Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Karinka, to super, ze juz macie! :-D ja chcialam jakis czas temu kupic chicco polly magic od 0+, ale jakos nie wyszlo i teraz bez sensu wydawać jakies 550zl (bo to krzeselko z funkcją lezaczka i z pałąkiem z zabawkami), wiec ja się chyba zdecyduje na chicco polly 2w1... To czekam na relacje i zdjęcie Amelki z pierwszego krzeselkowania :-D

Patka, kurcze to faktycznie przelyczepil sie do Was ten katar okropnie:-/ mam nadzieje, ze w koncu jutro lekarz cos ostatecznie na to zaradzi :-*
Ja trójprzepływowe mam z serii avent natural akurat i Julce spasowaly :-)
Ja jestem Kochana po cc, ale u mnie to jakas taka inna bajka byla od poczatku, bo ja mimo wskazań zdecydowałam sie na prywatna klinikę, tam mi robili ciecie metoda izraelska misgav-ladah, o 18.30 bylo cc, a ja po 23 tego samego dnia bylam juz sama pod prysznicem i od razu potem zajmowalam sie Julka, a po 48h wychodzilysmy ze szpitala... Blizna u mnie od samego poczatku super, jest rowniutka, malutka i w zasadzie jej nie czuje, 3 dni po cc ja pranie juz robiłam i w domu sprzatalam :-o wiec sama jestem w szoku, ze nie mam tam w tym miejscu żadnego mrowienia, odrętwienia itd, bo czytałam, ze to sie czesto zdaza

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Patka mnie po cc trochę mrowi i ostatnio pobolewa bo noszę
gnoma pół dnia :( takie to miejsce nie moje.

Dziewczyny na początku myślałam że mam grzeczne dziecko jakoś się nam tak fajnie układało wszystko do ok 5, 6 tyg. A później z dnia na dzień więcej płaczu i krzyku i wydaje mi się że wymuszania. Czuje się zła matką, czuje że to moja wina i że wszystko robię źle ;( ostatnio byli u nas znajomi z dziewczynka o 10 dni młodsza - taka spokojna, kochana, do każdego się tuli. Jak wychodzili to odlozyli normalnie do fotelika i pojechali. Nasz jak jest na rękach i próbujesz odłożyć to krzyk jakby go że skóry obdzierali. Dziś byli sąsiedzi na kawie - ich synek z 6 maja ( już prawie siedzi sam). I co? Ich spokojnie posiedzial, pociamkal smoka, uśmiechał się...a nasz wytrzymal 15 min mimo trzymania na rękach i oglądania tv :p a potem krzyk, płacz, lecą łzy, wygina się, kopie i musisz trzymać go przodem do świata i chodzić- wtedy jest spokój. Tak samo wyglądają spacery. Mam dość, co chwile płacze bo mam dość słuchania jego płaczu :( krzyczy tak że się dusi, łzy lecą po policzkach i to wszystko po to zeby go na rękach nosić ;( pobawi się z 20-30 min a później się zaczyna...

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hanka, dziewczyny, nie zloscimy się na nasze dzieci, to jedyna ich forma komunikowania się ;) Dzieciaczki nie robią nam na złość płaczem, chcą powiedzieć ze cos jest nie tak! Niema w tych dzieciach kawałka nienawiści, są za male, za niewinne ;p Wiem ze dają podpalić ale to w imię swojego dobra a nie żeby zezloscic mamę :D nasz humor przy dzieciach gra dużą role. Ja staram w głowie ciągle powtarzać" ja jestem spokojna, uspokuj się syn ku, " szeptam mu do uszka choć sama siebie w krzyku jego nie słyszę to szeptam ze jestem przy num, ze kocham najbardziej, że ma mi pokazać o co mu chodzi i tak przychodzą mi pomysły co mu nie pasuje. Tu go przewinęło, podłoże na brzuch, z mienie zabawkę, posmaruje dziąsła, pomasuje brzuch itp :d i jedziemy cały dzień!
Pozdrawiamy! :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka wspolczuje. Trzymam kciuki zeby Hania chociaż rano dała odespać:)

Zielona ja to wszystko wiem ale mam ostatnio jakiś kryzys :/ staram się tego nie pokazywać. Śpiewam mu, tanczymy, bawimy się zabawkami, gadamy i na chwile jest ok a później już mu się nudzi i tylko ręce go interesują :/ jak tylko zasnie na chwile albo tata go weźmie to mnie puszcza i łzy płyną :( ehh nikt nie mówił że będzie łatwo :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hanka, chyba niestety nie ma szans na odespanie bo gadamy juz od 6.. Co za noc, zwariowac mozna. Do tego mała albo ma biegunkę albo nie wiem o co chodzi, bo kupki rzadkie i częste, a ostatnio była tylko jedna na trzy dni. Do tego ma duzo wydzieliny w nosku i czyszczę kilka razy dziennie. Czy to katar?

Odnośnik do komentarza

Hanka nie wolno Ci myślec ze jesteś zła matka!!! Jesteś najwspanialsza mama na świecie. To jest maleństwo ktore ma prawo narzekać na cos, marudzić. Moze cos mu nie pasuje, na pewno ten gorszy okres minie, dzieci tak szybko sie rozwijają ze moze tez sa zdziwione co sie z nimi dzieje. Zobaczysz ze wszystko sie ułoży. Każda z nas ma kryzysy, jednego dnia jest super, innego katastrofa. Ale nasze dzieciaczki sa najcudowniejsze na świecie i nie ma co sie denerwować! ;)

Odnośnik do komentarza

Doris1989
Karinka, to super, ze juz macie! :-D ja chcialam jakis czas temu kupic chicco polly magic od 0+, ale jakos nie wyszlo i teraz bez sensu wydawać jakies 550zl (bo to krzeselko z funkcją lezaczka i z pałąkiem z zabawkami), wiec ja się chyba zdecyduje na chicco polly 2w1... To czekam na relacje i zdjęcie Amelki z pierwszego krzeselkowania :-D

Patka, kurcze to faktycznie przelyczepil sie do Was ten katar okropnie:-/ mam nadzieje, ze w koncu jutro lekarz cos ostatecznie na to zaradzi :-*
Ja trójprzepływowe mam z serii avent natural akurat i Julce spasowaly :-)
Ja jestem Kochana po cc, ale u mnie to jakas taka inna bajka byla od poczatku, bo ja mimo wskazań zdecydowałam sie na prywatna klinikę, tam mi robili ciecie metoda izraelska misgav-ladah, o 18.30 bylo cc, a ja po 23 tego samego dnia bylam juz sama pod prysznicem i od razu potem zajmowalam sie Julka, a po 48h wychodzilysmy ze szpitala... Blizna u mnie od samego poczatku super, jest rowniutka, malutka i w zasadzie jej nie czuje, 3 dni po cc ja pranie juz robiłam i w domu sprzatalam :-o wiec sama jestem w szoku, ze nie mam tam w tym miejscu żadnego mrowienia, odrętwienia itd, bo czytałam, ze to sie czesto zdaza

Mam zaplanowaną cc na 22.09 tą samą metodą, co u ciebie. Podejrzewam, że rodziłaś w Eskulapie w Bielsku? Fajnie, że tak dobrze zniosłaś cięcię i szybko wróciłaś do zdrowia:) mam nadzieję, że też tak szybko stanę na nogi, z tym, że u mnie będzie to już druga cesarka.

Odnośnik do komentarza

Hanka myślę że prędzej czy później każde dziecko pokaże różki i da popalić rodzicom, jak nie teraz to za rok czy dwa...taki chyba urok macierzyństwa, choć mogę się mądrzyć tylko bo sama mam jednego malucha dopiero.
Karinka też o tym myślałam ostatnio że najpierw problemy z brzuszkiem były przynajmniej u nas, teraz widać że mu te zęby idą i to mu przeszkadza i końca nie widać :( a tu któraś mama pisze że jej 5 letnia córcia daje popalić :D chyba szybko nie odpoczniemy :P
Patka no ja pół piwnicy przetworów mam będą jaja jak mi się to wszystko popsuje bo to pierwszy raz mnie takie szaleństwo robienia ogarnęło :D
Śniło mi ze wróciłam do pracy, normalnie cała mokra się obudziłam
Wcale nie chce tam wracać.

Odnośnik do komentarza

Dzien doberek... U nas dzis od nocy zabki :-( biedna Julka... A ja dzisiaj padnę po całym dniu, jak ten ząbkowy koszmar sie nie skończy... :-(

Daisy, dokladnie esculap :-) mialam cc u dr Zalewskiego :-) pierwsze cc tez mialas tam? Ja sie spodziewałam, ze bedzie masakra, bo mam niska odporność na bol, a tu proszę - niespodzianka i wszystko bylo na prawde do zniesienia :-)) w zasadzie nie przyjmowalam żadnych środków przeciwbólowych po cc :-) przy drugiej cesarce dziewczyny polecają hyalobarier gel na zrosty, na wizycie pp ktos Ci wspominal? Jak sie czujesz? Trzymam w takim razie za Was kciuki, pytaj, jesli chcialabys cos wiedzieć i oczywiście czekam później na info jak poszlo, buziaki:-*

Hanka, ja tez sie czuje bardzo czesto zla mama... Ale wiem, ze nie mozemy sie tak czuć! Robimy dla naszych dzieci wszystko, co najlepsze z całego serca :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Hanka Zuzia też się tak przyzwyczaiła do mnie że szok. Wystarczy że np jeden dzień jesteśmy same bo M. wróci póżno a mama nie zajdzie i już następnego dnia nie chce do nikogo tylko ja albo nikt. Ja się pocieszam że to minie i ja o tym wiem. Plecy ręce bolą ale dajemy radę i ty też dasz. Trzymaj się najważniejsze że jest zdrowy . Dzueciaczki mają różne charaktery jedne są spokojne inne nie wiadomo ze patrzymy z zazdrością na te grzeczne ale nie powiedziane że to się kiedyś nie zmieni.
Wisienka teraz taka pogoda że możliwy ten katar. Przy ząbkowaniu lużne i częstsze kupki to norma.
Zieloona i tak właśnie jest:)kochamy tulimy i jesteśmy szczęśliwe:) a chwilowe doły ida szybko w niepamięć.
Jak tam po chrzcinach dziewczyny?
Patka u nas trwał prawie 2 tyg a mała chrabotała jeszcze przez następne dwa tyg gdzie już nic nie mogłam wyciągnąć aspiratorem ajej grało.
Pierwsza rzecz która zasmakowała Zuzi to jabłuszko aż jej się bużka uśmiechała.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki:)

Nigdy nie nadrobie ,czytam od końca zawsze i nie potrafie doczytać wszystkiego:(

Hanka05,wiem co przeżywasz,ja to przerabiałam z moją Karoliną,tylko rączki,spanie po 15min w ciągu dnia,Twój ksiąze to chociaż w nocy śpi,a ona non stop krzyczała:( Nie obwiniaj się,że chcesz żebyposzedł spać,to normalne,ja też bylam szczęśliwa,jak mogłam się wyrwać na dwie godziny,kiedy zostawiałam ją z moją mamą,choć z drugiej strony fatalnie sie z tym czulam.Ale każda z nas ma tylko określona wytrzymalość i czasami wysiadamy.MASZ DO TEGO PRAWO I TO NIE UMNIEJSZA,ANI TWOJEJ MIŁOŚCI ,ANI JAKĄ JESTEŚ MAMĄ:D

Anela,
mój Kubek na dłuższą metę też najbardziej kocha mamę,ale to samo mialam z Karlą:)i dalej to coreczka mamusi:)

WISIENKA,kiedy spacer?:D
Ja mam w sobotę slub,mój osobisty:D,ale od przyszłego wtorku jestem z KUBKIEM DO DYSPOZYCJI:)
Może pójdziemy we 4 matki? z w-wy?
DOMI,KALINA MI I MY:)

Byłyśmy na siłce ,jak Dominika już pisała i dostalyśmy wpierd....:)ale miło sie zmęczyć.
A dzisiaj czuję się stara,i brzydka i gruba,i nie mam się w co ubrać:( i Kubek cała noc się budził i jestem zjebiście niewyspana:( ale poza tym to mam cudowne dzieciaki,Kubek kupuje mnie jednym uśmiechem,nawet po bezsennej nocy:)
My dzisiaj mamy 4 miesiące;)

Laseczki ponadrabiam i się poudzielam,bo aż mam wyrzuty sumienia:) ale uwielbiam to forum i nie idzcie na FB:)

Co do smoczków,to nie pomogę,bo my tylko cyc i woda z butli TT,dietę rozszerzam po 6mcu,chyba ,że przestanie przybierać.

Mnie po cc nic nie boli,blizna jest cienka i w sumie niewielka,ale dla mnie ta cesarka to był wymarzony poród,ogarnełam sie w mig,na drugi dzien już biegałam po korytarzu,praktycznie beż srodków przeciwbolowych.Nawet się połozne dziwiły,że tak szybko.
Zagoio się na mnie jak na psie:D

przepraszam za chaotyzm tego wpisu,ale mam natłok myśli:P
chyba ide na sekundke przymknąć oko do Kubka:)
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny - z tym 'charczeniem' dzieci -może to sapka? Podpowiedzcie lekarzowi, żeby dokładnie osłuchał dziecko!

Hanka - każda z nas ma gorszy czas. I nasze dzieci też tak mają. I nie ma opcji, że jesteś złą matką! Najwyżej zmęczoną, a jak jesteśmy zmęczone to takie właśnie rzeczy chodzą po głowie. Ja też czasem nie mogę doczekać się 18 - bo już zaczynam wtedy szykować kapiel i usypiać małą, to chyba normalne ;)
A co do płaczu i rączek - może po prostu potrzebuje Twojej bliskości? Pamiętaj, dla dzieciątka jesteś CAŁYM ŚWIATEM i ma tylko Ciebie. Nie dziwię się, że nie chce mamusi na krok odstąpić :*
Może TO podpowie coś :)

Mnie naszło na leczo :D i niby ok, ale zamiast garnka zrobiłam... wanienkę!! Mam 20 słoików zapasteryzowanych o.O Już nawet odeszła mi ochota na ich jedzenie :/ oczywiście wszystko kosztem snu :( Plecy tak mnie napieprzają, że nie mogę stać! Oczy same się zamykają bo mała nie mogła spać w nocy.. ehhh
Do tego od rozgrzewania pleców - dostałam jakiegoś krwotoku :( muszę iść z tym do gin -co do chelery się dzieje?

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Hanka u nas jest to samo. Po drzemce pół godziny spokoju a potem ryk. Wózek jest praktycznie nieużywany. Moja dzidzia tylko na rękach przodem do świata. Jedyny plus jest taki że jest bardzo bystra niż niektóre starsze i spokojne dzieci. Mi sporo pomaga mąż wiec nie narzekam, ale jak ostatnio zostałam z mala sama na 3 dni to była masakra. Musisz to przetrzymać i pamiętaj nie jesteś sama.

Odnośnik do komentarza

W końcu dziś rano udało mi się zarejestrować do lekarza, ale wykonalam ponad 120 połączeń zanim odebrały! Amelcia, to mała aktoreczka :D Zdrowiusieńka, przytula 600g w dwa tygodnie o.O Waży 7 kg. Pytalam lekarki o warzywa i tez powiedział a ze nie wierzy ze to BIO to faktycznie BIO. I ze normalnie kupować i gotować. Masakra jakąś co osoba to opinia, ja juz glupieje. Dodam zebylysmy u innej doktorski bo moja na urlopie. I pytalam o gluten bo moja kazała po 5 miesiącu podawać, a ona mówi ze jej zdaniem to po roku dopiero... I o co kaman??? Ząbki widać ale ponoć jeszcze troszkę za nim wyjdą ;( widać to te dziaselka bolą, czyli trzeba uzbroić się w cierpliwość. O pocenie nie pytalam bo się juz nie poci XD widać od ciepła to było... Dziewczyny niejadków ja od jutra policzek ile Amelvia zjada w ciągu dnia i wam napisze. Bo widzicie niby nie je, a przybiera jak szalona.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Witam po weekendzie i weselu.

Musze pochwalić moją córkę bo w dzień ślubu i wesela, anioł nie moje dziecko!!!! Tylko spała albo się uśmiechała do wszytskich, tańczyła z tatą na parkiecie a jak ją położyłam o 21 to spała do 4 rano!

Ale
Dzień przed nie dalismy rady wyjechac bo dostala jakiejs histeii i na sam dzwiek auta ryk jakby nie wiem co.. w domu ryk nie wiadomo skąd.. noce nieprzespane. co godzine sie wierci i budzi.. po weselu o tej 4 jak do niej wrocilam to nie spala do 8 rano (dzieki temu ja mialam nieprzespana zupelnie noc) wrocilismy do domu zatem wczesniej o jeden dzien. ogolnie caly czas sie wierci kreci i marudzi. cyca chce co godzine. zabawki ją juz chyba znudziły. caly czas cos nie tak..

Jak czytam o tym waszym kuchceniu i rozszerzaniu to i sie ciesze i martwie, bo nie wiem od czego zaczne...

Aaa.. mam chrzestnych! Teraz pozostalo "tylko" wszystko zalatwic w miare szybko bo chrzestna tylko przez miesiac w PL bedzie :D :D :D

a na smyku przecena zabawek , mat i zawieszek.. cos musze kupic bo mloda nie ma zabawek i sie nudzi... ale nie wiem co kurcze zeby nie bylo tak jak z hustawką.. stoi w rogu i sie kurzy.. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Sylwiunia to ja mam przejscia z 5latka.trzeba miec stalowe nerwy.jest o tyle gorzej niż z niemowlakiem bo wkurza cie z premedytacją;)i tak jak pisze Anela nie jest powiedziane ze sie nie zmieni.zreszta wszystkie madrze piszecie;)Hanka jeszcze nie raz bedziesz sie czuła zla matką ale to mija.masz prawo byc wkurzona na to dziecko i to nie znaczy ze go nie kochasz.zresztą co to znaczy być dobra matka albo złą.mama jest tylko jedna!
Sylwiunia jakbys tych przetworow nie przejadla to moge ci podac adres na jaki je przesłać;)
A ja zamówiłam na smyku komplet dla Julka koszula w kratę i sztruksy za 45zl.ciekawe czy trafilam z rozmiarem.jutro pojde odebrać i taką mufke do wozka na zime juz wzięłam zeby rece nie marzly.

Odnośnik do komentarza

Bardzo bardzo dziękuje! Jesteście niezastąpione! <3 potrzebowałam tych wszystkich mądrych słów :D jakoś tak człowiekowi lepiej na serduszku. Wiem też że nie jestem sama choć to marne pocieszenie że ktoś też ma takiego Łobuziaka jak ja - ale zawsze to pocieszenie :p<br />
U nas dziś dla odmiany bardzo cicho i spokojnie ale nie ma się z czego cieszyć :/ Misio ma katar, pokaszluje i lekki stan podgorączkowy. Na razie nie przekracza 38 to nic nie podaje. Jest spokojny, mało aktywny, dużo śpi. Dziś jestem matką współczującą - mój mały bidulek :( ahhh jak w tej głowie dużo się zmienia, te wszystkie osobowości, nastroje, smutki i radości. Ciekawe czy gdyby facet był Matka tez by miał takie różne oblicza ? :p

H-M gratulacje dla córci :) my na weselu pod koniec sierpnia zatańczyliśmy jeden taniec bo tak się spłakał że aż zasnął :p

Karinka 600g w 2 tyg? Niezły wynik :D mój przytył 600g w 5 tyg :P
co do bio, ja uważam że kiedyś o czymś takim nie słyszano bo jedzenie było inne. Nie było kurczaków z antybiotykiem, roślin pędzonych nawozami i całej tej chemii. Ja uważam że chemii się nie uniknie ale dopóki mamy wpływ na to co jedzą nasze dzieci i mamy możliwość dać im coś zdrowszego, bez lub z mniejsza ilością chemii to warto. Jestem za BIO :P Co do glutenu, mi lekarka też powiedziała że po 5 miesiącu - wydaje mi się że to są najnowsze ustalenia. W poradnikach które dostałam z hipp i bobovity tez piszą o łyżeczce w 5 miesiącu.

Mój T. pojechał oglądać auto dla mnie :D trzymajcie kciuki bo szuka od kiedy Kacperek się urodził :p

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy wasze maluchy oprócz czasu snu leżą spokojnie? Co ja z tym zbójem moim miałam walkę na dworze, nie dość że wymógł już jeżdżenie w spacerówce, to teraz mu przeszkadza że jest tak grubo ubrany. Koc skopuje nogami aż buty pospadały. Niosłam jeszcze paprykę na kolejne przetwory z bazarku a ten szalał, tak się zmeczylam, że pojawiła się myśl żeby na zumbe nie iść. Ale wy mnie motywujecie i padne ale pójdę :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...