Majóweczki 2015

[Dominika_1989]

Emilka tylko czasami naprawde trudno jest myslec pozytywnie... Ale musze sie starac...
Ja pytam o to karmienie bo ja mam sprzeczne uczucia co do tego... I chcialabym wlasnie poznac Wasze opinie...

[Hanka05]

Ja jadę zaraz do rosmanna kupić bio-oil. Mam nadzieję że chociaż te rozstępy wybledną :/
Mi żadna siara nie leci ale ja tam wcale nie chcę :p z tego co wiem to nie wcale nie znaczy że nie będzie można karmić piersią. Ja planuje karmić ok 6 m-cy ale czas zweryfikuje :)
polecał Wam ktoś wanienkę z Ikei? bo się nad nią zastanawiam :)

[asia2244]

Hej
Patka super ze wszystko jest coraz lepiej dużo zdrowia dla Was malutka to power baby daje świetnie radę
Ja teraz leżę bo mnie trochę stres wziął pojawił się różowy śluz
Nie wiem co to skurcze tez się pojawiają czasm w dzień czasm w nocy mam nadzieje ze nie będzie za szybko bo masakra niby wszystko jest ale nic do końca nie jest tak pozatym myślę że maluszek powinien sobie g te grzecznie siedzieć jeszcze co najmniej 4 tyg
Nic ale wrazie czego smakuje torbę a niech leży i odstrasza poród

[Dominika_1989]

Zielizka wlasnie znam osoby, ktore do 3 roku zycia karmily i jak dla mnie to jest chore... Tym bardziej jesli w tym czasie przychodzi na swiat drugie dziecko... Bo troche dziwnie wyglada gdy przy jednym cycku kilkumiesieczniak a przy drugim trzylatek jak dla mnie... Jednak kazdy robi po swojemu... Rozumiem tez aspekty finansowe bo dla niektorych to glowny powod...
Ciekawa jestem wogole tego jak to jest karmic dziecko i czy kazdemu sie wlacza taki instynkt... Choc mam wrazenie, ze nie... Bo znam tez osoby, ktore albo wcale nie karmily albo bardzo krotko z roznych powodow...

[Emilka23]

Zielizka to, że teraz nic nie leci nie znaczy, że nie będziesz miała pokarmu. Mojej mamie nic nie leciało w żadnej ciąży, a wykarmiła mojego brata, moją siostrę i mnie po prawie 9 miesięcy karmiła! Także głowa do góry i uśmiech proszę :)
A ja sobie dzisiaj robię poświąteczny dzień lenia. Może wieczorkiem coś posprzątam. Na razie nie mam ani siły ani ochoty na takie zajęcia ;)

[Kari_nka]

Ja planuje karmić do 6 miesiaca ale zobaczymy jak to bedzie.
Od wczoraj skurczą towarzyszy bol w podbrzuszu.
Wogole przez ostatnie dni czuje taki niepokoj niewiem dlaczego. W czwartek jedziemy chyba na wizyte zobaczyć jak tam.
U mnie poświąteczne pakowanie zakończone :) Torby czekają.

[sloneczko1q]

Zielizka mnie tez nic jeszcze nie leci.
Dominika moja malutka tez dziś jakoś malo aktywna jest i nawet słodkie spe cjalnie jadlam ale nic nie dalo

[DobraWróżka]

Jeszcze raz Dzień Dobry Paniom :)
nic w nocy nie spałam :/ a to z powodu tego bólu brzucha a z drugiej strony wypatrywania czy Maleństwo się rusza -ehh.

Co do karmienia piersią - zaleca się (dla dobra dziecka) karmienie minimum przez 6m-cy, a Światowa Organizacja Zdrowia zaleca kontynuowanie częściowego karmienia piersią jeszcze do drugiego roku życia dziecka. >> TU << i nie tylko, można poczytać więcej. No, ale każda indywidualnie decyduje. Ja planuje ok 1 roku karmić :P<br /> Asiu odpoczywaj i w razie czego leć na IP - daj znać jak sytuacja wygląda.

BTW- Hanka ma rację - nie/pojawienie się siary NIE jest wyznacznikiem tego czy będzie pokarm. On jest produkowany na 'bieżąco' wg potrzeb dziecka

[zielizka]

To mnie trochę uspokoiłyście Dziewczyny z tą siarą :)
Ja też bym chciała karmić koło roku, ale pewnie wyjdzie w praniu, to zależy głównie od tego, czy i kiedy znajdę pracę. Chciałabym być z Jankiem jak najdłużej, ale względy finansowe czasem nie pozostawiają innego wyjścia jak odstawić od piersi :(

[Kari_nka]

Dziewczyny mam pytanie bo jak mam skurcz to jednoczesnie czuje taki ucisk w klatce, czuje ze serce szybciej bije i robi mi sie goraco myslicie ze to normalne?

[naatashaa]

Ja tez nie mam siary ale wiem i wierze w to ze NIE ma to wplywu na poznoejsze katmienie badz nie karmienie. Marze by karmic do roku ale zobaczymy w praniu jak to bedzie.
Dziewczyny nasze brzuszki juz coraz wieksze a dzidziolki maja coraz mniej miejsca. To normalne ze odczuwane ruchy sa coraz slabsze i ze jest ich mniej. Tak mi Pani dr mowila. Juz naprawde nie duzo nam zostalo. Damy rade! Musimy! Odwrotu nie ma ;)

[house-manager]

Witam po świętach. Na szczęście udanych! (bez ciężkich dolegliwości fizycznych i psychicznych ;) )

Problem pojawił się w nocy, mam starszną migrene i 2 apapy za sobą, które nic nie pomagają.
Czy wiecie ile apapów mozna bezpiecznie żeżreć w ciągu doby?
Apapy nie dość ze nie pomagają to Malutka dziś tak mało aktywna jak nigdy, wiec ją chyba zamulają :/

Co do siary, u mnie też nadal nic nie kapie, ale mnie to cieszy :) i sie nie stresuje.

[Kokosowa]

Dziewczyny ja chyba umieram... w nocy praktycznie nie spałam bo miałam okrutne skurcze, zupełnie inne niż te wcześniejsze. Czułam się tak jakby mi ktoś wbijal szpile w krzyż a później zaciskal na brzuchu obręcz i tak przez 2h co 6 minut jak już chciałam jechać do szpitala to cisza ;( Dziś rano odszedł mi czop (chyba) i czuję taki nacisk na krocze że chodzić nie daje rady. Brzuch mi twardnieje ale nie mam takich typowych skurczy i nie wiem co robić ;(

[Emilka23]

kokosowa ja bym jechała na IP!

[Panifionaa]

Witam i ja po świętach :) Beciunia i Patka śliczne maleństwa ! :*
Co do siary to ja też nie zauważyłam nic takiego ale mam nadzieje ze będę karmić piersią a ile to wyjdzie z czasem :) Malutka moja dzis też bardzo mało aktywna ale za to w nocy dala mi popalic wiec pewnie odsypia .... :) i chyba faktycznie ma glowke bardzo nisko bo kazdy jej rych to ból pecherza i taki dziwny nacisk na dole... Ja od jutra takze biore sie za kompletowanie reszty wyprawki , pranie prasowanie i pakowanie torby :) bo jak patrze w kalendarz to panikuje ze nie zdaze bo boje sie ze urodze wczesniej... milego dnia !

[Rusanka]

Ojej, Kokosowa, jeśli to już połowa 39 tygodnia to chyba pora pokazać się w szpitalu. Czop + skurcze.... może to już???????

[house-manager]

Kokosowa chyba czas odwiedzic IP. jak sie okaze ze za wczesnie to wrocisz do domku spokojniejsza. 3majsie dzielnie!!!! :*

[Kokosowa]

Właśnie dziś nie mam skurczy tylko twardnieje mi brzuch i może po prostu poczekam chociaż do 17 aż P wróci z pracy i jeśli ból nie przejdzie to pojedziemy a jak będzie lepiej to jutro o 11 mam wizytę u gin... To takie dziwne bo juz nie mogę się doczekać i marze o porodzie a jak zaczynają sie skurcze to panikuje ze nie jestem jeszcze gotowa i weź tu zrozum kobietę....

[Emka_5]

Kokosowa mi położna mówiła że mam jechać do szpitala w 3 przypadkach: krwawienie, wody odchodzą, czop odszedł. I oczywiście skurcze co 3-4 min po 30 sek. Pakuj się kochana :-) trzymam kciuki, bądź dzielna :-)

[Gość zielooona]

Kokosowa, zadzwoń do lekarza lub do szpitala, jak kaza czekać na skurcze to czekaj a moze kaza przyjechac na IP, podepna cię pod ktg i będziesz tam czekać :) oddychaj ładnie przepona i słuchaj swojego ciała :) daj znać co z Wami!

Ja też nie mam siary ale co jakiś czas takia odstająca skórkę jakby na brodawkach a po kąpieli jej niema. Moze to zaschnięte kropelki? :)

Czekam na wypłatę, kompletuje resztę, pakuje torbe i będziemy czekać

[Emka_5]

I mówiła jeszcze żeby nie czekać w takich przypadkach na męża aż wróci bo to rzadko jest dobry pomysł. Nie chce straszyć ale przekazuje co ja usłyszałam. I jej ufam bo ma duże doświadczenie

[Emka_5]

U mnie też siary brak, kompletna susza ale mi to odpowiada :-) słyszałam że w 99% przypadków to czy ma się czym karmić czy nie siedzi w głowie i tego się trzymam :-)

[Gość zielooona]

Kokosowa, kurcze, przezywam z Toba :P najważniejsze zebys czuła ruchy, jak ustana to do szpitala bym pędziła.

[Emka_5]

H-M też jestem migrenowcem, tylko u mnie zwykle pojawiała się z aurą wzrokową. Ktoś mi kiedyś podał dobry sposób na pozbycie się migreny. Położyć się w cichym spokojnym miejscu, najlepiej przyciemnionym, zamknąć oczy i masować u nasady nosa, tam gdzie się brwi zaczynają. Na mnie to działa. Mam nadzieję że tobie też przejdzie.

[ania88]

kokosowa w Twoim tygodniu ciąży to już chyba raczej nie ma co czekać tylko śmigać na IP. na szkole rodzenia polozna mowila zeby jechac i sprawdzic tym bardziej jak czop odszedl. jak stwierdza ze jeszcze dzidzia nie chce wyjsc to odesla Cie do domu ale chyba lepiej zobaczyc co i jak i zeby sie nie denerwowac.

ja od wczoraj nie czułam ruchow i mimo lozyska na przedniej scianie gdzie te ruchy zawsze odczuwalam slabo to zaczelo mnie to niepokoic wiec dzisiaj z rana poszlam do gina i przynajmniej mnie to uspokoilo. tetno w porzadku a malutka obrocila sie w druga strone do kregoslupa nozkami i jakos skosnie i stad ten brak odczuwalnych ruchow. Ja jestem zdania ze lepiej isc 5 razy cos sprawdzic niz o 1 raz za malo..

przyszlam do domu polezalam, pomowilam do malutkiej zeby juz mamusi nie stresowala, popukalam troche do brzuszka i puscilam jej nowy nabytek (pluszowa myszke z pozytywka ;) ), chwile poczekalam i mala chyba sie odwrocila bo brzuch mocno zafalowal i znowu widze i czuje ruchy :)