Kwietniówki 2015

[katlam]

Tola, to ja chyba cos takiego właśnie miałam, bo nawet drgnąć nie mogłam. Momentu wkłucia nie czuć w ogóle, bynamniej ja nie czułam. Dosłownie po kilku sekundach od pasa w dół schodził mi taki chłód jakby i już w tych miejscach nic nie czułam, po palce u nóg. Totalny bezwład, jak sparaliżowany człowiek. CC u mnie trwało z szyciem - 15 min. Ja baaaardzo dobrze wspominam, a też się umęczyłam, bo prawie dobę rodziłam naturalnie i nic.

[Sandii]

hej widze ,że inny temat ale jestem po wizycie wiec napisze szybko ,bo moja dziecko chore lezy biedne :( .Bedzie Franek czyli 2 synek,wsyztsko wporzadku z dzieckiem ,łożysko cos mu sie nei podobało ,i co sie okazało,że to rozwarstwienie blon które w 14tyg zbagatelizował i stwwierdził,że to nic takiego , było bardzo powazne i niebezpieczne,i jak stwierdził "dziecko było bliskie zgonu" ;O wiec masakra ,ale wazne ,że teraz jest wszystko dobrze :) uciekam do mojego choruszka

[Angioletto]

Ja wlasnie mialam epidural,tak sie to nazywa w Uk,a w Pl nie wiem dokladnie. I to wlasnie u mnie nie działało.Dodam ze mialam zostawiony jakis wężyk w plecach i dodawali mi znieczulenie 3 razy(!!).Bez skutku.

[Aniołkowa 2014]

Mam cichą nadzieję że skoro u mnie szyjka tak się skraca to po zdjęciu szwu i pessara to może raz dwa i po bólu .
Tylko w psychice mam to to troche kiepsko zakodowane.
Jak narazie wole o tym nie myśleć , wiem że cesarka u kobiet otyłych nie jest dobrą opcją .
Po 2 porodzie pewnie z trzymaniem moczu już całkiem bedzie problem , po Jasiu się nasiliło teraz to katastrofa ani kichnąc ani nic .
Niby Łożysko mam z przodu ale się bardzo ładnie podniosło czyli to nie bedzie wskazaniem do cc

[Tola33]

Sandi super, ze wszystko w porzadku:) gratuluje
Angio moim zdaniem mialas zlego anestezjologa. Mojej kolezance 3 razy probowali wbic I nic a drugie dziecko jak rodzila w innym szpitalu to udalo sie za pierwszym razem I od razu dzislalo.
Aniolkowa co do nie trzymania moczu to tez musze uwazac jak kicham.... Nie jestes sama:)

[Angioletto]

Tola,ja rodzilam w Harlow pod Londynem,wydawalo mi sie ze szpital jest pierwszej klasy,nie wiedzialam czego sie spodziewac,musialam zaakceptowac to co sie dzialo.Po wszytskim pytalam poloznyc dlaczego znieczulenie nie dzialalo,a one na to ze bylam w tym malym odsetku kobiet na które to nie dziala.I co mialam zrobic? bylo juz po wszystkim :(
jestem przerazona faktem ze przy cc mówicie ze daje sie dokladnie to samo znieczulenie (!!!) :(

[Aniołkowa 2014]

Ja to znieczulenie miałam przy szwie ale nic nie czułam .

[mami76]

Kolejny chłopiec :) Gratuluję Franka :)

Angio - pogadaj z ginem o tym znieczuleniu, a do cc i tak znajdą na ciebie sposób - nie potną cię na żywca. Ewentualnie spiją cię jakimś rumem i kołek w buzię wetkną, żebyś języka nie przygryzła, jak to kiedyś robili ;) ;)

[Ksana1724]

Rozpisałyście się dzisiaj. Ja byłam znowu na kasprzaka na kontroli, lekarka zabrała wymaz do zbadania i we wtorek jak wynik będzie ok będę miała założony pesar ogólnie bardzo fajnie się mną zaopiekowali i widzę że nie czekają aż coś więcej nie daj boże by się działo tylko od razu chcą pomóc. Co do teściów to mi została już tylko teściowa, teścia nie zdążyłam poznać a z teściową jakoś się dogaduje chociaż bywa ciężko ale moja teściowa ma już 72 lata i czeka na pierwszego wnuka dobrze że daleko od niej mieszkamy.

[Ksana1724]

A co do obiadku to u nas dziś konkretnie flaczki z boczniaków pierwszy raz robiłam i bardzo nam posmakowały i jeszcze małżon na wieczór naleśniki wymyślił. A teraz u nas co wieczór musi być kakałko :)

[Tola33]

[quote="Angioletto"]Tola,ja rodzilam w Harlow pod Londynem,wydawalo mi sie ze szpital jest pierwszej klasy,nie wiedzialam czego sie spodziewac,musialam zaakceptowac to co sie dzialo.Po wszytskim pytalam poloznyc dlaczego znieczulenie nie dzialalo,a one na to ze bylam w tym malym odsetku kobiet na które to nie dziala.I co mialam zrobic? bylo juz po wszystkim :(
jestem przerazona faktem ze przy cc mówicie ze daje dokladnie to samo znieczulenie (!!!) :([/quote
Angio a bedziesz miec cc?? Nie musi byc tak samo a pielegniarki tak tlumacza, ze to ten 1%. Moze za drugim razem bedzie dzialalo

[Tola33]

Ksana witaj... Tesciowie temat rzeka... Polecam ksiazke "Toksyczni tesciowie":) Jestem na etapie podwarzania autorytetu mojego I mojego Meza jesli chodzi o wychowanie syna. Maz ostatnio krzyknal na Mlodego bo ten strasznie wariowal a Stara mowi- nie krzycz na Niego bo On nie wie co robi.... A Syn dobrze juz wie, ze robi zle. Jest straszny lobuz :(:(

[Ksana1724]

Witaj Tolu a książkę chętnie przeczytam bo strasznie lubię czytać teraz Bosonogą księżniczkę Ildefonso Felconesa czytam i polecam ogólnie autor bardzo ciekawy ale początkujący to dopiero 3 jego książka ale wszystkie świetnie przygotowane i bardzo dobrze się je czyta.

[brzozka1987]

ups niechcacy napisalam w majówkach :)http://www.papilot.pl/ciaza/28418/Paralizujacy-lek-przed-porodem-Jak-go-pokonac.html
Witaj Tolu :)

[Katte]

Ksana, możesz podzielić się opinią na temat szpitala przy Kasprzaka, ja chodzę prywatnie do lekarza z tamtad ipewnie tam bede miała cc, nie znam tego szpitala

[brzozka1987]

http://www.papilot.pl/ciaza/28418/Paralizujacy-lek-przed-porodem-Jak-go-pokonac.html
Dziewczyny łóżysko na przedniej scianie dyskwalifikuje mnie jesli chodzi o cc?

[mami76]

Brzozka - tak też słyszałam, ale nie wiem gdzie...

[mami76]

Ale myślę, ze mają na to sposób, bo przecież czasami nie ma wyjścia i trzeba ciąć, żeby ratować dziecko...

[brzozka1987]

zapytam w poniedziałek lekarza jak to jest :) dobrej nocki dziewuszki :*

[Tola33]

brzozka1987

ups niechcacy napisalam w majówkach :)http://www.papilot.pl/ciaza/28418/Paralizujacy-lek-przed-porodem-Jak-go-pokonac.html
Witaj Tolu :)

Brzozka wydalas mnie Pindo;)
Tak szczerze to tam tez popisuje...

[brzozka1987]

Oj tam przeciez mozesz byc jeszcze w 10 innych ;) mi tam to nie przeszkadza

[Tola33]

Kamien z serca...

[Nika21]

Angio u mnie było bardzo dobrze choć z pokarmem to miałam jazdy. Po tygodniu funkcjonowałam normalnie, troszkę szwy ciągnęły ale do zniesienia. Krwawienie- niewielkie. Ja ogólnie gdyby nie to, że mi też podpajęczynówkowe nie zadziałało to bym mogła w samych superlatywach mówić.

[MagdaD5]

Hej to mialam czytania :-)
Bylam z mamą na zabiegu 15 minut po wszystkim 2godzinki polezala i teraz smacznie spi u mnie w salonie.
Co do cc to mialam znieczulenie w kręgosłup. Musieli mi zrobic bo juz byl 42 tydzien zero rozwarcia i skurcze zadne po 3kropkowkach oksytocyny. Synek wcale się nie pchal bo byl strasznie wysoko i czulam tylko jak mnie szarpia żeby go wyciągnąć. jak juz mnie zszywali to nagle zaczelam tracic oddech rece mi zdretwialy, policzki i podlaczyli mi tlen. nie wiem do tej pory co sie stalo dlaczego tak .
Jestem odporna na bol ale tydzien mialam wyjety z życia bolal mnie brzuch miesnie strasznie co mnie tak "rozdarli" wyciagajac Wojtka. Ale mam nadzieję ze tez bedzie cc , przynajmniej wiem że dziecku nic sie nie stanie.

[alekssadra]

Nooo ja tez tyle czytania chyba z 15 stron a dzidzia tylko kopie

Angio jaki boski masz brzusio :)))
Hej nowa mamusiu :-) :-) :-)
A co do wagi to u mnie +4kg . obecne 53 kg. A według jaskuas tam wyliczeń powinnam 56 ważyć . :S ale ja zawsze przytyc nie moglam , wiec może dlatego .
TSH miałam juz badane i jest ok , a glukozy nie pilam ,jeszcze.

Cos ja jeszcze miałam pisać ale zepomnialam .. :(