Majóweczki 2015

[Emka_5]

Asia, przepraszam że wczoraj nie odpisałam ale padłam zmęczona po pracy. Na glukozę idę w poniedziałek

[zielizka]

Słoneczko, nie udało mi się go zobaczyć na żywo ale zrobiłam mocne porównania z innymi wózeczkami i wypadł marnie jeśli chodzi o wagę :/ co do spacerówki to faktycznie, zgodnie z porównaniami, które prowadziłam może być troszkę wąska, różni się tak przeciętnie od innych mniej więcej 3centymetrami

[marti87]

Wróciłam po całym dniu atrakcji.
Badanie z glukozą - okropnie!!! Pierwsza godzina to tragedia, bo myślałam, że zemdleję, tak mi było niedobrze... Żałowałam, ze jestem sama... Dobrze, że mogłam wyjść dalej na korytarz, gdzie było chłodniej. Po drugim kłuciu już okej i na trzecie czekałam z mężem. W ogole dużo było dziewczyn na glukozie i tylko jedna wyglądała tak, jakby jej to nie ruszyło i czytała sobie gazetkę. Reszta z nas wyglądała jak zombie ja ledwo sms napisałam

Oglądaliśmy w końcu wózki i jestem zdecydowana - Mutsy Evo. Lekki, piankowe koła, szybko się składa, super wygląda, ale zamawiamy ze sklepu internetowego. Super obsługa w sklepie Bobo Wózki.

[Emka_5]

Marti, dobrze że przetrwałaś badanie. I dzięki za relację. Skoro bywa tak źle to jednak ulegnę mężowi i pójdę z nim.

Ja też dziś zamówiłam wózek przez neta ale muszę czekać aż 3 tyg bo producent nie wyrabia. Wybrałam BabyDesign Lupo comfort bo jest bardzo miękki, pompowane koła i powiększaną budkę. Ja mam windę więc waga nie jest tak ważna

[kinia85]

Ja też już mam wózek maxi cosi quinny buzz wielofunkcyjny używany ale podoba mi się. Zobaczymy jak będzie się sprawował :-)

[Gość życie]

wczoraj mój partner oznajmił że odchodzi, nie jest gotowy być ojcem.zostałam sama w 24 tygodniu. nie chce już płakać, ale nie umiem przestać. nie wiem od czego zacząć takie życie.Przepraszam że Was obarczam złymi wiadomościami, zostałam z tym zupełnie sama.

[Hanka05]

życie Co za palant! Współczuję :( Niestety nie zawsze dobrze wybieramy partnera :/ postaraj się pozbierać jakoś (tak wiem łatwo się mówi) i pamiętaj że już nigdy nie będziesz sama, bo w Twoim brzuszku jest mała istota która Cię potrzebuje i kocha bezgranicznie. Trzymaj się ciepło i nie poddawaj się! I zaglądaj do nas i dziel się swoimi smutkami a z czasem mały radościami....w kupie raźniej!

[myszeczka]

Życie, bardzo Ci współczuję. Ale Twój partner może jeszcze zrozumie jaki błąd popełnia? A jeżeli nie to jest bardzo nie odpowiedzialnym facetem. A jak było na początku ciazy ? Jak wtedy reagował ?

[Malpa2015]

hej. mam pytanko do was...ile/jak czesto w tyg jecie czerwone mieso?
jak wyglada wasza dieta w ciazy? tzn czy mozecie podac mi przykladowe dzienne menu?

dzieki wielkie :-)

[Gość zielooona]

Życie, hej co się z toba dzieje! Facet przyspozyl ci bólu ale masz w brzuchu maleństwo które cię potrzebuje 24h żeby się rozwijać! Dostarcz mu odrobine radości, opowiedz dzidziusiowi o tym co się stało i zrozum ze juz nigdy nie będziesz sama! Dajesz życie to jest coś więcej niż kochający czy nie partner. Pokaz mu ze sobie poradzisz! Partner moze być następny, dzidziusia niczym nie zastąpisz.

[Gość zielooona]

Małpa, nie jem mięsa i ryb, jestem wegetarianka. Zastępuje straczkowymi, kasza, zielonymi surowymi warzywami, bananami i miodem na początku było krucho z żelazem, przyjmowałam tardyferon a teraz juz jesteśmy na prostej :)

[zielizka]

Życie, zgadzam się z Zieloną, nie zostałaś w tym sama, masz maleństwo, ono będzie przy Tobie a Ty przy nim!
Masz kogoś kto mógłby Ci w razie czego pomóc? Mamę, siostrę, przyjaciółkę? W ciąży bywa raz lepiej raz gorzej, ale przecież są takie dzielne mamy tutaj u nas, które dają radę same (za co należy im się ogromny szacunek).
Trzeba przeżyć świeżą traumę i spokojnie, małymi kroczkami ruszyć dalej, warto dla tego małego człowieka, którego nosisz pod sercem!

[myszeczka]

Ja jem to ma mnie nadzieje. Dzisiaj wyjątkowo watrobke bo hemoglobina mi spadła do 11.4

[zielizka]

Małpa, a ja jem różnorodnie, mięsko, warzywa, owoce, sery jakieś 5 małych posiłków w ciągu dnia, czasem jakaś słodkość, albo słona przekąska między tym :) piję dużo wody i słabą czarną herbatę, bo pomaga mi na zgagę. Soków i napojów unikam, ale raz na jakiś czas sobie nie odmówię ;)

[kinia85]

Życie trzymaj się masz dla kogo żyć, twój maluch Cie teraz potrzebuje. skoro Cie zostawił nie był Ciebie wart. A co do diety to jem normalnie tak jak i przed ciążą. Soków owocowych i samych owoców więcej jem
.

[asia2244]

~życie

wczoraj mój partner oznajmił że odchodzi, nie jest gotowy być ojcem.zostałam sama w 24 tygodniu. nie chce już płakać, ale nie umiem przestać. nie wiem od czego zacząć takie życie.Przepraszam że Was obarczam złymi wiadomościami, zostałam z tym zupełnie sama.

Nie przepraszam potrzebujesz teraz pomocy i dobrych słów
Nie jest łatwo powiedzieć nie płacz w końcu to człowiek z którym byłaś, był dla ciebie ważny może nawet nadal jest.
Nie wiem czy to pomoże ale spróbuj złapać oddech pomyśleć racjonalnie i poszukać pomocy.
Czas pokaże co będzie dalej może wszystkiego się ułoży. Narazie za wcześnie na takie rady bo pewnie jesteś zła nieszczęśliwa rozgoryczona ale nie odpuszczaj mu nie chce być ojcem to niech to przyzna przed sądem a ty Walcz o alimenty
Mówię Ci to bo moja znajoma uniosła się ambicją ze nic od jej faceta nie potrzebują i tak jej syn został bez alimentów i jako ojciec ma nn
A małemu kasa by się przydała kiedyś facet ma ich z głowy nie dawno wzią ślub i ma dziecko jego żona nawet nie wie ze juz jest ojcem a syn kiedyś zapyta
Ale narazie myśl o maluszku niech jego osoba daje Ci siłę bo miłość matki jest najsilniejsza
Dużo siły będzie dobrze

[Gość życie]

Kiedy czuje ze Córeczka się rusza, zaczynam płakać jeszcze bardziej. Nie chciałam takiego życia dla niej, jak zastąpić oboje rodziców? Mój partner początkowo był w szoku, jak ja, później cieszył się zwłaszcza kiedy zobaczył Małą na usg, niewiarygodnie podobna do niego, nos, kształt twarzy, usta. I nagle jakby odwrót o 360,twierdzi że się zmieniłam, zaczęłam dużo wymagać, więcej narzekać. ma racje, fatalnie czułam się ostatnio, ciągle łapie jakieś przeziębienia, anginy jak nigdy.Chciałam żeby dotykał brzucha, przytulał mnie częściej, jakoś tego potrzebowałam w zdwojonej ilości. Chyba uświadomił sobie że zabawa się skończyła, że to naprawdę Dziecko.że życie zmieni się diametralnie. Nie spodziewałam się, wrócił z pracy i oznajmił że nie chce. Muszę znaleźć mieszkanie, na szczęście dobrze zarabiam. najgorsze że wszyscy moi bliscy są daleko. Jak można tak po prostu zostawić kobietę w ciąży? nie mogę uwierzyć że to ja. Sama będę musiała kupić łóżeczko, pojechać na porodówkę,sama wrócić i zrobić pierwszą kąpiel. wszystko sama? zasypiać sama, budzić się i tęsknić za dotykiem, zapachem. nie wierze

[zielizka]

Życie, przydałoby Ci się teraz wsparcie. Jeśli dobrze zarabiasz to fajnie, bo chociaż tyle pewności w tym wszystkim masz, że od tej strony podołasz.
Na pewno boli i na pewno to dla Ciebie nowa sytuacja, spróbuj się jakoś w tym odnaleźć, myśl o Córci na pewno pomoże, powoduje łzy, ale powinna też działać motywacyjnie.
Niestety coraz częściej się zdarza, że faceci odchodzą, bo nie czują się w żaden sposób zobowiązani, by być, wybierają łatwiejszą drogę. Jeśli on tak postąpił to znaczy, że nie dorósł do ojcostwa, a niedojrzały, nieodpowiedzialny facet to kiepski materiał na ojca.
Daj sobie czas Życie, od razu nie załatasz tej rany, spróbuj małymi kroczkami, wtedy będzie łatwiej podołać.

[Majóweczka 2015]

Na pryszcze na twarzy polecam pójście do dermatologa. Ja od października męczę się z zakażeniem bakteryjnym na twarzy. Pani dermatolog powiedziała mi, że mam problem bo jestem w ciąży a takie zakażenia leczy się antybiotykami od wewnątrz co nie jest możliwe w chwili obecnej. Przypisała mi dwie maści i powiedziała, że albo pomogą albo nie. Maści zmniejszyły zakażenie ale nie wyleczyły. Potem smarowałam twarz kremem NIVEA aby nawilżyć buzię, bo skóra była sucha. Skonsultowałam się z farmaceutką która poleciła Tormentiol. Smarowałam nim a potem udałam się ponownie na wizytę do dermatologa. Ten sam lekarz dał mi tym razem jakąś magiczną mieszankę na zamówienie za 8zł, która mi pomaga, bo prawie nie mam już tego badziewia na twarzy.
Wózka na chwilę obecną jeszcze nie mam.
Mi brodawki pociemniały ale nie zauważyłam, żeby z nich coś leciało.
Do dzisiaj biorę antybiotyk na przeziębienie bo mnie męczyło kilka tygodni. Do tego mój lekarz zalecił wykupienie probiotyku tam na dół, bo jak sam stwierdził lekarze rodzinni widzą od pasa w górę, a o kobietę trzeba też zadbać całościowo.
Jakiś czas temu dostałam multum ubranek w spadku, więc o to mogę być spokojna. Na allegro zamówiłam łóżeczko i wyprawkę. Do kupienia pozostały kosmetyki i wyprawka dla mnie, no i pieluchy.
Wizyty w szpitalu nie są przyjemne. Mi brzuch twardnieje na wieczór ale z tego co słyszałam to normalne.

[Majóweczka 2015]

Życie nie martw się, bo sądzę, że on potrzebuje czasu i wróci jak zda sobie sprawę co on wyprawia. Ty potrzebujesz wsparcia. Twoje humory nie wynikają z tego, że chcesz robić na złość lecz ze zmian hormonalnych. Mam nadzieję, że wszystko się u Ciebie ułoży.

[myszeczka]

Pokaże jak rośniemy. Mój mówi do Nas Grubasy

[Miodkowa]

Tola fajnie,że do nas zawitałaś:)dbaj o siebie i nie martw się tą przepukliną.moja znajoma urodziła troje dzieci z przepukliną.dopiero niedawno ją zoperowano,ale nie powiem Ci jak to przebiega,bo się z nią nie widziałam od dawna.

Życie facet,który zostawia kobietę ciężarną dlatego,że więcej wymaga uwagi i ma więcej potrzeb niż dotychczas to totalny egoista i (przepraszam za wyrażenie) skurwiel.nie od dziś wiadomo,że ciężarna ma większe potrzeby,że nie na wszystko ma siłę i że czasem po prostu potrzebuje drugiej osoby.to jest niewiarygodne jakimi palantami bywają faceci.i to niby my jesteśmy tymi słabymi i ciągle jęczącymi babami.tak naprawdę to oni zawsze uciekają gdy nie mają ochoty odpowiadać za swoje czyny.może facet pójdzie po rozum do głowy,ale jak nie to też uważam,że powinien ponieść konsekwencje swoich zachowań.

[myszeczka]

Życie odczekać kilka dni i spróbuj z nim porozmawiać. Skoro na początku chciał i cieszył się maleństwem to niewierze ze przeszło z dnia na dzień

[Miodkowa]

Myszeczka masz ładny brzuszek i wcale nie taki duży

[karola88]

melduje się po wizycie- z drobnym opóźnieniem ;) - wszystko ok. Mała podrosła i dzisiaj wg usg 476g, sprawdził przepływy i też powiedział, że są ok. Na następną wizytę kazał zrobić obciążenie glukozą i dopytać kardiologa o poród (czy przetrzymam wg niej sn czy raczej cc).
Młoda bardzo była znudzona badaniem, cały czas ziewała i wcale nie chciała współpracować, żeby zapozować do ładnego zdjęcia..
W razie podobnych problemów kazał od razu jechać do szpitala a nie czekać tyle czasu z bólem. No a ból pleców wrócił.

idę się kąpać i do spania bo ledwo widzę na oczy.
Dobrej nocki.
p.s. Myszka ładny brzusio :)