Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Karinka - moj naturlany to jasny blond,ale teraz mam farbowany i swoje dosc dlugie juz odrosty,bo bylam i ruda i brazowa :) te blond zafarbowane sa teraz sliczne takie slomkowe,a odrosty nie sa takie ciemne i teraz mam w zasadzie taka naturalna ombre. Jestem zaskoczona efektem,bo nalozylam tylko raz.

Ja sie jakos dziwnie nie boje bolu podczas porodu,ale boje sie,ze nie zdaze sie wydepilowac i umyc wlosow przed szpitalem :D no i sie zastanawiam czy po calej akcji jak pojde na te pojedyczna sale na chwile,to tam bede mogla meza z dzidzia zostawic i isc pod prysznic. Jak to jest? Musse w koncu szpital odwiedzic!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Patka DobraWróżko współczuję problemów zdrowotnych :/
Dziewczyny piękne macie brzuszki :)
Karinka ja przechodziłam z ciemnego brązu na blond, zajęło mi to kilka miesięcy (nie byłam w ciąży). Da się to zrobić w domu, ja czytałam bloga fryzjerskiego, ale nie obyło się bez wpadek typu marchewka, żółte i niepożądane różne odcienie...ale chyba nie zrobiłabym tego w ciąży. Zarówno w domu jak i u fryzjera włosy trzeba rozjaśnić rozjaśniaczem a to ciężka chemia.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Karinka - wklejam zdj zelu. Napisane jest,aby nie stosowac na ciemniejsze niz sredni braz. Ja schodzilam z ciemnego brazu jakies pol roku,troche poniszczylam wloski,bo robilam plukanki z rozjasniacza,ale na szczescie zadne zielenie mi nie wyszly. Potem farbowalam na blond Olia Garniera. Wczesniej wlosow njgdy nie farbiwalam. Zaczelam dopiero 3 lata temu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Karinka - ja się boję. I im więcej słucham np w szkole rodzenia tym bardziej się boję. Z jednej str wiem, że sobie poradzę, ale z drugiej...hmmm - nie wiem czego się spodziewać..
ja mam dość wysoki próg bólu, ale kiedyś miałam taką sytuację, że zemdlałam z bólu i jakby ciało odcięło się od głowy i przestało reagować na bodźce o.O nie byłam w stanie NIC powiedzieć, ruszyć się- nic! Jak sparaliżowana. Lekarze powiedzieli, że to właśnie ból mnie zablokował. No i boję się, że to się powtórzy w krytycznym momencie :( a nie chcę ryzykować zdrowiem/życiem Córeczki.
Ze szkoły rodzenia mam fajny materiał o porodzie ale w pdf jak ktoś chce mogę podesłać na @

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Ja jakoś się nie boję porodu ani bólu. Może zaczne jak będzie bliżej, ale myślę, że psychicznie jestem dobrze przygotowana, zamierzam skupić się na naturalnych odruchach, pozycjach itd :) Pewnie gładko nie pójdzie ale jakoś wiem, że sobie poradzę .
DobraWróżka, ja bym bardzo chciała zerknąć na te materiały :)
Co do farbowania, to ja czekam na po porodzie. Karinka, zrób sobie najpierw próbę na jakimś niewidocznym kosmyku czy właściwy kolor wychodzi bo może być różnie w ciąży ! I Oczywiście próbę uczuleniową (u fryzjera jej nie robią, bo która klientka by przyszła po 48 godzinach z powrotem) Trzymam kciuki za piękny blond!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Ja też się nie boję porodu, być może na razie :) mówię sobie, że to tylko ból fizyczny, poboli i przestanie jak zobaczę synka :)

generalnie większość znajomych i koleżanek mówi, że boli strasznie

ale raz się spotkałam z opinią jednej dziewczyny, która mówiła, że woli rodzić niż robić sobie tatuaż :P

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Kari_nka ja włosy w ciąży farbuję, ale nie rozjaśniam. Poczekałabym z tym, może nie dlatego, że farby szkodzą, bo te fryzjerskie są już w dużej mierze bezpieczne, ale dlatego, że przez hormony szalejące w naszych organizmach na głowie różne cuda mogą wyjść. Może na razie pozostań przy tym kolorze, który masz sprawdzony :)
Marti jeżeli chodzi o odświeżenie się po porodzie, to kwestia jak będziesz rodzić czy naturalnie czy cesarka.
Jak naturalnie, to na pewno szybciej ale raczej nie od razu dasz radę się pod prysznic doczłapać. Jak cesarka, to najpierw czeka Cię leżenie plackiem 24 godz. Przynajmniej tak było jak rodziłam 3 lata temu, coś słyszałam, ze teraz już po 12 godz kobiety wstają.

Odnośnik do komentarza

Przypomniałaś mi, że istnieje coś takiego jak miesiączka :P Bardzo cierpiałam co drugą miesiączkę. Brałam wolne w pracy i jęczałam na ubikacji po parę godzin (siedzenie na ubikacji mi pomagało bardzo). Cieszę się, że miałam tyle spokoju od Niej :) Po porodzie pewnie lepiej nie będzie heh.
DobraWróżko, dziękuję! Szukałam tak prosto opisanych tematów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Marti z tym prysznicem to tak jak piszą dziewczyny zależy jaki poród. Ja po pierwszym porodzie sn. O 5 nad ranem dopiero po południu dałam radę zwlec się z łóżka. Ale po drugim już po 1,5 godz byłam pod prysznicem i czułam się świetnie.
Co do miesiączki to nie były taki straszne raczej normalne.
Moje drogie nie bójcie się porodu. Wiem że to łatwo powiedzieć ale jak już się zacznie to nie będziecie miały czasu na strach najważniejsze będzie że to już, instynkt przejmie stery.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Ja co prawda rodzilam w Norwegii i nie jestem pewna jak to jest w pl. Tu po porodzie sn juz po godzinie od zakonczenia porodu I zwazenia dziecia moglam isc pod prysznic. Tyle ze ja nie peklam I nie nacinali mnie wiec I bol mniejszy, moglam wstac bez wiekszych problemow. Tylko siadanie to byl horror! Z mala zostal malz, moglam ja tez oddac poloznym i sie ogarnac. Ja mam wysoki prog bolu ale nie ukrywam ze boli jak diabli. Nie boje sie porodu ale komplikacji nie daj boze!!!

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

A ja nie wiem czy się boje... Bo to takie dziwne dla mnie uczucie, z jednej strony obawa (ale chyba bardziej przed nieznanym) a z drugiej mega wielka chęć poznania lokatora z brzuszka :)
Ja już chce maaaaj! :)
No i zgaga jak co wieczór - mam nadzieję, że po porodzie pójdzie precz! Najgorsze jest to, że mam ją po wszystkim - nawet po mleku :(

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...