Skocz do zawartości
Forum

Samotne ciężarówki


Rekomendowane odpowiedzi

Monia Ty to kurde książkę napisz! :) Puściłam mu suszarkę z komórki (nie chciało mi się kabli ciągnąć) i zasnął jak Śpiąca Królewna :)) zobaczymy jak długo pośpi. A Ty przez cały czas jak spał miałaś włączone czy tylko do momentu zaśnięcia?
Co do pampersów to rzeczywiscie wszystko zależy od dziecka, jak mi się zapasy skończą to pewnie będę kupować jakieś tańsze. Ja mam też te standardowe pampersy zielone i jeszcze mi nie prymemukł żaden ale pewnie tak jak piszesz, miałaś jakiś felerny akurat.

Ze smoczkiem o wiele lepiej. W nocy mi się nie budzi co godzinę, a co 2-2,5 więc nawet się dziś wyspałam :) Czasami jeszcze się krzywi jak mu go daję ale przytrzymam chwilę i zaciąga :)
Dziś kupiłam sobie laktator bo wczoraj tak mnie cycki bolały, że musiałam je uciskać żeby trochę pokarmu ściągnąć.

Babcia po kąpieli smaruje Małego parafiną. Położna mówiła żeby prosto po kąpieli nie smarować dziecka niczym (typu właśnie parafina czy oliwka) bo przez to, że ciało jest ciepłe i nanosimy coś tłustego zatykają się pory i dziecko może mieć wysypki itp. I rzeczywiscie dostaje jakieś wypryski, później znikają.
Więc chyba narazie nie będziemy go krochmalić :P

Kurczę pisałam ten post rano ale przyszła koleżanka i nie zdążyłam dopisać, dopiero teraz wyszła i już nie pamiętam co chciałam napisać i zapytać ehh

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz co glupio to zabrzmi ale nawet nie wiesz jaka radosc mi sprawilas:) ja lubie pomagac nie tylko rada poprostu czuje sie potrzebna.W ten sposob poprawiam sobie humor a jeszcze jesli ktos to doceni zauwazy to juz w ogole:)
Pamietaj jak cos nie sciagaj do "pusta"tylko do ulgii. Te 2-2,5to juz przyzwoicie moj tak samo jadl. Juz zapoznalas sie z godzinami jedzenia? Zawsze latwiej sie zorganizowac:)
Ja uzywalam zwyklej suszarki gdy byly chlodniejsze dni w maju i mial kolki bo go tym grzalam(brzusio) a tak to z you tuba. Cwaniak czesto przebudzal sie jak wylaczylam wiec czesto suszylo sie do przebudzenia calkowitego:) ale to zalezali tez kiedy bo w nocy spal i budzil sie na jedzenie wiec suszarki nie uzywalam zazwyczaj w dzien i bardzo wczesnym rankiem 4-5godz. Czasami nawet odkurzacz wlaczalam:)sama testuj jak maly bedzie reagowac:) ja co do pewnych metod nie mialam pojecia ,nie czytalam o tym ,intuicyjnie lub w kryzysie lapalam sie wszystkiego a jak cos zadzialalo lub widzialam ze jest efekt to kombinowalam:) np jak jest slabsze cisnienie w piersi a malemu nie chce sie ssac i histeryzuje(pluje piersia) to najpierw uspokajam (bez tego nie pogadasz:p) daje smoczka ,ssie i nagle wyciagam smoczka i wpycham piers i juz. On nadal wlaczony na tryb ssania nawet nie zauwazal roznicy:)Niby banalne ale wiele minelo nim to wymyslilam :) a jakos nie mialam czasu ani checi szukac w necie:) sama tez odkryjesz "patenty "na swoje dziecko. Oboje sie poznajecie :)
Smarowanie ja tego nie robilam bo nie bylo potrzeby u nas ewentualnie miejscowo. Ja sama nie nawidze siebie niczym smarowac wiec Aarona tez nie smarowalam.W szkole tez mowili ze nie powinno sie smarowac bo dziecku moze byc chlodniej ,latwiej przewiac albi wlasnie zatyka pory. Ale to juz od ciebie zalezy. Ja wolalam lac oliwke do wody wtedy dziecko jest nawilzone ale nie jest zywcem oblepione:) i robilam to co 2-3kapiel. Lepiej zebys nie musiala stosowac krochmalu:) na odparzenia tez dziala bo nie wiem czy pisalam a ze pisze na tel wiec ciezej mi zobaczyc :)

Chyba wszystko pozdrawiam. Ucaluj malego :*

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Cieszę się, że sprawiałm Ci przyjemność hihi :) No ale co będę się kryć skoro Twoje rady pomagają i obie jesteśmy zadowolone :)

No widzisz, kolejna rzecz o której bym nie pomyślała, żeby oliwkę wlać do wody, a nie smarować. Niestety mojej babci w tej kwestii nie przegadam (kąpała wszystkie dzieciaki w rodzinie, zaczynając ode mnie, a kończąc na dzieciach ciotek) i wszystkie parafiną po kąpieli smarowała więc skoro tamte przeżyły to i Aleks przeżyje.

O ściąganiu to wiem, już mi położna mówiła na pierwszej wizycie :)
Do pory jedzenia już chyba się przyzwyczaił jak i do spacerów rano. O 10tej zawsze idziemy na miasto i jak zbliża się ta godzina to zaczyna się wiercić :p
O dziwo w nocy lepiej jest z karmieniem i spaniem niż na dniu. Teraz go nakarmiłam, do łóżeczka, chwilę postękał i śpi, a na dniu to czasami godzina od karmienia minie zanim zaśnie.

Coś jeszcze chciałam Ci napisać...
Aaa, odnośnie tego odbijania po karmieniu piersią. No więc po każdym jedzeniu biorę go do odbicia i zauważyłam, że mniej ulewa i jest jakby spokojniejszy wtedy. Tak więc kolejny sposób Twój się sprawdził :))

Z odkurzaczem to słyszałam od kilku osób, że pomagają w zasypianiu, ja niestety mam gołe podłogi więc odkurzacza brak ale suszarka jest :P Dziś się śmiałam z koleżanką, że do mikrofalówki go włożę, jak się będzie kręcić to zaśnie :P
Narazie jesteśmy ze sobą 2 tygodnie więc jeszcze sporo przed nami nauki i kąbinowania ale jak na tak krótki czas to chyba dobrze nam idzie :)
A Ty masz pomysły extra i rzeczywiscie czasami można na coś wpaść tak oczywistego dopiero po długim czasie prób i błędów.

No i oczywiscie cóż by to był za dzień gdybym się nie wkurzyła. Kładę się spać- wszystko oki,
budzę się- ogromna opryszczka na wardze :/
I teraz dylemat, czy mogę karmić. Tak więc wujek Google w ruch i trafiłam na wypowiedź z tej stronki, tak więc Mały dostał cyca, a ja jutro znowu do apteki po jakieś maści lub plastry. No jak nie urok to sraczka :/

Buziaki dla Was ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Postaraj sie malego nie calowac i zachowac higienę calkowita poniewaz lekarz mi mowila ze opryszka tez na narzadach moze sie pojawic.Znaczy chodzi mi ze ty mozesz przenies na malego. U nas byl ten problem bo moj jest nosicielem i tylko lekkie przeziebienie a jego wywala strasznie. Swoja droga ochydnie to u niego wyglada :P Ale w tej materii mam slaba wiedze wiem tylko ze mozna karmic i trzeba uwazac zeby nie zarazic dziecka.

Co do kapieli wiadomo ze Mlodemu nic sie nie stanie od tego bo to akurat nie wplywa jakos bardzo szkodliwie na dziecko. Ja w sumie tez z lenistwa tego nie robilam i z tego tez ze moj maly strasznie plakal wiec tylko wycieralam go i szybko w pajacyk bo inaczej byla histeria i wez jeszcze smaruj dziecko ktoremu jest zimno wiec odpuszczalam bo dla niego mialo to byc przyjemnoscia a nie katorga:). Pozniej wpadlam zeby mu przy przewijaku wlaczyc dmuchawe ciepla i faktycznie juz tak nie plakal gdy wyjmowalam z kapieli. Widocznie zimno mu bylo z tad ten placz. Teraz jest lepiej ale rozniez jak jest chlodniej to mi placze. Zmarzluch.

Moj maly nosi w dzien branzoletke z bursztynow (ma wlasciwosci lecznicze ,dziala min na zabki) jak pisalam ci czasami wymyslam zeby sie ratowac i to tez byl szczal w 10tke mlody ma branzoletke jest w miare spokojny w dzien nie nosi jej to histeria moze to tylko zbieg okolicznosci ale wole wierzyc ze pomaga:) Przed chwila sie nia bawil ,ja poszlam do toalety i slysze ze uderza ona o podloge ,wracam szukam ,nie ma,nie wiem gdzie ja rzucil:/

Widze ze nasze dzieci podobne:) Moj tez slabo spal w dzien jedynie to rowno co 2 h wolala jesc dzieki temu idac na caly dzien na miasto moglam sobie wszystko rozplanowac. Wiedzialam ze np o godzinie 14 musze byc w miejscu gdzie bede mogla nakarmic malego i dzieki temu bezstresowo jezdzilam sobie wszedzie i nie musialam ograniczyc sie do krotkich spacerkow. Ty masz na tyle kiepsko ze uodzilas w jesien i nie wyjmiesz juz cyca wszedzie bo jest za zimno:)
Teraz moj maly np w nocy jak sie wierci daje mu smoczek jesli wypluje 3 razy to wiem ze juz budzi sie na jedzenie:)
Malego zostawiam tacie i ide na zakupy bo mam ochote wydac kase ktorej nie mam:) Ide poszukac malemu takie puzzle na podloge zeby mial cieplej jak go klade na mate eduk.ewentualnie karimate kupie.
Czekam na swojego bo pojechal kupic obiad poniewaz ja dzisiaj strajkuje:) I nic nie robie.Maly nie dal mi pospac:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie pilnuje się, żeby Małego nie zarazić. :) Mnie rzadko coś takiego dopada i nawet nie wiem od czego dziś w nocy dostałam bo ani przeziębiona nie jestem, ani nic nie zjadłam takiego. Niestety co niektórym jak wyskoczy to na pół twarzy, bąbelki ropieją itp i nie fajnie to wygląda.

Wiesz, pewnie źle to smarowanie parafiną nie wpływa na dziecko ale wkurzają mnie te krostki. Jak można to lepiej unikać tego ale przecież babcia moja uparta i nie przegadasz.
U nas akurat ciepło w domu więc Aleks kąpiele bardzo lubi i po wyjęciu z wanienki leży grzecznie na ręczniku :)

Bursztynu nie mam takiego małego więc nie wypróbuję :/ Moja mama ma wisiorek ale jest wielki i ciężki więc trochę słabo żeby jakoś Małemu zakładać :P Ale dobrze wiedzieć, że może coś takiego pomóc, też wolę w takie rzeczy wierzyć :)
Znalazłaś w ogóle ją?

Z tym karmieniem na mieście to rzeczywiscie lipa bo i zimno i w ogóle jakoś tak bym się krępowała. I też szukać miejsca gdzie można spokojnie usiąść, żeby ludzie nie przeszkadzali itp. Tak więc jak z małym na dłużej wychodzę to mleko w butle i już :P

Takie puzzle z gąbki jak piszesz to też mam, dostałam od kogoś tam, już nawet nie pamietam. Narazie czekają aż Aleks trochę podrośnie :)
I dobrze, że strajkujesz, przecież też potrzebujesz odpoczynku czasami, a tata niech się na coś przyda :)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Tata nie umial polozyc malego spac jak przyszlam maly byl umeczony ale wiem ze nic sie nie dzialo mu wiec nie bylam zla:)Ale bylo widac ze chwytal sie wszystkiego czego mogl bo mialam niezly syf. Jutro ide do siostry Tomka wiec znow zostaje z malym hihih. Niech pomeczy sie i zobaczy ze nie jest tak pieknie jak mu sie wydawalo.Odpoczelam troche psychicznie.
Kurde moze na allegro zamowie te puzzle bo one sa dobre jako mata na podloge zamiast koca,zawsze jakas amortyzacja i izolacja.

Te krostki co piszesz one pojawiaja sie kiedy i kiedy znikaja?bo to moze potowki sa? albo skora wykazuje uczulenie i jak to "wyparuje "to znika ale wlasnie sama musisz okreslic kiedy sie pojawia i znika. I wiem ze lepiej unikac pewnych rzeczy ale jak sama mowisz nie zawsze da sie przekonac babcie a cale szczescie to nie jest to bardzo straszne bo co innego gdybys wiedziala ze naprawde szkodzi dzieckua tak mozna zostawic babci ta przyjemnosc :) napewno babcia cieszy sie ze moze pomoc ize jest przydatna.To babcia kapie malego czy pomaga?
U nas chlodno jest w domu mieszkamy na parterze i okna z dziurami:) ale juz niedlugo....:)dobrze ze maly urodzil sie na lato wiec bylo nam o wiele latwiej no i nie musialam malego ubierac w 10wartsw :) Tylko na poczatku wlasnie przy kapieli bylo kiepsko ale juz jest ok:)

Wyjac piers nie krepowalam sie ,jak pisalam zawsze wiedzialam gdzie ide i juz wiedzialam gdzie bede karmic. Ty masz jednak ciezej bo chlodniej,a do wyciagniecia piersi przyzwyczailabys sie tym bardziej ze ludzie jej nie widza bo przykrywasz dziecko pielucha:)Aaa jesli juz macie musztardowa kupke (mysle ze tak)azmieni sie ona na zielona to wiedz ze cos sie dzieje ,najpradopodobniej moglas cos zjesc:) wtedy musi byc reakcja zeby dziecko sie na stale na to nie uczulilo:P

bursztyn musi byc naturalny nieoszlifowany :) a branzoletka zniknela nie wiem gdzie jest ??? jutro zrobie generalke do okola lozka;) Ja ogolnie wierze w medycyne niekonwencjonalna:)

pisze szybko bo jeest 1 w nocy maly wstal wiec musze go utulac do snu a piszac nie mam jak:) a nie chce juz przerywac......

Chyba wszystko 3maj sie . Moj twardo lezy i patrzy na laptopa jak pisze:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Faceci przeważnie nie wiedzą co z własnym dzieckiem zrobić no ale Ty też musisz odpocząć więc dobrze, że chociaż z nim możesz go zostawić :)

Te krostki dostaje następnego dnia i po jednym dniu już znikają. I tak właśnie myślę, że to od kąpieli i tej parafiny. No ale tak jak piszesz, babcia się cieszy bo jest przydatna i to jej prawnuk więc w ogień by poszła :P Babcia kąpie, ja się boję, że mi się wyślizgnie czy cuś :P

Kupa musztardowa z grutkami, słyszałam, że jak zmieni kolor to się zastanawiać co jest nie tak. Póki co jest si :) Ciągnie mnie do tych powideł śliwkowych jak cholera i chyba dziś spróbuję. Mam nadzieję, że Małego brzuch nie będzie bolał bo kolejnej nocy nieprzespanej nie wytrzymam.

Może i bym się przyzwyczaiła do karmienia wśród ludzi ale już się o tym nie przekonam :P

Bedziecie się przeprowadzać czy okna do wymiany? :)
Bursztyn mama ma oszlifowany więc i tak dupa. Chyba trzeba się przejść na plażę, może znajde coś :P Ja czasami coś szukam kilka dni i jak już dam za wygraną to wtedy się znajduje tak więc powodzenia :)

Co do puzzli to rzeczywiscie lepsze niż koc, bo z styropianu czy czegoś podobnego zrobione i grubsze więc w tylek ciepło. A i miękkie więc w razie jak główka uderzy to nic sobie nie zrobi :) na okx jeszcze sprawdź tylko, że tam same używane raczej.

Ja na telefonie piszę, jak Małego karmię :) czasami muszę się oderwać i dlatego piszę pół godziny ale wygodniej mi niż na laptopie :)

Miłej niedzieli :) oby dziś tatuś sobie lepiej poradził :P

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

monika1709
Mistra-panstwowa praca tez mysle ze jest najlepsza ;)
A tak z ciekawosci powiedz jak to jest ze zalozmy jestem dluzniczka nie splacam czegos badz pobieralam swiadczenia nie nalezne, ta dana instytucja chcac oddzyskac pieniadze zaklada jakas tam sprawe (dla mnie ona jest fikcyjna) gdzie oczywiscie wyrok jest jednoznaczny .I zalozmy dowiaduje sie o tym juz po fakcie o np komornik przyszedl ze mam zaplacic zaleglosc za to ze nie mialam biletu, ok ale patrze a tam z 2010 jest wyrok z sadu. Dlaczego jest tak ze nie informuja o tym? Pytam z ciekawosci .....

Dziekuje za komplementy w imieniu mojego syna oczywiscie;)

Zarówno wierzyciel, jak i potem sąd zobowiązany jest do przesyłania do Ciebie wszelkich informacji odnośnie prowadzonej egzekucji. Kwestia jest tylko taka, że oni wysyłają korespondencję na taki adres jaki mają dostępny - zazwyczaj jest to adres zameldowania albo ostatni znany adres zamieszkania - a Ty tam już nie zamieszkujesz, więc nie odbierasz korespondencji i sprawa leci bez Twojej wiedzy.
Co do wykreślenia z rejestru to z tego co wiem to jak spłacisz dług powinnaś się zgłosić do tego kto Cię ścigał o zapłacenie i wpis znika po 14 dniach.

http://fajnamama.pl/suwaczki/esztwoy.png

Odnośnik do komentarza

mistra -Bardzo dziekuje za informacje ,nie dostalam z zdtim informacji zadnych ,raz tylko ostrzezenie na poczatku ze jesli nie zaplace to pojdzie sprawa do sadu i tyle nic wiecej nie przyslali a ja zapomnialam:) Ale po ptakach . Moja kolezanka znowusz miala z zusem ,tak ze mieli zaleglosc pobierac sami z jej renty (oni daja wiec moga sobie wziasc) i dostala list ze sa tam koszta sadu,komornika itd. I to mnie dziwi bo mysle ze komornik nawet nie musial ingerowac w to bo zus operuje swiadczeniami. Dlatego dla mnie to takie naciagane.

Jak ogolny stan zdrowia ?jak sie czujecie?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Liili -nie bede kupowaz uzywanych tych puzzli bo nowe kosztuja ok 50 zl i to niby z tych lepszych tak wiec bynajmniej sie nie zawiode ze jest z nimi cos nie tak:)

Okna wymieniam beda wstawiac za jakies 4tygodnie.

Ciesze sie ze masz na kogo liczyc bo ja mam tylko tesciowa ale wiadomo ze pojdzie za synem.
Tel.mnie wkurza czesto mi sie zawiesza pisanie badz muli cos ,nie nadaza za moim pisaniem.:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Co to jest SKM? :/
Czlowiek miewa rozne mysli ,mialas prawo miec obawy.

Samopoczucie -nijakie ,ni skrak ,ni jak, smutno mi ze legne w kazdej dziedzinie. Ze nie umiem zadbac o moje zycie i ze majac prawie 30lat nie umiem zalozyc rodziny. T.spi w drugim pokoju nie gadalismy ze soba ,pytal sie dlaczego do mamy nie pojechalam ale go olalam i nic nie powiedzialam. Jak moglam jechac kiedy ten je akcje zrobil ze sie wtraca wiec stwierdzilam ze z trsciowa ogranicze kontakt do minimum zeby nie sklocac matki z synem.Przez to zostaje calkiem sama:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

SKM- Szybka Kolej Miejska :) Czyli jak skoczysz pod taki pociąg to nic nie poczujesz :P

Kurcze ale się porobiło. Wiesz, ja bym tego kontaktu nie ograniczała. Kobieta przecież ma swój rozum i jeśli jest inteligenta to nie pokłóci się z synem tylko dlatego, że Tobie pomaga. Pomyśl teraz troszkę o sobie, nie możesz zostać sama, chociażby dla komfortu psychicznego.
Jesteś bardzo mądra kobietą, interesujesz się rzeczami których nie każdy rozumie. Co do rodziny to nie możesz mówić, że nie potrafisz jej założyć, za to są odpowiedzialne dwie osoby. Spójrz, masz ślicznego synka, jesteś dobrą matką więc to już o czymś świadczy ;)
Głowa do góry! Jeszcze wszystko się odwróci ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Lili91, ja niestety tez miałam takie myśli i obwiniałam za wszystko siebie :( ale to tak to jest, że społeczeństwo w większości krzywo patrzy na samotne matki, że skoro są same to znaczy, że "coś z nimi nie tak" skoro zostały same, a mało kto, poza najbliższa rodziną, zastanawia się co z tym facetem jest nie tak skoro zostawia matkę swojego dziecka bez opieki.
Na szczęście to podejście już się trochę zmienia, ale nawet u mnie w pracy z ust jednej z koleżanek padło - "no to co żeś zrobiła, że zwiał"...
monika1709, zgadzam się z Lili91, że jak Twoja teściowa mądra kobieta jest to stanie po stronie dziecka i tyle.
Mój to zdecydował, że swoim rodzicom nie powie, aż się urodzi....

http://fajnamama.pl/suwaczki/esztwoy.png

Odnośnik do komentarza

Ogolnie ja nie chce zeby stanela po mojej stronie poniewaz mojej tez jest duzo winy ale chodzi mi o to ze ja nie chce stac miedzy nimi. ona nie chce sie klocic ale Tomek uwaza ze my stanelysmy przeciwko niemu , nie znajac jego punktu widzenia. Powiedzial jej swoj punkt widzenia ,oczywiscie ona uwaza ze oboje jestesmy winni z czym nie dyskutuje bo to oczywiste,ale wkurza mnie to ze ona uwaza ze zrobilam mu przykrosc (napisalam mu smsa z prawda ze my mu przeszkadzamy i ze jest tatusiem do zabawy)ona z tych co da sobie plunac w twarz. Maz ja tez mial w dupie i ona wiecznie wyciagala do niego dlon ,ja nie dam sobie tak pluc w kasze. Mam do siebie szacunek ,w sumie szczerbki ale jest. Wiec mam dosyc wiecznie grysc sie w jezyk bo jemu przykro itd. Mnie tez boli ze od poczatku ciazy sama jestem zero pomocy.

Tekst "cos zrobila ze zwial" nie wiem w jakim kontekscie byl powiedziany w jaki sposob, ogolnie jesli w zarcie ok jesli zeby dopiec to juz nie fajnie.No i zalezy tez jakie ma podejscie ta osoba do tego zartu:) Bo jednych wkurza a innych nie.

Mistra- nie chce mowic o dziecku swojej rodzinie a pozniej co ? tak nagle jak w grze dziecka nie ma dziecko jest. Rozumiem ze jego rodziny nie spotykasz wiec nawet nie masz jak pokazac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monia- dobrze, że nie pozwolisz sobie w kaszę dmuchać. To że w jakiś sposób zawiniłaś nie oznacza, że masz pokutować za to całe życie.
A co Ci odpisał na tego sms'a jeśli można wiedzieć?
Kurcze tak myślę co by wykombinować żebyście się jakoś dogadali. Wiem jak to jest cierpieć więc tym bardziej chciałabym żebyście się pogodzili.

Gdzie się znowu dziewczyny pochowały???

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja tego też za bardzo nie rozumiem - dziecko normalnie jakby w kapuście znalezione - nie było i jest ;) najlepsze jest to, że Tatuś ma operację w najbliższym czasie i czeka go miesiąc rekonwalescencji u swoich rodziców... i już dostałam zakaz odwiedzin, "no bo przecież po brzuchu się zorientują"....
Powiem wam dziewczyny, że te relacje rodzinne to czasem naprawdę dziwne są :( a człowiek niektóre słowa mówi, albo pisze w gniewie, w emocjach, trudno być zawsze spokojną, zwłaszcza w naszych sytuacjach i zważać na uczucia innych.
Ja też wam bardzo życzę, żebyście się pogodzili, ale wiem że to może być bardzo trudne i na pewno nie jednostronne.
A to stwierdzenie niestety padło z ust dziewczyny, która uważa się za lepszą od całego wszechświata, więc to raczej nie było w konwencji żartu.... niektórzy po prostu czasami nie potrafią nic nie mówić ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/esztwoy.png

Odnośnik do komentarza

Nie odpowiedzial mi na niego, rozmawial z mama i jej przeczytal tego smsa ona stwierdzila ze bylo mu przykro. Bo napisalam mu ze jest zenujacy ,nie wiem co mialam napisac ze jest idiota? czy znow zamknac buzie i nic nie mowic zeby szanownego pana nie skrzywdzic. Jego mama mowi ze nie potrzebnie taki sms a on nie byl ostry ,zly tylko prawdziwy, prawda w oczy kole co ja poradze. Z reszta zapytalam sie tomka mamy czy on ma prawo tez sprawiac mi przykrosc. Powiedziala ze nie wiec skonczylam temat.
Od 2 lat probuje ,specjalnie usiadlam dupskiem w domu zeby on nie mial powodu sie martwic gdzie wybylam itd. Ale ja wspomnialam nie bede wiecznie pokutowac,moja wina zawinilam ,chce poniesc tego konsekwencje ale nie pozwole sobie zeby brak zaufania zamienil sie w brak calkowiego szacunku i tak traktowania mnie jakbym byla nikim. Poprostu juz za dlugo to sie dzieje zebym mogla dalej przyjmowac wszystko na klate.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Moniś (z resztą moja imienniczko :)) zgadzam się z Tobą całkowicie! Prawda w oczy kole i niestety bardzo często jest przykra. Ja tez usłyszałam, że jakbym nie wymagała i nie "histeryzowała" to by było wszystko ok. Najlepiej to w ogóle nic nie mówić, uśmiechać się i głaskać nawzajem po główkach, bo a nusz Tatusiowi zrobi się przykro jak mu się prawdę przed oczami postawi.
Jesteś dzielna babka i nie dawaj się :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/esztwoy.png

Odnośnik do komentarza

Czołem, Matule.

Rzucę choć słów kilka, żeby znów nie było, że Chuda już nie taki chudy zad wypięła ... :)
Nadal będę samotną matką. Nadal jestem zagrożona. Nadal mnie skurcza, nadal mnie boli. Nadal Pan Tata wije gniazdo nie z tą, z którą powinien :> Nadal jestem wq*wiona z tego tytułu.
Hanka nadal rośnie, i nadal kopie. Z nowości - pępek zrobił się wypukły, choć dziecko nadal kopie mnie po kroczu. Nadal żrę nieprzepisowo i otłuszczam Chude ciało. Nadal nie wygrałam w totka i piszczy bieda z kąta każdego.

Nadal mam pryszcze, i nawet mam nowe! Nadal leżakuję sama w domu, choć wszystko może się zmienić po dzisiejszej wizycie, i mogę wyłożyć się do szpitala celem wyeliminowania skurczy.
Nadal mam te same leki, i nadal się boję przyjąć rozkurczowo relanium.
Jak widzicie, nic nowego :)

Monia, przykro słyszeć, że Twój luby taki dzik. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja w akcie desperacji i samotności kresowej przyjmę pod dach byle samca. Choćbym miała drzeć z nim koty i gęby, przynajmniej coś by ruszyło to zatęchłe powietrze :/
Lili, nie możesz już dłużej synula ukrywać - Chuda matka żąda zdjęć!

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

No witam dziewczyny:!
No wlasnie Lilii gdzie zdjecie syna?:P
Chudzina oby jeszcze troche I hania bedzie wojowac w domku .I chociaz te zmartwienia pojda w zapomnienie.
Dziewczynki zabieraja urode mamie:) Jesli bedziesz szla do szpitala daj nam cynka:)

co do mojego faceta,wydaje mi sie ze on rozpedzil sie ,bo rozumiem brak zaufania ale on podlaczyl pod to wsyzstko, czasami mam wrazenie ze winie mnie nawet za to ze musi isc do pracy kiedy mu sie nie chce. Wiecznie ja ta winna. Dlatego juz mam dosc. Nie gadamy ze soba mi sie nawet nie chce zaczynac rozmowy. Moglby sie wyprowadzic chociaz na kilka dni moze wtedy by mi bylo podjac sluszna decyzje.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jakiś błąd mi wyskakuje jak chcę dodać zdjecie :/

Chodzino Ty nasza! Jeśli pępek masz wypukły to pewnie ładny już masz brzuszek więc nie dziwię się, że Haneczka buszuje :)) i bardzo dobrze, przynajmniej wiesz, że masz silną kobitke :)
Oczywiscie dołączam się do prośby Moni, jak pójdziesz do szpitala to daj znać bo znowu będziemy kombinować gdzie jesteś.

Monika- stwierdzam, że Twoja teściowa to dziwna kobieta. Rozumiem, każda matka swoje dziecko broni ale kurczę przecież ślepym być nie można i drugiej strony trzeba wysłuchać i postawić się z jej sytuacji. Chociażby ze względu na wnuka by się kobieta ogarnęła.
Oczywiscie zgadzam się, że nie możesz całe życie pokutować za coś co było kiedyś tam. Źle coś zrobiłaś, wycierpiałaś- wystarczy. Facet też powinien się w garść wziąć i się określić bo sama związku nie naprawisz, a z tego co piszesz to on ma to wszystko tam gdzie słońce nie dochodzi czyli w D****.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lpx9ibmcv3yia.png

Odnośnik do komentarza

Lilii zmniejsz zdjecie np na stronie internetowej zmniejszacz.pl
Wiesz nie mam zalu do niej bo ona jest postawiona miedzy mlotem a kowadle. Wie ze on robi zle ale z tego co wczoraj zrozumialam wyszlo ze ja byym mogla sobie odpuscic takie smsy . Ale jak pisalam ona zawsze taka byla. Maz sobie odszedl od niej a jak nie mial gdzie sie podziac to go przygarnela po czym oon znow odszedl. On szacunku do niej nie mial a ona za dobre serce. Kobieta mi opowiadala ze jak sie klocili to ona pierwsza wycigala reke do zgodyy. Uwazam ze dala dobie pluc w kasze a ja nie z tych:) Ona jest dobra kobiecina .....ale mi to wisijuz co kto i dlaczego :) Nawet gdyby calkiem stanela po stronie syna tez by mi to wisialo. Stalam sie obojetna strasznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...