Kwietniówki 2015

[Miętówka]

Ja tez juz od kilku od około dwóch miesięcy widzę cellulit na udach, ale po doświadczeniach z pierwsza ciąża wiem ,że on z czasem zejdzie. na tym etapie już zatrzymujemy wódę w organizmie i to normalne. obyśmy miały tylko takie problemy do końca to będzie ok :)))

[Miętówka]

No z tą wódą to przegięłam:))) Chodziło o WODĘ!!!

[Gość Magda32]

Paulina03 gratuluje mała bardzo ładnie urosła

[DorciaD]

~Magda32

Ja Ciebie nie obrazilam i nie ocenilam ale ty jesteś jednak prostaczką.Nie zrozumiałaś co napisałam.

Witam.

Gratuluję kultury osobistej - pierwsza klasa..

[Miętówka]

Paulinko03 gratuluje maluch rzeczywiści fajnie przybrał na wadze- oby tak dalej. Zazdroszczę Ci bo widziałaś dziś małego na USG. Moja mała w 28 tygodniu ważyła 1200 gram zobaczymy 16 lutego ile przybrała . Pozdarwiam.

[Gość Magda32]

Mietówka moja w 29tygodniu 1250

[Gość Magda32]

DorciaD - a dziękuję -
jak Kuba Bogu...

[Gość Magda32]

Miętówka a ja mam wizytę 20lutego i też nie mogę się doczekać aż zobaczę niunię

[Paulina03]

~Magda32

Paulina03 gratuluje mała bardzo ładnie urosła

Maly kochana :P

[Paulina03]

No rosnie rosnie :) dzieki dziewczyny :)

[madzix85]

Aż sama jestem ciekawa jak mój King Kong urósł. Dziś dał mi popalić :-)

[uli-nek]

~Magda32

DorciaD - a dziękuję -
jak Kuba Bogu...

Nie masz byc z czego dumna. Jak widac z kolejnej wypowiedzi to ty masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem

[Paulina03]

Dziewczyny dajcie juz spokoj :) wszystkie jestesmy w ciazy i jedziemy na tym samym wozku, po co mam te spory :)

[Gość Magda32]

Paulina03 ja to sobie ironią żartuje ,zalosne to jest ale widzę ze niektórym może ulżyć
Na zdrowie kochane

[Paulina03]

A ja dziś byłam na basenie :) i wymasowalam sobie plecki :) mam nadzieję, że uda mi się przespać całą noc :) no nie licząc wycieczek do toalety :P

[Gość Sandra26]

Paulina03

A ja dziś byłam na basenie :) i wymasowalam sobie plecki :) mam nadzieję, że uda mi się przespać całą noc :) no nie licząc wycieczek do toalety :P

Cierpisz na bezsenność:)?

[Paulina03]

No ostatnio tak... Potrafię się obudzić i godzinę się męczyć żeby zasnąć :/ nie wiem może z braku zajęcia w dzień... Czy przez ten spokojny tryb życia, wcześniej ciągle w ruchu, ciągle cos się działo ;)

[Gość Sandra26]

Ja mam problem z zasypianiem tylko wtedy kiedy mój facet idzie na nocke do pracy bo nie lubię sama zostawać.
Na szczęście jeszcze nie cierpię na bezsenność:) ale cały czas mi gorąco:)
Zawsze wisialam na kaloryferze, a teraz wręcz przeciwnie.

[Paulina03]

Ja zakrecam grzejnik na noc bo za gorąco bym miała :) teraz w nocy spać nie mogę, a jak mały się urodzi to pewnie mi się odmieni :P

[Gość Sandra26]

Powiem Ci, że sama jestem przerażona tych nie przespanych nocy bo w ogóle się nie nadaje do funkcjonowania w nocy...no ale jak mus to mus:)

[Miętówka]

Dziewczyny ja też wstaje dwa trzy razy w nocy, potem godzinę schodzi mi z zaśnięciem. Najgorsze w tym wszystkim ,że w dzień nie mogę zasnąć. Całkiem inaczej niż w pierwszej ciąży w której spałam w ciągu dnia po dwie trzy godzinki. Teraz sama jak niemowlę 19:00 kąpiel , 20:00 łóżeczko i śpię gdzieś do 2:00 w nocy potem tak jak pisałam wstawanko do toalety.
;))

[Gość makowa_pani86]

Hej mamusie, dołączam do Was, termin mamy na 17 kwietnia. Będzie synek, narazie jest dość grzeczny, kopie, ale wydaje mi się że nie aż tak mocno jak sobie to wyobrażałam :). Dolegliwości podobne jak co poniektóre dziewczyny pisały. Brzuch mam dość duży, taka piłka i troche problem przełożyć się z boku na bok, wstać w nocy do ubikacji, dość częstej z resztą. Też nie mogę doczekać się kwietnia, mały narazie leży dobrze, mam nadzieję że się nie obróci głową do góry, bo liczę na naturalny poród. 9 lutego mam wizytę u doktora, już się nie mogę doczekać jak posłucham serduszka i obejrzę z mężem naszego synusia na USG. A powiedzcie dziewczyny, jak u Was z jeżdżeniem samochodem, bo ja jeszcze jeżdżę, ale mąż zaczyna kręcić nosem... Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie mamusie!!!!

[Miętówka]

Witaj makowa-pani86 ja dołączyłam do forum wczoraj termin mam wyznaczony na 15 kwietnia , choć z USG wychodzi różnie. Bedę mamą Hani. Co do jazdy samochodem , też jeżdżę i to codziennie , mam 10 letniego syna i muszę go przywozić ze szkoły. Na szczęście warunki pogodowe temu sprzyjają. Mój mąż też kręci nosem, ale póki mogę to jeżdżę sama- perspektywa teścia i teściowej przyjeżdżającej z moim synem codziennie jest mi na szczęście na razie daleka. Za tydzień dwa tygodnie ferii w moim województwie , a potem zobaczymy. Pozdrawiam

[Gość Magda32]

Miętówka oraz makowa-pani86 ja też jeżdżę samochodem ale muszę przed wejściem rozpiąć kurtkę bo tak mi jest wygodniej no i inaczej ustawiłam fotel trochę tak do tyłu,mąż również kreci ale na szczęście u nas mało tej zimy w tym roku ;)

[Miętówka]

Ja też bez rozpiętej kurtki daleko nie zajadę :)))