Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Ogolnie nie moge narzekac na mojego,bo wszystko robi,ale chyba sie przeliczyl. Myslal,ze to takie milusie wszystki itd,a niestety roboty jest tyle,ze szok. A ja chcialam zeby tylko w tym syfie byl jakis porzadek. Wiem,ze do srody to nie zginie. Po prostu teraz chce miec poukladane. Dzis musimy wyprac zaslony i firany,pomyc okna, wyniesc niepotrzebne z pokoju Malej. Roboty od cholery. Wszystko bedzie robil on. Nie ma wyjscia.
Dominika - kurde, smutne co piszesz,bo w zasadzie jaka by Wasza czy Jego decyzja nie byla w tej sprawie,to nie powinien tego ujmowac w twki sposob. Moze uwaza,ze wylamujac sie z trendu rodzinnych porodow,zostanie nadal typowym mezczyzna? Mysle,ze moze zmienic zdanie,kiedy zobaczy jak Cie boli itd. Watpie,ze Cie zostawi i bedzie czekal pod drzwiamy albo na telefon,ze juz po. Jeszcze sie bedzie chwalil,ze pomagal :) udanego pobytu :)
Myszeczka - piekny wpis ;) mam nadzieje,ze bede mogla powoedzidc cos podobnego :)

Noc przespana, ale podbrzusze boli i mam takie skurcze z gory na dol idace. Kilka razy dziennie sie to pojawia,ale jest. W kazdym razie mysle,ze to sie moze zaczac na dniach.

Udanego dzionka :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Joanna no kurcze ciacho z tego Twojego Synka:-)))) super chlopczyk:-)

Myszeczka popieram kolezanki,dobrze ze piszesz nam takie pozytywy:-) dziekuje:-)

Elzbieta ja od dzis przyjmuje taka postawe jak Ty-to,co nam potrzeba do szpitala mam popakowane,a reszta bede dyrygowac ze szpitala. Trudno,jak nie chca po dobroci beda sie potem musieli sami wykazac.

Mi doktorka tez kazala magnez juz odstawic,bo jak to powiedziala:ma juz bolec. A co do bolu to najgorzej jak sie z lozka podnosze,ogolnie jak wstaje to mnie kuje tak okropnie od polowy brzucha w dol. Dzis rano mialam dodatkowo klucie w jelitkach,usiedzialam sie na ubikacji...tylko Moj byl potem zadowolony,bo poszedl po mnie i stwierdzil,ze moge tak codziennie wczesniej wstawac i mu deske grzac bo sie fajnie na cieplutkiej siada...ale mialam beke z niego. Chlopy to sa jednak proste stworzenia...:-D

A na koniec przyplatalo mi sie jakies zapalenie cholerne. Swedzi piecze...zastanawiam sie co kupic,jak wszystko na recepte...a nie chce mi sie dzwonic do doktorki,jechac do bielska i jeszcze jej placic za wypisanie recepty. Nie wiecie czy mozemy brac invag? Lub provag?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Ewek ja brałam provag i clotrimazolem jeszcze smarowalam. Teraz już dzidzi prawie nic nie zaszkodzi.Joanna cudny synek.nie wiem dziewczyny ale zauwazylyscie ze na Naszym forum rodzą się same ciacha i cudne kobitki: )na prawdę ...no zobaczymy jak nasze BYCZKI się porodzą po 4kg he he ...dziś piękny dzień synek jeszcze spi mąż po warzywa poszedł a my z drugin jemy sniadanko potem wyciagam wszystkich na dluugi spacer...nie ma co w domu siedzieć

Odnośnik do komentarza

Ewek89 - invag i provag jak najbardziej mozesz brac i polecam :)

U mnie brak pradu. Nie wiem czy to wyskoczyl korek czy w ogole nie ma. Ten spi,to sama musze to ogarnac.
Jestem zla na niego. Niech sobie robi co chce. Ja sama pomyje okna. Jak zacznie cos gadac o porodzie,czy ze mam sie nie napinac i uwazac,to mu powiem,ze ja do tego domu z dzieckiem ze szpitala nie wroce!!! Pojde do hotelu!!!
Mam nerwa. Nie uspokoje sie,bo wiem,ze nie bedzie gotowe. Chce mi sie wyc i tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki.
Ewek89 myślę że możesz chyba Marti brała. Tylko czy tylko to Ci pomoże. Położna u nas mówiła że na sam koniec ciąży żeby że wszystkimi swędzeniami pieczenia itp iść prędko do lekarza.
Ja zawiodłam siuśki do badania jeszcze raz, zobaczymy co wyjdzie. Dalej nurtują mnie te erytrocyty w moczu. Mam nadzieję że w dzisiejszych wynikach ich nie będzie.
Drzemnę się jeszcze bo coś w nocy nie mogłam spać.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

Leo śliczny i smoczusia sam sobie trzyma oj boski jestem***
Marti nie łam się ja też dużo sama robię bo niby mój pomaga ale ja też zawsze chcę tu i teraz. Dzisiaj myję okna. Myśle że porodu tym nie wywołam jeszcze mam czas. A ty i tak dasz radę się ogarnąć. Takie jesteśmy dzielne.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Witam się dzień po terminie i ciągle w dwupaku :|
Dominika ja też kiedyś przez przypadek usłyszałam od Niemęża, że go nie bedzie przy porodzie, ale szybko go wyprowadziłam z błędu. Stwierdziłam,że skoro potrafił zrobić dziecko to będzie musial wytrzymać przy porodzie i nie zostawi mnie z tym samej. Uzgodniliśmy więc poród rodzinny, a jesli zrobi mu sie słabo czy po prostu stwierdzi, ze to ponad jego siły to w trakcie wyjdzie.

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

Ja sie tam nie wypowiadam na temat mojeg K bo moglabym pisac i pisac... tez mnie wkurza jak malo kto ale juz nauczylam sie liczyc sama na siebie. Przytocze sytuacje z wczoraj tylko... nadal nie mamy wozka .. i byly pieniadze na niego odlozone wiec mielismy po niego jechac , oczywisciw moj K przekladal to z dnia na dzien . A wczoraj tesciowa ktora jednak przyjechala i zaczela mu ( nie mi zebym czasem sie nie dowiedziala ) mowic ze od zeszlego roku ma zadluzenie gdzies tam na prawie tysiac i do niego z prosba zeby jej wplacil bo ponaglenia juz dostaje . Oczywiscie synus dzis pieniazki co na wozek byly odlozone wziol dzis i do banku pojechal... nosz kurwa tego juz za wiele . Prawie polowa jego przychodu z kazdego msc idzie do tesciowej i jego siostry bo sobie nie radza . Ok rozuniem to niech zrozumieja tez one ze my mamy dziecmo w drodze . Prawie cala wyprawke kupilam z mojej wyplaty gdzie nawet tysiaca nie ma , marne 6 stowek . I nie aktualnie nie mam pojecia jak maj bd wygladal bo trzeba zrobic wszystkie oplaty , oplacic firme co tez tanie nie jest i jeszcze miec na wozek i dziecko... ale oczywiscie moj nie mysli..... ot tyle z mojej strony .

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

No to mamy maj :)
Gratulacje dla nowych Mamuś :)
Nie nadążam już kto jak i kiedy, bo tu co chwile nowa dzidzia wyskakuje! Ale z tego co widzę to wszystkie są przesłodkie! :)

Zauważam, że noce powoli coraz trudniejsze. Budzę się z bólami raz z jednej strony, raz z drugiej, raz na plecach, a to nogi, albo głowa.. ah!

Do wszystkich zgagowców: ja staram się do posiłkow pić mleczne napoje, kakuko, koktajl nie za słodki itp itd i dzięki temu w dzień zgaga w miare jest opanowana i czasem tylko przed snem chwyta ale po 1 tabletce rennie daje zasnąć..

Ostatnie dni ciężko pracuję. Postanowiłam zrobić ostateczne porządne i dogłębne porządki "a'la rozenek" i spędziłam 3 dni w kuchni! I tak została lodówka do umycia, ale trzeba ja najpierw trochę opróżnić z jedzenia a zamrażarkę z zapasu lodów :D
Na najbliższy tydzień prócz dalszego sprzątania mam zaplanowane: ktg, wizyta u gin (37tc), pakowanie toreb, pranie i prasowanie dzidziuśkowych ciuszków i pościeli. i wybranie imienia!!! a Mężowi zostawiam skręcenie łózeczka i mycie lodówki :D

AaaAA! Właśnie! Kupiłam w koncu materac i łóżeczko! Jednego dnia!
Materac taki : http://www.opineo.pl/opinie-1149708-hevea-krzys-materac-lateksowo-kokosowy-120x60-cm.html
a łóżeczko z KLUPSia Radek VII białe. :)
Jestę zajebistę :)

Dziś w planach jeszcze zakup fotelika z bazą. Postawiliśmy na cybex aton Q lub recaro privia. Tanie nie są, ale to mążu decyduje :) ja ewentualnie pomogę przy doborze koloru. Mi najbardziej pasuja ich stabilne i składane daszki, myślę że się sprawdzą.

To tyle tak "w skrócie" :D

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

panifionaa rozumiem Cię doskonale, na początku też tak miałam, że mieszkamy razem, a Niemąż pół wypłaty do mamusi nosił i jeszcze wziął dla niej kredyt, który do tej pory spłacamy. Ale po tym kredycie właśnie stwierdziłam, że dosyć tego, ślubu może i nie mamy, ale jego dom i rodzina jest teraz tutaj i grzecznie i spokojnie powiedziałam, że jeszcze jedna taka sytuacja i sama go spakuje i wyprowadzę spowrotem do mamuni. Od tego czasu - prawie 2lata spokój. Jak ostatnio mama chciała pożyczyć tysiączek to mimo, iż moglibyśmy jej pożyczyć(ale wiemy, że nam nie odda), powiedzieliśmy, że nie mamy, bo na wózek i łóżeczko wszystko poszło. Musisz porozmawiać z mężem, z maminsynkiem na dłuższą metę sie nie da. Jak mamusia jest ważniejsza niż dzidziuś to nie jest dobrze....

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

[bKURWA MAĆ!!!]
Ale mnie moja przyszła teściowa wkur... Obdzwoniła już całą swoją rodzinę że dzisiaj wychodzę ze szpitala i zaprosiła wszystkich na 18.00 bo przecież NA PEWNO tam będę z Małym o tej porze. BEZ MOJEJ WIEDZY!!! Ustala sobie co gdzie z kim i o której będę robiła...! Faktycznie miałam tam jechać pokazać Okruszka ale w takiej sytuacji nie ma mowy! Moja rodzina potrafiła zadzwonić DO MNIE rano i ZAPYTAĆ czy mogą przyjechać. Toć to wcześniak i nie mam zamiaru latać z nim od jednego domu do drugiego (bo nie mieszkam razem ze swoim partnerem) żeby każdy mógł się napatrzeć...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :-D
Wczoraj były urodziny małego wspominałam bardzo intesywnie jak to było te 7 lat temu i jak to zleciało!
Marti całym sercem Cie rozumiem remont dla cieżarówki to psychiczne obciażenie faceci tego nie rozumia
My wczoraj urodziny super potem jeszcze wyskoczyliśmy do knajpy na burgera i nażarłam sie jak to mówie ostatni raz.
A dziś biometr nie korzystny bo mam katar :-(
Anita super że wszystko skończyło sie dobrze
Dominika może to tylko tak powiedział bezmyślnie
Panifiona no musi twój facet zmienić piorytety
Leo cudowny
H-M to chyba przygotowanie gniazda :-D

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Jak czytam o waszych facetach to sobie myślę że mam jakieś wyjątkowe szczęście. Mój od początku mnie wspiera i mówi że zrobi jak ja zechcę. I jeśli któremuś z nas coś nie pasuje to rozmawiamy i jest lepiej. Torbę do szpitala to on chciał spakować wcześniej niż ja. A najlepsze że jak czasem chcę mu coś opowiedzieć o ciąży czy noworodkach to on często mówi że wie bo o tym poczytał :-) ale jak chciał iść z kol na mecz to nie mam z tym problemu bowiem że tego potrzebuje. Może to wynika z wieku bo jest ode mnie starszy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

Leila
[bKURWA MAĆ!!!]
Ale mnie moja przyszła teściowa wkur... Obdzwoniła już całą swoją rodzinę że dzisiaj wychodzę ze szpitala i zaprosiła wszystkich na 18.00 bo przecież NA PEWNO tam będę z Małym o tej porze. BEZ MOJEJ WIEDZY!!! Ustala sobie co gdzie z kim i o której będę robiła...! Faktycznie miałam tam jechać pokazać Okruszka ale w takiej sytuacji nie ma mowy! Moja rodzina potrafiła zadzwonić DO MNIE rano i ZAPYTAĆ czy mogą przyjechać. Toć to wcześniak i nie mam zamiaru latać z nim od jednego domu do drugiego (bo nie mieszkam razem ze swoim partnerem) żeby każdy mógł się napatrzeć...

Oj też bym sie poirytowała

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Leila
[bKURWA MAĆ!!!]
Ale mnie moja przyszła teściowa wkur... Obdzwoniła już całą swoją rodzinę że dzisiaj wychodzę ze szpitala i zaprosiła wszystkich na 18.00 bo przecież NA PEWNO tam będę z Małym o tej porze. BEZ MOJEJ WIEDZY!!! Ustala sobie co gdzie z kim i o której będę robiła...! Faktycznie miałam tam jechać pokazać Okruszka ale w takiej sytuacji nie ma mowy! Moja rodzina potrafiła zadzwonić DO MNIE rano i ZAPYTAĆ czy mogą przyjechać. Toć to wcześniak i nie mam zamiaru latać z nim od jednego domu do drugiego (bo nie mieszkam razem ze swoim partnerem) żeby każdy mógł się napatrzeć...

serio ?? Ja mam święte nerwy ale tego bym nie wstrzymała i awantura gotowa... To nawet moja bratowa co bez dzieci sie nigdzie nie rusza pytała sie ostatnio czy jak juz urodze i odpoczne kilka dni po szpitalu to czy bd mogla wpasc na week sama ... współczuje naprawde bo nie wiem co u mnie teściówka wymyśli...
a co do mojego K i tej sytuacji to mu powiedziałam ze według niego taczkę by sie umyło materac wsadziło i by było dobrze . to się wielce obraził że ja go nie rozumiem . Od dawna zreszta mówił że niby dziecko na początku i tak z wózka nie korzysta ( pewnie jego sis nie miala ) a dziecko zawsze na rekach mozna wozic w aucie bo kiedys tak bylo.... szok .

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Czesc mamuśki :)
Leila- ja to w ogóle nie lubię jak dziadkowie czy teściowa się wtracaja w nasze sprawy, mąż gdzieś pojedzie a zaraz ktoś przychodzi i pyta gdzie pojechał a po co kiedy wróci, a co ich to obchodzi(ale nigdy im tak nie powiedziałam). W tej sytuacji co mówisz też bym się wkurzyla i na pewno nie pojechala, powiedziałsbym mężowi ze co sobie wyobraża jego mamusia nie pyta mnie o zdanie i niech jej zwróci do domu. Gdyby dzwoniła do mnie i "zawiadomiła" o spotkaniu powiedziałabym ze jestem zmęczona, pogoda kiepska i nie będę jeździła na razie z małym dzieckiem. Samo to co napisałaś podniosło mi ciśnienie a co mówiąc jakby się tak mi przydarzyło
Dziewczyny mam do Was pytanie, czy macie tak że na bieliźnie jest mokra plama bez żadnego śluzu itd? Od wczoraj wieczorem tak mam, możliwe ze to Sącza się wody plodowe czy to taka wydzielona po prostu?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20558[/quote]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...