawimy bo niunia niechce spac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny . Nie nadrobię was teraz może w wolnej chwili ( jak taką znajdę ) proszę was tylko o jakąś cudowną moc na pojawienie sie pokarmu. Dzis mija 3 doba i niby cos tam sie pojawia ale maly 24 godz na dobę przy cycu. Jak go odstawie to na 1/2 godz - gora i znów szuka cycka. Wiec widocznie jest tam tak malo albo jakiś lipny.
Jestem zdruzgotana i ledwo zyje. Chce mi sie ryczec !!!!! Bo tak bardzo chciałam go karmić.
Pomóżcie dziewczyny. Nsprawde liczę na was

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Elżbietta
Czesc dziewczyny . Nie nadrobię was teraz może w wolnej chwili ( jak taką znajdę ) proszę was tylko o jakąś cudowną moc na pojawienie sie pokarmu. Dzis mija 3 doba i niby cos tam sie pojawia ale maly 24 godz na dobę przy cycu. Jak go odstawie to na 1/2 godz - gora i znów szuka cycka. Wiec widocznie jest tam tak malo albo jakiś lipny.
Jestem zdruzgotana i ledwo zyje. Chce mi sie ryczec !!!!! Bo tak bardzo chciałam go karmić.
Pomóżcie dziewczyny. Nsprawde liczę na was

Elzbieta nie mozesz sie tak denerwowac bo stres zle wplywa na laktacje! Zrelaksuj sie, przystawiaj malego, pij duzo.
Jesli moge cos doradzic...ja karmie metoda mieszana. Mala dostaje 2 razy dziennie mm bo mojego jej bylo malo. Po butli spi nawet 4h a cycki maja czas produkowac bo mala na mnie nie wisi. Bardzo chcialam karmic, pierwsza cora tylko cyckowa ale poddalam sie troszke ze wxgledu na dziecia bo glodna ryczala. Dostaje moje mleczko wiec i przeciwciala a brzuch wypelniamy mm zeby przybierala i byla szczesliwa :-) Kompromis?;-)

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

H-M GRATULACJE!

Dziewczyny piękne macie Maluszki :D

Emilka super że masz juz Synka przy sobie :D

Co do noska, nam położna pokazała tak - bierzesz pół okrągłego małego płatka do demakijażu, zwijasz w rulonik, polewasz to solą fizjologiczną, jeszcze troszkę zwijasz i to wkładasz do noska i okręcasz wewnątrz. Robimy to raz dziennie i jak jest babolek to ładnie wychodzi. Oczywiście każde włożenie do noska to nowy wacik. Mówiła też żeby nie czyścić noska zbyt często jeśli nie ma potrzeby, bo to pobudza śluzówkę do zwiększania wydzieliny.

Dziewczyny nienawidzę diety matki karmiącej :p ale na szczęście/ odpukać/ Kacperek nie ma ani zaparć ani kolki.
A czy któraś używała tych kapturków na sutki do karmienia? Bo ja już taka pogryziona że ledwo wyrabiam, ale położna mówi że lepiej nie, nie poleca itd. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Kari_nka no to u mnie podobnie kot się zachowuje, choć wczoraj pierwszy raz wtargnal do łóżeczka bo powiesilismy karuzele i mu się spodobała...:-)
Elzbietta spokojnie, masz jeszcze czas... Ja dopiero w 5 dobie miałam nawał pokarmu a wcześniej prawie nic nie leciało, jak mi się udało 5 ml ściągnąć na raz to był mega sukces, zazwyczaj 1-2 ml... Ale walczyłam, walczyłam i wkońcu pojawiło się więcej pokarmu, w 5 dobie w ciągu 5-10 minut sciagnelam 80 ml... A ile na koszule najpierw wylecialo to nie liczę... Nie wiem czy nerwy wpływają na laktacje bo ja płacząc odciagalam pokarm, najpierw ręcznie a dopiero w tej 5 dobie laktatorem...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Elżbieta to ile ściągniesz a ile mały wyssie to dwie różne sprawy. Ściągniesz zawsze mniej. O pokarm walcz bo przyjdzie. U mnie do 6 doby było słabo bo mała leżała w inkubatorze i jadla mm i trochę ode mnie. Dopiero jak 7 dobie wychodzilismy do domu to byla tylko na cycu. Teraz jest raczej na cycu ale jeszcze zdarza się butla na dopchanie i dobry sen. Przede wszystkim to się nie martw a pokarm przyjdzie. Pij dużo najlepiej ciepłego. I polecam femaltiker.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...