Skocz do zawartości
Forum

Konkurs z PAT&RUB


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

1. Emulsja ochronna z filtrem mineralnym na słońce do twarzy i ciała Sweet.

2. W jaki sposób dbasz o skórę swojego dziecka w czasie lata?

Cóż, dla mojego dziecka jest to trzecie lato. Co nie zmienia faktu, że kwestie dbania o skórę ciągle mam w głowie, bo to nie jest tak, że wzorzec letnio-skórnych zachowań został ustalony całkowicie i na zawsze. Wnioski? Po krótce wyglądają tak:

Nie jestem matką Szwedką. Dunką, ani nawet Norweżką, czy Finką. O nie! A szkoda, bo one mają w genach dość luzacki sposób zajmowania się dziećmi, który polega raczej na niezajmowaniu się nimi... Więc i lato im nie straszne. Wypuszcza się bobasy samopas na dwór, lekko posmarowane kremem z filtrem, w białych giezłach (moja wiedza na ten temat opiera się głównie na Astrid Lingren i na skandynawskich kryminałach...), dzieci szaleją, wracają i nic im się nie dzieje... Wersja idealna, ale to nie ja.

Ja coraz bardziej widzę, żem Matka Polka, albo Mamma Italiana. Na jedno wychodzi, zaborczość podobna i poziom troskliwości także. A, i odczuwanie temperatury bardziej południowe niż północne. Czyli świadomość, że jednak słońce to nie zawsze przyjaciel (w końcu włoskie geny wiedzą to od założenia Rzymu,...) i sens jej ochraniania też nie jest mi obcy.

Jak dbam/będę dbać???
Po francusku będę ubierać dzieciaka. To lubię we Francji ( i we Francuzach :), że do perfekcji mają opanowane odziewanie się na cebulkę. Nic lepszego dla skóry i całego ciałka latem nie wymyślono. Jak lato chłodne, to zakłada się tych warstw dwie, trzy. Dwór - ilość warstw "x", auto - jedna mniej. Zabawa w domu u kolegi - kolejna mniej... Trochę roboty jest z ubieraniem (moja zołza nienawidzi wkładania rękawów), jeszcze więcej było z przebieraniem pieluchy - bo pod tyloma warstwami zalega gdzieś na poziomie trzeciorzędu! Ale skóra ani się nie wychładza,
ani się nie poci! To jest wersja pesymistyczna lata. Oczywiście jest też wersja optymistyczna - jakieś plus plus trzydzieści. Francuzka nie wypuści dzieciaka nago na trawnik. O nie nie nie!!! Małe Francuzeczki mają na sobie przewiewne tuniki, długie. luźne spodnie. Wszystko to z lnu (na tych dzieciach to nawet wygląda na wyprasowane), lub bawełny. Pełna ekologia. Białe, pastelowe. Bez względnych ozdób. Chroni ciało, chroni cerę. Daje poczucie chłodu.

Butki - skóra stóp przecież na upał i słońce narażona jest bardzo! Raczej nie sandałki. Lepiej coś, w czym stopa jest ochroniona, nie wsypuje się piach, albo szkło (doświadczenie zeszłoroczne)... W tym roku sprawdziły się australijskie crocsy (raczej - w polskim klimacie - noszone na skarpetkę, częściej niż na bosą stopę). W zeszłym roku hitem były conversy wiązane za kostkę, stabilizujące piętę, w którch noga się absolutnie nie pociła... Co sprawdzi się w roku przyszłym? Pojęcia nie mam. Dziewczynka dorasta...

Czapeczka (bo skóra głowy to jeden z najważniejszych elementów do dbania) - najlepsza byłaby chusta, coś w klimatach radzieckich pionierów, tyle, że na głowę... Ponieważ jednak ani to aktualnie nie jest poprawne polityczne (oj, panie Putin, oj panie Ławrow), ani moralnie (hippisowskie konteksty mi tu błąkają się po głowie), to pewnie skończy się na przewiewnym, bawełnianym kapelusku, jak znam życie made in China (i też źle!)!

I teraz to, co odkryte - buźka i ciałko. Trzeba ją chronić z siłą podobną do tej, z jaką Amerykanie chronią swoje tajemnice. Albo i większą, bo WikiLeaks jednak dało radę, a mojej bariery ochronnej słońce nie może pokonać. Czyli na twarz nakładamy krem. Krem o wielorakim działaniu. Ma chronić twarz przed: wiatrem, angielską, wciskającą się wszędzie wilgocią (trafiło się nam tego lata, oj trafiło) i saharyjskim słońcem, którego mamy dostatek! Precyzując: lekko natłuszczający lub nawilżający, ochronny i koniecznie z dużym filtrem (30 uważam osobiście za minimum! W końcu bobas nie musi wyglądać tak brunatnie, jak amerykańska blondpanna z Kaliforni!).

Ostatnia rzecz - skoro przy Kalifornii jesteśmy. Oczka. Najlepiej byłoby wdziać słoneczne okulary. Nie wiem, czy dla bardzo małych bobasów takie produkują. Ale od zeszłego roku moja mała bawi się w gwiazdę światowego kina :) Wcześniej po prostu rażącego słońca po afrykańsku unikałyśmy!!!

Odnośnik do komentarza

1. Emulsja ochronna z filtrem mineralnym na słońce do twarzy i ciała SWEET.

2.
WAKACYJNY PROGRAM PIELĘGNACYJNY SKÓRY MOJEGO MALUSZKA.

1. Często zmieniamy pieluszkę i wietrzymy pupkę.
2. Ochładzająca kąpiel w ciągu dnia- orzeźwia ciało mojego małego brzdąca.
3. Emolienty u nas się pojawiają i wszelkie zaczerwienienia i podrażnienia w mig znikają.
4. Pijemy dużo wody.
5. Ubranka pierzemy w hipoalergicznym proszku.
6. Kremik z filtrem to podstawa,
później może zacząć się na słońcu zabawa!
7. Między godziną 12 a 16 na podwórku się nie pojawiamy, chyba, że cień wokół siebie mamy.
8. Nigdy nie zapominamy o nakryciu głowy, a ubiór mamy lekki i przewiewny.
9. W upalne dni główkę myjemy codziennie.
10. Z radością korzystamy z wakacyjnych dni :)

Odnośnik do komentarza

1. Nowością jest Emulsja ochronna z filtrem na słońce do twarzy i ciała SWEET SPF50.

2. Latem, o skórę mojej 7 miesięcznej córeczki dbam pod każdym względem. Zarówno bezpośrednio, jak i poprzez inne działania. Moja córeczka jest jasną blondynką o delikatnej cerze, w związku z czym o jej skórę muszę dbać regularnie, bardzo łatwo jest o oparzenia słoneczne. Przede wszystkim smaruje ją kremem z wysokim filtrem 50+, czynność tę powtarzam kilka razy w ciągu dnia. Unikamy ostrego słońca, a w godzinach 11-14 gdy słońce jest najmocniejsze odpoczywamy w domu lub siedzimy w zacienionym miejscu. Córeczka zawsze ma na główce kapelusik lu chustę. Gdy jest długo na bezpośrednim słońcu, zakładam jej koszulkę z filtrami UV.
Bardzo ważną kwestią jest podawanie dziecku dużej ilości wody do picia, aby się nie odwodniło. Podaję też dużo warzyw i owoców, które same w sobie zawierają sporo wody, a także cennych witamin i minerałów. Co ważne, na wygląd skóry ogromny wpływ ma także odżywianie dziecka, dlatego staram się dawać mojej córce produkty jak najlepsze, sprawdzone. Gdy już wysmarujemy się kremem i założymy chustkę na głowę, córcia może beztrosko pluskać się w basenie, co przynosi jej ogromną frajdę, tak jak na załączonym zdjęciu:)

monthly_2014_08/konkurs-z-pat-rub_15212.jpg

Odnośnik do komentarza

Lato, upał, żar się leje z nieba – o maluszka w te dni szczególnie zadbać potrzeba, bo jego skóra cieńsza jest od dorosłego, to coś wyjątkowo cennego i delikatnego Przed słońcem potrzebuje szczególnej ochrony, by maluch nie był wysuszeniem, poparzeniem, czy udarem zagrożony. Między największego upału godzinami dajemy sobie spokój ze spacerami – do 11 lub po 16 to dla nas najlepsza pora – w tych też godzinach moja Mała do psot i figli najbardziej jest skora:) Stosuję do jej skóry kremy z filtrami mineralnymi, aby skóra nie miała kontaktu z tymi chemicznie uczulającymi. Krem pół godziny przed wyjściem córce aplikuję – wiem jak to ważne więc się do tego „rygorystycznie” stosuję. Współczynnik ochrony najwyższy wybieram – SPF 50+ skórę mojego Maleństwa w upały najlepiej ubiera. Wózek zaś z parasolką na spacer wybieramy by chronić Maleństwo przed słonecznymi promieniami. Czapeczka na główkę tez jest obowiązkowa. Z taką kompleksową ochroną mnie – czyli Mamę – o zdrowie Maleństwa w letnie upały nie boli już głowa:)

Odnośnik do komentarza

Kochani!
Dziękujemy za wyczerpujące odpowiedzi w naszym konkursie. Doskonale wiecie, jak dbać o skórę Waszych Maluchów w lecie. Swoją drogą, szkoda, że lato już powoli się kończy...
Zdecydowaliśmy, że tym razem nagrody powędrują do:
LenaMagda
nauzyka
AgnieszkaMG
ewanna
teresia
maciejkowa
marcika

Dziękujemy wszystkim pięknie za udział, a zwycięzców prosimy o przysłanie adresów do wysyłki na maila: konkursy@parenting.pl.
W temacie wiadomości należy wpisać swój nick z forum oraz nazwę konkursu.
Czekamy 14 dni na Wasze dane!

Odnośnik do komentarza

Na poczatku gratuluje wszystkim laureatom. Dziekuje rowniez Redakcji za wyroznienie mojej odpowiedzi. Dziekuje bardzo, droga Redakcjo, za przeslanie mi dwoch prywatnych wiadomosci o wynikach konkursu. Niestety w tym czasie nie mialam okazji spojrzec do komputera. Dziekuje jednak bardzo za przypomnienie. To moj blad i moja nieuwaga. Pozdrawiam cieplo cala Redakcje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...