Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Karinka - powodzenia ;) czekamy na zdj Dzidziusia :)
Emilka23 - o Boze...to teraz codziennie Cie beda pospieszac z tym porodem? Skurcze pewnie mialas od wysilku i skoro nie urodzilas,to znaczy,ze dziecko jest jeszcze niegotowe i takie "wywolywanie" porodu,to moze tylko Wam zaszkodzic. Ja bym za takie gadanie nie wpuscila do domu nikogo. Szacunek sie nalezy. Powodzenia ;)
VSA - ja jak chce,to biore ;) czasem mowie wprost mezowi,ze mi sie chce i koniec! Facetow mysle,ze dziwi taka sytuacja,ze sie mowi wprost,to moze Twojego tez zdziwi? Jak wroci z pracy,wez go normalnie w obroty. Na pewno mu sie spodoba :) takie zacietrzewiania sie nic nie da. Dla przyjemnosci lepiej schowac dume. Zreszta,co brudny seks na wspolnego z honorem? Nic :D jesli taka akcja z Twojej strony nie zmieni jego postawy, to moze cos glebiej w nim siedzi? Niech mowi,co mu lezy na sercu. Wiadomo,ze my teraz pod koniec jestesmy zupelnie inne i to dla nas tez dziwne,ale serce nam niestety zmienilo swoja pojemnosc i potrzeba wiecej czulosci ;)
Ja mojemu,bo sie wczoraj rano jednak przykleil do mnie, powiedzialam, ze jak wroci z kolejnego kontraktu, to sie bedziemy znow jak kroliki zachowywac w lozku :D takiej obietnicy nie da nie zrealizowac zaden facet ;) takze Kochana podzialaj, bo szkoda Twojego zdrowia psychicznego :)
Darka - powodzenia u zębologa :)
Anitaaa - ja tez mam te bole,sa dosc uporczywe :( koncoweczka, koncoweczka ;) do tego bol ledzwi...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Sloneczko1q - podziwiam ze jeszcze torba nie gotowa, zostało nam 3 tyg a z tego co widze to jakoś to wszystko tak szybko sie dzieje i ja np bałam sie zeby nie obudzic sie z reką w nocniku i sie spakowałam a nawet mąż chyba juz w lekkiej panice bo naciskał na mnie zebym się pakowała ;-)
Jutro czeka nas to kontrolne usg na którym dowiemy się co z tym brzuszkiem małego i czy się ustawił głowką do dołu czy nie. niby szybko minęły te 2 tyg od ost usg ale jeszcze dzis i jutro caaały dzień bo usg dopiero o godz 21 ! Jak dotrwam i nie umre z nerwów to dam znać co i jak, czy brzuszek rośnie i czy będzie cc. miłego i słonecznego dnia kobietki!!!

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochane :) dzisiaj ostatecznie spakuje torbę szpitalna, w sobotę brałam piżamy i ręczniki i torba nie była w pełni gotowa.
Wczoraj byliśmy u mamy i była reszta rodzeństwa ze swoimi polowkami wszyscy mówili ze mam duży brzuszek :) już niedługo i będzie dużo mniejszy...
Karinka- trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie! :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20558[/quote]

Odnośnik do komentarza

Marti87 - z moim jest ten problem że on nie ma ochoty na sex prawie wcale. Miewamy bardzo długie okresy wogóle bez. Ja nie mogę sobie sama wziąsc jak chce. Czasem potrzebuje jednak trochę bardziej intymnej czułości.

Naszczęście wmiarę potrafimy rozmawiać o tym, dlatego go wczoraj o taką bliskość poprosiłam. I nic nie dostałam, bo jak to powiedział temat nie był kontynułowany. Masakra jakaś.
Nie dość że jestem gruba, wyskoczyła mi opryszczka na pół twarzy to jeszcze to. Najgorsze że nie wyglądam a czuje się sexi.

Dziś powinnam dostać paczkę z moimi sukienkami nowymi może to mi poprawi samopoczucie!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

Kari_nka
Zaczelo sie! Zaraz jedziemy na porodowke...

POWODZENIA!!!! i bezproblemowego rozwiązania :D
szczęśliwa mamusia jakieś jaja!! Może pojedź do innego szpitala kontrolnie?
VSA jak śpiewał klasyk - 'powiem, a będzie lżej!' Pisz wszystko, co na serduchu leży - jest wielkie prawdopodobieństwo, że któraś ma podobnie.
Zielooona co za bezsens!! Pewnie jakbyś poszła do 'Pani Heli' z osiedla to zrobiłaby od ręki ;)

Co do obaw - ja mam z tyłu głowy taką myśl, że jak coś będzie źle z Dzieciątkiem, to wszyscy będą winić mnie. No bo kto to widział, że baba w ciąży nie je mięsa, ma taki mały brzuch i nie ma zachcianek ciążowych :(

Noc: masakra! prawie nie spałam tak brzuch i plecy bolą :(

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa mamusiu
Zapewniam na 100%, że nikt na pewno nie odsyła ciężarnej kobiety do domu, jeśli odchodzą jej wody płodowe. Nawet jeśli lekarze nie są pewni, czy to odeszły wody płodowe - zostawiają pacjentkę na obserwacji w szpitalu. Czasem zdarza się, że główka płodu mocno uciśnie na pęcherz moczowy i kobieta „bezwiednie” odda mocz i twierdzi, że to odeszły wody płodowe - ale po wykonaniu badań okazuje się, że pęcherz płodowy jest zachowany i wody nie odeszły, ani nie odchodzą, ani też nie sączą - wtedy taką panią można odesłać do domu.Jeśli odejdą wody płodowe, mimo braków skurczy nikt nie odsyła do domu. Kobieta po odejściu wód musi zostać w szpitalu po to, aby kontrolować stan płodu (tętno płodu) i postęp porodu. W przypadku odejścia wód i braku postępu porodu przez pewien czas, kobiecie profilaktycznie podaje się antybiotyk (profilaktyka zakażenia). Jeśli skurcze nie występują przez dłuższy czas, dokonuje się indukcji porodu (tzn. wzniecenie czynności porodowej np. podanie oksytocyny) - gdy nie przynosi to efektu, lekarze wykonują cięcie cesarskie

zmieńiaj szpital jak najszybciej,albo żądaj rozmowy z ordynatorem

Odnośnik do komentarza

Karinka trzymamy kciuki!
Szczęśliwa mamusiu współczuje całej tej sytuacji :/ ale może faktycznie dla Dzidzi za wcześnie na wychodzenie i lepiej nie wywoływać sztucznie porodu...ehhh trzymaj się dzielnie!
paulina01 doczytałam że masz podobna sytuacje do mnie, tzn ja do Ciebie. Mój Mały też ułożony miednicowo (tydzień temu miałam badanie). Zahamował ze wzrostem, wagą a brzuszek jest mniejszy od reszty. Tylko mi lekarz nie podaje w wartościach siatki, tylko w tygodniach. Także mam badanie po 2 tyg - po majówkach. Także trzymam mocno kciuki i z niecierpliwością czekam na Twoją relacje z jutrzejszej wizyty.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

emilia1984
VSA jakie sukienki zamówiłaś , może też poprawię sobie humor ;-). Mam podobny kłopot z mężem, od zawsze jest "mało potrzebujący". Wiem co czujesz i jakie to bywa przykre...

Cóż musimy sobie jakoś radzić z tymi naszymi facetami.

sukienki na allegro takie sobie wyszukałam na najbliższe lato:
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=5262315488#tabsAnchor
http://allegro.pl/show_item.php?item=5253922131
http://allegro.pl/show_item.php?item=5259197744#tabsAnchor

Ta ostatnia troche marna ale za 15 zl z koszami przesyłki po domu da radę. U mnie w mieszkaniu jest mega gorąco, teraz mam 26 stC wiatrak właczony a ze mnie sie leje!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

Dla mnie osobiście wybierając już prowadzenie ciąży prywatnie w gabinecie lekarza ,który nie jest ordynatorem jest po prostu wyrzuceniem piniędzy!!
Pierwszą ciąże prowadziło mi właśnie lekarz prywatnie.
Drugą ordynator ginekologii.
Wizyta u zwyklego lekarza wraz z badaniami 230 zł u ordynatora 150zł wszystkie badania w szpitalu i jest sie pacjentką szefa.

Odnośnik do komentarza

Ola1981 to rowny rok roznicy miedzy Toba a moim M bo on jest z 1982...:-) ja rodze na Madalinskiego... Ale chyba dopiero w przyszlym roku bo moje dziecko cos nie chce wyjsc;-p
Kari_nka trzymam kciuki, wkoncu sie skoncza Twoje bole... Mialas poczekac na nas, ale wybaczam bo tez dzis planowalam porod a tu ani widu ani slychu:-) wiec to my nie dotrzymalismy terminowosci;-p mam nadzieje, ze moze jutro bo mamy przeciez termin o jeden dzien pozniej:-D
DobraWrozko przeciez nie kazda kobieta tak samo przechodzi ciaze wiec to nie Twoja wina, ze nie masz zachcianek, ja przez dlugi czas bo prawie do 5-ego miesiaca nie moglam patrzec na wiekszosc produktow, warzywa i owoce to bylo jedyne co mi przechodzilo przez gardlo, dopiero potem jakos sie to zmienilo, ale na mieso do tej pory nie moge patrzec, ale mi to nie przeszkadza:-) waga i tak nie stala i nie stoi w miejscu... Bo np potrafilam zjesc w ciagu dnia kilogram mandarynek bo przeciez jesc cos trzeba a tylko po tym nie wymiotowalam... Tak wiec kazdy inaczej to wszystko przechodzi i raczej niewiele ma to wplywu na rozwoj dzieciatek, a jak ktos tego nie rozumie to jest glupkiem i nie warto sie nim przejmowac, wiec nie martw sie, ze beda Cie w razie "w" obwiniac...:-* jeszcze troszke wytrzymamy i juz bedziemy wiedzialy co z naszymi pociechami...
Emilka23 chyba bedziesz wczesniej rodzic niz ja bo ja powiem szczerze mam zero objawow, mialam nadzieje, ze wczorajsze jednorazowe wymioty to znak, ale chyba nie, dzisiaj cisza, a o skurczach jakichkolwiek to nie ma mowy... Dwa razy mialam do tej pory skurcze, z czego jedne trwaly z 15 minut a drugie dwie godziny... Kurde a jak tak Was czytam to u Was jakos tego wiecej i czesciej...
My poszlismy spac o polnocy a dopiero o 10 wstalismy, masakra... A dzis bede siedziec znowu pewnie dlugo bo mi sie przez to nie bedzie chcialo spac... Kurcze jak do pracy chodzilam to tak bardziej uporzadkowane te godziny snu byly... Ale teraz to juz nie predko takie beda o ile wogole kiedys;-p
Ale sie rozpisalam o boziu... Sorki...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny widzę akcja trwa Karina trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie

Szczęśliwa mamusiu a może jak tu nie które koleżanki piszą jedz do innego szpitala albo do lekarza i się upewnij bo ja bym się bała a potem nie daj Boże jakiegoś nieszczęścia nie będzie winnych.

Kurcze ja dziś nie za bardzo w nocy ból głowy wstałam z bólem głowy rano wyprawilam core do szkoły wzięłam tabletkę i poszłam spać i co obudziłam się z bólem znowu zaraz biorę kolejna tabletkę
Piękna pogoda a mi się nic nie chce tak mi czacha dymi a córce oobiecałam kopytka na obiad wiec musze dotrzymać słowa.

Odnośnik do komentarza

Halo Dziewczyny :-))
Ja wreszcie sie wyspalam! Az sama jestem w szoku... :-P wczoraj w dzien pospalam jakies 2 godzinki a dzis w nocy ponad 9h!! Raz tylko rano po 6 bylo siku... :-D

Karinka, trzymam również kciuki! I czekamy niecierpliwie na info! :-D

Szczesliwa Mamusiu, faktycznie teraz nie wiadomo co lepiej, czy szpital pod obserwacja, czy to dziwne wypuszczenie do domu... Trzymam kciuki, zeby wszystko z Wami bylo dobrze :-)))

VSA, mój mąż również należy do takich, którzy nie często czują potrzebę niestety... W ciąży wręcz to byly 2 razy tylko, a teraz lekarz niby zabronił od kilku tygodni, zebym dotrwala do terminu cc... Staram sie codziennie w domu chociaż lekko umalować, zrobic wloski, ladnie wyglądać i codziennie powtarzam mężowi, ze czuje, jakby mnie juz nie chcial, bo ma problem, zeby mnie po prostu nawet przytulic...

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Ogolnie jest mi dzisiaj troche przykro, rozmawialam wczoraj z mężem, i niestety ma chyba troszke inne priorytety w życiu - dla niego najwazniejsza jest praca, czyli krótko mówiąc kariera, z niczego nie moze zrezygnować, wszędzie musi być... Mimo, ze pieniędzy nam nie brakuje bo w sumie co miesiąc mamy mniej wiecej wypłatę razem z moim L4 jak za 4 dobre etaty... A za 10 dni ma sie pojawić Julka, wiec troche sie zaczęłam martwic, czy sobie nadal bede ze wszystkim radzila sama...

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Czytam Was juz dlugo ale teraz mam dopiero wene na napisanie. Termin mam na 7 maja. Co do jedzenia miesa :) Dobra Wrozko mam 4 siostry i nie jemy miesa od kilku lat. Moje dwie siostry urodzily zdrowe dzieci.Ja nie jem miesa juz od 7 lat i wyniki mam dobre i naprawde mozna urodzić zdrowe dzieci nie jedzac miesa wiec sie nie martw :)

http://s1.suwaczek.com/201505134580.png

Odnośnik do komentarza

Dominika 1989,też bym chciała już urodzić:) mam termin z OM na 22 maja,ale cesarke zaplanowaną na 15 maja,chyba,ze coś zacznie się wcześniej dziać:),chociaż mój lekarz jest do 04.maja na urlopie,tak więc Mały ma przykaz "zakaz wyjścia':)
Jeżeli chodzi o dziewczyny,którym dzidziusie przestały rosnąć,ja też tak miałam w pierwszej ciązy,całą ciąże plamienia,póżniej problemy z przepływami,do tego podczas porodu odkleiło mi się łożysko i dostałam krwotoku,i szybka cesarka:( Moja córka ważyła 2490,49cm (39hbd) ,w ksiązeczce ma wpis hipotrofia.A teraz ma 11 lat,za chwilę mnie przerośnie,świetnie się uczy.....

Szczęśliwa Mamusiu,wypisuj sie z tego szpitala i jedz czym prędzej gdzie indziej,nie wypuszcza się ciążarnej po odejściu wód,albo podaje się leki na rozwój płuc maluszka i wywołuje poród,albo robi cc.

Karinka zazdroszcze i trzymam kciuki:))))))

Odnośnik do komentarza

Co do przypadku Szczesliwej Mamusi to wydaje mi sie, ze gdzies czytalam, ze worek owodniowy moze sie, ze tak napisze przedziurawic i wtedy wody sie sacza, ale nie odplywaja calkowicie i wtedy jesli z dzieckiem jest ok(bo wody co trzy godziny sie odnawiaja) to nie ma podstaw do wywolywania porodu czy cc bo tych wod nie zabraknie, no chyba, ze sa zielone to wtedy wiadomo... Ale jesli sa czyste to maja takie prawo, zeby nic z tym nie robic, tylko trzeba to obserwowac... Ale nie jestem lekarzem, wiec pisze tak tylko co wyczytalam... Wcale to nie musi byc tak...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...