Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Witamy się z samego rana z kupa po samą szyję tego jeszcze nie było, trzeba kupić jednak te 4 już...

Marti a nie możesz jechać do rodziców, nie pomogą ci nic? Chociaż w dzień byś odetchnęła...

Dominika znowu to powiem, na tym zdjęciu Lenka wygląda jakby miała pół roku :p jakaż ona długa jest

Ola dostałaś tabletki a kp? Wybacz proszę bo już nie pamiętam..też bym chciała brać tabletki bo jednak stresuje się prawdopodobieństwem zajścia w ciążę teraz...chyba bym zwariowała, a wizytę mam dopiero we wrześniu

Odnośnik do komentarza

Sylwiunia - jade znow w sb :) jak ja kazdy na 15min wezmie na rece to sie pol dnia zrobi :D

Hanka05 - chodzilo mi w oogle o twkie kryzysowe sytuacje. No i zawsze ta swiadomosc,ze jednak masz ske do kogo zwrocic o pomoc. A wszystkich palantow osobiscke ukatrupie!!!

Dominika - ja chce do Warszawy!!!! Kocham!!!!! Wakacje nam nie wypala,bo noe moge nic zarezerowowac. Chcialam Wawke na 3dni,to tez na razie nie moge,bo nie znam.terminu powrotu i ponownego wylotu. Dupa!!! Ale jak ja uwielbiam Warszawe. Jak bedziemy,na pewno dam Ci znac.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Ola ja dostalam azalie,alenze w aptece nie bylo to pani mi dala camile stwierdzajac,ze to jest to samo. Ale jeszcze nie wiem jak sie czuje,bo mimo ze mam ja juz dwa tygodnie wczoraj zazylam pierwszy raz,chcialam poczekac do wesela szwagra-kiedys po yazie bylam nie do zycia,wiec chcialam zaczekac teraz. No i ja kp.
Martus tyle wytrzymalas,jestes silna babeczka,dasz rade:-) kazdy czasem potrzebuje ladowania akumulatorow-ja tez wtedy jezdze do rodzicow:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Marti87, pakuj sie i przyjeżdżaj z mała. Ja tez chetnie sie spotkam! Rozerwiemy sie razem, odreagujesz i odpoczniesz. Kryzysy przychodzą i odchodzą, zobacz jakie masz wspaniale dziecko! Uśmiech Mai wszystko Ci wynagrodzi ;) a mężowi powiedz niech wraca czym prędzej, ile mozna życ bez niego??

Odnośnik do komentarza

Doris1989, jaki znalazłaś sposób na niejedzenie, podziel się z nami. ;)

Marti, nie przejmuj się. ;) wszystko minie i zaraz malutka będzie przesypiac całe noce. Wszystkie mamy kryzysy. Ja nie śpię od 4:30 bo D. idąc do pracy obudził Małą a ona nie chce już spać. Ja nie mam praktycznie chwili dla siebie a głowa mi pęka i gdyby nie pomoc mamy to chyba bym zwariowała sama w domu. Także jedz do rodziców to na pewno dobrze Ci zrobi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371urp0iifm.png

Odnośnik do komentarza

Sylwiunia no to ładnie Cię młody załatwił z tą kupą;-p ach ta moja Lenka... Aż nie mogę uwierzyć, że ona taka wyrośnięta jest:-) może Wam się wydaje...? Chciałabym zobaczyć Wasze dzieci i porównać... No rośnie nam rzeczywiście szybko, ubranka już w rozmiarze 80 nosi, 74 jeszcze też wchodzą, ale już niedługo, powoli robią się za małe.
Marti to super, jak będziecie to musimy się spotkać:-) jak chcesz to wpadaj tylko z Majką, nawet jutro, odstąpimy Wam jedno łóżko:-) a ja bym się chętnie z Tobą miejscami zamieszkania zamieniła;-p mój M napewno też, gdyby nie praca:-) bo my z kolei lubimy spacery brzegiem morza o każdej porze roku:-) choć pewnie z czasem by się mogło znudzić... A i w góry by było dalej:-/ przepraszam, że zapytam, ale co tak bardzo lubisz w Warszawie? Bo może ja tego nie odkryłam...;-p ja też tak mam, że jak napisze Wam co mi leży na sercu to mi się lepiej robi. O i. Wisienka chce sie spotkac... Jak nic, bierz Maję i na podbój stolicy:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

O 4:45 obudziły mnie jęki syna. Głowa napieprzała. Wstałam, wzięłam paracetamol, zmieniłam synowi pieluchę, nakarmiłam i myślałam że zaśnie.. Źle myślałam! Gadać mu się zachciało. No to siedzę i z nim gadam i gadam i gadam i .... Patrzę na zegarek 7:15! On oczka zmęczone, ale gada dalej, śmieje się i piszczy. Wzięłam na ręce i chodzę po pokoju - ryk, wzięłam pionowo - ryk, położyłam na łóżku - ryk! Aaaaaa! Wyjęłam cycka, podałam najadł się. Myślę sobie że chyba zasnął. Położyłam do łóżeczka. Godzina 8:00. Położyłam sie i ja... Nagle ryk! Godzina 8:30! :( podchodzę, a tu uśmiech na buźce i słodkie "aguuu". No to wzięłam na ręce i jak chlusnęło z buzi tak musiałam przebrać i jego i siebie i podłogę umyć... Teraz znowu śpi i chociaż podczas jedzenia zrobił kupę, to niech śpi...
Marti a co do facetów to jak myślisz, co mój robił cały ten czas?? Spał idiota!!! A później się głupio pyta czym ja taka zmęczona jestem?! Nosz qwa!!! Ale nic. Damy radę dla naszych skarbów :) a jak chcesz to przyjedź do mnie. Ja nawet dwa łóżeczka mam :D w sypialni i w salonie ;) hehe
Dominika - Lenka jest prześliczną małą damą i do tego akrobatką :) myślę że zdolnościami dorównuje Majkelowi maratonki ;)

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Dominika -.Lenka faktycznie duza dziewczyna,ale kazde dziecko ma swoje tempo,wiec przyjdzie czas,ze wystopuje pewnie. Nogi ma dlugie. U nas rosnie na razie tulow bardzo,bo spodnie wciaz na 56,tylko w pasie juz przyciasne.
A co do Warszawy,to my z mezem bylismy 3 lata temu pierwszy raz w naszej podrozy poslubnej (tak tak, ja nie dostalam wiecej wolnego :/) i sie zachwycilismy. Fakt,tych bezdomnych w centrum pelno i w nocy troche strach,ale lazienki,to jest najcudowniejsze miejsce na swiecie, jakie do tej pory poznalam. Tylko lezec. No i powietrze lekko zajezdza snobizmem,a nie ukrywam,ze to mi sie podoba. Taki troche wielki swiat,ja bym sie w nim odnalazla. Dlatego tak mnie dusi w domu ta monotonia i samotnosc. Wiadomo,centrum to centrum,ale Kochana,takich kamienic z taka historia nigdzie nie uswiadczysz. Ja chodzac ulicami i uliczkami miasta,mimo zgielku,slyszalam te cisze po wojnie,jaka musiala w tym miescie miec miejsce. Moze podchodze tez wielowarstwowo i stad taki zachwyt, ale maz proste zwierze i tez czuje klimat :)
Takze ja spacerowac i spacerowac :)

Emilka23 - to Ty mialas noc :/ niech spi, jak mu zacznie przeszkadzac, to sie obudzi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Marta, my mimo że na mm to i tak wstaje tysiąc razy w nocy..ciągiem jak mi się uda 3h Pospać to jest coś. Z powodu jeczenia przenieśliśmy się spać obok do pokoju. Tej nocy przeszła sama siebie, słyszę że jej w brzuchu burczy a mleka nie chce i wrzeszczy jakby ja poparzyl i tylko wodę chce. I tak pół nocy. Tyle że ja mogę zrobić sobie reset, zamknąć się w sypialni i mojego zostawić na łaskę córki. Ale wiecie co? Właśnie leży obok mnie, zaczepia rączka i patrzy jakby chciała przeprosić a przecież to nie jej wina ze ma gorszy okres;( taki mój Aniołek za dnia a terrorysta w nocy:*

Odnośnik do komentarza

Marti, strzel się szybko przez ucho, pomaluj paznokcie i uciekaj z Maja na miasto, kup sobie coś fajnego i do Warszawy :) a co!!!

Majkel! Spełnienia wszystkich marzeń, Twoich i mamy, bo te mamine też pewnie Ciebie dotyczą :) lof ju! Graba kuzyn :D

Odnośnik do komentarza

Kaseya - u nas to samo,ciagle jeczenie. Niby kupka poszla dzis,ale to nie od tego,bo za chwile znowu. Moze to ten skok teraz tak przechodzi. Ale masz.racje, jak sie obudzi,to oczka i usmiech,aj,same wspanialosci :)

Zielona - juzem umalowana,ba,wytapetowana. Moze nie na miasto,ale wlasnie umowilam sie z kuzynka na spacer,a potem u niej na kawe i lody. I juz! Loda zjesc musze!
Anela - Maja lubila na poczatku i psiaknie i odciaganie katarkiem,a teraz tak sie drze jak odpale odkurzacz,ze szok. Kreci glowa,masakra :/ my kataru nie mamy,tylko takie gluty z rana i wieczora,ale ja wspolczuje Tobie,bo musisz czesto jej odciagac. Oby przeszlo. Duzo nawilzaj nosek.
Maja spi dalej,ale w hustawce. Przebudzila sie,a ja ja myk do hustawki i niech sie buja :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Marti, dzieki za info o szczepieniach, musze przycisnąć moja pediatrę.
Ja sie wlasnie z mała powoli zbieram i jedziemy do Łazienek. Dla mnie to miejsce tez jest przepiękne, a niestety przez te zwariowane upały byłyśmy tylko kilka razy, ostatnio w niedziele. Teraz juz ma byc ponizej 30st, wiec w sam raz, trzeba korzystać! Mam chęć na kawę i lody, padam dzisiaj bo spałam moze lacznie ze 3 godziny. Miłego dnia mamusie!:)

Odnośnik do komentarza

Marti wygadanie nawet tu na forum zawsze pomaga ;) ja ostatnio tez pomarudzilam i bylo mi lepiej ;) Głowa do góry i trzeba myslec pozytywnie :) a tak jak dziewczyny pisza wyjazd do rodzicow dobrze Ci zrobi i odpoczniesz. nawet te noszenia po 15 min przez kogos to juz chwila oddechu :) bedzie dobrze :)

Lenka akrobatka :) Dominika widze, ze klin masz na materacu, hmm ja swoj dalam pod materac i nei wiem czy to ma jakies znaczenie gdzie on jest? Lenka faktycznie spora babka :D chociaz moja Majka tez zaden mikrus ;p

Sylwiunia wasza kupa chyba pobila wszystkie :p jeszcze chyba zadna z nas nie pisala o kupie po szyje :p

Anela78 wspolczuje przejsc z katarkiem :( juz sobie to wyobrazam.. u nas zwykle codzienne czyszczenie noska konczy sie rykiem a co dopiero walka aspiratorem z katarem..

Emilka23 to dopiero noc.. ;/

Kaseya a nie boisz sie spac w pokoju obok? ja bym chyba zwariowala :p i by sie skonczylo na tym ze co 5 min bym zagladala ;)

aaaa i nie wiem ktora z Was pisala ze swe dziecie odnajduje pod przewijakiem... u nas to samo od kilku dni. nie mam pojecia jak ona to robi! na drugim koncu lozeczka i jak sie wybudza to tez nogami o przewijak uderza. dzisiaj jak sie przebudzilam i byla juz pod przewijakiem to sciagnelam go z lozeczka bo balam sie ze jak znowu zacznie kopac to sobie zrobi cos w stopy ;/

Majka tak pcha rece do buzi, ze sie dlawi.. i zeby wciskala piastke zacisnieta to jeszcze jakos by to bylo a ona laduje wyprostowane palce ile tylko sie da a potem odruch wymiotny.. oczywiscie jej to nei zraza pokrzywi sie i pcha dalej.. ;/

http://s8.suwaczek.com/201506014956.png

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki. Marti wydaje mi się, że dobrze Cię rozumiem. Mój mąż pracuje od 7 do 17. Dość ciężko, fizycznie. Przychodzi z pracy zmęczony, nic mu się nie chce, czasami nawet gadać. Ja z moją dwójką siedzę w domu, bo bardzo często pogoda nie pozwala wyjść na dwór. Nie mam tu praktycznie nikogo z kim mogłabym pogadać. Czuje się jak więzień... Wkurza mnie ta sytuacja, bo z jednej strony chciałabym wracać do Polski, do rodziny, znajomych, a z drugiej strony martwię się, ze nie będziemy mieli pracy, pieniędzy. Remontujemy dom, troche juz zrobiliśmy, ale dużo jeszcze zostalo, strych zaadaptować, zrobić pokoje dzieciom, jak nic robota jeszcze na co najmniej dwa lata. Takie życie.
Na dodatek tez dostałam okres! Dokladnie rok temu zaczął się mój ostatni. Ot, taka rocznica. Od rana musze zaiwaniac z dziecmi do sklepu, bo podpasek brak.
No to sobie ponarzekałam
Dominika, nie waz sie, warto mierzyć sie centymetrem, najlepiej zauważysz progres. Śliczna Lenka, mam taką samą opaskę dla Mai :-)
Emilia, współczuję przeżyć w nocy.
Ewek, miałam azalię przy pierwszym dziecku i po miesiącu brania odstawilam przez ciągle plemienia. Może Tobie lepiej przypasują. Teraz też dostałam jakąś minipigułke, ale jeszcze nie zaczęłam brać, nie ma po co na razie ;-) a jeśli zacznę to chyba i tak zabezpiecze sie w dodatkowy sposób, bo będę się stresować.

Odnośnik do komentarza

Dominika śliczna ta twoja Lenka.
Marti może ja cie pociesze. U mnie w domu facet pracuje na miejscu. Ale co z tego jak nic nie pomaga. Od urodzenia może ze trzy razy zmienił pieluchę ( a i tak musiałam poprawić ) nigdy nie wykapal , na ręce nadal mówi ze się boi. ( ale to pewnie taka wymówka ) wiec tu tak jakby go nie bylo tak jak u ciebie. A teraz plusy u ciebie :-) rano posprzątam mieszkanie ogarne a co zastaje jak wrócę po poludniu po spacerze ? Syf w kuchni bo sobie obiad odgrzewal ( nawet ciężko rzeczy do zmywarki wlaozyc ) nachlapane , podloga uciapana po mieszkaniu walają sie skarpetki. A maly jęczy a co on na to ? Idzie sobie do pokoju obejrzeć film bo niby zmęczony po pracy.
Wiec Marti nie narzekaj :-)) ha!!ha!! Przynajmniej masz porządek w mieszkaniu :-))) I mniej nerwów i nadzieje ze jak wróci to cie odciąży bo mój to chyba dopiero jak zacznie mówić i mu powiem żeby sam zawowal tatusia to może nie odmówi :-).
Anela wspolczuje kataru . Pewnie strasznie się męczycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Elzbietta - u mnie moze i podwojna deprecha wlasnie z powodu tego,ze jak maz wroci,to nie bede musiala NIC robic! Bede sie prosic o robote (oczywiscie nie przy Mai). Takze zostanie mi karmienie i ewentualne usypianie,bo w zasadzie nie chce jej wprowadzac zmian,ze teraz tata usypia,a za miesiac znow zmiana. Poki nie bedzie rozumiala oczywiscie.

Aha,mialam Wam pisac. Moja pediatra powiedziala,ze Mai jeszcze daleeeko do zebow,mimo ze wciaz dlonie w buzi i pelno sliny. Takze ja sie ciesze :D no i mam pewnosc,ze to nie zabkowanie powoduje marudzenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Kamila - widzisz,ja niby w domu,a tez mam brak znajomych,bo jako jedyna mam dziecko i meza. Tak,przyjaciolka w ogole sama,wiecznie cos robi i mimo ze ma teraz wakacje,bo uczy w szkole,to widzialam sie z nia dopiero 2 razy :/ kolezanki tez praca, jakies zajecia,wyjscia,a ja sama. Zupelnie oderwana od dawnego zycia. Ciesze sie,nie mowie,ze zaluje,ale kurde,kazdej z nas brakuje tej chwili samotnosci i swobody.
Ania - jakby moj maz pracowal w polsce,to pewnie o 17 tez by konczyl,ale mimo ze tez wracal mega zmeczony,potrafil mi zrobic obiad,kiedy na poczatku ciazy zle sie czulam. Po zakupy poszedl. Takze wiem,ze mimo wszystko jego zmeczenie byloby ja drugim planie. Wlasnie moze dlatego tak mi go brak :(

Moj tata zawsze po pracy pomagal. Nigdy nie pamietam,zeby po powrocie i obiedzie kladl sie na fotel i nicnierobienie. Wiadomo,ze ciezko pracuja,ale jesli to praca fizyczna,to chwile z dzieckiem ich odpreza,a jesli psychiczna,pozwola zapomniec o "waznych" sprawach. Musza to zrozumiec i wtedy docenia. Trzeba lekko moze zmusic. Moze udac,ze np. zemdlalyscie czy cos. To ostre,ale oddajcie im te dzieci,nawet na sile. Moze krew Was zaleje,ale uwierzcie,ze tylko skonczony palant sie nie otrzepie. Albo wstac i wyjsc. Powiedziec,ze przez 24h/dobe zycie dziecka zalezy od Was i macie dosc i koniec! Wyjsc! Przeciez nie zrobia dzieciom krzywdy. A,ze beda plakac? Nam tez rycza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Filip na czerwony biciol i obrzęk bolesny na około wkłucia szczepionki :( mogę mu jakoś ulżyć? Moze okłady z rumianku? Można to ruszać w ogóle? Kurcze nie znam się, chyba go zapakuje w chustę i pobiegne do przychodni co oni mu zrobili :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...