Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Meldujemy sie z nad morza :-)
Rusanka to nic ze posta ucielo najeazniejsze jest :-) jaka ona juz samodzielna.
Pola wspolczuje ;-( ale taka jest niestety kolej rzeczy. Jedni sie rodzą inni umierają.
Szczesliwa mamusiu fajnie ze do nas zajrzałaś myślałam ostatnio co tam u was.
DW ja jestem szczęściarą ze mi rodzice mimo swojego wieku siedzą z Wiktorkiem. Do żłobka chyba bym nie oddala właśnie ze względu na te cholerne choróbska. Bo co do zabawy z innymi dziecmi to pewnie Wiktorek byłby wniebowzięty.
Mamy tu super kwaterę przystosowaną dla rodzin z dziećmi. Plac ogromny a trawka jak na boisku. Wiktorek szaleje z innymi dziecmi. Tak ze w dzień nie ma czasu na cyca za to w nocy nadrabia :-)))
Pozdrawiam dziewczynki i dzieki za słowa otuchy. Tez mysle ze kiedys w końcu skończy sie to ciągłe cycowanie. Choc wtedy będzie mi tego na pewno brakowało.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Pochwale się :D w sobotę moja mega asekuracyjna i ostrożna Odsetka w końcu zrobiła pierwsze w pełni samodzielne kroki :D matka wpadła w zachwyt!
Tzn już od dawna ćwiczyła samodzielne wstawanie bez trzymanki, ale pierwszy raz odwazyla się potuptac :-) jestem zdumiona jej determinacja i zawzięciem z jakim cwiczy nową umiejętność :D
Jak znajdę chwile w pracy to napiszę więcej ;-)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj napisałam post i error wyskoczył :(

Ela - gdzie jesteście? My jutro do Mielna ruszamy :) pogode zapowiadają super :))) niech mnie ktoś spakuje plisss!

DW - BRAWO ODSETKA!!!! Młaaaa :**** no i rozbawiłaś mnie tą policją :) my pokój mamy na uboczu i tylko do niedzieli - później przenosimy się na domki do Sarbinowa:)

Rusanka - jaka Antosia duża i dzielna :) fajnie że dostajesz zdjęcia ze żłobka :) mi coś ta niania coraz bardziej nie pasuje :/ zobaczymy we wrześniu

Pola, DW - dziękuje za miłe słowa :*

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Znowu nie mogę sie zalogować:| Rusanka mnie też nerw rusza i to przeoooogromny jak mi posty ucina!! Człowiek 45 min pisze( tak, tak niektórzy tyle czasu potrzebują :D) a tu ciach i nic nie ma! A forum czeka biedne na nowe wpisy jak na jedzonko- musimy je karmić( takie porównanie bo jeść mi sie chce:P) ;);) Zieloona, Amellek, MamaBartka i inne Mamusie do dzieła:D
Rusanka cudna Antoninka!
Elu super ze miejsce Wam sie świetne trafiło! Pogoda oby Wam dopisywała! A z tym cycowaniem to pięknie Ujęłaś - juz niedługo będziemy tęsknić za tymi Przyssanymi Pijaweczkami:)
DW przekaz gratki Odsetce:)

Odnośnik do komentarza

Obcielo ale skopiowalam! u nas Iza teraz odkryła ze jak ma buty i jest na panelach lub plytkach to stuka głośno- wiec tupie i tupie bez końca. I jeszcze się rechota:D
Emka Kacperek przystojniak!! Ale co sie dziwić jak ma taka Mamusię :) i Wy też nad morze? Chyba tylko ja z P cale życie spędzimy na Mazurach:P miłego wypoczynku!
Dziś w końcu zarejestrowałam sie w UP- bylam z obstawą mezowo-coreczkową a tam Nas oblugiwał pan niczym Mister Polski- takich mamy teraz urzędników:D no ale gdzie mu tam do mojego P;);)
Dobrej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Jestem z Wami cały czas, tylko czasu nie mam na pisanie. No ale jak Pola nawołuje, to się melduję :) U nas przełom jak u Dobrej Wróżki, Martynka od kilku dni wreszcie sama chodzi. Do tej pory zasuwała z autkiem pchaczykiem, pudłem zabawek albo z krzesłem a teraz już sama chodzi, a właściwie biega. Na razie po domu, bo jeszcze sporo upadków jej się zdarza, nie patrzy pod nogi tylko leci przed siebie. I też się cieszy, jak buciki stukają na panelach.

Znowu jest u nas moja mama i jak zwykle bardzo mi pomogła: wyprasowała wszystko co się dało, nakisiła ogórki, pomyła okna, zrobiła pierogi no i oczywiście rozpieszczała Martynkę. Niesamowita kobieta! Czemu ja nie odziedziczyłam po niej tej energi? Za to teściowie nie zjawili się u wnuczki od miesiąca, chociaż mają do przejechania kilka kilometrów, tylko życzą sobie, żeby im filmiki przesyłać. Dziwni jacyś, chyba mnie nie lubią.

Poza tym u nas niezbyt wesoło. Dzisiaj po miesiącu leczenia musieliśmy uśpić kotkę, mąż nie może znaleźć pracy, wciąż na siebie warczymy, finanse na wyczerpaniu, samochód do naprawy i nie przeszedł przeglądu. Za płotem wybudowali się młodzi sąsiedzi, którzy okazali się kompletnymi burakami i tak głośno puszczają beznadziejną muzykę, że musimy się kisić przy zamkniętych oknach, żeby dziecko mogło się spokojnie zdrzemnąć. I palą śmieci w ogrodzie. Po kilku naszych grzecznych prośbach o lekkie ściszenie, obrazili się i przestali odzywać. A muzę dalej puszczają, niech cała okolica słucha. Kiedyś się zemścimy, jak będą mieli małe dziecko, albo jak będą po imprezie, bo lubią imprezować do późna w nocy i obudzimy ich o świcie kosiarką, nasza jest stara spalinowa i strasznie głośna. A tak się cieszyłam, że w końcu będziemy mieli jakichś fajnych sąsiadów.

Śliczna Antoninka i przystojny Kacperek! Ależ te nasze dzieciaczki powyrastały, przecież dopiero co były dzidziusiami.

Zazdroszczę Wam urlopów, pobytu nad morzem. Ja nie pracuję, ale tak mi się marzy jakikolwiek wyjazd, żeby odpocząć od tej codziennej rutyny. No ale na razie tylko mogę pomarzyć. Pola, ty się ciesz, że mieszkasz w tak pięknych okolicznościach przyrody. Ja jak idę na spacer z dzieckiem, to mi się niedobrze robi. W najbliższej okolicy jest tak brudno, wszędzie walają się śmieci, głównie butelki i puszki po alkoholu, bo żabka blisko. No i żule. No i te wieczne korki. Nie cierpię Wrocławia, marzy mi się zamieszkanie w jakimś małym uroczym miasteczku.

Ela, jak zawsze jestem pełna podziwu dla Twojej wytrwałości w karmieniu i zazdroszczę tej bliskości, bo moja córcia nie przepada za przytulaniem i lulaniem.

Uciekam, bo jak zwykle jest strasznie późno i znów się nie wyśpię.

Odnośnik do komentarza

Hanka ale masz przystojniaka ! Chyba wszystkie laski na weselu były jego ;-)
A Martynka do schrupania jak cukiereczek.
My jestesmy w Jantarze. Piaskowy Dom. Jak dziecko chce udoskonalić chodzenie a raczej juz bieganie to tu jest ogromny bezpieczny plac. A dla starszych tez mnóstwo atrakcji. Pokoje fajne i czyste. Tak ze jestem zadowolona ze fajnie trafiłam bo to z netu.
Amelek u mnie może leżeć przyssany do mnie caly dzień. Ciumka ciunka i szczerzy te zembole. Cudowne to jest :-) to mi wynagradza te nocne pobudki.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Achhh dziękujemy z Odsetka za gratulacje :D nadal nie mogę się nadziwić ;-) czas poszukać butów :D
Hanka-Kacperek zdumiewajacy! Szkoda że zajęty :-( ale ubiór zorganizowałas mistrzowski!
Rusanka- Antoninka zawsze kruszy me serce! Ona jest słodsza jak miód :-*
Amellek- chyba pierwszy raz pokazałas Martynke? Jest tak urocza, nic tylko tulic i całować :-* i też gratuluję kroczkow! To takie kochane jest jak taki mały człowiek tak dzielnie tupta sobie :-)
Emagdalenka-wracajcie! W dużych miastach dla specjalistów z dobrym angielskim jest dużo dobrze płatnej pracy. Z tego co pamiętam to ty coś z farmaceutyczna branżą- to zawsze q cenie ;-) ja przemysł najcięższy i innowacyjne technologie reprezentuje :-P
Pola- dla mnie najgorszą rzrzeczą w trakcie pogrzebu sa kondolencje. Normalnie jak torturowanie rodziny zmarłego- po pohrzrbie siostry M powiedziałam newer! Ze 3kg chętnie wezmę :D ja mam 180cm i jak zobaczyłam na wadze 58kg to wpadłam w panikę :-|
Elzbieta-wypoczywajcie i relaksujcie sie :-* szum morza dobrze zadziala na Wiktorka i na pewno oboje sie wyspicie!
Ja po 7h w pracy nie mogę się odkleic od Odsetki, więc ma namiastkę tego jak ja się czułam jak ona na mnie wisiala ;-)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Pola-ja na podbeskidziu mieszkam i tez nie doceniam ;-) ale ja kocham morze! Mam rodzinę na podlasiu i jak jesteśmy to mazury zawsze zaliczamy-może kiedyś się zgadamy :D ale nie wiem kiedy-ostatnie wakacje dwa lata temu a nastepnych ni widu ni slychu :'( ni mo kasy...
Amellek-jak ja kiedyś będę choć w małym procencie taka jak moja mama to ani głód ani brud czy inne odsłonięte uszka nikomu nie grożą ! Hahahaha! Mamy chyba tak mają że po prostu wszystko ogarniaja i jeszcze znajdą czas na ploty przy kawie ze zmęczona życiem córką ;-)
Za to moi teście- mimo ze fajni ludzie-to zimni jak lód. Widzą jedyną wnuczke raz na pol roku (jak my przyjedziemy!) a nawet wtedy jej na ręce nie biorą :-\ przykre ale olewam to!
My mamy przeboje z psem :'( w zeszłym roku mial wycinanego tluszczaka. Zrobił mu się nowy i go rozgryzla! No to zabieg na 9 szwow. Rozlizala szwy-dali jej lampe na głowę. Przedwczoraj miałam z nią jechać na zastrzyk a tu..... Rzeźnia! Cały kojec w krwi, kawałki mięsa (jej) na budzie, pies jakby wiadrem krwi oblany! Wpadłam w panikę a miałam Dorotkę na rękach. Ogarnęłam JAKOŚ wszystko. Pies kolejna narkoza, dodatkowe 6 szwow i nakaz niespuszczania jej z oka! Byłam tak roztrzesiona tym wszystkim że się poplakalam :'(
Na sąsiadów jedna rada: straż miejska za każdym razem!
Ołwer!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Po pierwsze jak Wy to robicie, że Wasze posty są takie ładne i składne i rzeczowe?! Ja sie pytam jak? Zwłaszcza posty Amellek mnie zadziwiają, są takie dopieszczone:) Moje jak czytam to taki misz-masz, że aż wstyd;p Dzisiaj odpaliłam komputer, żeby chociaż trochę "ąę" i przecinków powstawiać i upiększyć te moje wypociny:D
Amellek - Martynka prześliczna! Brawo za samodzielne chodzenie! Mnie rozczula czasem jak patrzę, jak Izabelka tak tupiąc jak kaczuszka się kołysze:) a co do Naszych Mam - ja tez nie wiem skąd czerpią moc:D to jakieś nadprzyrodzone siły;) a z tymi pierogami to Przesadziłaś - teraz mi bedą się śniły, bo przepadam! ach.. a co do problemów to mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! trzymam kciuki, bo wiem , że bez kasy to wszytsko jest do d...;/ a sąsiedzi upierdliwi to jak plaga egipska- ile razy Mama wywiesiła pranie i było trzeba pędem zbierać... ja sie cieszę, że mieszkam na Mazurach tylko czasem jak sie siedzi na wsi, gdzie na stałe ok 50 osob mieszka to nawet widok na jezioro nie ma mocy;) jak jest sezon to co innego;P teraz jak mój P pracuje w Ełku ( najcudowniejsze i najpiekniejsze miasto w Polsce:D!!!) to uciekam do domu Rodziców jak tylko mogę. Ja przez Wrocław to tylko jeżdziłam do Niemiec i wydawało mi się, ze ładne i zadbane miasto. Pozory myla!
DW a gdzie jeżdzicie na Mazury jak juz jedziecie na to dzikie Podlasie?( ja w Białymstoku studiowałam, żeby nie było:D ) może gdzieś niedaleko nas, wtedy to trzeba by było sie musowo zgadać:D tylko nie Mów, że do Giżycka bo nie cierpię:P A Twój opis przygód Waszej suni zmroził mi krew-ja bym padła pod tym kojcem. a
Elu ale super miejsce! Ślicznie! Miłego leniuchowania:)
Ha! a dzisiaj mój P mówi do mnie "przeczytaj mi chociaż raz co tam piszesz" to mu poczatek przeczytałam i sie znudził, dobrze, że wczoraj nie chciał jak pisałam o tym przystojnym p. Cezarym;p ;)
Dobrej nocki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)
Pola, zawstydziłaś mnie, faktycznie mam zgięcie na punkcie pisowni od czasów szkolnych. Ja nawet sms-y wysyłam z polskimi literami i z interpunkcją. Jakaś taka niedzisiejsza jestem. I uwielbiałam dyktanda. Ale błędy też mi się zdarzają, bo teraz nie mam czasu na czytanie książek i mam wrażenie, że cofam się w rozwoju. A Ty nie przesadzaj, Twoje posty są całkiem w porządku i czytelne.
Izunia cudna!!! Jaka elegancka. I ta piękna spódniczka :)) Mnie też rozczula to samodzielne nieporadne chodzenie i ta radość dziecka. I jestem pod wrażeniem, ile kilometrów robią te małe stópki i nie mają dosyć.
Za pierogi sorry, ja też przepadam a mama lubi je robić i to w hurtowych ilościach, więc zawsze mam jakiś zapas w zamrażalniku.
Jeśli chodzi o Wrocław, to rzeczywiście rynek i centrum miasta są bardzo zadbane, ale obrzeża już niekoniecznie. Tam turyści się raczej nie zapuszczają, więc po co dbać. Na naszej ulicy nawierzchnię zrobili dopiero w zeszłym roku i to tylko do zakrętu. Kanalizacji nie ma i raczej nie będzie, bo w poprzek drogi przechodzi rura ciepłownicza i za dużo by to kosztowało. Tak więc mamy 21. wiek, miasto wojewódzkie i co kilka dni smród na całą okolicę przy wypompowywaniu szamba. My mamy kanalizację, bo kilka lat temu teść załatwił podłączenie za kilkadziesiąt tysięcy.
No i zazdroszczę miłej wizyty w UP, ja jak byłam u nas to trafiłam na tak niemiłą młodą dziewczynę, że aż się popłakałam po wyjściu stamtąd. Trafiłam na mistrzynię w upokarzaniu petentów.

Dobra Wróżko, współczuję choroby psa. To musiał być straszny widok a Ty dzielna jesteś! My jesteśmy kociarze i też mieliśmy już różne drastyczne i kosztowne przejścia z sierściuchami. Ale pomagać trzeba tym bezbronnym istotom.
Jeśli chodzi o sąsiadów, to wolałabym pokojowe rozwiązania, bez wzywania jakichś służb, mój mąż jest bardziej bojowy. Nie wyobrażam sobie życia jak Kargul z Pawlakiem, to naprawdę bardzo bliskie sąsiedztwo i będziemy się codziennie mijać, bo mamy wspólną drogę dojazdową. Zobaczymy jak to będzie, jeszcze się nie wprowadzili, więc może dadzą się wychować. Dzisiaj nawet sąsiad powiedział dzień dobry, ale nie wiem czy to było tylko do mojej mamy czy do mnie też, bo do tej pory raczej mnie nie zauważał. No i nie było dzisiaj dyskoteki za płotem.

Ela, ale świetne miejsce Wam się trafiło, zazdroszczę i uszami wyobraźni słyszę ten cudny szum morza. A jak na plaży, są tłumy Kiepskich?

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Amellek ja nie miałam zamiaru Cie zawstydzać tylko wychwalać! mi się podobają takie ładne wpisy:) i tez uwielbiałam dyktanda- nawet na konkursy ortograficzne chadzałam:D teraz tylko jakoś tak wszystko szybko i bez tołku;)
Izabelcia ma własna stylistke w postaci mojej Siostry:) jak juz kiedyś pisałam lumpeksy to Jej żywioł:D ta sukieneczka to za 4 czy 5 zł. buty za 2zł :D U nas na wsi też nie ma kanalizacji i raczej za 1000 lat tez nie bedzie- chociaż nie moge mówić hop bo w ubiegłym roku nam bruk zerwali i kostkę we wsi położyli a w tym roku zaskoczyli nas i asfalt przez las położyli. Jedna z naszych Wczasowiczek powiedziała, że już ciut nie kurort;) A z sąsiadami musi byc dobrze- młodzi to zanim sie zadomowią to muszą poszaleć- zaraz dodatkowo sie zacznie robota wokół domu to im sił na imprezowanie nie starczy:D a to liście, a to śnieg... ;)
DW no co TY! żadnych depresji!! Takie Osoby jak TY nie moga się smutac- czemu? bo wszytko bedzie dobrze!! Ela ma rację z tym "mocnochceniem". Ja i P mocno chcieliśmy to sie nic nie udawało- tylko odpuściliśmy i w koncu po 3latach pojawiły sie oferty pracy i bach! ciąża- w najgorszym możliwym momencie, bo dobra praca przeleciała koło nosa ale co tam:D Jest Izabelka:) także wiem, że łatwo powiedzieć, ale spokojnie- będą te 2 kreseczki! Jeszcze Dorotka chce miec Mamusie przez chwilkę tylko dla siebie:)
Ela a gdzie Ty te boćki Dorwałaś? nasze juz przed 15 sierpnia zwiały:D
A my wczoraj mieliśmy grilla ze znajomymi ( pierwszy raz od niepamiętnych czasów z kimś innym niż z moją Rodzinka:P) Oczywiście z Izabelka w roli głównej:) poszła spać dopiero po 22;30- tak sie zasiedziała:) i dzisiaj byliśmy - oczywiscie w pieknym Ełku- na promenadzie ( wszedzie pełno 'pokemonaików'- i na placu zabaw. Iza do jakiejs babci podchodziła i jej cześc 5 razy dawała, na placu dziewczynke za raczke złapała a ta mała po chwili do mnie "ale ona mnie pusci'?? a moje Dziecko jak juz złapie to puscić nie chce;)
Dobrej nocki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...