Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, dawno się nie odzywałam bo komputer mi się trochę spsuł a w telefonie nie mogę się zalogować żeby coś napisać.. :/
Karola, Myszeczka życzę szybkiego powrotu do domu :)
Witam nowe forumowiczki :)
Jestem na etapie rozglądania się za wózkiem :p przypadł mi do gustu taki jeden delti amelis pro. Któraś z Was może brała go pod uwagę? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hugz4bmds.png

Odnośnik do komentarza

Witam Nowe Mamuśki :)
Karola dobrze że Cię wypuszczają :)
Mój Mały ostatnio też więcej bryka :) i pojawiła mi się ostatnio ta ciemna kreska od pępka w dól. Co do sutków to chyba mam tylko powiększone ale to dlatego że całe piersi mam jak jakaś cycolina z filmów :p musiałam kupić stanik o 2 rozmiary większy :/ strach pomyśleć co będzie dalej :p
No i podbijam tema hartowania sutków. Ktoś coś słyszał? Mi mama mówi że kiedyś się hartowało, czytam że teraz się już nie zaleca. Może któraś z doświadczonych mam się wypowie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

hej mamuśki:)
mój mąż wczoraj pierwszy raz poczuł kopniaka i tak się śmiał,że aż się popłakałam ze wzruszenia:D

co do wózków to w końcu zdecydowaliśmy się na Graco Evo używany i właśnie dziś mi przysłali (gondola,spacerówka,fotelik i baza fotelika do samochodu-wszystko za 900zł).mam nadzieję,że będzie się dobrze sprawował.

jeżeli chodzi o piersi to nie robią mi się żadne wągry ani nic w tym stylu.ale mam teraz dużo większe piersi i otoczki wokół brodawek mi bardzo ściemniały.rozmawiałam z koleżanką,która ma równie duże piersi co ja i tak jak ja miała małe sutki.w związku z tym miała problem z karmieniem,bo mała nie mogła złapać brodawki.ale kupiła sobie takie nakładki na sutki(wyglądają trochę jak smoczki z większą otoczką) i mówiła,że jak ręką odjął.dzięki tym nakładkom brodawki się wyciągnęły i potem było ok.
nigdy nie słyszałam o żadnym hartowaniu brodawek B-)

a kresa mi się pojawia,ale od pępka w górę.poniżej pępka nie widzę jeszcze.podobno to też wskazuje na chłopca:)

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny "popuszczające" ćwiczcie mięśnie kegla.to bardzo proste,a może pomóc.
wzięte z poradnikzdrowie.pl:
"Ćwiczenia mięśni Kegla są bardzo skuteczne, pod warunkiem że są wykonywane systematycznie i prawidłowo. Doktor Kegel zalecał wykonywanie ćwiczeń trzy razy dziennie przez minimum 5–10 minut. Aby ćwiczyć prawidłowo, powinnaś:
-napinać mięśnie dna miednicy (otaczające pochwę, cewkę moczową i odbytnicę), ale bez napinania mięśni pośladków i brzucha
-unikać ćwiczeń podczas oddawania moczu, bo utrudnia to opróżnienie pęcherza, co może wywołać infekcję
-normalnie oddychać (nie wstrzymywać oddechu).
Uwaga: efekty ćwiczeń będą widoczne dopiero po kilku tygodniach, ale na pewno przyjdą, jeśli rzeczywiście regularnie je wykonywałaś."

ja ćwiczę te mięśnie odkąd pamiętam i nigdy mi się nie zdarzyło popuścić.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Miodkowa - widzisz kurde, ja cwicze te miesnie juz bardzo długo :) widocznie miałam jednak pełen pęcherz a poza tym czekałam również aż zadziała czapek na moje zaparcia i może z tego powodu :D jak kiedyś koleżanka mi opowiedziała, ze w kolejce do ginekologa była z kobietą, której po prostu wszystko wypadło ze środka,to aż mną wzdrygnęło i tak od kilku lat pamiętam o tym treningu przed snem :)

Ja nie mam doświadczenia, ale nie będę hartować skutków. Dziecko i tak swoje zrobi, wiec uważam, że nie ma sensu wcześniej cierpieć, tym bardziej, że nie wiemy jak nasze dzieci będą do końca ssać.

Wczoraj na rodzinnej imprezie ciocia opowiadała jak to codziennie prawie piła piwo będąc w ciąży. Wiem, ze kiedyś nie mówiło się o szkodliwości alkoholu na płód, ale kurde, chyba od dawna wiadomo, że alkohol to trucizna.... Moja mam w tym samym czasie była w ciąży i razem tak sobie folgowały w tej zachciance...
Ach.... Dlatego ja np nie proszę mojej mamy o rady, bo pamiętam mniej więcej, co robila przy moich braciach i wiem też, że wiele się zmieniło na lepsze. Na szczęście mam te pamięć i mogę sobie zweryfikować.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Myszeczka witaj w domu:)

Marti ja mam znajomą,która codziennie w ciąży wypijała szklankę mleka z malibu.jej tłumaczenie było takie,że miała smaka na kokosy.ja jak miałam smaka na kokos to kupiłam mleczko kokosowe albo jadłam rafaello a nie piję alkoholu.nawet nie próbuję od kogoś drinków czy piwa mimo,że chęć mam nieraz ogromną.
inna znajoma paliła w ciąży.gdy dziecko się urodziło to czasami tak dziwnie skrzeczało.lekarz jej powiedział,że dziecko ma głód nikotynowy.gdyby mi ktoś tak powiedział to bym się w mordę strzeliła za to,że moje nowo narodzone dziecko już cierpi z powodu mojej słabości.

:D
http://www.suwaczki.com/tickers/0d1y43r8zwh91a00.png]http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jl219oi5a.png[/url]

Odnośnik do komentarza

mnie to na myśl o alkoholu odrzuca,a lubiłam się napić piwka, czy drinka, a teraz jak czuje od kogoś alkohol to mnie na wymioty zbiera :/ zresztą to u mnie był jeden z pierwszych objawów ciąży, odrzuciło mnie od piwa :)
a wózka szukam nadal, ten shell eko co mi się marzył okazuje się za ciężki, na 3 piętro sama go nie wyniosę :/
znalazłam baby design sprint +, baaardzo lekki, ale ma piankowe kółka i wiele osób na to narzeka, jednak jest też dużo pozytywnych opinii, no i cena osiągalna :) sama już nie wiem, zwariować idzie z wyborem wózka!
Dziś dotarło łóżeczko i materacyk! Czekamy jeszcze na komódkę z przewijakiem :)

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Oj Karola na nie tak ale na głupotę ludzka nie. Słyszę ktoś głośno gada na korytarzu przez tel no słuchaj mam okres nie. No jak no normalnie poroni lamp to mmam i śmiech barfzo glosny. A mnie jakby kto w gębę strzelił. Słucham dalej. Kupiłam test a tam 2 kreski i myślę co one oznaczaja jestem w ciąży? Biegnę do lekarza spotkałam go na korytarzu pokazuje test a on proszę umówić się na wizytę to mówię ale co jestem w ciąży czy nie a on powiem na wizycie. To poszłam ma wizytę bada i mówi nic nie widać a ja napewno jestem w ciąży wkoncu po 2 godz znalazł i mówi jest a ja sobie myślę to co pewnie rak a on nie jednak ciaza... Boże widzisz a nie grzmisz. Młoda dziewczyna chyba bez odpowiedniej ilości klepek

Nasze szczęście przyszło na świat 20.04.2015 O godz 23.30

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Witam nowe mamy gratulacje i zapiszcie się do tabelki tam fajnie widać która ma na kiedy termin i co i jak z maluchem
Myszeczka fajnie ze juz jesteś w domu,
Karola współczuję lokatorek obyś jutro mogła wyjść do domku
Ja wczoraj wściekłam się na męża mieliśmy jechać na zakupy do domu raczej pilne a jemu się nie spieszy wiec wkurzylam się poryczalam i wywalilam go z sypialni wiem ze to niby słaby powód ale mnie to wkurza ostatnio wszystko.
Dodatkowo dziś bolał mnie brzuch i pachwiny wiec mam dość

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Karola88 - zaciśnij poślady i pamiętaj, że my tutaj jesteśmy z Tobą o podzielamy Twoją irytację :) byle do jutra :*

Żona kuzyna nie mogła zrezygnować w ciąży z palenia. Kilka razy lądowała w szpitalu z zagrożeniem poronienia/przedwczesnego porodu. Miała cesarkę. Teraz karmi, pali wciąż, ale komentować to jak inni zajmują się dziećmi to nadal potrafi. Straciłam do niej resztę szacunku. Wciąż karmi piersią i twierdzi, że jej dziecko dostaje wszystko, czego potrzebuje z jej pokarmem. A najśmieszniejsze jest to, że ukrywa się z tym paleniem :( dość nieudolnie zresztą. Wstyd... Wstyd...
Moja mama nie paliła będąc w ciąży tylko z jednym dzieckiem :( dlatego niestety, ale nie jest dla mnie w kwestii dbania o siebie w ciąży autorytetem. A szkoda.... Bo zawsze byłoby lżej moc się spytać o coś mamy... :(
Myszeczka - Twoja opowieść mrozi krew w żyłach... Nawet nie wiem, co powiedzieć...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...