Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

H-M moj M to samo powiedzial, ze dziecko do kota bedzie podobne w tym ciuszku;-p to moze koty sie tym bardziej przekonaja do dzidziolow...:-D
Ja swoj pralam recznie... Dlatego bo malo mialam ogolnie ubranek i wiekszosc pralam recznie... I troche mi szkoda bylo je tak "niszczyc" od razu w pralce bo przeciez brudne nie byly tylko wymagaly odswiezenia i odchemienia inna chemia;-p wiec u mnie z ubranek to w sumie byly dwa prania w pralce, jedno biale i drugie kolorowe w odcieniach zieleni a reszte pojechalam recznie... Ja bym sie bala ich wstawic na wyzsza temp do pralki, ale jak masz program reczny i 30° to bym tak wstawila...
Kaseya trzymam kciuki, zeby Twoja dzidzia sie dzis ruszyla z tego cieplego brzuszka i wkoncu wyszla...:-) sama...
Ola1981 ja mam zrobiony pedicure z zeszlego tygodnia w delikatnym rozu od frencha i tak zostawiam... Ale u rak nie robie nic poza zwykly manicure z bezbarwnym lakierem wlasnorecznie... I troche skroce wtedy paznokcie...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Ewek89 dzieki za odpowiedz... Ja nie mam narazie wystajacych spod skory tych zylakow tylko takie pod skora zielone, widoczne zyly... Ale mnie troche wkurzaja... I bez nich nogi by o wiele lepiej wygladaly... Tylko wlasnie musze sprawdzic czy to zrobia na NFZ... Ale watpie...
Ja spiworka nie kupuje, z kocyka bede korzystac...
Czas isc do sklepu... Mialam robic zrazy na obiad, ale nie wyjelam miesa z zamrazarki i mi sie nie chce... Musze cos innego wymyslic... Choc po tym weekendzie to mi sie wcale dla "niego" nie chce gotowac... Niby jest ok, ale ja jestem nadal bardzo rozzalona tym wszystkim... Nie daje mi to spokoju... Tak naprawde w mojej glowie nic nie jest jeszcze ok... Chyba dlugo nie dojde do siebie... Nie obejdzie sie bez kolejnej rozmowy... Ale czy ona ma jakikolwiek sens? Watpie... Tak sobie mysle, ze nawet jak zaczne rodzic jak on bedzie w pracy to nawet go nie poinformuje o tym fakcie... Dopoki moj zal w stosunku do jego osoby utrzymuje sie na takim poziomie jak obecnie nie mam ochoty sie z nim dzielic zadnymi informacjami... Dobra koniec zali, ide do sklepu bo sie zaraz powyje...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza
Gość Dobra Wrozka

Witamy i My :)
niestety - nie wyspane, umęczone i zwijające się z bólu :( ta kolka to jakiś koszmar!!!
Do tego znowu cała noc skurczów promieniujących do pośladków i krzyża...

A przed nami robotny tydzień: generalne porządki (mycie okien, szaf, lamp itd), przemeblowanie u Małej w pokoju, przygotowanie łóżeczka i dopakowanie toreb itd. Później mogę rodzić :D

My przygotowaliśmy komplety: body+pajac+czapeczka. Na wyjście dodatkowy puchaty pajac/ kocyk (zależy od temp).

Mamusie w szpitalu - dajcie znać jak idzie :D Trzymam kciuki!!
KTO NASTĘPNY?!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) Śledzę to co się u Was dzieje i czekam na wieści o nowych dzidziusiach :) Mocno trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie porody :)
Co do opuchnięć to za zauważyłam opuchnięte palce u dłoni i stopy na dwa dni przed porodem ( dodam ,że urodziłam w 36 tc) ,ale to też nie musi być tak ,że zaraz się urodzi ,bo organizm ogólnie magazynuje wodę przed porodem .

Karmienie piersią Mam czwórkę dzieci i teraz przy czwartym czuję się dobrze karmiąc,maluszek ssie idealnie ,jest bardzo delikatny. Przy starszych dzieciach miałam kłopoty,raz pokarm zanikl sam ,drugi raz synek miał refluks i z karmienia nici ,przy trzecim dziecku moje sutki non stop krwawily ,bolały i sama myśl o karmieniu sprawiała ,że miałam ochotę uciec. Oczywiście tak jak napisała Malpa2015mIałam wyrzuty jak zła matka jestem ,jaką beznadziejna itp. Dzis jestem starsza,madrzejsza,mizerie bardziej doswiadczoa i wiem ,że nie wolno tak myśleć ,to że nie karnisze piersią bo nie możesz ,nie chcesz czy z innego powodu ,nie ujmuje ci w byciu matką :) Bo matka ma kochać i dbać i chronić ,a nie tylko karmić cyckiem :)

http://www.suwaczek.pl/cache/f76bb36c0a.png

Odnośnik do komentarza

hej meldujemy się po wizycie :)
u nas wszystko ok mały waży 3005g :) także kruszynek mój jest ;) szyjka nadal 1,5cm i rozwarcie na jeden luźny palec jak to mój gin stwierdził, kazał czekać jak do 17 nie urodzę to 18 mam zjawić się w szpitalu na aminoskopię:)
Powiedział że coś zaczyna się dziać więc światełko w tunelu się pojawiło :)
Ja na wyjście mam dwa zestawy :) jeden jak ciepło będzie a drugi na taką brzydką pogodę jak dziś u nas.
Co do paznokci to nie mogą być pomalowane.

mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Dzięki laseczki za info:)

zostawie u stóp kolor,bo taki ładny ,zrobiony w zeszłym tygodniu:)na wszelki wypadek wezme zmywacz do szpitala.U rąk mam poki co pomalowane tylko odzywką,bo mam tak fatalne paznokcie,jak nigdy:( ,chociaż odkąd maluje odżywką SALLY HANSEN,to jest lepiej,polecam,jak ktoś ma taki problem).

Co do karmienia piersią,to ja karmiłam 3 miesiące,bo wracałam na studia i jakoś moja córka jest normalna,super się uczy,i wiem,że jestem dla niej wszystkim :) tak więc nie dajmy się zwariować,bo szczęśliwa matka,to szczęśliwe dziecko:D

Jutro mam wizyte u mojego gin.i się modle,żeby coś tam się zadziało,bo jakoś dzisiaj już mam dość ,i niech już mały wychodzi!
A cesarka zaplanowana na 15 :(

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

A ja mam takie pytanie - czy któraś z Was dostała wezwanie do ZUS-u na kontrolę w tak zaawansowanej ciąży? Jeśli tak, to na adres podany na L4 czy na adres zameldowania? Moja mama dzisiaj dostała awizo na moje panieńskie nazwisko i zastanawiam się, czy to nie to przypadkiem..Jeśli tak, to super, bo ja mieszkam 400 km od miejsca zameldowania. ;/
A z ZUS-em wojować już naprawdę nie mam siły....

Co do lakieru, to położna mi powiedziała, żeby nie malować paznokci, bo muszą sprawdzać czy nie sinieją, ponoć to pierwszy objaw krwotoku wewnętrznego i może uratować życie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

Dominika_1989 z tego co kojarze,to usuna Ci żylaki na NFZ,tylko pewnie bedziesz musiała trochę na to poczekać :) po coś w końcu płacimy te składki!

Co do Twojej połówki,z tego co pisałaś,to on jest młody,czy się myle ? (ma 26 lat).Nie wkurzaj się tylko na spokojnie mu powiedz o co Ci chodzi i co jest dla Ciebie ważne.
Tylko mu tak 'wyoślij' drukowanymi literami,żeby zrozumiał,ale bez krzyków:D

A tak poza tym,jak chcesz sobie poprawić humor,to poczłap na hamburgera do 'kro warzywa',są pyszne wega :D i bądz dobrej myśli,bo chyba troszke słonko zaczyna u nas świecić:)

Odnośnik do komentarza

Apropo wyrodnych matek nie karmiących piersią.
Jestem jedyną z rodzeństwa, która nie dostała cyca. Brak siary i pokarmu u mamy, chociaż poród sn i o czasie itp itd.
Edukacyjnie to i w podstawówce i w klasie maturalnej świadectwo z paskiem. Ukończone 2 kierunki studiów (dziennie, jednocześnie). A nie byłam nigdy kujonem. Więc myślę że jakoś źle na mnie brak mamusinego mleka nie wpłynął.
Miałam taką samą odporność jak rodzeństwo, chorowanie na to samo w podobnym czasie.
Jedyny minus jaki widzę to taki, że moja Mama po 30 latach nadal ma żal do własnego ciała że tylko dla mnie tego mleka nie miała.
Myślę, że gdyby otrzymała wtedy wsparcie od personelu nie przeżywałaby tego do teraz.
Więc dbajcie o swojego zdrowie psychiczne, bo szczęśliwa mama to najlepsza mama, nie ważne czy ma mleko i ile. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Czytam was na bieżąco ale wolałam nie pisać bo u mnie weekend minął wspaniale. I do tego jeszcze dzisiaj w nocy poczułam pierwsze skurcze! To znaczy że mój organizm nie zapomniał że ma rodzić w najbliższym czasie :-)
Chciałam coś dorzucić di tematu cyca. Polska jest bardzo zafiksowana na karmieniu piersią i wiadomo że to jest bardzo dobre dla dziecka itd ale są kraje (np Francja) gdzie nikt nie gani za karmienie butlą. Nie dajmy się zwariować, cyc to nie wyznacznik udanego życia dziecka. I każda z potrafi być cudowną matką nie zależnie od tego jak karmi swoje dziecko. I na koniec dodam że dla mnie szalenie ważne jest żeby dla mojej córki stworzyć szczęśliwy dom (cokolwiek to znaczy). A jak się uda karmić piersią to super :-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Dokladnie,nie dajmy sie zwariowac. Jak bedzie mleko to bedzie fajnie,a jak nie to tez aie nic nie stanie:-)

No i co kolezanki. Mezu poszedl do pracy,mnie juz trafia to siedzenie w domu,jeszcze zatoki mam zatkane i glowa mnie zaczyna bolec...no nic,trzeba sie zebrac po obiadku i wyruszyc w trase a nie uzalac sie nad soba.

Jutro jade w bielsko na szoping:-) musze kupic Malemu ten pajacyk,zobacze jakie ceny maja w stacjonarnym smyku,ciekawe czy sie duzo roznia od online...?i bedzie jakies niezdrowe zarelko na bank:-D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza
Gość asik82

Czesc dziewczyny pozdrawiam wszystkie my mamy termin pojawienia się w szpitalu na 7 na wywołanie. Co do zusu ja byłam wzywana w pierwszej ciąży w 9 miesiącu. Justyna 84 ja zalatwilam ta sprawę zaocznie nie musiałam przyjeżdżać. Na wezwaniu na pewno będzie numer tel zadzwoń i poproś o załatwienie cię zaocznie.

Odnośnik do komentarza

Ja karmiłam swoje pierwsze dziecko piersią tyko 2 tygodnie, brak pokarmu i jakoś rozwija się normalnie, nie choruje i na dodatek ma głowę do języków obcych. I NIK mi nie mówił ze jestem taka czy siaka matką ale to było w innym kraju. ( francja) teraz mleka modyfikowane mają wszystkie składniki potrzebne dla niemowląt.

Odnośnik do komentarza

Ewek a Ty też rodzisz w bielsku? Jak tak to gdzie?
Agnieszka, jak masz możliwość to puść jeszcze raz pranie tylko zmniejsz ilość obrotów w wirowaniu do 800, a jak się nie da możesz w rękach przepłukać i taką bardziej mokrą rozwiesić to powinna się pod ciężarem rozprostować.
Ja jak ze smyka zamawiałam kurtkę onlinę to była kilka zł tańsza niż w sklepie ale płaciłam za przesyłkę do domu więc na jedno wyszło.

Odnośnik do komentarza

ewek - w stacjonarnym smyku ten pajac kosztuje 49 zł, także moim zdaniem się nie opłaca, lepiej zamówić i poczekać te dwa dni na odbiór w empiku, nawet czapeczki są tańsze o 1 zł wtedy

co do karmienia cycem to moja siostra nie była karmiona piersią wcale, bo mama ją dostała w 3 dobie dopiero (rocznik 1976), mnie karmiła 2 miesiące, a brata miesiąc, bo nie miała pokarmu (a cyce duże). Ja mam w dupie co mi kto powie czy jestem wyrodna matka czy nie, co najwyżej może zjeby dostać ode mnie, tyle :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Ola1981 moj M ma troszke wiecej lat(33):-) ale twierdzi, ze 18 i zachowuje sie tez na 18... Na hamburgera to ja nawet nie mam ochoty powiem szczerze... Malo jem od 3 dni przez te nerwy... Nie wiem czy jest sens z nim gadac, on nie widzi swojej winy tylko moja to jak z takim burakiem dyskutowac... Stracilam szacunek do niego i cierpliwosc...
Dobra wrozko ja bardzo chetnie bym byla nastepna:-) ale raczej nie bede... Mojej sasiadki z dolu synowa moze byc nastepna bo zaczela krwawic dzis i jak do 12 w nocy jej nie przejdzie to ma jechac do szpitala na cc... Byla tam juz dzis i ja odeslali bo miejsc nie mieli, dwie pacjentki juz czekaja na cc i dlatego ma wrocic pozniej... Masakra... To moj szpital!!!O.o
Agnieszkaa25 no to masz fajnie, ze taki kruszynek Twoj dzidzius:-) tez bym tak wolala...
Powinnam sie zapisac na jutro na KTG w przychodni przyszpitalnej, ale ni cholery nie moge sie do dziadow dodzwonic, dzwonie a tu czas oczekiwania wynosi za kazdym razem powyzej 20 minut i np 9 osob przedemna... Trudno, pojade i na IP beda musieli zrobic KTG... Najwyzej troche poczekam i sie powku*wiam...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...