Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

~zielooona
Dodałam rano poeta i uciekł !!!
Zielooona Winner :D
O 7 rano urodziłam, jest śliczny, 3810 58cm blondyn :D
Czulabym się wygrana gdyby nie rzez która przeżyłam :P poród ogólnie spoko, najgorszy moment gdy miałam skurcze parte a nie pozwolili mi przec... Gdy juz parlam to tylko ulga byla, no i położna rozciela mnie 3 razy, mam poszyty nawet poslad i niby przez nadżerkę pękła mi szyjka i ona też jest poszyta... Pozatym laski, idzie wytrzymać!! To taki bol do wytrzymania jak u dentysty borowanie, chwila i przestaje, chwila i przestaje :) trzymam kciuki za wszystkie mamy, jesteśmy dzielne co do jednej :)
Maratonka, ene due rike, fake, teraz Ty!! :D

22 dz
Ty to chyba masz zerowy próg bólu. Tyle czasu wytrzymać, być tak pociętą i pozszywaną i jeszcze takie duuuuże dzieko urodzić, a na koniec napisać, "poza tym laski idzie wytrzymać, ból jak u dentysty" ......
Zielona szacun i chylę głowę. Oczywiście gratuluję. Ja bym po takim czasie i takiej rzezi jak piszesz, zesr..... się z bólu po trzech lewatywach. Kobieto ja nigdy nie miałam robionego zęba bez znieczulenia. Nawet tydzień temu. A dwójkę urodziłam i wg mnie mniej bolało niż u dentysty.
Odpoczywajcie.
Nathalyy
to chyba ulubiona pozycja większości dzieci w tym wieku. Głowa w miednicy, nogi w żebrach, a ręce w zależności od humoru w pęcherzu lub jelitach. I wtedy czujesz kupa, albo siku. Tylko dlaczego ulubiona pora mojej dzieciny na te harce to północ?
słoneczko1q
Oni sami cię zapytają. Pobyt w szpitalu do dnia porodu będzie potraktowany jak zwolnienie i wystawiony na L4, natomiast dostaniesz dodatkowe zaświadczenie, że w tym i tym dniu urodziłaś i od tego dnia w kadrach policzą ci macierzyński. Chyba, że urodzisz przed 29, tzn w moim przypadku, końcem zwolnienia, to poród przerywa zwolnienie i liczy się macierzyński.
Justyna, Anela może my we trzy chodzimy do tej samej dr?

Odnośnik do komentarza

kurcze - dopiero nadrabiam co i jak, notatki robię, Mąż prawdopodobieństwo wygranej rozpisuje, ja czaruję na kogo obstawić wyniki a tu już finał :D:D:D
Zieloona ty szalona - REWELKA!!!! bardzo mocno ściskam i gratuluję chłopaka :* napisz później coś więcej i zapodaj fotkę. Jak blondyn to biorę w ciemno :D
ola1981 GRATULUJĘ Kubusia - moc buziaków dla Was :*
Asia następne dziecko Ty mi urodzisz skoro wszystkie Twoje pociechy takie piękne są :D *.*

Maratonka że tak zapytam - a Ty własną porodówkę budujesz!? I czy nadal wolna jesteś? :D
Dziewczyny rodzić mi tu i to już!!!
Rusanka dziękuję za odpowiedź. Kurcze - czy tylko w PL każą leżeć plackiem 12h!? BTW- A jak się miewa Antonika?
dzięki dziewczyny za podpowiedź z zaświadczeniem - już załatwione, głowa spokojna :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza
Gość KarolinaKatarzyna

19 dz

zielooona - gratulacje! ależ takie informacje napawają optymizmem!

ulana - ja też jak nie urodzę, to 29 maja do szpitala, tyle że już nie na obserwację a na wywoływanie. mam nadzieję, że żadna z nas nie dotrwa w dwupaku do tego czasu!

Odnośnik do komentarza

z tego wszystkiego zapomniałam; 26 dz

anela78
22 dz
Dziewczyny wychodzę do domu. Mam się w piątek zgłosić na ktg i tyle.

CO wyszłaś BEZ Zuzi na rękach!? Wracać mi rodzić!! Najlepiej dziś po romantiko-ten-tego z Lubym :D :D

A my po wizycie u Gin: częste i to taaaakie skurcze wyszły, ale ich nie czułam o.O czyli się da :D (Zieloona może my mamy próg bólu jak Himalaje!?)
Wchodzę do gabinetu, każe się rozebrać. Popatrzyła na mnie, zaparła się jakby planowała mi rękę po łokieć wsadzić :| a tu ledwo jej palec wszedł i pado: O! a tu JUŻ główka :D
wszystko gotowe - tylko rodzić! Akurat jak stwierdziłam, że mogę poczekać do czerwca! Bo przejęłam się Jankiem od ZIELIZKI (ODEZWIJ SIĘ!!!!) i se pomyślałam - niech Mała siedzi i przybiera!
Przychodzę do domu i.... :D :D :D wjechała sraczka :D :D :D :D może to TA, a może taka po truskawkach!?
A! i okazało się, że gdzieś czop zgubiłam! Da się tak??

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

28 dz
zielooona gratulacje :D nastepna z pozytywna nawet mega pozytywna relacja porodu :D wiec podwojne gratulacje :D
powiem Wam ze moj maz sie wkrecil w forum ;p kiedys tylko pytal czy ktoras urodzila a teraz jak jest w domu i ja sobie czytam to on siada obok i mowi no pokaz co u dziewczyn i czy sa jakies nowe zdj maluszkow :D smiesznie ;)
w ogole to mam wrazenie jakby wrocily mi objawy z polowy ciazy.. dziwne to :) znowu mam gazy, zatwardzenia na zmiane z rozwolnieniami, przestalo mi cokolwiek wyciekac z cyckow a jeszcze przed tygodniem wrecz kapalo i te cycki jakies takie sie sflaczale zrobily ? dziwne ;p i jeszcze powrocil straszny bol spojenia a juz wydawalo mi sie ze mam z tym spokoj :/
szkoda tylko ze rozstepy sie nei cofnely.. do 9 miesiaca nie bylo ani sladu a jak sie zaczal 9 miesiac to i rozstepy jakies sie pojawily kurka no ;/
poza moimi zalami to milego dnia Wam zycze :D

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

26ch
Ulana - ja tez nie znam wagi jutro może poznam na wizycie zobaczymy.
Wiecie co dziewczyny - siedze tak sama w domu juz porobilam siadlam teraz przed komputerem i tak patrze stoi łózko szafki nocne i łózeczko dzieciece i tak doszlo do mnie ze za pare dni bedzie leżało w nim dzieciatko a najcudowniejsze bedzie to to że to bedzie moje dzieciatko :) aż mi sie łza zakreciła w oku :) juz nigdy nie bedzie takiej ciszy w tym domu jak teraz, ahh:) te hormony w ciązy :)

Odnośnik do komentarza

Nathally
To ja pisałam o tym, że jak dojdziemy na forum do 2000 stron to urodzę. i co? I g*wno...

HM - że tak zadam bezpośrednie pytanie - romantyczny wieczór z mężem to seks znaczy? bo myśmy wczoraj mieli podejście, ale jak się kładę na bok, to cała moc brzuchola też się przemieszcza i boli w pachwinach i się na chęciach skończyło ;/

Nathally nie było szaleńczo jak w filmach wiec sie nie martw :) Po tym skróceniu szyjki jestem strasznie wewenętrznie wrażliwa obolała i nie zawsze się udaje fikumiku.. Najważniejsze to mieć czas i powoli sprawdzać jak Ci jest wygodnie i na ile możesz sobie pozwolić :) Mążu mnie wymasował całą oliwką co też pomogło mi się odpręzyć i dzidzia zasnęła w brzuchu..
Wczoraj miałam filmy że co jak mi wody w trakcie odejdą?! :D
Podstawa więc to chyba wyłaczenie myślenia, a to jest najtrudniejsze :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

A! No i współczuję tych gości... szkoda gadać!
Ale na pocieszenie powiem - moja najstarsza siostra z Mazur przyjeżdża w środę. Dzwoni mi i mówi - masz urodzić do tego czasu, bo obiecałam Alusi (jej rozpieszczona córeczka), że zobaczy maluszka i MA zobaczyć!! Powiedziałam jej, żeby podanie do rozpatrzenia napisała :P

Mój M zielony chodzi - on z ręką w szynie: jak my do szpitala dojedziemy skoro on nie może prowadzić?! Jak on córeczkę będzie trzymał?! itd jak ja go o to pytał miesiąc temu to twierdził, że przesadzam.. ehh ci faceci!!

Dominika fju fju fju!! Ale Lenka ma wypas :D

Trzeba nam duuużo pisać, żeby 2000str osiągnąć bo Nathally niecierpliwa :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny witam i z góry przepraszam, że nieco nie w temacie wpisuję, ale może któraś z Was będzie zainteresowana - poszukuję Maluszków urodzonych, bądź, które urodziły się po 15 maja lub urodzą się w najbliższych dniach na warsztaty noworodkowe w Warszawie, które odbędą się w dniach 29 i 30 maja - w sumie poszukuję 3 noworodków. Jeśli któraś z Was byłaby zainteresowana, bądź zna kogoś kto chciałby w zamian za udział w sesji i zgodę na publikację otrzymać piękne zdjęcia noworodkowe, oczywiście bezpłatnie proszę o kontakt na mojego maila photosfera.ms@gmail.com, szczegóły wyślę na maila. Pozdrawiam, Monika Smolińska

Odnośnik do komentarza

29 ch

HM - no o scenariuszu jak na filmach to nawet nie myślę, wystarczy troszkę, a kończy się na buzi w czółko :P

Dobra Wróżko - 2000 stron osiągniemy dzisiaj i to z palcem w zadzie :D

kwasnaa - z tym swędzeniem - a próbowałaś skojarzyć swędzenie z ciuchami, które nosisz? Kupiłam sobie nową bluzkę w Lidlu i myślałam, że się zadrapie (a ubrałam ją nową, bez prania, zawsze tak robię), wylądowała w koszu na brudy. Może skóra wrażliwsza przy okazji i też Loveli potrzeba?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Zielonaaa gratulacje wielkie ! :D
Łóżeczko piękne, sama bym się kimnęła w takim :D
Dobra wróżko leżeć i czekać :D mi tak powiedział gin ostatnio :)
A ja doszłam do wniosku że moja córa sprytna jest i ma w główce za młodu poukładane :D chyba czeka aż pokój będzie gotowy inaczej nie wyjdzie ... a malowanie czas zacząć... :)
1 kg pralinek o smaku awokado ma śniadanie nie był dobrym pomysłem ...
A co do tematów sexowych to my juz dawnooooo nic... ostatnio chciałam spróbowac ale od kiedy gin powiedzial ze mała jest juz nisko to mój K stwierdził ze w ciąży juz nic nie będzie bo cyt: " nie będę córki hujem po głowie bił " :D
Myslałam że padne...

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Nathally
29 ch

HM - no o scenariuszu jak na filmach to nawet nie myślę, wystarczy troszkę, a kończy się na buzi w czółko :P

Dobra Wróżko - 2000 stron osiągniemy dzisiaj i to z palcem w zadzie :D

kwasnaa - z tym swędzeniem - a próbowałaś skojarzyć swędzenie z ciuchami, które nosisz? Kupiłam sobie nową bluzkę w Lidlu i myślałam, że się zadrapie (a ubrałam ją nową, bez prania, zawsze tak robię), wylądowała w koszu na brudy. Może skóra wrażliwsza przy okazji i też Loveli potrzeba?

Nathally myślałam o tym. Pierwszego wieczora gdy zaczęło się swędzenie od razu zdjęłam bluzkę którą założyłam do spania z myślą, że to jej wina, ale jak następnego dnia ponownie się powtórzyło to już raczej nie materiał, ale wczoraj było lepiej starałam się nie myśleć o tym brzuszek zgodnie z radą umyłam ciepłą wodą i jakoś dałam radę :)
Mam nadzieję że dziś będzie jeszcze lepiej :) :) :) I zrezygnowałam z Garniera czerwonego, stosuje delikatniejszy Jonson na noc i może on tak nie zatyka skóry, nie wiem sama :)
Ale oczywiście dziękuję za troskę :)

Dominika jak kot? Wchodzi do łóżeczka??

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

KalinaMi,
Dziękuje:)
Ja urodziłam w czwartek o 18.45,a wyszłam w niedziele,czyli w 3 dobie:)
Położne się śmiały ze mnie,bo fruwałam po korytarzu na drugi dzień ,niecałą dobe po cc:),bo mnie po 12 h,a nie 24 przenieśli na normalną sale.Dla mnie to cc bylo super,lepsze o niebo,niż to sprzed 11 laty:)
KalinaMi nie stresuj się,naprawde położne są rewelacyjne,pomocne,dałam im na koniec bombonierki i powiedziałam,że napisze im super opinie na forum:)

Odnośnik do komentarza

witajcie dziewczęta:D

z góry przepraszam,ale nie nadrobiłam wpisów i od strony 1922 nie wiem co się wydarzyło.wierzę,że rozpakowało się jeszcze kilka z nas:D i tym właśnie mamusiom gratuluję z całego serca!!!

powiem Wam,że mój poród to była dla mnie tragedia.gdyby nie mój mąż to i mnie i mojego synka mogło by nie być.
w nocy z poniedziałku na wtorek odeszły mi wody,więc szybko do szpitala pojechaliśmy,żeby podali mi antybiotyk.skurczy brak więc podali mi oxy. skurcze przyszły szybko i były silne,ale rozwarcia brak.kilka godzin spędziłam w wannie.mdlałam,przestawałam oddychać.mąż co chwilę klepał mnie po twarzy i cucił.gdy w końcu mogłam dostać zzo to się okazało,że wcale mi nie pomogło.po drugiej dawce też nic się nie zmieniło.ból okropny.nie dotrwałam do 10 cm.syn zaczął wychodzić już przy 7 cm.położna mi nie wierzyła,że już nie mogę powstrzymać parcia,ale gdy zajrzała to szybko zaczęły koło mnie biegać.ja przestawałam oddychać,dziecku spadało tętno.z całego porodu najlepsze było parcie.dość szybko poszło.lekarz wielkolud naciskał mi na brzuch i zostałam nacięta.nie mam pojęcia ile miałam szwów.w tym samym czasie były jeszcze dwa porody i położne tak biegały między jednym porodem a drugim i tylko mąż był momentami przy mnie i to on się mną opiekował na porodówce.on pobiegł po położną gdy zaczęło się parcie. gdy synuś się urodził to zapłakał raz i położyły mi go na brzuchu,a on przestał oddychać i wtedy znów panika i szybko zabrali mi go do innego pomieszczenia i tam zaczął oddychać.każdego dnia dziękuję Bogu,że mogę oglądać mojego synka:*
w czwartek wyszliśmy ze szpitala,a w piątek byłam z powrotem,bo zaczął mi się robić krwiak.chcieli mnie zatrzymać w szpitalu na weekend,ale bez dziecka.więc się nie zgodziłam.dostałam leki,maści i czopki i dziś byłam znów na kontroli.na szczęście krwiaka brak,ale ja nadal nie siadam,ledwo chodzę i do tego hemoroidy doszły.mówię Wam tragedia.
mam nadzieję,że nie obraziłam nikogo moim wpisem,ale chciałam się z Wami podzielić,bo nikt tak nie zrozumie jak Wy.poza tym dla tych,które się wahają czy mąż na porodówce to dobry pomysł mówię,że bardzo dobry pomysł!zawsze jest ktoś kto cię zna i wie kiedy potrzebujesz pomocy.

a to mój śliczny skarbulek Staś:*

monthly_2015_05/majoweczki-2015_29533.jpg

monthly_2015_05/majoweczki-2015_29534.jpg

monthly_2015_05/majoweczki-2015_29535.jpg

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...