Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Inaa, badanie prenatalne niczym nie różni się od zwykłego usg. U mnie trwało około 10 minut, może nawet krócej. Lekarz nie pokazał mi dzidzi na monitorze, tylko włączył głos i słyszałam serduszko maluszka. Dał jego zdjęcie, ale niewyraźne i tylko główka jest na zdjęciu. Zła jestem, że zgodziłam się państwowo to robić. Moja przyjaciółka poszła prywatnie i jej mąż mógł być przy tym (mój musiał zostać za drzwiami), widziała swoją dzidzię i dostała normalne zdjęcie córeczki. A u mnie wszystko szybko, bez żadnych szczegółów, poza tym, że wszystko dobrze.
Moje maleństwo ma 6,57cm od główki do pupy.
Do ginekologa chodzę prywatnie i widzę różnicę w traktowaniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie przyszłe mamusie :) mam nadzieję ze mnie również przygarniecie do swojego grona. Od jakiegoś czasu systematycznie tu zaglądam. Mojej obawy skłoniły mnie do u zabrania głosu :) Chciałabym zapytać czy wśród Was są dziewczyny które przyjmują luteinę - jeżeli tak to czy wiadomo Wam o ewentualnym szkodliwym wpływie na płód?

http://www.suwaczki.com/tickers/16udrjjg43ihlfqi.png

Odnośnik do komentarza

Witamy, amely88.
Przyjmuję luteinę i ona ma za zadanie podtrzymanie ciąży, a nie zaszkodzenie jej. Luteinę przyjmuje się najpóźniej chyba do 16-stego tc, ponieważ później łożysko samo produkuje progesteron. Także spokojnie, lekarz wie, co Ci zaleca i robi to dla dobra Twego dzieciaczka. A który tydzień jesteś w ciąży? Na kiedy termin? Jak się czujesz?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza

Jestem dokładnie w 12 tygodniu (aczkolwiek wg USG w 13). Termin mam na sam początek lutego tj. 03.02.2015. Jeżeli chodzi o samopoczucie to różnie - ale najważniejsze - nie wymiotuję :) co prawda na wadze mi ubyło (nie wiem w zasadzie dlaczego, chyba przez mdłości i zmniejszony apetyt), czasami dopadają mnie migrenowe bóle głowy. Ale myślę ze to wszystko jest niczym w porównaniu chociażby do obaw o zdrowie maleństwa - co prawda nie znalazłam nigdzie jednoznacznie negatywnych opinii o luteinie przyjmowanej w ciąży jednak żyję w przekonaniu (być może błędnym) że najlepiej nie stosować żadnych "ulepszaczy"...

monthly_2014_07/lutowki-2015_13989.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/16udrjjg43ihlfqi.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) Dawno nie pisałam, ale czytałam Was regularnie ;) Byłam od środy wieczór w domku i dziś wróciłam do Krakowa do pracy. Ehh, pracuje do końca tygodnia, już normalnie nie mogę, strasznie mi ciężko :P A dzieciaki też dają w kość. A z drugiej strony będę za nimi okropnie tęsknić.

Podobnie jak kilka z Was też mam to USG w środę. Mam nadzieję że wszystko będzie pięknie widać i dzidzia ładnie uśmiechnie się do mamusi i tatusia :)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoszsejpq.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja już po, przezierność 2.0 :) teraz tylko do środy czekamy na wyniki z krwi i będzie kamień z serca. Niestety Maluch nie poddał się namowom i nadal nie wiemy czy chłop czy baba ;) Badanie, łącznie z krwią na PAPPA faktycznie trwało prawie godzinę.

Emilia79 - szlag mnie trafia, jak to musiał zostać za drzwiami?! KAŻDY pacjent niezależnie od wieku i tego z czym przychodzi do lekarza ma PRAWO do obecności osoby towarzyszącej. KAŻDY. nie pamiętam już, która z Was to pisała ale faktycznie może dobrą metodą jest żądanie odmowy na piśmie, bo już nie wiem jak z tymi baranami postępować.

Witaj amely88, im nas więcej tym lepiej :)

Odnośnik do komentarza

MadreA, czekałam na wieści od Ciebie :) Gratulacjeeeeeeee!!! Kamień z serca, no nie? I jak wrażenia?
Też byłam zła, że Adam nie mógł ze mną wejść, ale zbyt zestresowana byłam, żeby myśleć jeszcze o tym i się kłócić. Bałam się, że może być złośliwy, czy coś i wolałam na spokojnie usłyszeć, co tam z moim "brzydalem" ;) Strasznie duży nos ma moje maleństwo, niby 2mm, ale wydaje się ogromny :) Nigdy więcej nie pójdę państwowo. Na wizyty do mojego ginekologa zawsze ze mną wchodzi i nikt nie widzi problemu, a tu najważniejsze badanie i sama. Na szczęście serduszko mojego brzdąca biło tak głośno, że Adam słyszał na korytarzu :)
W środę uspokoi się Zizu i Arwenas, bo na pewno będzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasia9363

Hej ja się wciąż waham jeżeli chodzi o prenatalne ponieważ nie chce maleństwa męczyć ciągłymi badaniami usg to dziecku też szkodzi. Moja bratowa miała prenatalne a nie wykryli ze mały ma nowotwór i to na prawdę poważny wiec nie wiem czy to gra warta świeczki. Ja chyba zostawię to losowi co ma buc to będzie ja i tak będę kochać to dziecko niezależnie od tego czy będzie zdrowe czy nie chociaż wolałabym zeby było zdrowe :) W niektórych krajach robią jedno gora dwa usg np w Irlandii i kobiety rodzą zdrowe dzieci. Co ma być to będzie a ciągle stresowanie się i myślenie o tym ze usg ze się dowiem czy wszystko ok też chyba nie jest zdrowe. Ja popadam w panikę z innego powodu od paru dni mam bol podbrzusza boje się bo mój lekarz wyjechał na wczasy i muszę jechać do szpitala ostatnio dobrze się dla mnie to nie skończyło. Nie wiem co robić pomóżcie =(

Odnośnik do komentarza

emilia79 też mam Adama, mojego narzeczonego ;) dziwne, że nie pozwolił mu wejść z Tobą...
Ja chodzę państwowo teraz i nie narzekam, świetna klinika, cudowni lekarze :) podsyłam Wam linka mojego szpitala - naprawdę polecam
http://www.sw-elzbieta.pl/
A ja Wam powiem że jutro zaczynam 13 tydzień i jak na razie przeszły mi wymioty, ale nie chcę chwalić dnia przed zachodem, bo jutro może być nieciekawie ;P
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgoszsejpq.png][/url]

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

Kasia9363 - po pierwsze, samo USG nie szkodzi dziecku, męczą je fale, którymi się słucha serducha, dlatego akurat tego elementu badania nie należy robić za często ale samo USG jak mówi moja lekarka - możemy robić trzy razy dziennie. A nie masz telefonu do swojego lekarza? Ja mam z informacją, że mogę dzwonić o każdej porze, niezależnie od urlopu.

Karolina 346 - to trzymam kciuki, moje mimo, że skakało jak nakręcone i machało wszystkim czym mogło, nie dało się namówić ;)

Emilia79 - dla mnie każde takie badanie to niesamowite wzruszenie, to mój pierwszy maluch i już się nie mogę doczekać, żeby się z nim spotkać, tylko on tak powoli rośnie, dziś 5,4 cm ;)

Odnośnik do komentarza

Kasia, ból podbrzusza może oznaczać też, że macica Ci się powiększa i dlatego czujesz ból. Ja na takie bóle brałam no-spę i pomagało. No-spa jest nawet wskazana, bo działa rozkurczowo. Większość z nas ma takie bóle. Jeśli jednak bardzo się martwisz, to jedź do szpitala i zrobią Ci usg. Po co się zadręczać, przynajmniej się uspokoisz.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgvcqgvjw6gfpw.png

Odnośnik do komentarza
Gość kasia9363

Mam nr ale nie chce mu przerywać urlopu zwłaszcza ze w zeszłym tygodniu mówił ze jak coś będzie się działo to mam jechać na izbe przyjęć. Ja mam okropny uraz do szpitali ostatnio w 7 tygodniu pojechałam z silnym bólem brzucha na oddział. Trafiłam na najgorszego lekarza w dodatku to była niedziela... Klocil się ze mną ze w 4 tygodniu nikt nie ma prawa zdiagnozować ciąży zrobił mi pranie mózgu czułam się winna ze w ogóle zjawilam się w tym szpitalu. Nie zmienił mi leków na luteine mimo ze mówiłam mu ze biorę duphaston od początku ciąży bo mam cysty!!! Powiedział ze serce bije i panikuje. W środę bole przeszły na o chodzie lekarz stwierdził ze dobrze badania wyszły dobre usg mi nie zrobili. Tydzień później miałam umówioną wizytę u mojego lekarza prowadzącego. Diagnoza dziecko nie urosło serce nie bije. Następny dzień rano powrót do szpitala i ten sam lekarz!!!! Który stwierdził ze maja podawać mi folik bo nic mi nie ma 5 minut później inny lekarz na usg mówi ze przyjdzie do mnie do 10 minut porozmawiać o zabiegu bo tu juz nie ma co ratować i odwrócił się do mnie dupa podczas gdy mi zrobiło się biało przed oczami pamiętam ze szlam i ryczalam jak dziecko w połowie korytarza zemdlalam ocucilam się w swoim łóżku przytulaly mnie kobiety w zaawansowanej ciąży i mówiły ze będzie dobrze. Za 10 minut był obchod ordynator stwierdził ze jest nadzieja czy chce czekać. Która matka by owiedziala ze nie jeżeli jest jakas iskierka =( zlecił badania krwi wiec nic nie jadłam mijaly godziny nikt nie przyszedł poszłam do położnej ta poleciała do lekarza który mnie przyjmował ten od utknął ze on nie widzi potrzeb robienia badan. Dopiero jak moj maz zadzwonił do mojego lekarza zaczęli koło mnie latać. Ale zrobili mi grupę krwi o hcg mogłam posnic w poniedziałek miałam usg codziennie na obchodzie lekarze patrzyli na mnie z politowaniem i mówili a z panią czekamy do poniedzialku ale wie pani ze to jest cię,ka sytuacja...
Nie wiem czy jak tan znowu trafię czy nie oszaleje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...