Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Dziewuszki :)
No juz moge chyba napisac,ze pogoda jak zwykle? :(
My zaraz wstajemy i jedziemy do galerii na male zakupki - h&m,bo daja rabat 20% i smyk (kupie do szpitala jednak polspiochy,zeby szybciej i dwie czapeczki bawelniane). Przynajmniej rusze sie z domu,chociaz ju na wszystko szkoda mi i czasu i kasy :( samemu to sie nie chce juz nic kupowac :/
Wczoraj w koncu zamowilam meble. Czekam na kuriera.

Wkurzam sie,bo w nocy budze sie prawie na plecach... i z mysla,ze Mala sie dusi,bo ja mam ucisk na tetnice i juz w ogole nie ma przeplywow :( tez jestem zafiksowana pod koniec jak kazda :/

Milego przedpoludnia :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Ja ospe przechodzilam przed zajsciem w ciąże.zaraza sie na 100% dwa tyg przed wysypem i dwa tyg po ustapieniu objawow. i lepiej uwazaj bo mama moze ospy nie miec akurat czy półpaśca ale moze nosic go w sobie i go przenosic na innych a sama nie byc chora. JA osobiscie bym uważała i to bardzo.. starsi przechodza gorzej niz dzieci wysoka goraczka ból gardla itd.a o ciazy nie wspominam , wplywa negatywnie na lod dziecka ale najbardziej w pierwszym i drugim trymestrze wtedy kiedy dzieciatko sie najbardziej rozwija..

Tekst linkahttp://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n73jkdpbfbt.png[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n73jkdpbfbt.png[/img][/link]http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n73jkdpbfbt.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry w prima aprilis ;-). Moja znajoma miała ospę w ciąży, nie znam szczegółów ale bardzo się martwili o zdrowie potomka. Z mojej szkoły rodzenia : od 34 tygodnia olej z wiesiłka, od końca 37 tyg herbata z liści malin i przywrotnika lekarskiego oraz siemię lniane. Masaż krocza i można swobodnie skakać na piłce. Co do wczorajszych porodów, to nie wiem czy mój mąż nie zrezygnuje z rodzinnego porodu przez tą dziewczynę która rodziła bez z nieczulenia ;-). Żeby tylko ze mnie nie wyszła taka panikara. Miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

Zielizka - trzymamy kciuki :*
Zazula - pas mozna wywinac,a i tak najpierw bedzie body,wiec zawsze cos na tym kikucie bedzie ;) a dla mnie kaftaniki sa okropne,zawijaja sie na pleckach,a ja sama nienawidze jak mi wieje,wiec wiesz :P wszystko bedziemy musialy zawijac,pampersy tez :/ ale mam nadzieje,ze szybko odleci :)

Ale smierdzi fajkami w autobusie. Ci palacze to powinni...nie wiem w sumie co,bo tego smrodu to nic nie zabije :/

Dzis do odbioru tez paczka z nowa dostawa pieluch i apteka :) plodny dzien :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

Z tym kikutem i odwijaniem pieluszek i ciuchów... zaopatrzyłam się w pieluszki Bella Happy, bo one maja wycięcie na pępek właśnie. A kupiłam je dlatego, bo na stronie mojego szpitala jest napisane, że mam mieć pieluszki z wycięciem... A o tym, że są średniej jakosci doczytałam po fakcie :P jedną paczkę tylko mam, potem kupie pampersy, po burżujsku, po miesiącu zmienię na Dady - tak sobie ułożyłam w głowie.

Trzymam kciuki za Wasze wizyty!

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki witam się w obrzydliwy pogodowo poranek. Spałam do 5 tej czyli norma jak co dzień
Trzymam kciuki za wizyty żeby z maluchami było ok.
Dominika sorki nie chciałam cię nastraszyć:) U mnie poprostu nie było usg przy przyjęciu do porodu. Ani za pierwszym ani za drugim razem tak jak pisałam były u gina ok 37-38 tyg. I on decydował czy mogę rodzić sn. Ale w sumie to było 14 i 9 lat temu także prawie prehistoria wszystko mogło się pozmieniać. Myślę że twój gin zrobi ci pod koniec to usg.
Ten wzorowy poród był drugim za pierwszym razem trwało to ciut dłużej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Darka - ja bym nie wytrzymala bez ochraniacza itd,chcialabym sie zachwycac :P ale moze przykryc czyms i juz? Rozlozyc to chyba tata bedzie umial wszystko,wiec na spokojnie,ale matracyk mozna za jakis czas z folii juz odwinac,zeby nabral mocy urzedowej :P
ciekawe czy ja wytrzymam jak mebelki przyjda i nie zaczne sama skrecac :P pochwal sie potem efektem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Witam...
Anela nie ma problemu... No tyle lat temu to moglo tak byc a pozatym to wszedzie jest inaczej, ale mi sie skojarzylo, ze jak bylam na IP w szpitalu, w ktorym chce rodzic to jak przyjmowali do porodu kobiety to robili im USG... Wiec juz jestem wyluzowana:-) chcialas dobrze, nie zamierzam Cie zlinczowac, bez przesady... Za bardzo Was tu wszystkie lubie:-) przyznam szczerze, ze bylam tez specjalnie w tym szpitalu, zeby zapytac, z ktorego tyg usg bedzie potrzebne do porodu(zapomnialam o tym) bo lekarz, ktory mi robil usg w 30 tc mowil, zeby zapytac w szpitalu, w ktorym chce rodzic bo w kazdym jest inaczej no i tu mi panie powiedzialy, ze jest potrzebne usg z 30 tc, chyba, ze do 40 tc sie nic nie wydarzy to wtedy z 40tc... A ja juz panike zasialam...

Ale mialam dzis piekny sen... Wynagrodzil mi to, ze nie moglam zasnac... Ale nie bede sie rozpisywac... A i jeszcze mi sie snilo, ze tydzien przed porodem jakas polozna mi robila usg i sie wygadala, ze chlopak bedzie... A ja 9 miesiecy czekam na moja niespodzianke;-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dominika_1989 dokładnie tak jak piszesz, co szpital to inne zwyczaje. Zadzwoń może do szpitala i się dowiedz po prostu, będziesz spokojniejsza :) Ja 3 lata temu usg nie miałam jak mnie przyjmowali, nikt mnie nie pytał ile dziecko ważyło na ostatnim usg i jak jest ułożone.
Lekarka jakaś mnie badała, więc pewnie wymacała główkę :)
Myślę, że lekarze wiedzą co robią i wszystko będzie ok.
Tv mi nie działa rzez tą burzę :/

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny.
co do usg to ja miałam ostatnie w 31 tyg.i na karcie z wynikami pomiarów było zalecenie "następne USG w 40 tyg" więc gdy się widziałam z moją gin to zapytałam o to i powiedziała mi,że powinnam jaszcze zrobić w 37 tyg. po to właśnie,żeby wiedzieć jaka jest waga dziecka.
jeżeli chodzi o ktg to mi powiedzieli,że trwa to 30 minut i tak jak już wcześniej pisałam pierwsze będę miała 10 kwietnia i będę wtedy w 35 tyg i 6 dniu.a na następne ktg moja gin powiedziała,że możemy się umawiać już w szpitalu,a nie w gabinecie.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie :) u mnie również kiepską pogoda, z tego co wiem to święta też mają takie być: ( powodzenia na wizytach na pewno Wasze maluszki już spore: ) chciałabym wiedzieć ile mój waży, ale wizyta dopiero 16 kwietnia, a propo kwietnia dziś już 1 coraz bliżej do maja :))
Dziewczyny z tego co czytam to wszystkie kupujecie łóżeczka a nie kołyski, ja się nastawilam że najpierw kupię kolyske ale nie mam doświadczenia. To moje pierwsze dziecko może to zły pomysł bo dziecko się przyzwyczai do kolysania? Można nauczyć dziecko żeby od razu zasypialo w łóżeczku samo?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20558[/quote]

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry w sniezny dzien...:-/
To dobrze jak tak piszecie o tym ktg,ale na nast wizycie bede w 35/36tyg wiec wtedy jej sie zapytam.Wogole,to mam jej przypomniec o serduchu Dzidziola,bo na ost wizycie cos sie nie pokazal z najlepszej strony...sluchala go chyba z 10minut. Ja co wizyte mam usg robione,a od trzech wizyt badanie za kazdym razem. Na poczatku sie wsciekalam ze mnie nie bada,a teraz...ostatnio mnie bolalo,ale powiedziala mi ze tak musi zeby Dzidziolowi nic nie bylo. No to nie wiem...
Zona kolegi rodzila tam gdzie ja,przy przyjeciu robili jej usg zeby sprawdzic ile dziecko wazy i czy moze rodzic naturalnie...tak ze w sumie moj synek od poczatku jest duzym dzieckiem,to moze sie okazac w trakcie skurczow jak bede rodzic...a ja juz sama nie wiem czego chce:-/pewna jestem jednego-zeby synek juz byl przy mnie caly i zdrowy:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

nie jestem do końca przekonana, że lekarze wiedzą co robią, moja bliska koleżanka miała akcję taką (z happy endem, także się nie stresujcie):

przyjechała na swój pierwszy poród do szpitala ze skurczami, męczyła się 12 godzin, nie mogla młodego urodzić, bo jak zaczynała przec to młodemu spadało tętno, dali jej leki na zatrzymanie akcji, a potem chcieli jej dać leki na wywołanie... i całą akcję powtórzyć... ona wykończona, wyprosiła cesarkę. Wszystko dobrze się skończyło. Zaszła w drugą ciążę, pod koniec jeździła do tego samego szpitala na ktg, przy ktg był pielęgniarz, owinął ją sprzętem i pyta się jej "cesarka będzie?" a ona na to "nie wiem, chciałam rodzić sn|, a on na to "ale pani ma zwężenie miednicy, pani nie urodzi większego dziecka niz 3 kg"

pierwszy syn ważył 3200, drugi 3800...

ja od wejścia będę twardo stawiać sprawę, dlatego chłonę wiedzę, do porodu biorę moją sis, bo on umie mordę wydrzeć w razie co :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...