Majóweczki 2015

[Elżbietta]

A ja tak z innej beczki zapytam. Czy wasze dzieci tez staly sie mniej rozgadane? Bo u mnie jak byl mniejszy to gadal jak najęty a teraz prawie nic. Nie wiem o co chodzi ?

[Dominika_1989]

Szczęśliwa mamusiu ja i tak Cię podziwiam, że w ogóle masz czas na napisanie do nas przy trójce dzieci i pozostałe dziewczyny zresztą też a nawet przy dwójce to już sukces:-) miło Cię czytać... A to, że zwariowałaś na punkcie Oliwki to chyba normalne, pierwsza dziewczynka no i taka malutka i słodziutka;-) chyba każda mama by zwariowała:-) ja się też obawiam o te rozmiary kombinezonów, dlatego fajnie by było kupić w sklepie stacjonarnym i móc przymierzyć. Tyle, że ja nie wiem czy w ogóle będę kupować kombinezon. Bo myślę nad kurtką a do tego jak wsadzę Lenkę w śpiworek to chyba wystarczy, co Wy na to?:-)
Anela trzymaj się... Oby jak najkrócej to trwało i obyś nie straciła wszystkich włosów:-) moja wczoraj tak się bawiła moimi, że mi dwa wyrwała, z premedytacją, stworzyłam kata:-D
Patka a może to ząbki, że tak słabo je?? Czy już macie? Bo nie pamiętam, przepraszam...
Kamila no powiem Ci, że chyba tak, chyba nawet spod ziemi bym wygrzebała dla niej co potrzeba, normalnie gdyby chodziło o mnie to by mi się pewnie nawet dzwonić ani chodzić po najbliższych aptekach nie chciało a co dopiero po wszystkich po kolei w Warszawie...;-D a sąsiadów współczuję, nienawidzę psów, my u mojej mamy zawsze przeżywamy koszmar bo tam są aż trzy domowe plus 4 koty, koty akurat spoko, ale psy na początku za każdym razem jak szczekały to budziły Lenkę i często z płaczem bo się bała, teraz już jakoś chyba bardziej tylko mi przeszkadzają i czasami przez nie w nocy nie mogę tam spać bo je słyszę albo jak szczekają albo jak drepczą tymi pazurami po panelach. A dziwni sąsiedzi są wszędzie chyba, u mnie bynajmniej takich pełno.
Juli my się szczepimy "Hexacima".
Elżbietta Lenka była mniej gadatliwa podczas ostatniego skoku, ale za to teraz jej się buzia nie zamyka od momentu otwarcia oczu aż do ich zamknięcia, zasypiając nawet gada jak najęta:-) rano jak się tylko budzi to gada, krzyczy i piszczy, jest to przecudowne i słodkie:-) mogłabym ją nagrać i wstawić filmik, ale tu nie pójdzie, jak coś to tylko na FB:-) wczoraj jak rozmawiałam z Olą przez telefon to mnie przekrzykiwała:-) dlatego staram się wszędzie dzwonić tylko wtedy gdy jesteśmy na spacerze bo wtedy mniej rozmawia a więcej obserwuje choć wczoraj zaczęła zaczepiać obcych ludzi:-) a najfajniej z kotem rozmawia:-) poczekaj jeszcze chwilkę i Wiktorek też będzie małym gadułą:-) jak to siostra mojego M powiedziała... "Już teraz nie będzie ciszy w domu...";-)
Lenka jeszcze przysypia... Boże dziś już sobota... Gdzie mi uciekła reszta tygodnia?! Czas zdecydowanie za szybko płynie... Robię dziś blok czekoladowy, mmm:-D

[Gość asik866]

Kamilawspółczuję psiego.szczekania. Ja mam 4 psy i jak wszystkie zaczną to jest szał, ale swoje to można uciszyć. Najgorzej jak nie ma właściciela. Ja swoim nie pozwalam tak halasowac no i nie mieszkam w bloku.
Elżbieta moja tez mniej wygadana i przyznam że też zaczyna mnie to martwić.
szczęśliwa mamusiu współczuję chorób ja się boję co by było gdyby moja jedna zachorowała, a ty masz trójkę.
Aniela u nas ze spaniem jest trochę lepiej. Mała budzi się porównywalnie często ale ja już tego nie rejestruje:-)
Wisienka zazdroszczę wyjazdu może zostaniesz na dłużej.
Patka my zaczęliśmy powoli rozszerzać dietę. Daje małej nowe produkty tak na spróbowania co kilka dni (my kp i jeszcze mamy czas mała w czwartek 5 m skończyła ) i tez narazie szału nie ma. Ja kiedyś byłam niejadkiem a teraz mam nadwagę:-)

My mamy kombinezon na 74 i pomimo że nosimy ten rozmiar i mała waży 8100 to i tak jest za duży:-)

Wszystkim posiadaczką nowych odkurzaczy serdecznie gratuluję:-) ja od niedawna mam taki bezprzewodowy i musze przyznać że to super wygoda.

[Gość asik866]

Dominika zazdroszczę tego że twoja mala się tak dobrze rozwija i nie musisz się martwić czy z nią wszystko ok. Ja mam ten problem, że w rodzinie męża jest dwójką dzieci z tego roku. Jedno ze stycznia drugiej z marca. Moja teściowa cały czas mówi zobacz a Jaś juz siedzi, a Julka juz ładnie je. Ona jest tak głupia, że nie rozumie, że 4 czy nawet 2 miesiące to duża różnica u takich dzieci. Ja jej musze ciągle to przypominać, a ona swoje. Przez te komentarze cały czas się chyba boje czy z mala wszystko ok. Na razie w ramach terapia żadnej odwiedzamy teściów. Może to pomoże:-)

[Gość asik866]

A i musze przyznać że tupot psich nóżek na panelach jest chyba bardziej denerwujący niż szczekanie. Ale ogólnie moje pieski są stare schorowane
schorowane dlatego są grzeczne i ogólnie sama radość:-)

[marti87]

Cześć Mamusie :) życzę Wam udanej soboty.

U nas chujnia z grzybnią. Ja już dostaję sama pierdolca. Jeszcze mam nowych sąsiadów na górze i koleś za nic ma regulamin i robi remont po 19 i w weekend :/ na razie żadnego wiercenia,ale tego mu w niedozwolonych godzinach nie daruję.
Maja drugi dzień nie zasypia o 8, ale przed 10.
Ja chodzę i ryczę. Nikt nawet do mnie nie napisze co słychać. Rodzice obiecali wpaść na kawę i dupa :/ koleżanki o "przyjaciółka" szkoda słów. Ale tak to jest, jak się człowiek za bardzo angażuje w znajomości.

Moja twarz wygląd okropnie, bo kupiłam sobie Normaderm Vichy i wysypało mnie mega pryszczami :/ ponoć to normalne na początku, więc jakoś zaciskam zęby, bo ogólnie twarz ma ładniejszy koloryt i się nie błyszczy.

Piję za dużo kawy, tzn. mleka, bo Maja znów ma mega duże i śluzowe kupy. Wrócę do bezlaktozowego i zobaczymy.

U nas noce tez nie lepsze, więc Was rozumiem. Może nie chodzę jak zombie, ale ogólnie juz jestem wyczerpana.

Szkoda, że tu limit kb na zdjęcie, bo nic nie mogę wrzucić, a robię zawsze w największej rozdzielczości.

Aha, żyrafa coraz lepiej się sprawdza. W czwartek byłyśmy w Smyku i Maja z nogą Zochy w buzi śpiewała na cały sklep z 15 min wszyscy się śmiali!

[Elżbietta]

Asik u nas z postępami tez idzie bardzo opornie. No i właśnie zauwazylam ze Wiktorek przestal gadać. Zawsze budzik sie i ślicznie gadal. Jak do niego mówiłam tez super idpowiadal a teraz tylko ( i aż !!! ) sie cieszy ale nic nie gada. Pojawił sie glosny zachwyt ale gadanie zniknęło :-(
Marti fajnie ze się odezwałaś. Zbliżamy sie do momentu jak pól roku jedziemy na pełnych obrotach i chyba nas dopada zmęczenie materiału. Ale teraz będzie coraz lepiej. Tak się pocieszam :-)

[Sylwiunia]

Wisienka super że udało się załatwić dowód dla małej podróżniczki :) ja nie wyobrażam sobie zostawić małego na kilka dni przy kp, no ale nie jestem w takiej sytuacji dlatego łatwo mi mówić...
Nienawidzę psów w domu, dla mnie to smród i brud a mówię o tych dwóch teściowej, które robią co chcą, budzą małego, zabierają jego zabawki, zjadły mu skarpetki z grzechotka. Oczywiście nie mam tu na celu obrażenia kogoś kto psy posiada, nigdy nie zrobiłbym krzywdy żadnej żywej istocie ale psa w mieszkaniu nie chce mieć :(
Marti mi ten normaderm wysuszył twarz strasznie, ale dawaj znać czy na dłuższą metę się sprawdza. A mąż chyba wraca niedługo dobrze pamiętam?
Ela ja już tracę nadzieję na spokojna noc, pół roku zaraz stuknie i nic do przodu nie idzie, zaczynam się przyzwyczajać już i jakoś funkcjonuje, choć nie myślę ostatnio w ogóle, skupić się nie mogę, wszystko mnie drażni :(
Asik mój mały też nie siedzi jeszcze, ba na brzuchu leży 5min i zaraz krzyk :/ ale co zrobię, na chorego nie wygląda na pewno...
Dominika ty waleczna mamusia jesteś, szczepionkę byś spod ziemi wykopała dla małej. Ja myślałam że jest jeden rodzaj szczepionki 5w1 ale my mamy inna jakąś na p...
Wszystkim chorującym czy smarkającym zdrówka życzę :)

Pierwszy dzień urlopu męża godz przed 6 rano mówi do mnie weź przynieś voltaren nasmaruj mi plecy bo mnie bolą. Godz 7:30 bolą mnie plecy pomasuj mi. Godz 8 bolą mnie ręce od pracy pomasuj mi palce. Jejuuuu. Nie wytrzymam tego :(

[emagdallenka]

Elzbieta, moze to ktorys skok. Ja juz nie pamietam dokladnie przy ktorym ale faktycznie mala mniej gadala a nawet nie smiala sie jak wczesniej. Teraz nawija do wszystkich i wszystkiego a najbardziej jak zasypia. Jest o 2 msc starsz od twojego Wiktorka.
Moja ma 6 msc i 9 dni i zaczela przesypiac cale nocki!!!! Yupii! Mama wyspana. Klauseczka zasnela przed 21 a wstala uwaga o 8 rano! :) Tylko starsza wstala o 5 twierdzac ze sloneczko juz wstalo, przygarnelam do naszego lozka i spala jeszcze do 7 na szczescie :) Zaciskaj zeby i byle jeszcze 2 msc :)

Marti a probowalas mleko sojowe albo kozie do kawy? Moze nie bedzie uczulac malej?
Co do znajomych...jesli bezdzietni to u mnie wiekszosc sie odsunela. MAtka z dzieckiem stala sie malo atrakcyjnym towarzystwem niestety. Ale rodzice? Pogadaj z nimi moze?
JA uzywam normaderm juz z 2 lata i jestem zadowolona. Faktycznie na poczatku jakby wszystkie syfy wyszly na twarz a potem juz dobrze. U mnie zawsze problem z blyszczenim a po tym kremie jest znacznie lepiej.

[Panifionaa]

Dziś sobota, dzień ścierki i mopa
A tak na poważnie, piątek coraz bliżej, dzień wyjazdu czwartek . Martwie sie ... nie mam pojęcia co i jak , czy nas tam zostawią czy to tylko konsultacja ? Czy mam sie pakować na kilka dni czy nie.. ? pustka w głowie...
Co do psówja mampsa ale na podwórku a i tak nerwa mam co jest na lańcuchu dlatego ze bardzo broił i tak jazgoczy, cale dnie że uszy puchną.. , na dwór nie wyjde chyba ze tylko na spacer bo inaczej mała oczy jak 5 zł.
W poniedziałek na szczepienie z mała idem , i z tym zgrubieniem na szyi. boję sie , schizuje bo ostatnio coraz gorzej sie czuje... wczoraj np siedzialam sobie normalnie z K gadalm itp i nagle mi sie słabo zrobilo o maly wlos przytomności nie straciłam.. wkręcam sobie ze to ze zmeczenia ale jak jest to nie wiem...
A no i ten.. ostatnio podczas przytulanek K sie zapomniał no i ten.. no także no . zobaczymy w trakcie :)

[Dominika_1989]

Asik każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Uważam, że Twoja rodzina nie powinna porównywać bo tylko się przez to martwisz. Gdyby u mnie była taka sytuacja to też bym ograniczyła kontakty. Uwierz mi, że to nie jest tak, że się nie martwię. Los matki jest taki, że cały czas się martwi, nawet jeśli nie ma ku temu realnych powodów. Jeżeli chodzi o mnie, to pewnie bym już była w psychiatryku gdyby Lenka się rozwijała powoli, ponieważ zadręczałabym się, że to przez poród, że to moja wina i że ma jakąś poważną chorobę. Myślę, że ktoś na "górze" wiedział, że bym tego nie zniosła i oszczędził mi tego po prostu. A tak widzę nadzieję, że ten poród nie będzie miał jednak wpływu na życie mojego dziecka. I dzięki temu, że Lenka rozwija się w takim tempie jeszcze nie zwariowałam. A teściową to Ci powiem, że bym bardzo szybko uciszyła. No a tym rozwojem to naprawdę się nie przejmujcie, to, że trafiło się kilkoro dzieci tutaj, które rozwijają się szybciej to nie znaczy, że Wasze są gorsze czy głupsze, no dziewczyny, głowa do góry. To nie Wasze dzieci są za wolne tylko nasze za szybkie. Lenka ma 5 miesięcy a pediatra powiedziała, że rozwojem jest na etapie 8-9 miesięcznego dziecka. Więc to oznacza, że ona jest za szybka a nie inne dzieci za wolne. A za chwilę wszystko się wyrówna i zapomnimy o tych różnicach i zmartwieniach.
A pieski u mojej mamy są głupie i przez nie nienawidzę psów. A kiedyś uwielbiałam.
Marti ja mam dla Ciebie radę. Przeprowadźcie się do Warszawy. Tutaj nas jest więcej to może częściej byś miała towarzystwo jak męża by nie było. A może by tu znalazł na miejscu jakąś fajną pracę, dobrze płatną. Obok firmy mojego M kiedyś szukali spawaczy i naprawdę fajne pieniądze im oferowali i atmosfera podobno super w pracy. A moja twarz też wygląda okropnie i nie starczy mi chyba kasy na mikrodermabrazję, no chyba, że niemąż mnie wspomoże;-) skąd ja znam te śpiewy:-) u nas każdy spacer tak wygląda.
Sylwiunia my 6w1 się szczepimy, to pewnie dlatego inna nazwa. Według mnie też psy to tylko syf i smród, właśnie dlatego ich nienawidzę. Czekam z niecierpliwością aż te u mojej mamy zdechną. Tyle, że jedna suka ma już około 17 lat a jeszcze żyje:-( a te pozostałe dwa są młodsze... A mężowi bym powiedziała, że mnie d*pa od leżenia boli.
A na koniec chcę dodać, że bardzo chętnie bym oddała kilka przespanych nocy tym już bardzo zmęczonym mamusiom w ramach solidarności z Wami:-*

[emagdallenka]

Marti w Norwegii potrzebuja spawaczy i to bardzo. Stawki maja niezle wiec szukajcie tutaj. Na poludnie od Oslo zebys miala blisko do mnie na kawe ;)

[DobraWróżka]

Dominika- jedną noc i wdzięczność masz moja bezgraniczna
H-M chyba podebralas mi tą 'lepszą' blizniaczke ;-) a może podeslesz ten magiczny kombinezon? :-)
Marti- podziwiam:-* Ale to chyba norma że dziecko sprawia że znajomi, zwłaszcza bez dzieci, traktują nas jak trendowate.....
Elżbieta- ja wszystko rozumiem ale czemu nie może nadrabiac w dzień? Mogę z cycem na wierzchu chodzić ale bez spania długo nie pociągne....
Odsetka też jakby mniej gadatliwa, uśmiecha się- owszem ale gada mniej.
Do tego od jakiegoś czasu bardzo mało sika. Z całej nocy pampek jakby dwa razy siku robiła. A kiedyś to z kilo ważył. .. ehhh nie wiem już sama co jest grane. ...
Moje dziecko w ogóle jakieś niedorozwiniete jest- nie obraca się na brzuch czy plecy, siadanie ma w nosie. No ale skoro dziecko rozwija się w czasie snu to się nie dziwię. Ona w nocy śpi 7 godz! !!! Resztę płacze :-( a w dzień kilka 20-30min drzemek i koniec.
Nie lubię marudzić ale juz ledwo dycham....

BTW- Rusanka a co u mojej ulubienicy?

[Elżbietta]

Sylwunia zobacz !!! Emagdalenka daje nam nadzieje na lepsze jutro !!! :-)))
Miejmy nadzieje ze ten brak gadania to rzeczywiście skok bo juz się zaczelam martwic. Co do leżenia na brzuchu to mój tez po 5 min ryk i trzeba go przekrecac. No pare razy mu sie samemu udalo. Ale to raczej przypadek.
Panifiono może to przemęczenie. Zwolnij dziewczyno bo się wykończysz !!!
Domnika "ktos" wynagrodził ci trudny poród.

[Elżbietta]

Dobra wróżko łącze się z Tobą !!!! W doli i niedoli ;-) W kupie raźniej

[Rusanka]

Dobra wróżko melduję się z Antoninka i donoszę, że dziś kończymy 6 miesięcy!!! Czas pędzi jak szalony!!! Dopiero miałam na rękach dwu kilogramowe zawiniatko, a teraz noszę ośmio kilogramowego klocuszka ;-) i moja córa to mały zdrajca! Nauczyła się wczoraj i teraz cały czas powtarza "tatatatatata ". I ani myśli wyspiewac "mama " :-\
O przespanych nocach nadal tylko marzę, przez pół roku nie było ani jednej. A cały wrzesień przechodzilismy chyba skok, bo mała potrafiła budzić się co godzinę... ostatnio uwielbia gdzieś ok. 4-5 nad ranem pogadać sobie sama że sobą...
Wczoraj spacerowałysmy w kombinezonie w wózku i ledwo Mała się do niego zmieściła. Wymyśliłam, że w listopadzie przesiadamy się do spacerówki. Jest tylko jeden problem - Antoninka jeszcze sama nie siedzi... no cóż, mamy jeszcze dwa tygodnie, mozeyw tym czasie opanujemy tę sztukę... oczywiście śpiworka do wózka też nie mamy, więc albo kupię, albo odważę się sama coś sklecić. Tu dziewczyna takie cuda pokazują, że aż natchnienie spływa na mnie o chęć szycia. Suszę głowę mężowi, żeby czym prędzej kupił mi maszynę! Te kołderki, śpiworki, podusie!!! Ach, też tak chcę!!!
I jeszcze - dziś Mała spróbuje pierwszy raz coś innego, niż moje mleczko. Powinnam dać marchewkę z rana, ale mąż prosil, żeby zaczekać, aż wróci z pracy. Takie oto czekają nas atrakcje.... oby tylko noc była spokojna... ojjjjj

[Gość asik866]

Dominika dziękuję za słowa wsparcia:-)
Co do piesków to jak do nas wchodzą nowi znajomi to zawsze jest taki tekst. O jak u was czysto i nie śmierdzi:-) generalnie przy 4 psach trzeba częściej sprzątać, odkurzać codziennie prac posłania, kąpać. Ale my mamy dużo sprzetu, który to ulatwia bezprzewodowy odkurzacz, myjke ciśnieniową nie jest źle. Poza tym nasze pieski to sieroty ze schroniska są naprawdę grzeczne i super posłuchane. Tyle o moich piaskach:-) ja kocham i pieski i kotki :-)

[DobraWróżka]

Rusanka- super :-) samych wspaniałości dla Antoninki a dla mamusi przespanej nocki :-) no i maszyny ;-)
Ja mam papuge, kota i psa :-) i wszystkie uwielbiam :-) a i pies nie ma raka

[DobraWróżka]

Kim jestem?
Jestem zwycięzcą!
Kim?
ZWYCIEZCA!!!!!!!!!!
Pochwale się: sprzedalam nasze mieszkanie :-) i to za tysiąc złotych więcej niż mąż zakładał:-)
Jest jeden minus: na jakieś 5 - 6 miesięcy będziemy musieli zamieszkać na 30mkw :-\
Ale damy radę! Bo później własny dom bardzo się cieszę:-)

[marti87]

Emagdalenka - myślimy o Norwegii, ale na razie tylko tyle. Chcemy jednak w PL mieszkać. Ale co życie przyniesie?nie wiadomo. Będę o Tobie pamiętać
Dominika - jeśli będę miała dom na uboczu, gdzie cisza, to zamieszkam w wawce choćby jutro
Mąż juz jakies nowe nr ma :( nie wiem jak to będzie.
Rodzice mają remont teraz, więc nie przyjadą :( reszta nie ma co się przejmować. W końcu mi przejdzie potrzeba koleżanek.
Dobra Wróżko - gratulacje! Te pół roku szybko zleci, nie będziesz miała dużo sprzątania i w ogóle. Oby wszystko poszło po Waszej myśli :)
Rusanka - stówka dla Antosi :*
Sylwiunia - wraca za tydzień
A co do kremu to ja mam dość tłusta cerę, więc raczej u mnie nie ma obawy o przesuszenie. Jednak wszystko okaże się po czasie, bo na razie jakoś ponad tydzień używam.
Maja śpi, ja prysznic i lektura. Kto mi w końcu podłogę umyje?

[Gość hankaa05]

Hejka. Witamy się z imienin mojej mamy :)
Dziewczyny Kacperek też od dłuższego czasu prawie nic nie mówił a od wczoraj znów zaczął więc to chyba taki czas. Na brzuchu też poleży 10min a później nerw i ryk. I oczywiście się nie obraca. Jedynie na bok do cyca :p

Wisienka szkoda że nie mam siostry która by mnie zabrała do Włoch ;) od kilku lat Włochy mi się marzą :) a tak serio to super że się udało z dowodem Hani i lećcie razem. Też chce zobaczyć te bagaże ;) powodzenia :))))

Dobra Wrozko gratulacje!!! I już zazdroszczę domu :) pół roku czy nawet rok szybko zleci a potem będzie superowo!

Marti głową do góry. Relaksuj się przy książce :) porządki nie zając nie uciekną a tydzień szybko minie i mąż wróci :)

Rosjanka gratulacje dla Antosi i powodzenia z marchewka :)

[Gość hankaa05]

Rosjanka = Rusanka <- durny telefon :)

[Elżbietta]

Rusanka - 100 lat dla Antosi :-) Pochwal się kiedy zacznie przesypiać noce bo jak będzie tak jak u emagdamenki to super !!!!
Dobra wróżko to dobra wiadomość ( odnośnie psa :-) ) swój domek super sprawa !
Marti co do koleżanek to niestety jak się ma Male dziecko a koleżanki nie to lipa ! Ale ja jakos ostatnio nie mam ochoty na koleżanki. Jestem ciągle zmęczona i niewyspana.
Hanka uśmiałam sie z tej "Rosjanki" ha!!!ha!!!ha!!!

[Elżbietta]

A ja dzis nie będę chyba spać przez najstarszego syna. Pojechał na koncert i ma wrócić rano. Będzie spał u kolegi. Nie lubię jak go nie ma na noc. Za to średni juz po urodzinach. Dom po nalocie nastolatków jeszcze nie ogarnięty. Ale jest jeszcze jutro !!!
A najmłodszy śpi a ja zamiast odpoczywać i iść spać to siedzę na forum :-)

[Elżbietta]

A!i zapomniałam Marti- Maja śliczna dziewczynka :)