Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny... Ja od rana wkurw dzisiaj... Zastanawiam się, jak to jest, że ja wstaje pierwsza i chodze spać ostatnia... Wszystko wszystkim wolna, tylko nie mi, bo przecież jestem matką jak to słysze wiecznie... Dzisiaj 3 dzień zmiany rozkładu dnia Julki, ma troche problemy ze spaniem w dzień i znowu mi ją obudził mąż i pies :-( no po prostu ręce mi już opadły, bo nawet kawy sie od rana nie moge napić, a zaraz sie na rehabilitacje trzeba zbierać... Jeszcze wczoraj rozmawiałam z tą koleżanką dietetyczką, mówie, że Jula już dostała bananka i lubi bardzo, a ona mi mówi, że jak to już banan skoro w zaleceniach żywieniowych jest dopiero po 7 miesiącu??!!?? :-/ ja się pytam wtf, skoro na słoiczkach jest oznaczone że po 4 miesiącu? nie wiem już co mam robić, na maila mam od niej dostać tabelkę z zaleceniami jakie warzywa i owoce kiedy wprowadzać a potem porownam z tym, co na słoiczkach :-/

Panifiona, trzymaj się Kochana, faktycznie jak Dziewczyny piszą, każda z nas ma czasami takie dni, jedne częściej, drugie rzadziej, ale nie można się poddawać :-* pisz tu do nas ile masz ochote :-* i Justynka śliczna :-D

Dominika, ja właśnie jeszcze się nie zastanawiałam co z tymi żyłami moimi, bo niestety nawet nie mam czasu, żeby podjechać do dentysty, bo musiałaym na fotelu siedzieć z Małą! :-( nawet nie wiem, czy bede mogła dziś na ten fitness w końcu pójść, ahh...

DobraWróżka, szybkiej ulgi z tym bólem życzymy :-*

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Mój mąż jedzie w sobotę do Wawy, bo ma koncert, ale chyba się nie zmieścimy z Julianką do samochodu... :-(

Dominika, ja mimo zaleceń lekarza (bo kazał nadal co 3h karmić z powodu tego, że mała kiepsko przybiera na wadze i kiepsko je), dziś trzeci dzien z rzedu karmie ja co te 4h i w końcu troszke wiecej zjada, a i wreszcie zaczeła pokazywać, że jest głodna... do tej pory w ostatnich tygodniach był płacz, krzyk i wciskanie, żeby tylko chociaż troszke wiecej zjadła, czasami sie udawało, ale jak te kilka dni temu wogóle mi butli do buzi już nie chciała wziać to stwierdziłam, że koniec i robie po swojemu... :-) a jak to u Was wyglada z posiłkami mlecznymi i rozszerzaną dietą w ciagu dnia?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka mam koleżankę w Wawrze:-) czasem u niej bywam, na Wale Międzeszyńskim mieszka. W sumie rozumiem Cię bo ja uwielbiam spacerować po łazienkach i bardzo chętnie umówię się z Wami na spacer, zwerbujemy jeszcze Olę i może KalinęMi i będziemy podbijać łazienki:-)
Emagdallenka dawaj z nami na spacer:-) chociaż na chwilę:-D
Doris właśnie dzisiaj w ddtvn był temat, ze kobiety są uwiązane rodziną a faceci high life:-D jak mnie to też wkurza...
Ja do dentysty też muszę iść, ale nie wiem kiedy i gdzie.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

http://mamygadzety.pl/7-najzabawniejszych-reakcji-na-pieluchy-wielorazowe/

tak do poczytania :)

Witojcie! Dziś już lepszy humor, chyba dostanę za moje wczorajsze ukrywane łzy nowy telefon :P Ale tak naprawde to mój synek mi poprawił wczoraj humor tylko ON!!! :D

Dobra Wrózka, nerki odpuścily to Cie teraz kręgosłup łupie? :( Zdrowia dużo :*

Panifiona, olej, nic nie rób, przyjdzie moment, że Ci sie znowu zachce i będzie po staremu :) Coreczka debeściak! :D

emagdalenka, myślałam o Tobie wczoraj, powiedz mi, nie tesknisz za polską ? Wiem, że ustrój tu nie ten, polityka nie taka, ale tęsknisz? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

No nareszcie was nadrobilam od wczoraj. Ale juz mam mętlik w glowie.
Panifiona daj spokój. Jak cie to pocieszy to moje podlogi tez nie myte od dwóch tygodni. Okna od świat wielkanocnych i dużo by wymieniać.
Dobra wróżko może natrzyj amolem mi to zawsze pomagało.
Emagdalenka i Sylwunia witam w klubu nocnych ssaków. U mnie to juz trwa ponad tydzień. Non stop cyc w buzi. Na szczęście w dzien troche odpuscil i udalo mi sie wczoraj wyskoczyć do pracy zobaczyć co tam słychać i później na wywiadówkę. Oczywiście maly uśpiony w wózku i dziadek bujał :-)
A my dzis po pneumokokach. Wiktorek wazy 7 kg.
Anela pamiętam łyżeczkę i jabluszko. Ile sie zmienilo przez te 16 lat.
Dominika podziel się sernikiem. Uwielbiam serniki :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Co do rozszerzania tej diety to jest jakis armagedon!
Pytałam pediatrę czy rozszerzać po 4 mc czy jak? Powiedziała, że jak chłopiec (!?!) to koniecznie po 4 i od razu jakiś konkret, parę dni warzywa pojedyncze a potem bach zupa na kurczaku ???!!!??? Jestem w szoku, bardziej mi podchodzi te rozszerzanie w 5 krokow z bobovity... nie widze zeby mu juz zupy na kurczaku gotowac :| Myśle, że zrobimy to bardziej "po swojemu"- powolutku, ma czas " nażreć" się kurczakow :/ W ogole o kurczaku nie myślałąm, ja co mięsa nie jem ( bo nie) uważam , że to najmniej bezpieczne mięso, lepiej jakiś indyk czy królik chyba ? Tak mi się to słabo widzi :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a czytalyscie o nauce przez zabawę metodą Domana? Szukam opinii...

Dominika, ja juz nawet tv nie oglądam... Zero filmów, seriali, itd bo przy Julce mamy zasadę, ze nie korzystamy, a w zasadzie ja mam zasadę... A jak Jula śpi to ja albo sprzątam, albo gotuje, albo ogarniam milion innych rzeczy... Wczoraj do 2 wertowalam sklady sloiczkow, kaszek, i innych takich... Ja nawet o tyle nie czuje sie przy Malej jakos uwiazana, bo sama mam juz problem emocjinalny, zeby ja zostawić, ale to wkurzające i przykre, ze wszyscy wkoło tak trabia, ze musze to czy tamto bo przeciez jestem matka :-/ w mieście to jeszcze tez inaczej, a ja tu na wsi nawet za bardzo koleżanek nie mam, a każde zakupy to dla mnie problem, bo albo samochod albo Internet :-/

A mnie byście na spacer z Jula przygarnęly? :-P schowamy sie w jakimś futerale na instrumenty, zeby mąż nas zabrał bezwiednie :-P

Zielona, cudownie, ze dzis humor lepszy!! :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Co do rozszerzenia diety to na razie jemy zupkę marchwiowo kartoflaną ale to tak ze 100 ml i niezależnie od cyca. Tylko po to żeby pomalu uczyć jesc lyzeczka. Więcej zacznę dawać po 4 misiacu. No może jeszcze jabluszko teraz spróbuję. A w 5 kazala kaszke mannę wprowadzić.
Wogole to jak wczoraj poszłam do pracy i zobaczyłam ten Sajgon to chyba skusze sie i na to 60% i zostane dłużej. Ale czas pokaze :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Ela, ja przed ciąża zapierałam sie ze 20 tygodni macierzyńskiego i wracam do pracy, ale jak zobaczyłam jak ten czas szybko leci i jaka radosc sprawia mi codzienność z mała, to zdecydowałam sie na roczny macierzyński. Oczywiście szefowie juz dawno pytali kiedy wracam, a teraz w przyszłym tygodniu musze ich uświadomić ze nie tak prędko ;) poza tym ja i tak sporo pracuje zdalnie wiec mam nadzieje ze to nie bedzie problem.
Tyle lat staraliśmy sie o dziecko ze teraz nie wyobrażam sobie zostawić je z obca osoba na cały dzien, bo tak by niestety było.
Ty jesteś z W-wy? Jak tak to moze Dominika upiecze jeszcze raz sernik i spałaszujemy go w łazienkach ;)
Dominika, ja jestem jak najbardziej za spacerem! Moze w przyszłym tygodniu w srode/czwartek albo piatek?

Odnośnik do komentarza

No Anela myślałam ze u Ciebie Zuzia juz troche odpuściła :-).
No to zapraszam do klubu ssaków.
Dziewczyny czy u was tez tak bylo ? Mój zaczął teraz 16 tydzień i mam wrażenie ze mniej gada niż wczesniej, zaczynal sie juz śmiać w glos i nagle teraz nijak go rozśmieszy . Jedyne co to zaczął robic taki dziwny łuk, niby chyba do przekręcania sie ale ogólnie robi mniej niż jeszcze tydzień czy dwa temu. Ladnie bawil sie zabawkami a teraz wszystko go nudzi i marudzi. Nie wiem ? Może to ten skok.? Ale on zamiast robic coraz więcej to robi coraz mniej :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Zieloona no faktycznie zwariować można co jeden to inne zdanie. Mi też makutka portafi humorek poprawić błyskawicznie: )
Elżbietta chyba nasze bobaski lubią dziadziusiów bo moją też czasem na dworze wozi i mu usypia. To chyba wagę ma idealną jak na swój wiek.
Dominika tydzień temu się narzarłam sernika na chrzcinach był pyszny z bezą. A ja czekoladę jem i wogóle dużo słodyczy i lody i ...i. I się nie dziwię że moje dzieci też lubią słodycze. Nie potrafię sobie niczego odmówić.
Emagdalenka szczęśliwej podróży a czemu nie samolotem? Na długo przyjeżdżacie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Zielona, kurczak?? :-o hmm mięsko chyba bylo zalecane dopiero gdzies od ok 5 miesiąca, i to jakiś króliczek, jagnięcina, indyczek... I co to za różnica, czy to chłopczyk, czy dziewczynka? :-P ja tez nie wiem, wszyscy powariowali z tym wszystkim :-/ wczoraj jak wogole oglądałam sloiczki, bo wertuje różne firmy co do skladow, to znalazłam nawet spaghetti bolognese dla niemowlaków od 4 miesiąca - toż to po prostu żart :-/

Elzbietta, przy skokach tak czesto jest, ze wygląda, jakby dzieć sie cofnął a za chwile hop siup i jest o kilka schodków wyżej :-)

Anela cudny ssaczel :-)))

Wlasnie, wlasnie - Marti, co u Was?

My po rehabilitacji - dzis masakra!! mala sie darla w niebogłosy od samego poczatku... Ludzie na zewnątrz przerażeni, jak wyszlam na chwile z gabinetu na korytarz, zeby miska z wózka przynieść, to patrzeli na mnie, jak na mordercę dzieci!! :-/ a ja na to - proszę sie nie przejmować, wszystko dobrze, te dźwięki to tylko taka aplikacja na telefonie :-D ha ha ha - ich miny bezcenne.. :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Doris wklej koniecznie! Ja jestem zielona jesli chodzi o ten temat mimo ze czytam wszystkie Wasze cenne uwagi. My jutro zaczynamy 5 miesiąc i w sumie pod koniec bede próbowała cos wprowadzać jak dalej mała bedzie mi non stop wisiała na cycu.

Odnośnik do komentarza

Dominika ja nie umiem się dogadać z moim piekarnikiem, już czuje ze mi przypalił murzynka :( z mężem też się nie umiem dogadać, wielka afera bo na chrzciny wzięłam fotografa, taką dziewczynę co nam sesje ciazową robiła. 400 zł chce a daje sto zdjęć na płycie i 30 do ręki. On twierdzi że szkoda pieniędzy, kur... Na pewno ktoś telefonem zrobi lepsze zdjęcia, chrzest się ma raz w życiu a jemu szkoda a na paczkę fajek co drugi dzień to już nie. Żałuję że nie mogę sobie dorobić dodatkowej kasy tylko ciułać za te kilka groszy z zasiłku ;(

Przerażacie mnie z tym rozszerzaniem diety. Sama już nie wiem co jak i kiedy. Ciekawe co w mojej mądrej książce piszą :D

Odnośnik do komentarza

Ela, to szkoda;(
Ja tez dzis zahaczyłam o cukiernie i trochę zaszalalam, teraz wcinam rogaliki z róża i pije inkę;) trochę przyjemności musi byc!
Sylwunia, ja tez uważam ze bardzo dobrze zrobiłaś! Chrzciny raz w życiu i pamiątka ze zdjeć bezcenna. My mieliśmy wziąć fotografa, ale dziewczyna ktora robiła nam sesje była za droga i fotki bedzie robił moj szwagier, a ze ma dobry sprzęt to sie cieszę.
Zamowilam ostatnio matę piankowa i wlasnie dzis przyszła, wiec mała zaczyna na niej szaleć ;)

Odnośnik do komentarza

Zieloona my tu juz ponad 6 lat jestesmy. Tesknie czasami ale powoli tu zaczynam sie czuc jak w domu. Tesknie za przyjaciolmi, czasem za moja Warszawa ale to co najwazniejsze mam tu ze soba. Nie mam juz rodzicow, brat z rodzina tez jest tu. Wychodze z zalozenia ze nie wazne gdzie wazne z kim :) Skoro malz i gnomy sa tu szczesliwe to i ja bede :)

Anela...zazwyczaj samolotem ale my bardzo lubimy te wycieczki do pl. Tym razem musimy zabrac sporo rzeczy z mieszkania rodzicow- dokumenty, zdjecia itd. Przy okazji przeglad auta u znajomego mechanika :)

Klaudia przechodzi sama siebie, caly czas wyje! Raczki i cyc...

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Zielona - jak nie urok to sra...ka :/ obyś mi nerek nie wywołała bo Cię znajdę :P
z tym rozszerzaniem diety to jakieś jaja normalnie! Ja czekam do 6m.ż. i jako, że Odsetka jedna z najmłodszych będę od Was zgapiać :D

Dorotka chyba wyczuła, że mama nie-tegens i dalej mega grzeczna <3

monthly_2015_09/majoweczki-2015_35598.jpg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dobre :-)))
Emagdalenka szczęśliwej podróży
Ja dzis padam po tych paru nocach ze ssakiem. Piatek godz. 20.00 a ja w łóżku. Kto by mnie zagonil jeszcze ponad rok temu ? Dopiero sie wieczór zaczynal.
Mam chyba jakiś dol bo mysle ze to się nigdy nie skończy. A podobno takie myślenie to pierwszy krok do depresji :-((( Mam wrażenie ze maly zatrzymal sie w miejscu i zachowuje się znów jak noworodek :-((( buuuuu.....

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wróżko dobre uwielbiam taki humor!!!
Ela ty tak nie mów bo wiesz że się skończy.....kiedyś i dziewczyn nie strasz. A tak poważnie to chyba ta zbliżająca się jesień robi swoje. Ja ewidentnie widzę po sobie zmiane nastroju i ogólnie mniej mnie cieszy( tylko dzieciaki) a więcej dobija. Po całodziennym maratonie w usypianiu na 15 min Zuzia zmusiła mnie do położenia jej spać o 19.30 a teraz znowu się obudziła i nie było opcji uśnie po nownie bez cyca więc ona je a ja głodna i herbatka mi stygnie a zimnej nie znoszę. Ogólnie to fajnie się bawimy i jest bardzo pogodnym dzieckiem tylko ten brak drzemek w ciągu dnia jest strasznie męczący

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...